Czwartkowy przegląd mediów; Ameryka daje wiarę Netanjahu; Nowa broń Kijowa sieje spustoszenie

Piotr Jendroszczyk: Rp.pl:„Ameryka daje wiarę Netanjahu. Biden odwiedza Tel Awiw” „Wizyta Joe Bidena w Tel Awiwie odbyła się w cieniu tragedii w szpitalu w Gazie. To wpłynie na wojnę z Hamasem. Wygląda na to, że zrobiła to druga strona (drużyna), nie wy – z tymi słowami prezydent Joe Biden zwrócił się do premiera Beniamina Netanjahu, dając wyraźnie do zrozumienia, że nie kwestionuje zapewnień izraelskiej armii, iż tragedia w szpitalu Al-Ahli w Gazie nie jest dziełem Izraela.Nie jesteście sami – powiedział nieco później w czasie spotkania z członkami wojennego gabinetu Izraela, zapewniając, że Stany Zjednoczone udzielą Izraelowi wszelakiej pomocy. To wygląda jak deklaracja niczym nie ograniczonej solidarności z państwem żydowskim.Świat arabski przyjął to jak najgorzej. Panuje tam bowiem silne przekonanie, że tragedia w Gazie jest dziełem Izraela.Izraelska armia już w kilka godzin po tragedii udowadniała, że odpowiedzialność ponosi Islamski Dżihad, siostrzana organizacja Hamasu. Wybuch miał nastąpić w wyniku eksplozji rakiety, która zmieniła trajektorię i uderzyła w szpital. Armia przygotowała wielostronicową analizę na ten temat, udowadniając, że co najmniej jedna trzecia rakiet Hamasu czy Islamskiego Dżihadu zbacza z toru. W miejscu wybuchu zaś nie było krateru, jaki powstaje po eksplozji izraelskich głowic, ani też charakterystycznych zniszczeń sąsiednich budynków. Siła wybuchu w szpitalu miała zaś zostać wzmocniona eksplozją zgromadzonego tam paliwa. Koronnym dowodem ma być podsłuch rozmowy ludzi Hamasu, którzy sami mieli dojść do wniosku, że to nie była izraelska rakieta.Bez względu na to, jakie będą ostateczne ustalenia, nic nie przywróci życia prawie 500 Palestyńczykom, w większości uciekinierom szukającym schronienia w szpitalu. Wiele ciał zostało rozerwanych na strzępy i spłonęło w pożarze. Dokładna liczba ofiar jest nie do ustalenia. Świat arabski wierzy Hamasowi, który głosi, że Izrael dopuścił się zbrodni wojennej. W wielu stolicach regionu miały miejsce protesty, także przed ambasadami USA, sojusznikiem Izraela.”

Interia.pl:„Rosja uzupełnia straty w wojsku. Sięga po żołnierzy z innego kraju” ” Rosjanie rekrutują Serbów, by zasilić swoje oddziały do walk w Ukrainie - donosi w środę „The Guardian”. Jak udało się ustalić, Kreml usiłuje wcielić do armii setki obywateli Serbii. Pewnego dnia zostałem żołnierzem dla Rosji. Teraz czekam na wysłanie do Ukrainy mówi jeden z Serbów, który podpisał kontrakt z rosyjskim wojskiem. O włączaniu Serbów do rosyjskiej armii w rozmowie z „The Guardian” opowiedział mężczyzna, którego imię dla bezpieczeństwa zamieniono na Branko. Jak przekazał, na początku września wsiadł do samolotu lecącego z Belgradu do Moskwy. Po kilku dniach trafił do ośrodka wojskowego na obrzeżach rosyjskiej stolicy, gdzie podpisał kontrakt z rosyjskim wojskiem. Wszystko poszło bardzo szybko, pewnego dnia zostałem żołnierzem dla Rosji. Teraz czekam na wysłanie do Ukrainy - powiedział. Jak przypomina „The Guardian”, Rosja od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę wprowadziła szereg przepisów, by „zwabić obcokrajowców” do walczenie po rosyjskiej stronie. Władimir Putin jeszcze w ubiegłym roku stwierdził, że chce dać możliwość osobom z zagranicy, którzy „planowali walczyć po stronie Rosji”. Na czele serbskiego planu rekrutacyjnego opracowanego latem stanął Davor Savičić. Mężczyzna w 2014 roku walczył już po stronie Rosji, gdy doszło do pierwszego wtargnięcia do Ukrainy. Co więcej, ma być także powiązany z Grupą Wagnera. Savičić w rozmowie z prokremlowskim propagandystą Sołowjowem przyznał, że jest „szefem jednostki serbskich wojowników w Ukrainie”.”

Onet.pl:„Panika na Kremlu. Nowa broń Kijowa sieje spustoszenie. „Znacząco zmniejszy zdolności obronne rosyjskiej armii” ” Informacja o potajemnej dostawie amerykańskich pocisków ATACMS do Ukrainy odbiła się echem na całym świecie — a przede wszystkim na Kremlu. Rosjanie zdążyli już przekonać się na własnej skórze, co czeka ich ze strony tej zabójczo skutecznej broni i w popłochu zmieniają rozmieszczenie swojego lotnictwa wojskowego. Rosja prawdopodobnie będzie zmuszona do rozproszenia i przeniesienia swojego lotnictwa wojskowego z dala od linii frontu w związku z dostawą amerykańskich pocisków ATACMS do Ukrainy — poinformował Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Według analityków przeniesienie lotnictwa frontowego na tyły tymczasowo zmniejszy zdolności obronne i ofensywne rosyjskiej armii. To może okazać się dla Ukrainy kluczowe, zwłaszcza w związku z nadchodzącą zimą. Dotyczy to przede wszystkim śmigłowców, które odegrały ważną rolę w powstrzymaniu ukraińskiej ofensywy i uderzaniu w pojazdy opancerzone Ukraińców latem 2023 r. Rozproszenie samolotów na większą liczbę lotnisk może również spowodować większe problemy z koordynacją operacji — argumentuje Instytut Studiów nad Wojną.”

Onet.pl:„Czy generał Disco będzie rządził armią? Nowy rząd może mieć inny plan” ” Sprawny, rzutki, inteligentny mówią o nowym szefie Sztabu Generalnego zwolennicy. Rozkochany w sobie karierowicz z dostępem do ucha Błaszczaka – kontrują inni. Wiesław Kukuła 11 listopada ma dostać swoją czwartą generalską gwiazdkę – najwyższą szarżę w Wojsku Polskim. To kariera błyskawiczna – zanim na ścieżkę szybkich awansów wprowadził go w 2015 r. Antoni Macierewicz, o Kukule mówiło się, że osiągnął sufit i już zawsze będzie pułkownikiem. Zmianę w Sztabie Generalnym wymusza sytuacja. 10 października polskim wojskiem, pałacem prezydenckim i PiS musiało błyskawicznie zastąpić szefa Sztabu Generalnego oraz dowódcę operacyjnego, bo tąpnięcie w wojsku mogło zaszkodzić partii, która w kampanii wyborczej wmawia Polakom, że bezpieczeństwo jest jej priorytetem. mówią „Newsweekowi” źródła w armii. – Ale to dla niego zwieńczenie błyskawicznej kariery pod bokiem Macierewicza i Błaszczaka. Z wykształcenia to łącznościowiec, przez lata służby prochu nie wąchał niemal w ogóle. Od skończenia studiów w 1996 r. związany z elitarną jednostką wojsk specjalnych w Lublińcu, którą w końcu zarządzał, dochodząc do stopnia pułkownika. Na koncie ma turę w Iraku i drugą w Afganistanie (podczas obu w sztabie). Był tam podwładnym Janusza Sobolewskiego, a u niego trzeba było spełniać najwyższe wymogi. Nie wyobrażam sobie, że mógłby tam przetrwać bez odpowiednich umiejętności – słyszymy od ludzi z misji w Iraku. Podkreślają jego umiejętności organizacyjne, rzutkość, pewną bezkompromisowość. Genialny organizator – akcentują. Ale też punktują słabe strony. Absolwent „Sorbony” dla wojsk łączności w Zegrzu, nie jest to wybitna uczelnia. Z doświadczenia dowódczego miał pod sobą tylko pułk, o współpracy międzynarodowej na poziomie strategicznym nie ma zielonego pojęcia – mówią o Kukule. Stosunki z żołnierzami? Więcej niż poprawne. – Kiedy trzeba, to prawdziwy brat łata, lubiący się dobrze zabawić. W Lublińcu żartowano, że po jego awansie trzeba będzie zamknąć lokalną dyskotekę, w której był z kolegami stałym bywalcem. Stąd zresztą jego przydomek Disco – słyszymy.”

Wp.pl„Czołgi Leopard 2 dla Ukrainy. Nie tylko Polska je remontuje” „Czołgi Leopard 2 są bardzo dużą pomocą dla Ukrainy, ale także one jak reszta sprzętu wojskowego są tracone lub uszkadzane. Ich remont nie zawsze jest możliwy na terenie Ukrainy toteż potrzebne są zagraniczne centra remontowe. Jednym z nich jest Polska, a drugim została Litwa. Teraz do Polski jako zaplecza remontowego dla dostarczonych Ukrainie czołgów Leopard 2 dołącza Litwa. Jak podaje na platformie X (dawny Twitter) litewski MON, właśnie rozpoczęto remonty pierwszych czołgów przy współpracy z niemieckim przemysłem. Warto zaznaczyć, że Litwa już od 2022 r. służy jako zaplecze remontowe dla armatohaubic PzH 2000, a możliwości remontu czołgów są nowością i mogą też mieć głębsze dno. Litwa nie tak dawno ogłosiła chęć pozyskania parudziesięciu czołgów Leopard 2A8 w celu stworzenia batalionu pancernego.”

Marek Kozubal: Rp.pl„Jaka będzie armia po rządach Mariusza Błaszczaka” „Nie ma mowy o przywróceniu poboru, planowana jest weryfikacja zakupów dla wojska. Nowa większość parlamentarna nie będzie się też trzymała planu Mariusza Błaszczaka dotyczącego budowy 300-tysięcznej armii, ale zapowiada utrzymanie wysokich wydatków na siły zbrojne. Poseł Paweł Bejda z PSL apeluje do Prawa i Sprawiedliwości, aby nowe, wieloletnie kontrakty zbrojeniowe były wcześniej konsultowane z obecną opozycją, która wkrótce będzie odpowiadać za modernizację techniczną armii. To dobry i demokratyczny zwyczaj dodaje. Nie wiadomo jak zachowa się jednak minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Armia pod rządami opozycji: Modernizacja, ale bez doktryny Antoniego Macierewicza W dokumencie programowym Platformy Obywatelskiej „100 konkretów na sto dni rządów” znalazła się zapowiedź przedstawienia w przyszłości programu modernizacji polskiej armii. Pozyskamy kolejnych 6 baterii Patriot, znaczącą liczbę śmigłowców wielozadaniowych i bojowych, dronów najnowszej generacji i innych elementów obrony powietrznej czytamy w tym dokumencie. Generał Mirosław Różański z Trzeciej Drogi wskazywał podobnie: priorytetem będzie zbudowanie silnej obrony powietrznej. Będziemy dążyli do tego, aby we wszystkich dywizjach, tam, gdzie są pułki przeciwlotnicze, były one rozwinięte do brygad przeciwlotniczych, tak żeby chroniły nie tylko jednostki wojskowa, ale także infrastrukturę krytyczną. To bezpieczeństwo na terenie całego naszego kraju – opisywał w trakcie jednej z konwencji wyborczych.”

Gazeta.pl„Atak na szpital w Gazie. Izrael opublikował przechwycone nagrania. Biden komentuje” „Izraelska armia twierdzi, że za atak na szpital w Gazie odpowiadają terroryści z organizacji Islamski Dżihad. Na dowód, że to nie Izrael stoi za ostrzałem, opublikowano przechwyconą rozmowę bojowników Hamasu.Również Joe Biden przekazał, że prawdopodobnie to nie izraelska armia zaatakowała szpital. Przechwyconą przez izraelski wywiad rozmowę przedstawił na konferencji prasowej rzecznik prasowy Sił Obronnych Izraela (IDF) gen. Daniel Hagari. - IDF potwierdziły, że za atak odpowiedzialny jest Islamski Dżihad - przekazał. „Jerusalem Post” podaje, że na nagraniu zarejestrowano rozmowę dwóch członków Hamasu. Jak czytamy w transkrypcji, którą publikują izraelskie media, jeden z nich stwierdził: „mówią, że to był Islamski Dżihad” oraz „mówią, że odłamki rakiety są miejscowe, a nie izraelskie”. - Wygląda na to, że wystrzelili to z cmentarza za szpitalem, ale się nie udało i spadło na szpital - pada w rozmowie.”

Onet.pl:„Putin stworzył warunki własnej katastrofy. „Popełnia głupie błędy” „Nie namawiajmy Ukrainy do oddania części swojego terytorium w zamian za pokój. Takie usiłowania okazały się iluzoryczne już w 1938 r. mówi wybitny historyk Antony Beevor. Newsweek: Często przywołuje się scenariusz kolejnego 1917 r.Skoro klęska carskiej armii w I wojnie światowej doprowadziła do rewolucji, klęska Rosji w Ukrainie może wywołać rewolucję, która zmiecie Putina. Czy to realne? Antony Beevor:_ Może dojść do pałacowego zamachu stanu, ale na pewno nie będzie to scenariusz podobny do 1917 r Warunki są zupełnie inne. Rewolucja uliczna przeciwko siłom bezpieczeństwa jest nie do pomyślenia. Znacznie większe niebezpieczeństwo dla Putina leży gdzie indziej: w Rosji jest dziś 27 różnych służb specjalnych: GRU FSB, SVR etc. Putin postawił na politykę dziel i rządź: mamy oligarchów po jednej stronie, FSB po drugiej, jedne służby przeciwko innym służbom… Konflikt, jeśli w ogóle do niego dojdzie, będzie toczyć się między szefami tych różnych organizacji._Trzeba też pamiętać o innej ogromnej różnicy z 1917 r. Władza carska popadła w apatię. A wtedy rewolucja jest znacznie łatwiejsza, bo zależy ona w dużej mierze od znudzenia elity rządzącej. Ale dzisiejsza elita doskonale wie, że ryzykuje utratę wszystkiego, co posiada. I w najlepszym razie może skończyć na wygnaniu w Dubaju lub gdzieś indziej. Dlatego najbardziej prawdopodobne jest, że Putin zostanie zastąpiony przez kogoś równie twardego. Choć nie wiemy przez kogo.Aby Putin wygrał tę wojnę, musiałby podbić Ukrainę, na co się nie zanosi. Jego jedyną nadzieją jest zwycięstwo Trumpa. „