Reklama

Geopolityka

Prezydent Duda chce czasowej nietykalności dla Netanjahu

Prezydent Andrzej Duda na MSPO 2024
Prezydent Andrzej Duda na MSPO 2024
Autor. Jakub Borowski/Defence24.pl

Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do polskiego rządu o zapewnienie ochrony przed aresztowaniem premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu, jeśli weźmie on udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz - poinformował w czwartek portal Times of Israel.

Portal, powołując się na informacje agencji Bloomberg, przekazał, że Duda przesłał premierowi Donaldowi Tuskowi list, w którym stwierdził, że władze powinny zagwarantować ”niezakłócony pobyt” Netanjahu w Polsce. Jako argument przywołał „absolutnie wyjątkowe okoliczności” tego wydarzenia.

Reklama

Agencja Bloomberg przypomniała, że izraelski premier podlega nakazowi aresztowania wydanemu przez Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z oskarżeniem o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy. Trybunał w listopadzie wydał nakaz na wniosek głównego prokuratora MTK w kontekście kampanii wojskowej Izraela przeciw terrorystycznej organizacji Hamas. Obchody rocznicy wyzwolenia nazistowskiego obozu zagłady zaplanowano na 27 stycznia. Rzecznik Netanjahu powiedział w poniedziałek, że nie otrzymał on żadnego zaproszenia.

Czytaj też

Prośba Dudy może postawić polski rząd w niezręcznej sytuacji - zauważył Bloomberg. Jako sygnatariusz traktatu ustanawiającego MTK Polska jest zobowiązana do przestrzegania jego orzeczeń, co oznacza również gotowość do pociągnięcia do odpowiedzialności oskarżonych o zbrodnie. W liście do Tuska Duda wyraził przekonanie, że rząd będzie w stanie „opracować odpowiednią formułę”, aby dać Netanjahu gwarancje, które pogodziłyby poszanowanie prawa międzynarodowego ze znaczeniem wyzwolenia Auschwitz.

Rzecznik polskiego rządu nie odpowiedział na prośbę o komentarz, a kancelaria prezydenta odmówiła jego udzielenia - stwierdziła agencja.

Czytaj też

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze (5)

  1. user_1047527

    Jako państwo podległe należy tak postępować . Co się stało z tym niegdyś dumnym narodem ?

    1. Davien3

      No cóż Rosjanie to wiedzą, w końcu są podlegli Chinom.

  2. Jerzy

    Obóz wyzwalały wojska radzieckie, więc Putin też może chcieć przyjechać - też mu załatwimy "czasową nietykalność"?

    1. Nawigator

      Nawigator. Racja. Niektórzy myślą, że "racja stanu" jest z gumy i można ją naciągać jak się chce. Specjalistami wyznawania takiej " racji stanu" byli Francuzi. Szczególnie za czasów Mitteranda.

  3. user_1050711

    Prezydenci Węgier i Słowacji też "kierują się racją stanu". Nie mówiąc o tym gościu z Korei. Niniejszym Polska staje z nimi w jednym szeregu - elementarna etyka nieważna, ważna racja stanu.

  4. yeti65

    Nie powinniśmy w ogóle przejmować się jakimś tam trybunałem. Trzeba swoje zachowanie dostosować do naszych racji. Trzeba policzyć możliwe zyski i straty, a następnie postąpić zgodnie z Polską racją stanu. Nie jestem kompetentny by preferować jakieś konkretne decyzje. Ale jeżeli Polska racja stanu tego by wymagała, to należałoby nawet przywitać Netanjahu kwiatami i czerwonym dywanem.

    1. kurczak

      Mundrego to i dobrze posłuchać.

    2. ZBIG555

      Wedle poglądu yeti 65 i masy innych komentatorów, Polska ma postępować wobec innych wobec definiowanej przez siebie racji stanu, ale inni wobec Polski według podpisanych umów.. Tak więc w naszej obronie muszą wystąpić wszyscy członkowie NATO bo są do tego zobowiązani treścią Art. 5. A Polska, tylko wtedy, gdy uzna, że to w jej interesie, a nie dlatego, że się zobowiązała. A jak nie uzna, to wszyscy muszą to zrozumieć i uszanować. Rozbrajająca pociesznością wiara, że my możemy wyznawać moralność Kalego, ale innym tego nie wolno i nie będą brać z nas przykładu.

    3. Archie51

      A kto definiuje czym jest ta polska racja stanu i kto dał temu komuś prawo do jej interpretowania?

  5. radziomb

    pamiętajcie że to dzięki Izraelowi mamy SPAJKI dla ZZSW30 do Rosomaka i Borsuka

Reklama