Reklama

Wojna na Ukrainie

Nowy Neptun zaprezentowany. Ukraińskie kły sięgają dalej

Start pocisku RK-360 Neptun. Fot. Ukroboronprom
Start pocisku RK-360 Neptun. Fot. Ukroboronprom

W materiale wideo od ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego ukazano prawdopodobnie po raz pierwszy nową odmianę pocisku manewrującego R-360 Neptun. Odmiana ta miała niedawno zostać użyta do ataku na rosyjskie lotnisko wojskowe.

W filmie zamieszczonym w serwisie Telegram oraz X (dawniej Twitter) widzimy kilka rodzajów ukraińskiej produkcji uzbrojenia w tym m.in. przeciwpancerne pociski kierowane Stugna-P, pojazdy opancerzone Kozak-5, armatohaubice 2S22 Bohdana (3.0) oraz właśnie przeciwokrętowy pocisk manewrujący R-360 Neptun. Jest to najpewniej jego nowa odmiana, charakteryzująca się dostosowaniem do eliminacji celów naziemnych oraz wydłużonym zasięgiem rażenia (do 400 km). Wersja ta miała zostać użyta w nocnym ataku z 31 lipca na obrzeżach lotniska Chalino w pobliżu miasta Kursk. Za jej pomocą miano zlikwidować skład amunicji lotniczej.

Pierwsze informacje o zakończeniu modyfikowaniu ukraińskich Neptunów pod kątem rażenia celów naziemnych i wykorzystaniu tego w boju pojawiły się we wrześniu zeszłego roku, gdy za pomocą ulepszonego pocisku rakietowego miano skutecznie porazić element rosyjskiego systemu przeciwlotniczego/przeciwrakietowego S-300PM/S lub S-400 na Krymie. W grudniu istnienie opisywanego efektora w zmienionej konfiguracji potwierdziło ukraińskie ministerstwo obrony. Poza zmianami pozwalającymi na skuteczne rażenie za jego pomocą celów lądowych rakieta ma charakteryzować się zwiększonym zasięgiem rażenia do nawet 400 km (chociaż Ukraińcy zamierzają opracować pociski manewrujące o możliwości latania na 1000 km, zapewne na bazie wspomnianych Neptunów wspartych rozwiązaniami z innym programów rakietowych w jak Sapsan czy Grom-2). O nich jednak na filmie nie wspomniano.

Reklama

R-360 Neptun to ukraiński przeciwokrętowy pocisk manewrujący opracowany przez kijowskie biuro projektowe Łucz w 2018 roku. Masa samego efektora wynosi 870 kilogramów, natomiast głowicy 150 kg. Umożliwia on eliminację okrętów nawodnych na dystansie 280-300 km, chociaż w jego nowszej wersji możliwe jest także atakowanie celów naziemnych. Prędkość jaką może rozwinąć Neptun wynosi 900 km/h i może on się poruszać na wysokości od 10 do 300 metrów, przy czym na samym końcu jego pułap ulega obniżeniu do około 3 metrów, co znacznie utrudnia strącenie RK-360 przez systemy opl przeciwnika. Za pomocą dwóch tego typu rakiet, udało się Ukraińcom w kwietniu 2022 roku zatopić rosyjski krążownik rakietowy Moskwa. Nowszy wariant tego efektora został wykorzystany w sierpniu 2023 roku do zniszczenia elementów rosyjskiego systemu obrony powietrznej rodziny S-300PM/S-400 na okupowanym Krymie.

Czytaj też

W skład baterii systemu rakietowego RK-360 wchodzi sześć wyrzutni USPU-360 (każda wyposażona w cztery rakiet), sześć pojazdów transportowo-załadowczych TZM-360, sześć pojazdów transportowych TM-360 oraz jedno mobilne stanowisko dowodzenia dywizjonem RKP-360. Tym samym dywizjon powinien posiadać 24 gotowe do wystrzału pociski przeciwokrętowe oraz 48 zapasowych na wozach amunicyjnych. Początkowo całość była osadzana na podwoziu samochodów ciężarowych KrAZ 7634NE, jednak docelowo wymieniono je na czeską Tatrą 815-7 8x8.

Wyrzutnia USPU-360 na podwoziu Tatra 815.
Wyrzutnia USPU-360 na podwoziu Tatra 815.
Autor. Defense-Express
Reklama

Komentarze (3)

  1. Rezerwaromana

    Ukrajna nie chce i nie musi z nami współpracować Bo wie że polsko jezyczni przyjaciele z Polski oddadzą ostatnią k koszule dla Ukrainy Jak przez tyle lat mieliśmy radzieckie służby to teraz one się lekko Podzieliły na radziecki ukraińskie Powiernikiem Niemca był Ukrainiec powiernikiem ruska był Ukrainiec Przyszedł Polsko jezyczny socjalista też najbardziej. ufał Ukraińcom Mamy służby jezykopolskie i z tym nie jesteśmy cokolwiek zrobić Bo PiS to przerastało a uśmiechniętej Polsce to odpowiada Ludzi wartościowych się izoluje i zeruje A swoich polskojęzycznych faworyzuje Ta szczerość może mnie kosztować utratą zdrowia ale zła sie nie bójcie Zło trzeba jak chwasty eliminować wiem to trudne Chyba tego nie puszczą

  2. KrzysiekS

    Systemy tzw. zachodnie są dokładniejsze jednak nie rozumiem dlaczego Polska nie współpracuje z Ukrainą w systemach rakietowych różnego rodzaju. Takiej wiedzy bardzo potrzebujemy.

    1. Essex

      A kto ma wspolpracowac???? Wiecznie niedofinansowane Mesko???? I kto to kupi? Nikt?

    2. Sebseb

      No może taka współpraca z jakiś powodów jest niemożliwa.

    3. Davien3

      KrzysiekS bo to co ma Ukraina to są przeróbki rosyjskich systemów jak Wilcha czy Neptun A przy rakietach troche współpracujemy ale sa to pociski nie podpadające pod MTCR . I teraz Ukraina jest w stanie wojny więc jaka pomoc chcesz od nich uzyskac jak wszystkie siły jej przemysłu idą na zaspokojenie potrzeb frontu

  3. TakToWidzę

    Straszne przecież rosja "martwi" się o każdego zamordowanego w Ukrainie słowianina.

Reklama