Reklama

Geopolityka

Bombardowanie rządowych wojsk syryjskich

Fot.  US Air Force/Luke Kitterman
Fot. US Air Force/Luke Kitterman

Dowództwo armii syryjskiej oświadczyło, że samoloty koalicji pod wodzą USA zbombardowały w sobotę pozycje tej armii koło lotniska w Dajr az-Zaur na wschodzie Syrii, co umożliwiło wdarcie się tam bojownikom Państwa Islamskiego. Zginęło kilkudziesięciu żołnierzy. 

Przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji generał Igor Konaszenkow powiedział, że w nalocie koalicji zginęło 62 żołnierzy syryjskich, a ok. 100 osób zostało rannych. Według rosyjskiego resortu obrony samoloty koalicji - dwa F-16 i dwa A-10 - zbombardowały żołnierzy syryjskich otoczonych przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego (IS - Daesh). Między żołnierzami syryjskimi a dżihadystami toczą się tam zacięte walki.

Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w nalotach koalicji pod wodzą USA koło portu lotniczego w Dajr az-Zaur zginęło w sobotę co najmniej 80 syryjskich żołnierzy. Według Obserwatorium w tym samym czasie naloty prowadziło tam rosyjskie lotnictwo.

Dowództwo syryjskiej armii uznało, iż nalot stanowi "niezbity dowód", że USA i ich sojusznicy wspierają dżihadystów z IS. Uznano ten nalot za "niebezpieczną i jawną agresję".

Koalicja pod wodzą USA atakuje w Syrii z powietrza dżihadystów z IS od września 2014 r. Reuters informuje, że na przedstawionej przez USA liście celów sobotnich nalotów sił koalicji jest pięć szlaków zaopatrzeniowych tzw. Państwa Islamskiego w Dajr az-Zaur, a także cele w innych regionach Syrii.

Port lotniczy w Dajr az-Zaur i część tego miasta kontroluje armia syryjska, natomiast przylegające tereny są opanowane przez IS.

W Syrii obowiązuje od poniedziałku rozejm, ogłoszony w ramach planu uzgodnionego przez Rosję i Stany Zjednoczone. Plan przewiduje zawieszenie broni przez siedem dni, począwszy od 12 września, a następnie rozpoczęcie przez USA i Rosję skoordynowanych działań przeciw ekstremistom z Daesh oraz Dżabat Fatah al-Szam (dawnego Frontu al-Nusra), którzy nie są objęci rozejmem.

PAP - mini

 

Reklama
Reklama

Komentarze (18)

  1. yaro

    Właśnie wypłynęło, że bombardowanie przeprowadzono bombami fosforowymi ..... zadaje się zabronionymi przez KG ...

    1. Davien

      A jakiś dowód na te rzekome bomby fosforowe,:) Niedługo w propagandzie Kremla pojawi sie taktyczna broń jądrowa:)

  2. wiesiek

    Teren zdobywa i utrzymuje PIECHOTA. Lotnictwo może wszystko zniszczyć, dla ułatwienia, ale ziemi nie skontroluje. Wojny proxy wymagają sporo mięsa armatniego- swojego, bądź tubylczego. Arlington jest pełne takich przypadków. I co roku dołączają kolejne tysiące. Dlatego wątpliwe jest, by Amerykanie weszli dużymi siłami na terytorium syryjskie. Jeszcze jedna przegrana wojna jest niepotrzebna. A tych wygranych, od Korei, jakoś nie widać.

  3. M

    Czyli pomimo tych wszystkich S-300, S-400, Pancirów, Fortów, Suchoji z numerami dążącymi do nieskończoności Amerykanie i Żydzi bombardują ciągle kogo chcą i jak chcą?

    1. nikt ważny

      Nie pomimo tylko chwilę wcześniej była zawarta umowa o współpracy i nie byli na liście celów. Wymienionym przez Ciebie ani ich poplecznikom nie wolno ufać. Nigdy. Są tak samo niebezpieczni jak ci na wschodzie tyle że ci na wschodzie dotrzymują umów (dlatego tak ważne by te umowy były precyzyjne).

  4. Kosmit

    Czy ktoś może mi wytłumaczyć jedną rzecz? Jak to jest, że nalot USAF na pozycje SAA walczącej z ISIS pod Deir ez Zor jest dowodem na to, że USA wspiera Daesz, a nalot RuAF na At Tanf, na pozycje rebeliantów walczących z ISIS, nie był dowodem na to, że Rosja wspiera Daesz?

    1. lentex

      Twoi rebelianci niczym nie roznia sie od innych terrorystow. Przeciez wspolpracuja z Al-Nusra, itd. A ze pozarli sie miano najwiekszego demokraty islamistycznego...

    2. lentex

      A. Twoi rebelianci walcza z wojskami syryjskimi. Nie z innymi terrorystami demokratyczno-islamistycznymi.

  5. wyjaśniacz

    a wcześniej nalot ruskich na obóz SAS (jak wyszli) to jak mają takie szczegółowe informacje To NIET Znali tego, na pustynii??

  6. fan USA

    Ole o co chodzi? Przecież USA przeprosiło! ;)

    1. nie lubię Pentagon

      Co najmniej 80 syryjskich żołnierzy, pomyśl o rodzinach żołnierzy!

  7. Kosmit

    Uznanie tego za "niezbity dowód", że USA i ich sojusznicy wspierają dżihadystów z IS" to kpina. USAF bombarduje pozycje ISIS pod Deir ez Zor od dłuższego czasu. Siły rządowe zostały zbombardowane po raz pierwszy, ale o tym Rosjanie nie wspomną. Amerykanie przekazuje też informacje o nalotach w tym rejonie dowództwu rosyjskiemu właśnie po to, żeby takich sytuacji uniknąć. Tym razem też taka informacja została przekazana zanim nalot miał miejsce, a Rosjanie nie mieli żadnych obiekcji. Tego oczywiście też nie powiedzą, bo musieliby się przyznać, że albo wystawili sojuszników dla propagandowego sukcesu, albo mają ich tak głęboko gdzieś, że przeoczyli informację z pierwszej ręki o planowanym nalocie na ich pozycje i nic nie zrobili.

    1. Tyle w temacie

      I od dłuższego czasu bombardują armię Syrii akurat przed atakiem ISIS, to nie pierwsza taka akcja jankesów w Deir ez Zor.

  8. magazynier

    Donald Tramp ma pewną wygraną po tym incydencie. Putin nie daruje tego afrontu. Ciekawe czy tym razem będzie to polon, rycyna czy coś na serce.

  9. Bartek

    Jeden nalot. 62 zabitych. 100 rannych Czy mnie pamięć nie myli? Zwolennicy " legalnych władz Syrii" i "legalnie przebywających na terenie Syrii" wojsk rosyjskich narzekali na słaba skuteczność nalotów.

    1. STek

      Zbombardowanie Drezna w 1945 r. było jeszcze bardziej skuteczne i znacznie przyspieszyło pokonanie Rzeszy, co nie?

    2. Plus

      Dwa F-16, Dwa A-10, kilka podejść, kompletnie odkryta Armia Syryjska która nie spodziewała się ataku, nie szukała schronienia, nie ukrywała sprzętu, była przeświadczona o ataku na ISIS, koordynaty jednostek SAA dostarczone USA&Koalicji przez Rosjan i samych Syryjczyków, może to rozjaśni sytuację? Identyczna sytuacja ma miejsce po raz kolejny, kolejna "pomyłka"? Ktoś jeszcze ma wątpliwości że zestrzelenie Su-24M2, izraelskie bombardowania, nie były zamierzone?

  10. kapralek

    2 guźce zrobiły taką masakrę? Coś zawiodła ta ochrona S-300, S-400... prawda moi kochani apologeci Rosji i Putina?

    1. STek

      Spójrz na mapę gdzie leży Dajr az-Zaur, a gdzie jest Latakia i S-400. Amerykanie nawet nie zbliżają się do rejonu chronionego przez S-400, bo smród by po nich nie został.

  11. Do

    Państwo islamskie za assada, to chyba jasne.

  12. Ruski szpion

    Dokładnie widać kogo tak naprawdę wspiera usa.. Tłumaczenie ze nie wiedzieli kogo bombardują, ktoś w to uwierzy? Pytanie co zrobi Rosja.

    1. Kosmit

      Pytanie, co zrobiła Rosja. Amerykanie poinformowali ich, że będą robić tam nalot. Obiekcji ze strony rosyjskiej nie było. A w co ty wierzysz, to twoja prywatna sprawa - USAF atakowały ISIS w rejonie Deir ez Zor już od dłuższego czasu, de facto wspierając wojska Asada. Ja z kolei nie wierzę, że Rosjanie nie wiedzą, jakie pozycje zajmuje SAA, zwłaszcza na tak ważnym odcinku. Więc czemu nie zareagowali, gdy Amerykanie ich poinformowali, że robią tam nalot? Czyżby wystawili sojuszników, żeby mieć argument za "ścisłą koordynacją działań amerykańskich z rosyjskim dowództwem", czego chcą od dawna, bo de facto oznacza to wiedzę o wszystkim, co Amerykanie robią w Syrii?

    2. 9l

      Nie rozśmieszaj mnie.Gdyby USA chciało obalić Assada to w kilka dni pozbawiliby go lotnictwa a takich akcji jak ta opisana wyżej byłoby kilka dziennie i żadne pohukiwania rosji by tego nie zmieniły.Ewidentny błąd Amerykanów,być może dostali lipne koordynaty celu od samych ruskich chcących w ten sposób storpedować zawieszenie broni.

    3. kapralek

      USA wspiera Kurdów, bo Kurdowie od ponad 20 lat wspierają USA, a teraz przypomnij sobie kto i za czyim pozwoleniem atakował ostatnio Kurdów, to co zrobiło USA to przykładowy pokaz siły wywarty na celu zastępczym, ale jednoznacznie kojarzonym z głównym winnym, to samo się działo w czasach zimnej wojny, Rosja waliła w sojuszników USA, a USA w sojuszników Rosji, tym razem Rosja zaczęła, więc nie płacz że dostaliście kontrę... A tak na marginesie, 2 guźce zrobiły taka masakrę?

  13. olo

    "Według Obserwatorium w tym samym czasie naloty prowadziło tam rosyjskie lotnictwo" to wszystko tłumaczy.

    1. rrrt

      Nic nie tlumaczy...

    2. Kosmit

      Nie, to rodzi dodatkowe pytania. Mają wspólną częstotliwość, ustaloną z Amerykanami właśnie na wypadek takich sytuacji - dlaczego nie nawiązali łączności i nie ostrzegli Amerykanów, że atakują SAA? Skoro tam operowali, to raczej wiedzieli, gdzie Asad, a gdzie ISIS. Skoro są w tamtej sytuacji tak dobrze zorientowani, że sami prowadzą naloty, to dlaczego nie mieli obiekcji, gdy Amerykanie poinformowali ich o planowanym nalocie? Wystarczyło powiedzieć: "Ok, ale SAA siedzi na tym wzgórzu, o tutaj, a w powietrzu są nasze samoloty, tak gwoli przypomnienia". Ale niestety nie zrobili nic. Do czasu, bo po całym incydencie zadziałali niesamowicie sprawnie i szybko - oświadczenia rzecznika MID, oświadczenie dowództwa wojsk rosyjskich w Syrii, zwołanie specjalnej sesji RB ONZ.

    3. lentex

      Obserwatorium Astrononiczne z Londynu nie zaobserwowalo, jak "umiarkowani demokratycznie" islamistyczni terrorysci z Ahrar al-Sham, popierani przez USA, atakuja wojska syryjskie. Widocznie za maly teleskop maja... Dlaczego mieliby widziec tam ruskich?

  14. Krzysiek Muranów

    Warto dodać że taka sytuacja ma miejsce już po raz kolejny. Ostatnim razem, 7 Grudnia 2015 roku, USA przeprowadził naloty na bazy SAA w mieście Dajr az-Zaur, a więc tym samym. Wtedy również pozwoliło to wyprowadzić ISIS atak na lotnisko i posterunki kontrolowane przez rządowych. Poniesiono wtedy straty w sprzęcie, ludziach i terytorium. Przypadek, nie sądzę. Zwłaszcza w dobie technologii 22 wieku jakie posiadają Amerykanie. Pomyłka i zbombardowanie celów kilka kilometrów dalej mogłoby się przypadkowo zdarzyć technologicznie niezaawansowanym jednostkom jak SAA, ale nie najlepszej i najlepiej wyposażonej armii świata.

  15. STek

    Tak oto USA "zwalcza dżihadystów" Widać że to był wspólny, skoordynowany amerykańsko-isisowy atak na wojska Asada. Oczywiście, zabójcy wesel, niszczyciele szkół i elektrowni po raz kolejny twierdzą że to przez pomyłkę, tak jasne :) Putin niestety też popełnił błąd, już w zeszłym roku trzeba było ogłosić zakaz lotów nad Syrią dla tzw. "koalicji", wysłać 50 myśliwców, dodatkowe zestawy opl i strzelać do bandytów zachodnich naruszających przestrzeń powietrzną i lądową Syrii bez rozkazu. Ale Putin wolał bawić sie w jakieś rozejmy, no to teraz ma za swoje. Ciekawe czy wyciągnie wnioski. Odpowiedź Rosji na pewno jakaś będzie nie tylko w ONZ.

    1. lk

      Odpowiedz moze bedzie ale ONZ i tak nic nie zrobi.

    2. Kosmit

      O czym Rosjanie nie mówią, to to, że Amerykanie już od dłuższego czasu atakowali siły ISIS w rejonie Deir ez Zor. O czym także nie wspominają, a o czym informują Amerykanie - przed nalotem Amerykanie przekazali info o planowanym nalocie Rosjanom. Nie było obiekcji. Wreszcie nie mówią też o tym, że w rejonie były również ich samoloty.

    3. W

      Rosja to sobie może ogłaszać zakazy lotów nad Syrią.Ich OPL i lotnictwo skończyłoby wtedy jak syryjskie nad Doliną Bekaa w 1982r.

  16. panzerfaust39

    ISIS Dziecko "Arabskiej Wiosny" Made in Mosad/CIA

  17. mity i fakty

    Znów miłujący POKÓJ - DEMOKRACJĘ , strzelają na oślep , tak jak do swoich ciemno skórych obywateli ? Oj ale ma cierpliwość PUTIN do OBAMY ! No cóż nie na darmo dostał NOBLA ? Świetnie mu wyszło za jego dwie kadencje narobienie bałaganu na ŚWIECIE - oto cała Ameryka w swojej krasie ?Czyżby z jej zadłużeniem 19 bilionów oraz z 40 milionowym bezrobociem , na dodatek bezdomni mieszkający w szałasach na kołach - coś podobnego jak w rosji według oficjalnych wpisów tu nie jakich znawców tematu " ROSJA " i jej upadłość !

  18. KubaG

    A gdzie "rozpoznanie pola walki", którego miały dostarczać nasze F16. Trochę obciach uczestniczyć w tej koalicji.....