Reklama

Geopolityka

Więcej pocisków JASSM na bombowcach B-52

Fot. USAF
Fot. USAF

Pentagon poinformował, że znacznie zwiększono możliwości bojowe bombowców strategicznych B-52H Stratofortress. W ten sposób te wykorzystywane od 1952 r. samoloty będą mogły nadal stanowić ważny element amerykańskich globalnych sił uderzeniowych.

Najważniejsza zmianą było zwiększenie o 60 proc. wagi ładunku bojowego, który może zostać zabrany przez B-52. Dzięki temu można było prawie podwoić liczbę zabieranych rakiet manewrujących AGM-158 JASSM. Wcześniej było to „tylko” 12 pocisków (każdy o wadze 1020 kg). Obecnie jest to już 20 rakiet. Dodatkowych osiem pocisków jest umieszczonych zrzutniach rewolwerowych w ładowniach, a nie pod skrzydłami. Automatycznie zwiększa to możliwości lotne samych bombowców.

Pociski AGM-158A JASSM uzbrojone w głowicę bojową o wadze 450 kg mają zasięg około 370 km i atakują cele z prędkością poddźwiękową. Wcześniej były one przygotowywane dla takich samolotów jak B-2, B-1B, F-16 i F-15. Podwieszano je również pod skrzydła bombowców B-52, ale nie można było ich załadować do rewolwerowych zasobników CSRL (Common Strategic Rotary Launcher) w lukach bombowych. Zasobniki te były bowiem przystosowane jedynie dla bomb niekierowanych - oraz oczywiście strategicznych pocisków manewrujących AGM-86.

Nowy pojemnik rewolwerowy CRL (Conventional Rotary Launcher) pozwala już na podwieszenie mniejszych systemów uzbrojenia – w tym rakiet manewrujących. Ma on już niedługo zostać przygotowany dla bomb kierowanych JDAM. Pociski JASSM w odmianie AGM-158A zostały zamówione przez Polskę, będą stanowić uzbrojenie F-16. Natomiast B-52 będą dostosowane również do przenoszenia pocisków JASSM-ER, o zasięgu ponad 900 km. 

Czytaj więcej: Nowe możliwości starych bombowców. JASSM-ER dla B-52

 

 

Reklama
Reklama

Komentarze