Reklama

Siły zbrojne

Niemcy stawiają na przeciwpancerne Brimstone

Brytyjski (po lewej) i niemiecki (po prawej) Eurofighter Typhoon podczas wspólnego startu na misję przechwycenia w ramach Baltic Air Policing. Baza lotnicza Amari w Estonii.
Brytyjski (po lewej) i niemiecki (po prawej) Eurofighter Typhoon podczas wspólnego startu na misję przechwycenia w ramach Baltic Air Policing. Baza lotnicza Amari w Estonii.
Autor. Luftwaffe

Niemcy zamierzają zakupić partię przeciwpancernych pocisków kierowanych Brimstone dla myśliwców wielozadaniowych Eurofighter.

Reklama

Dziennikarz niemieckiego „Spiegla” Matthias Gebauer uzyskał dostęp do listy kontraktów, jakie mają zostać zatwierdzone przez niemiecki parlament w pierwszej połowie 2024 roku. Większość z nich – w tym dodatkowe zakupy rakiet AMRAAM i Stinger, realizacja opcji na dwie fregaty typu 126, a także pozyskiwanie amunicji czy sprzętu łączności – nie stanowi większego zaskoczenia.

Reklama

Dość dużo uwagi Bundestag zamierza jednak poświęcić również myśliwcom Eurofighter Typhoon. Obok kontraktów na kolejne etapy prac rozwojowych czy elementy wsparcia oraz zabezpieczenia dla myśliwców przewiduje się też zakup nowego uzbrojenia, a mianowicie przeciwpancernych pocisków kierowanych Brimstone.

Zgodnie z ujawnionym wykazem zakupów, Berlin zamierza w drugim kwartale bieżącego roku zamówić 274 pociski Brimstone, określane jako pociski „krótkiego zasięgu”, przeznaczone właśnie dla Eurofighterów. Oznacza to, że niemieckie myśliwce zyskają nowe możliwości zwalczania celów naziemnych i nawodnych, szczególnie w zakresie rażenia obiektów ruchomych.

Reklama
Wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych Brimstone.
Wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych Brimstone.
Autor. Adam Świerkowski/Defence24

Brimstone powstał bowiem jako naddźwiękowy przeciwpancerny pocisk kierowany, z naprowadzaniem za pomocą radaru milimetrowego, z możliwością rażenia jednostek nawodnych, a także punktów umocnionych. Opcją jest uzupełnienie modułu radarowego o system półaktywnego naprowadzania laserowego, co zwiększa  dokładność działania w określonych sytuacjach.

Pocisk Brimstone był już od 2019 roku używany na Eurofighterach, również w warunkach bojowych, wcześniej brytyjskie siły powietrzne wykorzystywały go na wycofanych już Tornado. Jest też cały czas rozwijany. W wypadku odpalenia z samolotu bojowego zasięg szacowany jest na ponad 20 km, przy czym dokładna wartość jest zależna od prędkości i pułapu z jaką porusza się nosiciel.

Brimstone jest też używany na Ukrainie, gdzie jest wystrzeliwany z systemów na pojazdach 4x4. Pocisk ten został wytypowany jako uzbrojenie polskich niszczycieli czołgów Ottokar-Brzoza, ale wciąż rozpatrywane są różne opcje ppk i żadna decyzja nie zapadła. Polska zakłada, że pocisk dla systemu Ottokar-Brzoza powinien być produkowany w kraju.

Czytaj też

Niemcy jak na razie zdecydowali się na zakup stosunkowo małej partii tych pocisków, wyłącznie dla samolotów bojowych. Warto jednak zauważyć, że będzie to kolejny już system przeciwpancernych pocisków kierowanych w Bundeswehrze. Najczęściej używany jest MELLS, czyli lokalna odmiana Spike-LR/LR2, odpalana z wyrzutni przenośnych oraz pojazdów Puma (zintegrowany z systemem kierowania ogniem w wersji VJTF), Marder i Wiesel (wystrzeliwany z wyrzutni zamocowanej we włazie). Pociski produkowane na izraelskiej licencji zastępują w Niemczech (lub już zastąpiły) stare ppk TOW i Milan.

Kolejne pociski są jednak wykorzystywane na śmigłowcach Tiger, mowa o PARS 3 LR, czyli rakietach o zasięgu ponad 7 km naprowadzanych termowizyjnie metodą „wystrzel i zapomnij”. W służbie mogły jednak pozostać także starsze HOT-3, których następcą miał być PARS 3 LR (będący rozwinięciem anulowanego, wielonarodowego projektu TRIGAT LR). Niemieckie siły specjalne używają też lekkich pocisków kierowanych Enforcer. Teraz do ppk używanych w Niemczech dołączą brytyjskie Brimstone, rozwinięte przez Londyn jako alternatywa dla projektu Trigat. Berlin może zresztą wzbogacić się również o inne typy przeciwpancernych pocisków kierowanych, wśród których wymienia się Spike ER2 dla nowych śmigłowców H145M. A na integrację Brimstone na Eurofighterach zdecydowała się niedawno także Hiszpania, która używa oprócz tego pocisków Spike w różnych wersjach na wyrzutniach przenośnych, pojazdach i śmigłowcach Tiger.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. xdx

    Pars3 kończą sie resursy, nie będą przedłużone z tego co słychać. Więc szukają czegoś co je zastąpi. Zresztą pewnie Tiger wylecą z armii i coś trzeba będzie zakupić i pewnie z nowym uzbrojeniem więc nie ma sensu dalej tam brnąć.

  2. Seb66

    Tymczasem w Polsce, kraju bezpośrednio zagrożonym pancernym najazdem wschodnich hord tzw MON n a d a l , od lat hamuje, opóźnia i zwleka z zakupami ppk w każdej ich postaci! Nawet zakup Hellfire NICZEGO nie zmienia gdyż te pojawia się DOPIERO z ..Apachami! Kupując Javeliny , kupuje ich ŚLADOWE ilości! Mając gotowego Pirata, opracowanego wg ŻĄDAŃ MON - to sam MON go NIE CHCE, tym samym sabotując wzmocnienie WP w ppk. A do Spike NIE dokupili od 18 lat ANI 1 szt kolejnych CLU. Kupujac śmigłowce z funkcją ppanc, ODŁOŻONO zakup ppk!!! Tak może działać TYLKO wróg! A mając wojnę na Ukrainie "na progu" od 2014, zakup mocnego ppk "dla NIEZBĘDNEGO" niszczyciela czołgów ODWLEKALI z powodu BRAKU decyzji na jakim podwoziu go robić !! To nawet nie nieudolność, jak dla mnie to celowy sabotaż!!!

    1. Odyseus

      @Seb bo to jest polski MON i Polska Agencja Uzbrojenia , chcieli latającego Kryla to dostali latającego Kryla a jak już go dostali to stwierdzili że już go nie chcą tak samo chcieli pływającego Borsuka dostali pływającego Borsuka a jak już go mają to teraz kombinują co z nim dalej i pewnie zaraz powiedzą że jest za słabo opancerzony i teraz chcą ciężkiego Borsuka zamiast tego pływającego i tak w koło macieju ...

    2. Seb66

      #Odyseus Obawiam się niestety, że to jest tylko "polski" MON a zdecydowanie NIE polski!! Zwróć uwagę, ze w ciągu ok 20 lat mieliśmy już kilku ministrów ON, z kilku zdecydowanie przeciwnych partii politycznych, a mimo to ŻADEN z ministrów nie doprowadził do poprawy tej katastrofalnej sytuacji w WP!! Za to mieliśmy za PO rozbrojenie Mi24 z ppk, rozbrojenie i rozwiązanie JEDYNEGO w WP pułku ppanc, a po jego "odtworzeniu" już za PIS-MON znowu NIE dokupił nowych CLU Spike czy Javelinów dla tego "nowego" pułku, tylko ZABRANO wyrzutnie z innych jednostek! MON "od zawsze" wykonywał tylko ruchy pozorne a ppk jako najskuteczniejszy środek przeciw inwazji raszystów - są w szczególności uważam prywatnie - non-stop sabotowane! TO - jak dla mnie - jest temat dla prokuratora wojskowego!

  3. KrzysiekS

    Jeżeli Niemcy widzą sens integracji BRIMSTON z EF. Czyli z samolotem który w założeniu lata wyżej i szybciej od FA50PL. To tym bardziej Polska powinna dołożyć się do integracji BRIMSTON na FA50PL. Korea jak i MBDA spokojnie na to pójdą a my powinniśmy pomyśleć o produkcji BRIMSTON w Polsce.

    1. Davien3

      Brimstone juz jest zintegrowany z EF-2000 więc to nic niowego Brytyjczycy juz go tak odpalali lata temu A co do integracji Brimstone z FA-50PL, jak masz worek zbędnej kasy to prosze bardzo ale nie zapominaj ze nasz FA-50PL to nie koreański block 20

    2. ALBERTk

      Davien3@ dlaczego ciągle powtarzasz te bzdury? Sam prezes korea Aerospace w wywiadzie na defence24 powiedział że FA50PL to właśnie block 20.

    3. GGG BBB

      Oj Davien3 Davien3 A MBDA siedzi w Korei tylko po to, żeby żreć kimchi, nie ? Ciekawe co będziesz musiał połknąć jak się okaże, że nasze FA50PL będą miałby zintegrowane i AIM120, i Brimstony i Meteory i miniTaurusy. Wtedy będziesz twierdził, że nie mają czapki-niewidki ...

  4. RGB

    Pocisk Brimstone ma zasięg 20 km przy wystrzeleniu z samolotu, ale w wersji Brimstone 1. W wersji Brimstone 2 zasieg jest 40 km dla pocisków wystrzeliwanych ze śmigłowca i 60 km dla pocisków wystrzeliwanych z samolotu. Wersja Brimstone 3 zwiększa te wartości jeszcze o 20%.

    1. Davien3

      RGP tylko małe sprostowanie: Zasieg Brimstone 1 z samolotu to do 30 km, ze śmigłowca to 20km.

  5. ALBERTk

    A Polska nadal nie dogadała się w kwestii Brimstone na niszczycielach czołgów czy śmigłowcach. Polska nadal nie wybrała również uzbrojenia FA50 i F35. Mamy dużo czasu...

    1. QVX

      IMHO MBDA z LM dogadali się i podzielili rynek - Brimstone dla samolotów, a JAGM do śmigłowców.

    2. mick8791

      ”Polska nadal nie wybrała również uzbrojenia FA50” <-- chłopcze, a w czym tu wybierać? Przecież ten samolot może przenosić tylko kilka typów podstawowego i dość przestarzałego uzbrojenia więc wielkiego wyboru nie ma!

    3. KrzysiekS

      mick8791 Korea sama mówiła o integracji z FA50PL AIM-9X (w trakcie zakupu), AIM-120 AMRAAM (na stanie naszych F-16), AGM-65 G Maverick, GPS GBU-38 JDAM, bomba szybująca KGGB (i tu brak mowy o zakupie a szkoda). Czy to jest takie stare uzbrojenie

  6. DiDD

    Polska również powinna pozyskać ppk dużego zasięgu klasy Brimstone (zasięg do 20 km) lub może nawet lepiej typu Spike NLOS (zasięg do 50 km) dla niszczycieli czołgów Ottokar Brzoza, a przede wszystkim dla planowanych do pozyskania śmigłowców AH-64 (US Army integruje właśnie te śmigłowce z izraelskimi pociskami). Niezbędne są również tańsze pociski klasy Pirata.

    1. QVX

      Z zasięgami jest pomieszane i poplątane. Oba mają zbliżone zależnie od platformy.

  7. QVX

    A MBDA ma integrować Brimstone'y z FA-50. Mam wrażenie, że opóźnienie O.-B. wynika z tego, że w licencji chcielibyśmy produkcję na ląd i do samolotów, a MBDA chętne na to nie jest.

    1. Davien3

      MBDA integruje Brimstone z koreańskim FA-50 block20 a nie z FA-50PL , u nas trzeba by to robic oddzielnie

    2. QVX

      @Davien3 Jak najbardziej...

    3. szczebelek

      Czym jest FA50PL? To polska wersja FA50 block 20