Reklama

Wojna na Ukrainie

Oficer skazany za zestrzelenie własnego śmigłowca

Kapitan Igor Paszkow, służący w rosyjskich wojskach obrony powietrznej, został skazany na 3 lata więzienia za omyłkowe zestrzelenie rosyjskiego śmigłowca Mi-8 w 2023 roku.

Reklama

Skazany za bratobójczy ogień

Wyrok wydał sąd garnizonowy w Sewastopolu. Paszkow pełnił funkcję starszego pomocnika stanowiska dowodzenia jednej z jednostek obrony powietrznej na Krymie.

Reklama

Do tragicznego dla Rosjan incydentu doszło 18 października 2023 roku z rana. Paszkow pełnił służbę dyżurną w punkcie dowodzenia jednostki obrony powietrznej. O godzinie 6:30 został poinformowany przez załogę jednego z zestawów przeciwlotniczego o wykryciu nisko lecącego celu. Paszkow po otrzymaniu informacji błędnie sklasyfikował cel po numerze wywoławczym i podał złą lokalizację celu do zestawu rakietowego. Operator systemu dał jeszcze informację o tym, że celem jest śmigłowiec lecący z włączonymi światłami, jednak mimo to Paszkow nakazał zniszczenie celu. Według niego, w tamtym miejscu nie miałobyć własnych samolotów i śmigłowców w tamtym momencie.

Czytaj też

Po dwóch minutach od pierwszego komunikatu o wykryciu „intruza” cel został zniszczony. Po kolejnych dwóch minutach okazało się, że „intruzem” był śmigłowiec Mi-8MTW-5-1 rosyjskich sił powietrznych. Maszyna rozbiła się w morzu wraz z całą trzy osobową załogą.

Reklama

Jeszcze tego samego dnia Komitet Śledczy wszczął postępowanie za naruszenie zasad pełnienia służby dyżurnej w czasie bojowym, co doprowadziło do poważnych konsekwencji. Paszkow po pewnym czasie przyznał się, że mógł się pomylić przy wyznaczaniu celu. Oprócz kary więzienia Paszkow musi zapłacić na rzecz rosyjskiego ministerstwa obrony 5 mln rubli (202 tys. złotych) za utratę śmigłowca wycenionego na 204 mln rubli (9,7 mln złotych), oraz po jednym milionie rubli (40 tys. złotych) każdej z trzech wdów.

Czytaj też

Od wyroku odwołały się wszystkie strony, w tym Ministerstwo Obrony Narodowej. Przedstawiciel pokrzywdzonych stwierdził, że sąd nie wziął pod uwagę „charakteru i stopnia zagrożenia publicznego przestępstwa” oraz konsekwencji „w postaci śmierci trzech pilotów zawodowych podczas wykonywania zadań specjalnej operacji wojskowej oraz zniszczenie drogiej jednostki bojowej”. W wyniku apelacji sąd obniżył oskarżonemu karę o 2 miesiące - do 2 lat i 10 miesięcy kolonii karnej.

Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze

    Reklama