Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Chińskie silniki w rosyjskich bezzałogowcach: 2 500 dronów w rok

Dron Orłan-10, zdjęcie ilustracyjne
Dron Orłan-10, zdjęcie ilustracyjne
Autor. mil.ru

W 2023 roku Rosja rozpoczęła produkcję nowego drona dalekiego zasięgu „Garpija-A1” (Harpia), który wykorzystuje chińskie komponenty, w tym silniki. Informacje potwierdzają zachodnie źródła wywiadowcze.

Bezzłogowiec został opracowany przez Iżewski Elektromechaniczny Zakład „Kupol”, będący częścią rosyjskiego koncernu zbrojeniowego Almaz-Antej. W ciągu roku, od lipca 2023 do lipca 2024, wyprodukowano ponad 2 500 sztuk Harpii.

Reklama

„Garpija-A1” to dron kamikadze dalekiego zasięgu, który według europejskich źródeł wywiadowczych, korzysta z silników produkowanych przez chińską firmę Juhang Aviation Technology oraz Redlepus Vector Industries. Obie firmy dostarczają też tranzystory, moduły elektroniczne i inne podzespoły niezbędne do produkcji bezzałogowca. Choć Rosja przez ostatnie dwa lata opierała się na irańskich dronach, pojawienie się „Harpii” sygnalizuje zmianę kierunku i częściowe uniezależnienie się od dostaw z Teheranu.

Czytaj też

Chińskie władze zaprzeczają wspieraniu rosyjskiego sektora zbrojeniowego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin poinformowało, że Pekin surowo kontroluje eksport technologii o potencjalnym zastosowaniu militarnym. Mimo to, wykorzystanie chińskich części w „Garpiji-A1” wskazuje na możliwość istnienia nieoficjalnych kanałów dostaw i umacnia podejrzenia o wsparciu militarnym dla Rosji ze strony chińskiego sektora prywatnego.

Reklama

Według informacji podanych przez Reutersa, który powołuje się na Zachodnie służby wywiadowcze, konstrukcja Harpii mocno przypomina irańskie drony Szahid-136. Bezzałogowiec ma ważyć poniżej 300 kg i mieć zasięg do 1500 km.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Buczacza

    Upadłe imperium wschodzącej bulwy.... Po 3 latach żebrzące u Chińczyków, Koreańczyków i Irańczyków...

    1. sprawiedliwy

      Mysleze to wskazuej raczej na Twoja ignracje Buczacza. Mamy czasy globalne. Czyli jak kupujesz telefon z USa - to zalewne wypradkwany w Chinach. Zrszta nawet f35 ma czesci z Chin. Zachecam wiecej mysalnia mniej proagdny jak zawsze. pozdrwiam

    2. Davien3

      @bezreklam F-35 nie ma żadnych części z Chin za to ma np z Polski A ruscy dosłownie błagają na kolanach juz nie tylko o amunicje ale i o inne rzeczy bo tylko tak mozna rozpatrywac wizyte Putina w KRLD

    3. Buczacza

      No faktycznie w tym przypadku mysleze to samo w sobie ignracje. Tym bardziej, że zalewne wypradkwany. Zrszta ta proaganda....

  2. leiter84

    Ale żeście się tych Chin przyczepili. Chiny to największy producent silników na świecie więc nic dziwnego że jakieś trafią do ruskich dronów. Ciekawsze jest że od czasu wprowadzenia sankcji jednym z największych partnerów handlowych Włoch została ... Kirgizja. To tyle w temacie sankcji UE.

  3. sprawiedliwy

    A to przypadkiem - nie bylo ostanio wykrte jakis Polskich czesci i Czeskich i innych Zachodnich?