Siły zbrojne
Niemiecki okręt rozpoznawczy odpoczywał w Gdyni [FOTO]
W niedzielę popołudniu wszedł, a w poniedziałek rano wyszedł z Gdyni niemiecki okręt rozpoznania radioelektronicznego Alster (A 50). Wizyta miała charakter techniczny i trwała 19 godzin.
Wśród różnych metod zbierania danych radioelektronicznych przeciwnika (ELINT) od wielu lat stosuje się odbiorniki zainstalowane na jednostkach pływających. Niektóre z nich montuje się na okrętach bojowych, a niektóre na specjalnie skonstruowanych do tego kadłubach. Jednym z państw Morza Bałtyckiego (oprócz Polski), które ma takie specjalizowane okręty rozpoznania radioelektronicznego są Niemcy. Obecnie posiadają oni trzy takie jednostki typu 423 o nazwach Oste (A 52), Oker (A 53) i Alster (A 50).
Okręty te przeznaczone są do działania na Morzu Północnym i Morzu Bałtyckim. Zostały zamówione w 1985 i 1986 roku jeszcze w czasach zimnej wojny pomiędzy NATO, a Układem Warszawskim. Zostały wcielone do służby w 1988 i 1989 roku tuż przed rozpadem UW. Obecnie zajmują się głównie zbieraniem danych o Rosji. Po wejściu Finlandii i Szwecji do NATO tylko Rosja z państw bałtyckich będzie pilnie rozpoznawana przez okręty NATO. Dlatego Niemcy (tak jak i Polska) planują w najbliższych latach wymianę jednostek tej klasy na nowe.
Na razie niemieckie okręty typu 423 regularnie chodzą w misje rozpoznawcze wzdłuż rosyjskiego wybrzeża. Rejsy te czasami wymagają krótkich wejść do sojuszniczych portów w celach logistycznych. W ich czasie pobierane jest paliwo i zaopatrzenie, a zdawane np. zanieczyszczenia i śmieci. Alster (A 50) był w Polsce po raz trzeci. Poprzednio wchodził do Gdyni w dniach 28-31 sierpnia 2020 roku i 5-8 listopada 2021 roku. Jego bliźniak Oste (A 52) był już dwa razy w Gdyni w 2017 i 2020 roku, a Oker (A 53) raz w Gdańsku w 2018 roku. Wszystkie powyższe wizyty były krótkie i miały czysto techniczny charakter.
FGS Alster (A 50) jest najmłodszą, trzecią jednostką typu 423 pomimo, iż nosi najniższy numer taktyczny. Został wodowany w stoczni Schiffsbaugesellschaft we Flensburgu 4 listopada 1988 roku. Po raz pierwszy podniesiono na nim niemiecką banderę 5 października 1989 roku. Ma on około 3200 ton wyporności przy 83,5 m długości, 14,6 m szerokości i 4,2 m zanurzenia. Napęd główny składa się z dwóch silników wysokoprężnych Deutz-MWM BV16M628 o łącznej mocy 6600 kW napędzających dwie śruby. Napęd ten pozwala osiągnąć prędkość 21 węzłów. Dodatkowo jest na nim zainstalowany napęd pomocniczy składający się z dwóch silników, umożliwiających zachowanie cichego ruchu z prędkością 8 węzłów. Okręt do samoobrony ma ręczne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Stinger oraz montowane w liczbie od dwóch do czterech karabiny maszynowe (na nadbudówce na śródokręciu i na rufie). Skrzydła pomostu nawigacyjnego są wzmocnione dodatkowym pancerzem. Okręt na rufie dysponuje dwoma stosunkowo dużymi łodziami okrętowymi z własnymi żurawikami wypadowymi umożliwiającymi ich opuszczenie i podniesienie.
Czytaj też
Oczywiście bardzo mało wiadomo o podstawowym czyli radioelektronicznym wyposażeniu rozpoznawczym okrętu. Jest ono systematycznie modernizowane ponieważ postęp w obrabianiu przechwyconych sygnałów jest bardzo szybki. Na okręcie znajduje się szereg odbiorników radiowych pracujących w różnych zakresach fal radiowych oraz odbiorniki sygnałów emitowanych przez stacje radiolokacyjne. Okręt ma również pasywną stację hydrolokacyjną do wykrywania obiektów podwodnych oraz optyczną głowicę rozpoznawczą, zamontowaną na dachu sterówki. Główne anteny odbiorcze znajdują się dielektrycznej, wielopoziomowej kopule znajdującej się na nadbudówce. Dodatkowe anteny różnych typów i przeznaczenia są zamontowane na maszcie okrętu.
Kolejny rejs rozpoznawczy FGS Alster dowodzi jak bardzo potrzebne są okręty rozpoznania radioelektronicznego na Bałtyku. Bardzo są potrzebne również Polsce planowane do budowy w ramach programu Delfin. Nasze obecnie eksploatowane OORP Nawigator i Hydrograf mają już bardzo wiele lat i wymagają pilnego zastąpienia. Mogą je zastąpić nowo zbudowane okręty, ale dla oszczędności czasu i funduszy mogą to być zakupione cywilne jednostki zaadaptowane do celów rozpoznawczych.
mmiks
Dobrze, że nie przypłynął 1 września o 4:45.
Valdore
@mmiks sprawdź sobie kiedy przypłynął do Gdańska tamten pancernik i może odrób pracę domową.