Wojna na Ukrainie
Bolesny cios w rosyjską logistykę zadany przez Ukraińców
Autor. Fot. Wikimedia
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w koordynacji z siłami zbrojnymi Ukrainy przeprowadziła skomplikowaną operację specjalną, której celem było uderzenie w rosyjską logistykę na Zaporożu. Akcja się udała, a Rosjanie stracili 40 cystern kolejowych.
14 grudnia SBU wraz z wywiadem wojskowym, południowym zgrupowaniem „Tawrja”, siłami specjalnymi i siłami rozpoznania bezzałogowego przeprowadziły skomplikowaną operację specjalną wymierzoną w rosyjską logistykę na okupowanej części Zaproża. Chodziło głównie o zablokowanie dostaw paliw z terytorium Krymu na część obwodu zaporoskiego i sparaliżowanie logistyki na nowo zbudowanej linii kolejowej
Czytaj też
Według Ukraińców operacja polegała w pierwszej kolejności na dokonaniu dywersji na linii kolejowej w pobliżu wsi Oleksiówka. Zdalnie sterowane ładunki wybuchowe unieruchomiły lokomotywę, która miała ciągnąć 40 cyster z paliwem. Kiedy cały skład zatrzymał się, do akcji wkroczyły wyrzutnie HIMARS, które poraziły pociąg w taki sposób, aby nie można było odłączyć nieuszkodzonych wagonów.
🚨 Minus 40 fuel tanks worth $4M: Ukraine’s Security Service and Defense Forces destroyed a Russian train in occupied Zaporizhzhia region.
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) December 15, 2024
On Dec. 14, a multi-phase special op targeted a key supply route from Crimea. SBU sabotaged the tracks, stopping the fuel train. HIMARS then… pic.twitter.com/nZuyV5624w
W wyniku udanego ataku wszystkie 40 cystern i lokomotywa zostały zniszczone. Poza stratą całego pociągu, na jakiś czas zablokowano ruch po wspomnianej linii kolejowej. Teraz Rosjanie będą musieli w pierwszej kolejności usunąć uszkodzone i zniszczone wagony aby naprawić uszkodzoną tory.
Ta trasa kolejowa powstała w ciągu ostatniego 1,5 roku aby umożliwić kolejowy transport towarów, wojsk i zaopatrzenia z Krymu w kierunku Zaporoża.
Weneda 1977
Bolesnym ciosem byłoby zniszczenie 40 pociągów z cysternami lub 40 składów płynów roponośnych przecież takich wagonów mają tysiące w całej Rosji.
Juzz
I pewnie te wagony niemające analogów w świecie, w powietrzu przemkną nad zniszczonymi torami lewitując!
radziomb
no jasne, ze to nie ma znaczenia, przecież paliwo do czolgu i bwpa doniosą koreańczycy w kanistrze na plecach ;-)
Buczacza
Pięknie i chcę więcej...