Reklama

Polityka obronna

Takich pieniędzy na obronę jeszcze nie było. Rząd przyjął budżet na 2025 rok

polska wojna wojsko
Żołnierz Wojska Polskiego
Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja)/X

Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok, przewidujący rekordowe wydatki na obronność. Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez wiceministra obrony narodowej Stanisława Wziątka, na obronność w 2025 roku ma zostać przeznaczone aż 4,7% PKB, co oznacza około 187 miliardów złotych! To zdecydowanie najwyższa kwota, jaką Polska kiedykolwiek zainwestowała w siły zbrojne. Suma obejmuje środki z doliczeniem tych od Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych (FWSZ).

Warto zauważyć, że wydatki na obronność w ostatnich latach systematycznie rosną. W planie na 2024 rok założono ponad 118 miliardów złotych z budżetu państwa, a łącznie z funduszem z FWSZ było to niemal 159 miliardów złotych, co stanowiło 4,2% PKB. Tendencja wzrostowa jest szczególnie widoczna od 2022 roku, kiedy to ze względu na napięcia geopolityczne i pełnoskalową wojnę na Ukrainie Polska zwiększyła inwestycje w zbrojenia i swoje bezpieczeństwo.

Reklama
"Należy pamiętać, że zadeklarowana kwota prawie 190 mld złotych to niemal na pewno połączenie wydatków obronnych z budżetu oraz wydatków Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Ta druga pula jest obarczona dużo większym ryzykiem, jeśli chodzi o realne wydatkowanie (wykonanie), niż standardowe wydatki budżetowe. Przykładowo, w 2023 roku budżet MON, na kwotę 97 mld zł, został wykonany w niemal 100 proc., ale znacznej części przedsięwzięć planowanych do realizacji z Funduszu Wsparcia SZ nie udało się zrealizować. Na 2024 rok budżet MON zaplanowany został na kwotę 118 mld zł, a łączne wydatki obronne - 158 mld zł. Do przedsięwzięć finansowanych z Funduszu Wsparcia SZ zaliczamy między innymi zakup śmigłowców Apache Guardian, ale też kontrakty z Republiką Korei. Druga faza tych ostatnich zależna jest właśnie od finansowania
Jakub Palowski, Zastępca redaktora naczelnego Defence24.pl

Czytaj też

Deklaracje premiera Tuska mogą oznaczać większą determinację w finansowaniu potrzeb obronnych. Z drugiej jednak strony, w ramach Białej Księgi finansów publicznych resort finansów krytykował rozwiązanie Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych."
Jakub Palowski, Zastępca redaktora naczelnego Defence24.pl

Podkreślana przez rząd konieczność zwiększania nakładów na obronność nie jest jednak pozbawiona konsekwencji dla finansów publicznych. Wzrost wydatków jest związany z rosnącym zadłużeniem publicznym, które finansuje m.in. Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Według analiz, w kolejnych latach dług publiczny będzie się dalej powiększał, co może mieć znaczący wpływ na stabilność finansową kraju. Jednak bezpieczeństwo państwa jest kluczowym filarem suwerenności. W sytuacji, gdy Polska znajduje się w sąsiedztwie wojny u wschodniego sąsiada, wzrost wydatków na zbrojenia powinien być traktowany jako inwestycja w przyszłość. Silna i nowoczesna armia pełni rolę odstraszającą, co może zapobiec eskalacji i zmniejszyć liczbę zagrożeń zewnętrznych. Historia uczy, że kraje, które zaniedbały swoje siły obronne, często stawały się ofiarami agresji. Dobrze, że Polska wyciąga w końcu z niej wnioski.

Reklama

Redakcja Defence24.pl zwróciła się do Ministerstwa Finansów o komentarz ws. wykorzystania Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych do finansowania umów z Republiką Korei. Po otrzymaniu odpowiedzi zostanie ona opublikowana.

Reklama
Reklama

Komentarze (18)

  1. radziomb

    Tybet nie miał armii i jak skończył ?

    1. kowalsky

      Miał, tylko na miarę swoich sił ,środków i mentalności. Pragnę przypomnieć że lata przed wojną na Ukrainie obfitowały w "uwalanie" u nas przetargów na zakupy sprzętu dla Armii. Na szczęście dla "odwoływaczy" nikt nikogo za nic nie rozlicza w tym wypadku.

  2. kowalsky

    Zgódźmy się że jest konsensus wśród polityków wszelkich maści co do nie brania odpowiedzialności za błędne decyzje w dziedzinie obronności przez ostatnie 15/20 lat. Teraz jak zwykle płaci za to całe społeczeństwo.

  3. pablopic

    Mogłoby być mniej, gdyby nie pomysł na zakup 96 sztuk uzbrojenia z okresu wojny w Wietnamie. Czytając komentarze wojskowych odnoszę wrażenie, że sami nie wiedzą jeszcze jak będą z tej broni korzystać, W naszych warunkach nie ma przełęczy Fulda, którą miałyby zalać rosyjskie czołgi. A jak pokazała wojna na Ukrainie miejsce i rola czołgów w ogromnej mierze to wspracie ogniowe z ukrycia a nie frontalne samobójcze ataki przez pola minowe pod obserwacją dronów.

    1. Granat

      Zgadza się tutaj można było zaoszczędzić $5 mld bo 50 sztuk AH-64 by wystarczyło. Zamiast bezużytecznych FA-50 trzeba było wziąć używane F-16 i zaoszczędzić lekko $2 mld. Dalej 500 Himarsów zupełnie niepotrzebne, KLTV to marnotrawstwo pieniędzy, Kleszcze to kolejny przykład złych zakupów. i.t.d.

  4. user_1050711

    Re: podatek wojenny... - Taki podatek jedynie drastycznie obniży PKB. - A skąd to wiem/y ? Otóż w Grecji każdorazowo, gdy obniżano zwykłym ludziom pensje i emerytury (to tak w kryzysie), za każdy "zaoszczędzony" tak 1 mld Euro, wpływy podatkowe do urzędów skarbowych malały o 2 mld, a pkb kurczył się o 4 mld Euro. I tak po wiele razy z rzędu, choć wiadomo było, że to tylko napędza kryzys. "Grecy demonstrują, bo nie chcą oszczędzać" - pamiętacie ? A w takim razie co trzeba robić, ZAMIAST podatku wojennego ? Ciąć wydatki rządowe. Proste... i nierealne. Wszak liczba ministerstw i różnych urzędników budżetówki faktycznie tylko rośnie, rośnie, rośnie...

  5. Chris

    czy ktoś ma pojęcie, czym jest bankructwo kraju ? A wydatek na ponad bilion zł bez udziału polskiego przemysłu na takie ryzyko naraża

    1. Jkseweryn

      Tak PRL zbankrutował w1989r. To była główna przyczyna oddania przez komunistów władzy ale teraz nam to nie grozi na tle innych państw w UE nasze zadłużenie nie jest bardzo wysokie ,a gospodarka jest w większości prywatna, czego populistom z pisu , na szczęście nie udało się zmienić.

    2. user_1050711

      @JKseweryn. Myli się Pan podwójnie, nawet potrójnie: 1) Na niewypłacalność państwa rządy pracują przez 10-lecia, ale potem wystarczy jeden głupek, nieświadom co robi. Jak pewien premier Grecji 2004-2009. Potem sam oddał władzę, ale było za późno. Otóż właśnie zdecydowanie zaczęliśmy pracować na niewypłacalność, patrz punkt.2. (2) Nie tak ważna jest proporcja długu do PKB, jak koszty jego obsługi. Otóż najdroższe z greckich długów kosztowały 4,8%, w skali rocznej. Ale zwykle znacznie mniej, tj. 2-3,8%. . Podczas gdy oprocentowanie 10-letnich obligacji skarbu państwa RP (a to te należy porównywać) aktualnie wynosi już 6,55 % i w tym roku stale rośnie. (3) A gospodarka, w sektorze zbrojeniowym, przeważnie NIE jest prywatna. I jest to jedna z przyczyn, dla jakiej nie chcą do Polski przyjść wielkie koncerny, w tym Koreańskie. Mogą sprzedać nam na kredyt broń, ale nie także fabryki i know-how, jako swej przyszłej konkurencji. Nie zwariowali aż tak.

  6. user_1050711

    Minus 10% inflacji (niższa nie będzie na pewno, co przyznają już i analitycy). Oraz podzielone przez 1,23 (23% VAT - tyle chyba macie w Polsce ) Z czego mniej więcej 1/3 pochodzić ma z pożyczek zagranicznych, a rząd jeszcze odliczy sobie z nich VAT. Czyli tak: Pieniądze pożyczane są aktualnie na prawie 6% (bliżej sześciu - patrz rentowność 10letnich obligacji ) po czym rząd zabierze sobie z tego VAT, wyda go na coś niezwiązanego z obronnością, ale powie, że cały dług to za Obronę Narodową. I jeszcze szczegół: poprzednie rządy ale tego obecnego premiera najpierw przyznawały w budżecie jakieś kwoty na wojsko, a potem cichcem odbierały je...

  7. Orthodoks

    Gdzie ci wszyscy krzykacze spod znaku TV Republika, co lamentowali, że obetną wydatki o. jakieś grube miliony.

  8. HusarzPolski

    Szkoda że mniejsze niż za pisu . Wkurzali ale na bezpieczeństwie nie oszczędzali

    1. Jkseweryn

      Przeczytaj artykuł ze zrozumieniem!!!

  9. Nadszyszkownik Cicho

    wg IBRIS 84% Polaków w wieku poborowym , w razie W, chce dać nogę z Polski. W ślad za tym pewnie 100% kobiet dzieci i starców. Pieniądze z MON należy niezwłocznie przekazać do Ministerstwa Ewakuacji Narodowej.

    1. Zam Bruder

      Skoro kiedyś w radosnych czasach pokoju, pacyfizmu deklarowanego z orkiestrowych scen, przyjażni z Rosją i ogólnego europejskiego rozbrojenia - odebrano młodemu pokoleniu Polaków nawet tę kulawą formę powszechnego obowiązku obrony, to na dzisiaj wyrosło nam pokolenie dobrobytu i beztroski. Osobistego dobrobytu i beztroski o kraj w którym żyją.

    2. Rupert

      Nie ma takcih badań. Polacy mają wysokie morale, więc nie ma co błędnie i zbędnie spekulować. Pierwszą linią obrony jest dyplomacja.

    3. GB

      Zam Bruder, skoro Macierewicz potrafił włamać się do biura NATO to nic dziwnego że młodzież uznała że taki Minister Obrony Narodowej pierwszy zdradzi Polskę w razie W.

  10. GB

    Szkoda ze poprzedni rząd takich pieniędzy nie przeznaczl na obronę przynajmniej od 2015 lub 2016 roku. Wtedy już było wiadomo że Putin chce zniszczyć Ukrainę, gdyby mu się udało to mielibyśmy ruskich na granicy dzisiejszej Ukrainy, Białorusi i O.Królewieckiego. Ale parady i pikniki wyborcze były ważniejsze dla poprzedniego rządu niż finansowanie wojska.

    1. Zam Bruder

      Odwracania kota ogonem ciąg dalszy. Za pierwszego Tuska ministrem obrony był Klich Bogdan i o ile już zapomniałeś, albo zbyt młody jesteś abyś pamiętał jak sobie wtedy radził ; to może w chwili wolnej od powielania materiałów ze zwycieskiego pochodu SZU - zapoznaj się z Biuletynem Komisji Obrony Narodowej z dnia.02.02.2011 (nr.4660 łamane przez VI) który na radosnej twórczości tego Pana na ministerialnym stolcu nie zostawił suchej nitki. A w jakim stanie pan Klich i tamta ekipa pozostawiła Wojsko Polskie, to również jest do sprawdzenia - nawet tu w necie. I jeszcze taka mała dygresja proszę Pana ; niemal wszystkie programy modernizacyjne WP obecni rządzący odziedziczyli po poprzedniej władzy ludowej z takim małym dodatkowym bonusem w postaci zabezpieczenia naszej granicy z Białorusią, które to (zanim od społeczeństwa otrzymali mandat do sprawowania władzy) jak wszyscy dobrze pamiętamy w niewybredny sposób postponowali. Owocnej lektury.

    2. Heniek z Kałachem

      Szkoda że rząd PO który rządził przez aż 8 lat przed pisem zamiast się zbroić cofał kasę z MONu do budżetu państwa. Przypomnij mi, kto był premierem w latach 2007-2005?

    3. Bridżysta

      Obawiam się, że Unia przytnie nam budżet w ramach procedury nadmiernego zadłużenia o 200 mld, z czego 100 na wojsko. Obaczym.

  11. Chris

    wycofując się ze wspierania Ukrainy popełniamy koszmarny błąd. Bez podbicia Ukrainy Putin nam nie zagrozi, chyba, że atomem. Rozumiem, że nie mamy już wiele posowieckiego sprzętu ale dlaczego Polska nie uruchomiła produkcji tanich dronów FPV dla Ukrainy, systemów antydronowych, masowej ilości Piorunów czy dokończenia programu Pirat. To są waciki w porównaniu z ponad bilionem zł planowanym na wydatki zbrojeniowe, a może przesądzić o porażce Rosji i obronić nas przed Putinem

  12. tkin ważny

    No cóż mamy jakieś wyjście??? Płacz i płać!

    1. Chris

      mamy. Petru dziś ogłosił prace nad podatkiem wojennym od 2025. Jest oczywistym , że trzeba zwiększać nakłady na obronność ale nie tak jak teraz. Zakup samych śmigłowców Apache, kwestioniowany przez wielu analityków, będzie kosztował bagatela 200 mld plus vat wliczając koszty obsługi. 1000 czołgów K2 i 800 Himmarsów czy zakup FA50 to kolejne absurdy. Jedna salwa z 800 Himmarsów to 2 mld zł. Gdzie wykorzystanie polskiego przemysłu zbrojeniowego ? Gdzie produkcja tanich dronów FPV, co z Piratem ? Gdzie modernizacja Pioruna, gdzie systemy antydronowe ? Wydamy ponad bilion zł na ciężki sprzęt, który prędzej zardzewieje niż sprawdzi się na polu walki

  13. Flaczki

    Orka F15EX Tankowce Borsuki

    1. Essex

      Raczej obsługa dlugu i utrzymanie w sprawności tego co mamy a nie kolejna kasa na zabawki.

    2. Zbrozło

      Może jakiś podatek dla ludzi, którzy mają 50 lub 100 mieszkań. Czy wszystko na koszt emerytów ?

    3. F16

      Zgoda ale może tym razem zamiast Amerykanina to Europejczyk czyli EF 2000 z meteorami . Wojsko myśli o tych rakietach ponieważ nasze Ammramy nie mają takich parametrów nawet wersja D, której i tak nie mamy . Co do Orki no nie wiem mam mieszane uczucia, opcja rakietami manewrującymi tak każda inna opcja bez nie

  14. Bart patriota

    Boję się, że na dłuższy etap tak zostanie. Jak kupimy broń to trzeba będzie to wszystko utrzymać. Już teraz co czwarta złotówka idzie na zbrojenia. Jak my to utrzymamy? Wyobraźcie sobie ze 100 mld idzie na wojsko a kolejne 100 mld na zdrowie. Może kolejki by się zmniejszyły. Może nowe szpitale. A tak co ?

    1. Takijeden

      I tak ma właśnie zostać, bezpieczeństwo przede wszystkim.

    2. Ależ

      @Bart a po co ci wydatki na zdrowie ? Umrzesz i tak wcześniej czy później

    3. Rupert

      Jak działa służba zdrowia w Ukrainie obecnie? W kraju w stanie wojny? Polska wydała w 2024 roku 190 mld zł(mniej więcej), a więc podobne pieniądze co obecnie sąplanowane na obronę narodową. Służba zdrowia raczej potrzebuje reform strukturalnych, a nie większych pieniędzy, chociaż tych i tak jest coraz więcej.

  15. szczebelek

    Wzrost budżetu mnie nie dziwi skoro w przyszłym roku trzeba zapłacić za sprzęt, który będzie dostarczony do naszego kraju i są planowane nowe umowy wykonawcze. Co innego wątpliwości czy zostaną wydane czy może w ciągu roku będzie nowelizacja budżetu , ale należy się cieszyć, że chociaż do wyborów prezydenckich zachowują pozory.

  16. Jacekbartos

    2 orki , 400 borsuków, 32 F35 ,szpej, kontrakty koreanskie

  17. Granat

    Ten Borsuk będzie nas drogo kosztował. A ile trzeba wydać żeby wojsko mogło strącić drona latającego bezkarnie nad terytorium Polski?

  18. Damian44

    Brawo 👏 Super informacja. Bezpieczeństwo jest najważniejsze i nie mamy wyboru. Dobrze, że rządzący zdają sobie z tego sprawę. Mamy lata zaniedbań do nadrobienia.

Reklama