W dzisiejszym odcinku Armii Świata przyjrzymy się siłom zbrojnym jednego z dwóch południowych sąsiadów Polski czyli Słowacji. To nieduże państwo posiada terytorium wielkości niecałych 50 tys. kilometrów kwadratowych, które zamieszkuje 5,4 miliona obywateli. Społeczeństwo to składa się w niemal 84% z etnicznych Słowaków, a wśród mniejszości największa jest niemal ośmioprocentowa mniejszości węgierska zlokalizowana głównie na południu kraju. Górzyste w większości terytorium Słowacji graniczy z Czechami, Austrią, Węgrami, Polską i Ukrainą.
W 2021 produkt narodowy brutto Słowacji wyniósł 118 miliardów dolarów, z czego na obronność wydanych zostało 1,75 procent, a zatem nieco mniej niż zaleca Sojusz Północnoatlantycki. Mimo to dało to budżet obronny nieco ponad 2 mld dolarów, a zatem znacznie większy niż w przypadku takich państw jak Białoruś czy Litwa i niewiele mniejszy niż w przypadku Węgier. Biorąc pod uwagę, że siły zbrojne Słowacji nie są liczne i służy w nich w czasie pokoju niecałe 18,5 tys. żołnierzy plus 4,2 tysiąca pracowników cywilnych wojska, można powiedzieć, że siły te są obecnie doinwestowane i jest to widoczne w postaci ambitnych zakupów niektórych typów uzbrojenia.
W wojska lądowych Słowacji służy 7 tysięcy żołnierzy. Ich główne jednostki stanowią dwie brygady zmechanizowane. Pierwsza na co dzień stacjonująca w Topolczanach, kilkadziesiąt kilometrów na północny-wschód od stołecznej Bratysławy. A druga w Preszowie, we wschodniej części kraju.
Czytaj też
Ciężej uzbrojona jest 2. Brygada, która dysponuje jednym batalionem pancernym z 30 przestarzałymi czołgami T-72M, dwoma batalionami zmechanizowanymi, batalionem rozpoznawczym i batalionem lufowej artylerii samobieżnej z dwiema bateriami plus kompania dowodzenia. Z kolei trzon 1. Brygady stanowią trzy bataliony zmechanizowane plus bataliony: artylerii rakietowej z trzema bateriami, inżynieryjny i batalion wojsk przeciwchemicznych.
Słowackie bataliony piechoty zmechanizowanej mają po 3 kompanie na bwp plus kompania dowodzenia i kompania wsparcia z plutonem niszczycieli czołgów uzbrojonych w przeciwpancerne pociski kierowane Konkurs. W charakterze ich nosicieli wykorzystywane są wozy OT-90 stworzone na bazie BVP-1 bądź na BRDM-2. W kompanii wsparcia jest też pluton rozpoznawczy i pluton moździerzy.
Czytaj też
Wyposażenie słowackich wojsk lądowych to przede wszystkim spadek po czasach komunistycznych, a więc zbiór mniej lub bardziej przestarzałego sprzętu. Wojska pancerne używają 30 czołgów T-72M, z czego mniej więcej połowa jest zmagazynowana. Słowacja ma też zapewne kilka prototypowych modernizacji T-72M2 Moderna, który był propozycją modernizacji tych wozów dla armii słowackiej i na eksport. Propozycja ta była o tyle ciekawa, że jako uzbrojenie dodatkowe zaproponowano w jednej z jej wersji dwie 20 mm armaty przeciwlotnicze do samoobrony przed zagrożeniem z powietrza.
W 1. Brygadzie jako bojowe wozy piechoty używane są wozy BVP-2 co jest lokalnym oznaczeniem BMP-2, których jest w służbie 91 egzemplarzy. Z kolei w drugiej brygadzie piechota używa starych BVP-1. Słowacy starają się odmłodzić ten ostatni sprzęt na dwa sposoby. Po pierwsze prowadzona jest modernizacja tych wozów do zaopatrzonego w wieżę TURRA 30 standardu uzbrojonego w 30 mm armatę automatyczną. Wozów takich jest w służbie już kilkanaście. Od lat trwają też przymiarki do zakupu 76 zupełnie nowych wozów bojowych. Po kilku nieudanych podejściach do tego zakupu wygląda na to, że sprawa zakończy się zakupem kołowych Patria AMV w wariantach bojowego wozu piechoty, wozu dowodzenia i wozu ewakuacji medycznej. Wojska słowackie dysponują też lokalnej produkcji lekkimi kołowymi transporterami opancerzonymi Tatrapan w liczbie ponad 70 egzemplarzy.
Czytaj też
Batalion artylerii lufowej wykorzystuje krajowej produkcji kołowe 155 mm armatohaubice Zuzana w liczbie 19 egzemplarzy. Z kolei w batalionie artylerii rakietowej wykorzystywanych jest 25 wyrzutni RM-70/85.
Uzbrojenie przeciwpancerne i przeciwlotnicze w wojskach lądowych Słowacji to istny skansen. Wykorzystywane są kierowane pociski przeciwpancerne Malutka i Konkurs oraz sowieckie granatniki różnych typów. Wyjątkiem są szwedzkie granatniki 84 mm Karl Gustaw wykorzystywane przez wojska specjalne. Z kolei jako uzbrojenie przeciwlotnicze Słowacy używają systemów klasy MANPADS sowieckiego typu Igła.
Słowacja dysponuje także brygadą wsparcia, która jest jednostką logistyczno-inżynieryjną. Poza tymi trzema jednostkami bezpośrednio podległy pod sztab generalny jest garnizon Bratysławy. Jest to mniej więcej odpowiednik kolejnego batalionu i dysponuje dwiema kompaniami reprezentacyjnymi, kompanią wsparcia, kompanią wsparcia sztabu generalnego i kompanią ochrony Ministerstwa Obrony Narodowej. Ostatni batalion wojsk lądowych stacjonuje w Trenczynie i jest to pododdział wsparcia dowodzenia służący dowództwu całych wojsk lądowych.
Czytaj też
Słowacja posiada też liczące się wojska specjalne wyodrębnione jako osobny rodzaj sił zbrojnych. Ich najważniejszą jednostką jest stacjonujący w Żylinie 5. pułk sił specjalnych. Faktycznie jest on odpowiednikiem batalionu i liczy 450 operatorów. Na 5 pułk sił specjalnych składają się trzy 40-osobowe plutony uderzeniowe plus pododdziały: wsparcia wywiadu, łączności, wsparcia bojowego oraz szkolny plus sekcje medyczna i dowodzenia. Pod Wojska Specjalne przydzielono także 23 batalion zmotoryzowany, który pod okiem specjalsów jest właśnie przeformowywany właśnie na 52. batalion powietrzno-desantowy. Czerwone berety pierwsi żołnierze odebrali uroczyście we wrześniu 2021 roku, a uruchomienie drugiej słowackiej jednostki wojsk specjalnych jest więc zapewne kwestią najbliższych miesięcy. W ramach sił specjalnych znajduje się centrum PsyOps wyspecjalizowane także we współpracy z ludnością cywilną (CIMIC), Centrum Cyberobrony, a także centrum szkolenia wojsk specjalnych.
Wojska specjalne jako jedyne dysponują bezzałogowcami a dokładnie pięcioma zestawami mini BSP rozpoznawczych Skylark. Mają też 10 samochodów opancerzonych Iveco AMV, 42 lekkie samochody terenowe Aligator i 18 lekkich pojazdów Polaris.
Siły Powietrzne Słowacji są dość imponujące jak na państwo tej wielkości. Bratysława dysponuje pojedynczą eskadrą bojowa uzbrojoną w 11 myśliwców MiG-29 dostosowanych do standardów NATO, które mają zostać zastąpione przez 14 zamówionych już samolotów wielozadaniowych F-16C i D Block 70. Mają one zostać dostarczone w latach 2022-2024. Jednostka ta to 1. Eskadra Lotnictwa Taktycznego i stacjonuje w bazie Sliać w centralnej części kraju. Słowacy mają też w tej samej bazie 2. Eskadrę Lotnictwa Taktycznego wyposażoną w 8 samolotów szkolno-bojowych L-39 Albatros. Obydwie eskadry wraz z pododdziałami wsparcia tworzą skrzydło lotnictwa taktycznego.
Czytaj też
Z kolei w bazie w Preszowie na wschodzie Słowacji stacjonuje skrzydło śmigłowcowe, na które składają się jednostki wsparcia i dwie eskadry wiropłatów. Jedna wykorzystuje 9 śmigłowców wsparcia pola walki UH-60M Black Hawk, a druga 13 transportowych Mi-17. W charakterze maszyn dyspozycyjnych wykorzystywane są dwa stare śmigłowce Mi-2.
Trzecie skrzydło to skrzydło lotnictwa transportowego rozmieszczone w bazie Malacky na zachodzie Słowacji, które posiada pojedynczą eskadrę z dwoma średnimi samolotami transportowymi C-27 Spartan i pięcioma lekkim L-410 Turbolet.
W skład sił powietrznych wchodzi też Brygada Rakietowa Obrony Powietrznej stacjonująca w Nitra, na północny wschód od Bratysławy, nieopodal 1. Brygady Zmechanizowanej.
Czytaj też
Posiadała ona dwie grupy przeciwlotnicze, z czego jedną na systemach 2K12M2 Kub-M2 z 5 wyrzutniami i drugą z czterema tworzącymi baterię wyrzutniami S-300PMU. Te ostatnie zostały w ostatnim czasie przekazane Ukrainie, a Bratysława ma w zamian otrzymać nowoczesne uzbrojenia, które będzie można włączyć w system obronny NATO. Na razie rolę wycofanych S-300 pełnią niemiecko-holenderskie systemy Patriot. W skład brygady rakietowej wchodzi też dywizja pocisków klasy MANPADS 9K38 Igła 72 wyrzutniami. W razie wojny zostałaby ona zapewne rozśrodkowana w celu ochrony poszczególnych jednostek i baz sił zbrojnych.
Jak widać Słowacja stara się utrzymywać wiele zaawansowanych technicznie i wykorzystujących ciężki sprzęt jednostek wojskowych. Daje to zdolności niedostępne wielu innym państwom w Europie, które mogą marzyć o własnych eskadrach samolotów wielozadaniowych czy nawet śmigłowców. Z drugiej strony, nawet przy relatywnie dużym budżecie obronnym, powoduje to duże problemy z nasyceniem jednostek nowoczesnym uzbrojeniem i stąd w wielu miejscach nadal wykorzystywany jest sprzed pamiętający Układ Warszawski. Także w sferach, które można byłoby unowocześnić relatywnie tanio, jak np. uzbrojenie przeciwpancerne dla piechoty. Sytuacja ta ma jednak szanse się zmienić w najbliższych latach w związku z zapowiadanym wzrostem nakładów, nadchodzącymi dostawami już zakupionego sprzętu i spodziewaną pomocą od państw sojuszniczych. Ta ostatnia może pójść w parze z kolejnymi darami postsowieckiego uzbrojenia dla Ukrainy. Wśród nich poza S-300 wymienia się potencjalną dostawę armatohaubic Zuzana, bojowych wozów piechoty, których większą ilość Słowacy trzymają także w magazynach, a także myśliwce MiG-29.