Siły zbrojne
Niemcy: Leopard z „kocimi oczami” kontra Pantera

Autor. J. Graf/Defence24.pl
Niemiecki resort obrony współpracuje z tamtejszym przemysłem, by opracować nową wersję czołgu Leopard. Ma ona przewyższać istniejące Leopardy 2 pod względem siły ognia, ochrony wnętrza, ale też świadomości sytuacyjnej i mobilności. To już kolejny projekt czołgu nowej generacji, jaki powstaje w Niemczech i ma zostać wdrożony jeszcze przed niemiecko-francuskim programem MGCS.
O prowadzeniu prac nad nowym czołgiem, czasem zwanym jako Leopard 3, jako pierwszy napisał niemiecki serwis Hartpunkt. Niemiecki urząd ds. uzbrojenia, technologii informacyjnych i wsparcia Bundeswehry (BAAINBw) zleca przemysłowi podjęcie szeregu prac nad rozwojem technologii, które mają być wprowadzone do nowego czołgu, a informacje o tych zleceniach znajdują się w Dzienniku Urzędowym UE (TED).
Ich wykonawcą jest główny producent Leoparda 2, koncern KNDS, jednak będzie on zlecał poszczególne prace swoim kooperantom. Jeden z obszarów prac studynych obejmuje modernizację i integrację systemu samoobrony MUSS, tak aby został on rozszerzony o wykrywanie celów na zasadzie „efektu kociego oka” (dokładnie takie sformułowanie umieszczone jest w oficjalnym dokumencie – niem. Prinzip des Katzenaugeneffekts). MUSS to system, który służy do wykrywania opromieniowania wiązką laserową i ostrzału, a także zakłócania ppk i odpalania granatów dymnych.

Autor. Hensoldt
Dziś jest on instalowany na BWP Puma, a jego producent, Hensoldt, opracował wersję 2.0 o zwiększonych możliwościach bojowych. Serwis Hartpunkt spekuluje, że zasada „efektu kociego oka” może oznaczać emitowanie sygnałów optycznych i wykrywanie celów na zasadzie odbicia. Ta zdolność ma zostać zainstalowana najpierw na Leopardzie 2A7, a potem na nowych wersjach czołgu. Możliwe więc, że zmodernizowany system będzie instalowany nie tylko na nowo produkowanych czołgach, ale też np. na Leopardach 2A7V, których dziś Bundeswehra ma ponad sto, w ramach kolejnej modyfikacji.
Drugie zamówienie dotyczy przeprowadzenia prac studyjnych w sprawie, alternatywnego rozwiązania systemu napędowego power-pack, przewyższającego obecnie stosowaną jednostkę MTU. Z informacji serwisu Hartpunkt wynika, że chodzi o jednostkę firmy Liebherr, choć stroną zamówienia od BAAINBw podobnie jak w wypadku integracji MUSS – jest KNDS.
Z kolei Rheinmetall Waffe Munition otrzymał zamówienia na realizację studiów w sprawie nowej amunicji kalibru 130 mm: przeciwpancernej kinetycznej DM23 oraz wielozadaniowej programowalnej DM11. Rheinmetall prezentował już kilka lat temu armatę 130 mm dla czołgu nowej generacji, więc taką armatę mogą otrzymac nowe czołgi.
Prowadzone prace mają na celu opracowanie technologii do wdrożenia w czołgu Leopard nowej generacji, zwanym Leopard 2AX lub Leopard 3 i przewyższającym produkowane obecnie Leopardy 2A8. Warto zwrócić uwagę, że nowy (czy głęboko zmodernizowany) pojazd, jeśli zostaną w nim wdrożone technologie, które są opracowywane, będzie się znacząco różnił od czołgów serii Leopard 2A6/2A7/2A8 pod względem wyposażenia.
Nowy pojazd ma wejść do służby w Bundeswehrze około 2030 roku, po zakończeniu produkcji ponad stu zamówionych wozów Leopard 2A8, by w ten sposób stanowić rozwiązanie pomostowe do czasu wdrożenia francusko-niemieckiego systemu MGCS, zwanego czołgiem przyszłości. De facto pod wieloma względami będzie to nowy czołg. Można więc powiedzieć, że w Niemczech – niezależnie od programu MGCS – są realizowane aż dwa programy czołgu nowej generacji, będącego dalekim rozwinięciem Leoparda 2.
Pierwszym jest oczywiście wspomniany Leopard 2AX/Leopard 3, któremu służyć mają prowadzone prace studyjne. Drugim, konkurencyjnym projektem jest rozwijany przez Rheinmetalla KF51 Panther, który ma zostać wdrożony na Węgrzech (tamtejszy rząd finansuje prace), a także stanowić bazę do budowy przyszłościowego włoskiego czołgu podstawowego w ramach szerszego programu. Niemiecki przemysł i armia najwyraźniej uznają rozbudowę zdolności czołgów podstawowych jako jeden z priorytetów, a Berlin częściowo dzięki zamówieniom krajowym, ale przede wszystkim eksportowym (obok wspomnianych już na KF51 kupowane są Leopardy 2A8, na które zdecydowały się Norwegia, Szwecja, Holandia, Litwa, a także Czechy i Chorwacja) umacnia swoją pozycję na europejskim rynku pancernym. Otwarte jest pytanie, czy i jakie może to mieć skutki dla niemiecko-francuskiego programu MGCS, który ma być wdrażany po 2040 roku.. Formalnie jednak ma on być realizowany niezależnie od tych wysiłków.
xdx
Ten system „kociego oka” to ODAEON , będzie częścią systemu MUSS, ma za zadanie automatyczne lokalizację systemów optycznych przeciwnika na polu walki.
szczebelek
Po prostu chodzi o to, że Niemcy będą mieć asortyment kilku maszyn... Sami kupią Leo3, Francuzi wezmą MGSC, Węgrzy i Włosi zapłacą za rozwój KF51 , a wszystkie patenty będzie miał niemiecki przemysł. 🤣🤣🤣
xdx
@szczebelek Wiem że się powtarzam ale: MGCS to nie czołg ( co prasa źle przedstawia) tylko lądowy system przyszłości, czołg jest tam tylko jednym ze składników, oprócz tego jest ( ma być ) rakietowy niszczyciel czołgów , obrona przeciwlotnicza- przeciwdronowa , wóz dowodzenia / rozpoznania i pare innych- łącznie chyba 7 różnych pojazdów!!! Tylko jeden z tych 7 to czołg , wszystkie maja być spięte w sieć i być wspomagane przez sztuczną inteligencję. Czyli taka mała , samowystarczalna grupa bojowa , mogąca atakować wszystko i bronić się przed wszystkimi zagrożeniami. Leo2 X/ Leo3 ma być system pomostowym o zwiększonych możliwościach prowadzenie pojedynków - dlatego ta nowa armata - wpierw musi być przetestowana. Polepszenie sensorów, polepszenie napędu, nowa amunicja itd Armata 130mm istnieje od lat jak i amunicja kinetyczna i burząca , potrzeba tylko adaptacji Dm11 pod 130
LOUT
szczebelek - Brawo Ty, ale zapomniałeś jeszcze o wszystkich tych krajach, które ostatnio nabyły Leo2A8 i o tych, które już ogłosiły, że też chcą go mieć i to całkiem sporo, np. Hiszpania chce nabyć nowe Leo2A8 i zmodernizować swoje ponad 200 Leo2E do wersji podobnej do Leo2A8, czy nawet Grecja, która chce postąpić podobnie, ale kasę trzeba znaleźć. Czy Francuzi wezmą MGCS... nie wiem, ponieważ MGCS to system połaczony, w ktorym czołg to tylko jego część a nie jakiś nowy model czołgu. Francuzi mogą pozostać przy Leclercu i za bardzo dużą kasę zmodernizować(coś ostatnio ogłosili, bo ich doktryna nakazuje im samemu to robić) ten czołg lub... wskoczyć do systemu Leopard, czy raczej w ich przypadku Leoclerc, czyli wanna i napę od KMW a wieża z armatą(moze nawet, jak już będzie w końcu gotowa, ASCALON 140) od NEXTERa.
Davien3
@szczebelek a jakim cudem jak MGCS to wspólne dzieło francusko-niemieckie?
staryPolak
szalenie podoba mi ię określenie mitycznego francusko-niemieckiego czołgu MGCS czołgiem przyszłości. pychota.
Davien3
A nie będzie? Akurat MGCS to czołg znacznie bardziej zaawansowany od wszystkiego co istnieje na świecie, może poza amerykańskim AbramsX
xdx
Ah , amunicja do 130mm już dawno jest , z tego oficjalnie wiadomo - byly testowane już przed laty , jedynie brak oficjalnych informacji o odpowiedniku DM-11 dla 130mm , ale to pewnie nie jest problem. KF51 to Frankenstein- nowa wieża na starej wannie a4 , którą reńscy na szybko zaadoptowali. A nowe Leo od A7V to wszystko nowe całkiem inne wanny , więc bundeswehr na 100% nie będzie się cofać w czasie i technice. A przy projektach czołgu zawsze były zatrudnione obie firmy ( wcześniej było ich 5 jak Leo 2 startował ). Jest po prostu nacisk na rozwój nowych technologii. Jedyne co można sobie wyobrazić to Leo z wieżą od RM , ale bardziej bym obstawiał na tylko samą armatę. Rheinmetall i tak ma dużo zamówień i co robić przez następne lata.
LOUT
xdx - Tak, amunicja, armata i automat ładowania - wszystko już jest a największy problem to 120mm-standard NATO. Armata w tym czołgu będzie oczywiscie od Rheinmetalla a ostatnio czytałem, że USA interesuje się 130mm, dlatego teraz podjęto decyzję i Niemcy idą pełną parą w ten kaliber. Leo2 AX/Leo3 bedzie zapewne miał bezzałogową wieżę i będzie podobny do Leo2 A-RC 3.0 ze względu na bezpieczeństwo zalogi, ale też gabaryty i wagę amunicji dla której automat jest obowiązkowy i można załogę do kapsuły w wannie przenieść. W wieży zostanie armata z automatem i magazynem amunicji plus oczywiście osprzęt wszelaki. Tak, RM ma mnóstwo zamówień i ma nie tylko KF51, ale też bezzałogowy KF51U 130mm i Włosi chyba będą pierwszym klientem na tą wieżę, chociaż tutaj jeszcze nie ma 100% decyzji. Ogólnie Niemcy mają politycznego projektu(Merkel-Macron) MGCS po kokardy i działają po prostu dwutorowo,
xdx
Katzenaugeneffekts - efekt kociego oka , które inaczej funkcjonuje niż ludzkie , promień światła przechodzi przez siatkówkę- odbija się od.dolnej części i znowu od siatkówki od wewnętrznej strony i podwójnie pada na receptory wzrokowe - dzięki czemu widzi dwokrotiie lepiej - lub inaczej potrzeba połowy oświetlenia aby uzyskać normalny obraz . To system pasywny nie wymagający podświetlenia celu - taki wzmacniacz światła resztkowego?