Reklama

Geopolityka

Kanclerz Scholz w Chinach: rozmowy o Bliskim Wschodzie i rynku europejskim

Autor. Olaf Scholz via Twitter [https://twitter.com/Bundeskanzler/status/1588497705537458177]

Przebywający z wizytą w Chinach kanclerz Niemiec Olaf Scholz ostrzegł w poniedziałek Iran przed kolejnym atakiem na Izrael. Jednocześnie zaapelował do rządu izraelskiego, aby „przyczynił się do deeskalacji” napięć na Bliskim Wschodzie.

Scholz ocenił podczas briefingu prasowego w Szanghaju, który jest drugim etapem jego wizyty w Chinach, że sposób, w jaki Izrael i jego sojusznicy zareagowali na weekendowe atak ze strony Iranu, był „naprawdę imponujący”. Izrael poinformował, że podczas przeprowadzonego w nocy z sobotę na niedzielę ataku Iran wystrzelił w kierunku jego terytorium 170 dronów, ponad 30 pocisków manewrujących i co najmniej 120 pocisków balistycznych, ale 99 proc. z nich zostało zestrzelonych.

Czytaj też

„Jest to sukces, którego być może nie należy zmarnować, stąd nasza rada, aby przyczynić się do deeskalacji” – stwierdził kanclerz Niemiec, zapytany o możliwą reakcję ze strony Izraela.

Scholz ocenił atak Iranu jako „brutalny i bezprecedensowy”, dodając, że Teheran „musi powstrzymać tę agresję”.

We wtorek, ostatniego dnia wizyty w Chinach, kanclerz RFN ma spotkać się w Pekinie z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem, z którymi, jak zapewniał Scholz, będzie „również rozmawiał o kwestiach geopolitycznych i tej dramatycznej eskalacji na Bliskim Wschodzie”.

Reklama

Niemiecki przywódca powiedział także, że podejmie kwestię dostarczania przez Chiny towarów podwójnego zastosowania, które Rosja może wykorzystać w celach militarnych podczas wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie.

Szanghaj jest kolejnym etapem wizyty Scholza w Chinach, które są największym partnerem handlowym Niemiec. Kanclerzowi towarzyszą ministrowie środowiska, rolnictwa i transportu, a także delegacja gospodarcza składająca się z szefów największych firm, takich jak Siemens, BMW i Mercedes-Benz.

„Konkurencja musi być uczciwa: bez dumpingu, bez nadprodukcji, ale rzetelna ochrona praw autorskich. Rozmawiałem o tym również dzisiaj ze studentami na Uniwersytecie Tongji, moim pierwszym przystanku w Szanghaju w Chinach. Dziękuję za wymianę (zdań - przyp. red.)!”

Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. szczebelek

    Chiny wspierają FR, więc Macron i Scholz tam jeżdżą 🤣🤣🤣

    1. Pucin:)

      @szczebelek - ja bym tez tam jeździł gdybym wiedział, że to oni (wraz z Indiami i Pakistanem - zostali skaptowani przez USA, Japonię i Australię/Nową-Zelanię na jasną stronę mocy) mogą okrów wyłączyć jednym guzikiem. Dlatego Niemcy i Francuzi tak ochoczo wpuszczają na rynek motoryzacyjny chińskie elektryki - coś za coś!!! :)

    2. Zam Bruder

      No jak nie mogą do Moskwy...zawsze to jakiś substytut dawnych, dobrych czasów ;)