Siły zbrojne
Szkolenie poligonowe MJR i saperów Marynarki Wojennej
Na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce trwa szkolenie marynarzy Morskiej Jednostki Rakietowej oraz 43 Batalionu Saperów. Ćwiczące jednostki wizytował dowódca 3 Flotylli Okrętów kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec
Szkolenie poligonowe dla saperów z 43 Batalionu Saperów z Rozewia oraz dywizjonu ogniowego i baterii przeciwlotniczej Morskiej Jednostki Rakietowej było sprawdzianem, który podsumował ich zgranie bojowe podczas realizacji zadań ogniowych oraz ćwiczeń taktyczno–specjalnych - poinformowało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Jak można przeczytać na stronie DGRSZ dla MJR głównym celem szkolenia było natomiast sprawdzenie zgrania bojowego baterii ogniowej dywizjonu poprzez przeprowadzenie ćwiczenia taktyczno – specjalnego oraz doskonalenie i sprawdzenie skuteczności prowadzenia ognia z armat przeciwlotniczych. Dywizjon ogniowy MJR trenował m. in. praktyczne zgrywanie pododdziału w kierowaniu ogniem oraz umiejętności wykorzystania warunków terenowych w organizowaniu i prowadzeniu działań bojowych.
Czytaj też: Wybrano najlepsze plutony w Wojskach Lądowych
Strzelania z armat przeciwlotniczych prowadzone były zgodnie z warunkami strzelań przygotowawczych i zaliczeniowych strzelań bojowych do celów powietrznych. Ćwiczący mieli wykazać się wysokimi umiejętnościami w skutecznym i efektywnym zwalczaniu celów powietrznych.
Szkolenie poligonowe prowadzone było w różnorodnych warunkach terenowych i atmosferycznych, zarówno w dzień jak i w nocy. Panujące niejednokrotnie niekorzystne warunki atmosferyczne m.in. ograniczona widoczność, deszcz i śnieg nie były w stanie zakłócić właściwego wykonywania postawionych zadań. Działania bojowe MJR podczas szkolenia poligonowego na CPSP Ustka wg. DGRSZ wykazały wysoki poziom wyszkolenia pododdziałów najmłodszej jednostki Marynarki Wojennej.
Prace minerskie w gruntach, rozbudowa inżynieryjna terenu, budowa i pokonywanie zapór oraz szkolenie ogniowe to główne umiejętności, które doskonalili z kolei saperzy Marynarki Wojennej. Głównym celem szkolenia było doskonalenie nabytych umiejętności pododdziałów w samodzielnym wykonywaniu zadań wsparcia inżynieryjnego, a także zgranie działania żołnierzy zawodowych z powołanymi żołnierzami rezerwy do realizacji zadań bojowych w każdych warunkach atmosferycznych. Tematyka zajęć była bardzo zróżnicowana, obejmowała m.in. szkolenie z minerstwa, rozbudowy inżynieryjnej terenu, budowy i pokonywania zapór inżynieryjnych oraz szkolenia ogniowego. Żołnierze kompanii saperów ćwiczyli sporządzanie ogniowych i elektrycznych sieci wybuchowych, wykonywanie ukryć oraz zapór inżynieryjnych z wykorzystaniem bojowych środków minersko-zaporowych na lądzie i w pasie wód przybrzeżnych. Jednym z ważniejszych przedsięwzięć było przeprowadzenie V-etapowego szkolenia na minach bojowych, zakończonego praktyczną realizacją wykonania przejść w przeciwpancernym polu minowych umownego przeciwnika. Natomiast kompania techniczna doskonaliła swoje umiejętności w zakresie rozbudowy inżynieryjnej terenu, obsługi traka wraz z wykańczaniem elementów za pomocą elektronarzędzi, czy też wydobywania i oczyszczania wody.
Szkolenie poligonowe faktycznie prowadzone było w różnorodnych warunkach terenowych i atmosferycznych, zarówno w dzień jak i w nocy (...) w pierwszym tygodniu pogoda była typowo saperska: ulewa, silny wiatr i wszechobecne błoto, utrudniające w znacznym stopniu realizację zadań. Jednak bardzo dobre przygotowanie żołnierzy zawodowych oraz umiejętności i pełne zaangażowanie żołnierzy rezerwy pozwoliły na sprawne, terminowe i przede wszystkim bezpieczne wykonanie postawionych zadań, co zostało potwierdzone podczas wysoko ocenionych ćwiczeń taktyczno-specjalnych szkolących się pododdziałów.
W czasie trwającego szkolenia nadzór nad ćwiczącymi jednostkami przeprowadził dowódca 3. Flotylli Okrętów kontradmirał Mirosław Jurkowlaniec. Dowódca gdyńskiej Flotylli potwierdził wysoki poziom wyszkolenia MJR oraz 43. bsap do realizacji postawionych zadań.
Czytaj też: Czterech nowych generałów i jeden admirał. Prezydent: z pożałowaniem przyjmuję krytykę nieudaczników
Źródło: DGRSZ
Covax
"Boso ale w ostrogach" Nowoczesne NSM, ochraniane przez "23 mm działka z nie posiadajacym analoga interfejsem białkowym". Zakupili "drogie i przewyzszajace potrzeby MJR radary" ( ze wzgledu na "przyzwoity kanal latniczy") ale nawet Poprad'u nie dołożyli, ze o " Mini awacs" w postaci bryzy nie wspomne ( a na cwiczeniach w Norwegii to właśnie Bryza wskazała cel). Ehhh czasami szkoda słów i lepiej zajać sie wedkowaniem
Marek1
NDR-y ochrania kilka ZSU-23/2 i kilka naramiennych zestawów GROM. Inaczej supernowoczesne syst. p. okretowe warte ok 3 mld. PLN ochrania muzealny sprzęt lufowy i parę rakietek klasy MANPADS. No comment ...
rododendron
Bateria przeciwlotnicza to namierzała się "środkami optoelektronicznymi"?
Nergal
Stań przed lufami, się przekonasz.
Korkoracz
Pokazany na zdjęciach sprzęt jest dobry dla np libijskich rebeliantów, a nie armii NATO. Wielka szkoda, ze nasi żołnierze ćwiczą na broni jak z lat 70.