Kolejne poradzieckie czołgi i artyleria jadą na front?

Autor. Glenn J. Mason/Wikipedia
Kolejny transport poradzieckich czołgów T-55, T-62 oraz armatohaubic 2S19 Msta-S został zauważony na terenie Rosji. Czy jest to uzupełnienie strat frontowych czy stanu jednostek wewnątrz kraju?
Rosyjskie straty w sprzęcie pancernym idą już w tysiące zniszczonych czołgów, bojowych wozów piechoty czy systemów artyleryjskich. Powoduje to wyciąganie z kolejnych składnic sprzętowych znajdujących się tam pojazdów, które trafiają na krótszy lub dłuższy remont, a następnie do wskazanej jednostki (zazwyczaj frontowej). Ich transport odbywa się za pomocą kolei, co ukazuje poniższy materiał wideo udostępniony w mediach społecznościowych w pierwszej połowie kwietnia.
ruSSian T-54/55 and T-62 tanks and Msta-S SPHs. pic.twitter.com/QJN4H1KkTO
— 𝔗𝔥𝔢 𝕯𝔢𝔞𝔡 𝕯𝔦𝔰𝔱𝔯𝔦𝔠𝔱△ 🇬🇪🇺🇦🇺🇲🇬🇷 (@TheDeadDistrict) April 19, 2025
Widzimy na nim czołgi T-54/55 (część z nich posiadała wcześniej pancerz dodatkowy charakterystyczny dla odmian T-54/55AM/AMW), T-62M/MW oraz armatohaubice 2S19 Msta-S (prawdopodobnie wersja M1). Pojazdy te wyglądają na dość dobrze utrzymywane, co może wskazywać na ich pochodzenie magazynowe (nie pod „gołym niebem”) lub też z jakieś jednostki dalszego rzutu (w przypadku 2S19). Część z czołgów posiada jeszcze resztki pancerza dodatkowego w postaci reaktywnego Kontak-1 lub tzw. BDD (czasem nazywanego prześmiewczo jako brwi Breżniewa).
Jest to dość ciekawe, ponieważ wozy w takim stanie były w pierwszej kolejności przywracane do służby z racji na mniejszą skalę prac remontowych na nich. Mijają już ponad 2 lata od momentu rozpoczęcia powrotu T-54/55 do linii (oraz blisko 3 lata od rozpoczęcia masowych napraw i modernizacji T-62), i jak widać, ciągle udaje się znaleźć te w dobrym stanie. Na potrzeby uzupełnień strat wojennych Rosjanie wyciągali z rezerwy sprzętowej już znacznie starsze czołgi jak np. T-54 mod. 1951.
T-62M to modernizacja czołgu T-62 z roku 1983 polegająca na znaczącej poprawie parametrów bojowych pojazdu m.in. siły ognia czy poziomu ochrony załogi. Dodano w niej pancerz specjalny na przód wieży i kadłuba, poprawiono odporność dna kadłuba, co zwiększyło poziom ochrony wozu do standardu zbliżonego do tego w w czołgach T-64A czy T-72 Ural. System kierowania ogniem „Wołna” został ulepszony przez zamontowanie dalmierza laserowego KTD-2 (lub KTD-1) w pancernej skrzyni nad głównym uzbrojeniem. Poprawiono również mobilność pojazdu, poprzez implementację nowego silnika W-55U o mocy 620 koni mechanicznych.

Autor. 154. Brygada Zmechanizowana
T-62MW to modernizacja czołgu T-62M zakładająca wymianę pancerza specjalnego zastosowanego w wersji M na kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1 na przodzie i bokach kadłuba oraz wieży. Istnieją także jej podwersje zakładające wyposażenie czołgu w silnik wysokoprężny V-46-5M. Poza tymi zmianami czołg podobnie jak wersja M został wyposażony w gąsienice RhKM z czołgu T-72 oraz dwa dodatkowe amortyzatory w pierwszej parze kół jezdnych. System kierowania ogniem „Wolna” został ulepszony przez zamontowanie dalmierza laserowego KTD-2 (lub KTD-1) w pancernej skrzyni nad głównym uzbrojeniem.

Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
T-55 to radziecki czołg podstawowy/średni opracowany w Biurze Konstrukcyjnym Zakładu Nr 183 w Niżnym Tagile, jako wariant rozwojowy czołgu T-54. Uzbrojenie główne stanowi armata gwintowana D-10T kal. 100 mm, której niektóre pociski mogły przebijać ponad 300 mm stali. Sprzężony z armatą został karabin maszynowy SGMT kal. 7,62 mm, zaś na wieży umieszczono wielkokalibrowy karabin maszynowy DShK kal. 12,7 mm. Opancerzenie czołgu na przodzie wieży wynosi 205 mm, 130 mm na bokach oraz 60 mm na jej tyle. Grubość przedniej płyty kadłuba pochylonej pod kątem 60 stopni wynosi 100 mm, zaś burty mają grubość już tylko 80 mm stali pancernej. Jednostkę napędową czołgu stanowi silnik wysokoprężny W-55 (różnych wariantów) o mocy 500-800 KM, pozwalający na rozpędzenie go do 51 km/h przy masie własnej wynoszącej 36 ton. Łącznie czołgów rodziny T-54/55 miano wyprodukować ponad 95 000.

Autor. Eric Kilby/Wikipedia
2S19 Msta-S to rosyjska samobieżna armatohaubica kal. 152 mm, opracowana w latach 80. XX wieku jako następca systemów 2S3 Akacja i 2S5 Hiacynt. Główne uzbrojenie stanowi armatohaubica 2A64 z lufą o długości 47 kalibrów, umieszczona w obrotowej wieży osadzonej na podwoziu gąsienicowym. Do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy NSWT kal. 12,7 mm. Samo podwozie zbudowane zostało z wykorzystaniem podzespołów czołgów T-72 i T-80. Szybkostrzelność Msta-S dochodzi do 8 strzałów na minutę, zaś donośność określa się na 29-36 km. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik W-84A o mocy 840 KM, pozwalający na rozpędzenie ważącej 42 tony samobieżnej armatohaubicy do 60 km/h.
W przypadku wersji 2S19M1 zastosowano ulepszony silnik W-84AMS, zintegrowano system kierowania ogniem ASUNO oraz dodano system nawigacyjny GLONASS. Wersja 2S19M2/2S33 Msta-SM-2 otrzymała m.in. nową armatohaubicę 2A79 152 mm z dłuższą lufą - L60 (co zwiększyło donośność do ponad 40 km) oraz zwiększono szybkostrzelność do 10 wystrzałów na minutę.

Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
Starszy Nadszyszkownik Sztabowy
A nie zdziwił bym się, gdyby to nie były koreańskie T-54. To tłumaczyłoby pojawienie się tych czołgów lepiej zachowanych.
skition
Wyglądają jak z Korei Północnej przy czym Korea Północna nie miała Mata S..Czyli co? Polączono dwa transporty w jeden? Albo jakiś inny zagraniczny dostawca.