Przemysł Zbrojeniowy
PZL Świdnik na MSPO 2024 z ofertą Zintegrowanego Systemu Szkolenia dla Sił Zbrojnych
PZL Świdnik chce stać się kluczowym podmiotem odpowiadającym na wyzwania pod kątem szkoleniowym dla pilotów i obsługi śmigłowców Sił Zbrojnych RP. Stąd też, na MSPO w Kielcach pokazywana była oferta Zintegrowanego Systemu Szkolenia.
Na stoisku PZL Świdnik, prezes zarządu Jacek Libucha, zaprezentował ofertę firmy, pokazywaną na tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach. Podkreślając, że ekspozycja była skupiona wokół Zintegrowanego Systemu Szkolenia dla pilotów, który jest oferowany Siłom Zbrojnym RP. Mówimy więc o szeregu urządzeń treningowych, symulatora oraz oczywiście śmigłowca. Na MSPO można było m.in. zobaczyć w praktyce, jak działa technologia rozszerzonej wirtualnej rzeczywistości w symulatorze VxR, który w pełni odwzorowuje śmigłowiec i ruch. Trzeba również wskazać, że w Kielcach PZL Świdnik zaprezentował również śmigłowiec AW-109 TrekkerM.
Czytaj też
Prezes Jacek Libucha zauważył w rozmowie, że obecnie w Polsce stoimy przed wielkim wyzwaniem w zakresie wzmocnienia szkolenia pilotów śmigłowców, szczególnie przez pryzmat kolejnych programów zakupowych dla Sił Zbrojnych RP i wyzwań ilościowych oraz jakościowych stawianych przed procesami szkoleniowymi. PZL Świdnik chce więc zaproponować wręcz skokowe zwiększenie przepustowości systemu przygotowania kadr dla polskich wojskowych śmigłowców. Przy zastosowaniu nowoczesnych i efektywnych metod, gdzie kluczowe miejsce odgrywają symulatory różnych poziomów, pozwalające trenować spektrum niezbędnych umiejętności i wspomniane również inne urządzenia treningowe. PZL Świdnik podkreśla również, że jego symulatory są modułowe, dosyć małe i lekkie, co wyróżnia ofertę dla Sił Zbrojnych RP. Mówimy również o efektywności w zakresie kosztu zakupu i eksploatacji, jak podkreślił prezes Jacek Libucha.
W rozmowie wskazano również, że PZL Świdnik dostrzega nowy obszar zainteresowania, oprócz wspomnianych działań na rzecz wojska. Jest nim przestrzeń bezpieczeństwa oraz obsługi działań w zakresie infrastruktury na Morzu Bałtyckim. Stąd też zabezpieczenie tego obszaru, w tym np. farm wiatrowych, będzie wymagało nowych zdolności śmigłowcowych pod kątem zadań z zakresu poszukiwawczo-ratowniczych, ale także transportowych. Zdaniem prezesa Jacka Libuchy w perspektywie dekady będą tam potrzebne nowe śmigłowce, a już dziś PZL Świdnik może pochwalić się utrzymywaniem swoich konstrukcji działających na tym obszarze.
Materiał sponsorowany
ja!
OK ale kiedy z nowej linii zejdzie pierwszy śmigłowiec . Dużo czasu już minęło a nic nie słychać o dostawach. Skończcie jedno zanim zaczniecie trzecie.