Siły zbrojne
Ostatnie strzelania czeskich Mi-24
16 godzin trwały ostatnie poligonowe strzelania śmigłowców Mi-24W sił zbrojnych Republiki Czeskiej. Podczas trwających w dzień i nocą działań wystrzelono ponad 1400 pocisków broni lufowej i 239 rakiet niekierowanych S-8 kalibru 80 mm. W sierpniu minie 45 lat służby Mi-24 w czeskich siłach zbrojnych. Będzie to również ich ostatni rok, gdyż rozpoczynają się dostawy maszyn AH-1Z Viper i UH-1Y Venom mających je zastąpić. Czeskie Mi-24 trafiają natomiast systematycznie na Ukrainę.
W historycznych ćwiczeniach poligonowych brały udział maszyny należące do 221. Eskadry Śmigłowców z Nemest. Były to dwa specyficzne Mi-24W/Mi-35 w wyjątkowym „tygrysim" malowaniu. Bardziej klasyczne żółto-czarne wzory nosi na kadłubie maszyna nr. 3369 i podczas tych ćwiczeń przenosiła dwa zasobniki, każdy z 20 rakietami S-8. Tak zwany Alien Tiger, czyli śmigłowiec nr 3366 pomalowany jest we wzory nawiązujące do Obcego, wykreowanego przez słynnego artystę H.R. Gigera. Jego uzbrojenie stanowiły dwa zasobniki artyleryjskie UPK-23-250 z dwulufowym działkiem lotniczym GSz-23 i 250 pociskami.
Czytaj też
Podczas trwającego 16 godzin ćwiczenia załogi prowadziły ogień do różnego typu celów zarówno w dzień, jak i nocą, używając gogli noktowizyjnych. Realizowano loty indywidualne oraz grupowe, podczas których prowadzono ogień ze wszystkich trzech typów uzbrojenia: działek 23 mm, rakiet 80 mm i zabudowanych na śmigłowcu w ruchomej wieżyczce czterolufowych karabinów maszynowych 12,7 mm. Ponieważ strzelnica poligonu znajduje się w górzystym terenie Ondřejova, na wysokości 1000 m n.p.m., warunki są bardzo specyficzne i loty prowadzone są w zróżnicowanym, pagórkowatym terenie pełnym lasów i charakteryzującym się bardzo zmienną pogodą.
Na terenie poligonu wojskowego zbudowano FARP (Forward Arming and Tanking Point), z którego po wykonaniu zadania startowały i lądowały śmigłowce. W ćwiczeniach wzięła też udział obsługa techniczna, działająca w polowych warunkach, ale nie tylko. Współpracę ze śmigłowcami uderzeniowymi trenował pluton moździerzy z 7. Brygady Zmechanizowanej z Hranic na Morawach oraz oficerowie naprowadzania JTAC i system bezzałogowy Puma. Wyznaczano cele dla poszczególnych środków ogniowych i „okna czasowe" w których naprzemiennie atakowały śmigłowce i artyleria. Ten „łabędzie śpiew" czeskich Mi-24 został więc maksymalnie wykorzystany. W przyszłości ich miejsce zajmą znacznie nowocześniejsze, amerykańskie śmigłowce uderzeniowe AH-1Z Viper oraz wielozadaniowe UH-1Y Venom.
Czytaj też
Czechy zdecydowały się w 2019 roku na zakup czterech AH-1Z Viper i ośmiu UH-1Y Venom fabrycznie nowych maszyn, natomiast kolejne sześć śmigłowców uderzeniowych Bell AH-1Z Viper i dwa wielozadaniowych maszyn Bell UH-1Y Venom administracja USA zdecydowała się przekazać w zamian za sprzęt dostarczony walczącej Ukrainie. Praga przekazała niesprecyzowaną oficjalnie liczbę własnych śmigłowców Mi-17 i Mi-24/35 oraz części zamienne i niezbędne materiały eksploatacyjne. Udokumentowane zostało użycie czeskich maszyn w akcjach bojowych przeciw rosyjskim wojskom okupacyjnym.
ostatni
Szmlc- jesli uzwaja Rosjanie. Genelne maszny - jesli Ukraincy- takie beda medialne tytuly lada moment. Sami zoabczycie.
rwd
Patrz, że Ukraińcy nie domagają się dostaw nowoczesnych, zachodnich śmigłowców bojowych. Czyżby drony całkowicie wyparły śmigłowce, które teraz są obciążeniem a nie cenioną siłą?
Nico44
Ukraińcy potrzebują jak na razie czołgów, wozów bojowych , samolotów np f16 , fa 18 oraz samolotów transportowych a co do śmigło9wców to gdyby nie wojna to mogli by rozpocząć produkcję własnego śmigłowca bojowego podobnego do ah 1 aircobra
Chyżwar
A wiesz jaka infrastruktura jest potrzebna dla AH-64?
rwd
Nie straż infrastrukturą, bo dla F-16 też jest potrzebna a skoro już Ukraińcy szkolą się na efach tzn. że sprawa jest do ogarnięcia.