Przemysł Zbrojeniowy
Wybrano dostawcę pojazdów dla wojsk aeromobilnych
Inspektorat Uzbrojenia poinformował o wybraniu dostawcy pojazdów przeznaczonych dla wojsk aeromobilnych.
Inspektorat Uzbrojenia poinformował o wyborze najkorzystniejszej oferty w postępowaniu prowadzonym w trybie negocjacji z ogłoszeniem na dostawę pojazdów wojsk aeromobilnych o wysokiej mobilności i przyczep specjalnych do pojazdu wojsk aeromobilnych o wysokiej mobilności, zdolnych do desantowania techniką spadochronową. Postępowanie to ogłoszono w lipcu 2017 r.
Czytaj też: Nowe pojazdy dla wojsk aeromobilnych
Za najkorzystniejszą uznano ofertę złożoną przez wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia. Konsorcjum to ma następujący skład: KAFAR Bartłomiej Sztukiert z Zielonki, spółka HIBNERYT z Ostrowca Świętokrzyskiego, spółka Auto Podlasie z Siedlec, spółka Auto Special, oddział Sobiesław Zasada z Warszawy. Oferta Konsorcjum otrzymała największą liczbę punktów podczas jej oceny - 94,8 (cena - 60, gwarancja -20, prześwit pojazdu i przyczepy 7,64 i moc silnika - 10).
Przypomnijmy, że dostawa 55 sztuk takich pojazdów wraz ze 105 przyczepami ma się odbywać w latach 2019-2022, cena zaproponowana przez zwycięskie konsorcjum wynosi ponad 33 mln PLN.
Zgodnie z wymaganiami wojska, wszystkie dostarczane pojazdy muszą być nowe, dopuszczalna masa całkowita to nie więcej niż 3,5 t, a ładowność ma wynosić co najmniej 1,2 t. Zarówno pojazdy jak i przyczepy muszą być dostosowane do transportu lądowego, morskiego i lotniczego. Dotyczy to również z możliwości transportu na platformie desantowej PDS typu V w celu desantowania z powietrza, a także na pokładzie lub zawiesiu zewnętrznym pod śmigłowcem.
Pojazd powinien być też wyposażony w silnik o mocy nie niższej niż 55 kW/75 KM, jak i urządzenie pociągowo-sprzęgowe które umożliwi holowanie dwóch przyczep z wyposażeniem, dedykowanych do pojazdu lub innej przyczepy czy ciągnionego sprzętu artyleryjskiego. Powinien też dysponować wciągarką o sile uciągu na pierwszym zwoju nie mniejszej niż 0,5 jego dopuszczalnej masy całkowitej i długości liny nie mniejszej niż 20 metrów, dającą między innymi możliwość wciągnięcia ładunku na pojazd oraz jego samoewakuacji.
W komunikacie IU nie sprecyzowano producenta zwycięskiego pojazdu, jednak biorąc pod uwagę aktualną ofertę spółek wchodzących w skład zwycięskiego konsorcjum, będą to najprawdopodobniej wersje specjalne wozów marki Volkswagen lub Toyota.
W październiku Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że realizacją zamówienia zainteresowanych jest czterech oferentów. Pozostałe propozycje złożyli:
- Dom Samochodowy Germaz, którego oferta opiewa na ponad 72 mln PLN brutto;
- konsorcjum składające się z firm Szczęśniak Pojazdy Specjalne i Marvel z ofertą za ponad 51 mln PLN;
- konsorcjum Polski Holding Obronny i Concept, z ofertą za ponad 39 mln PLN.
Kris
czegos nie rozumiem, albo nadal jestem naiwny bo sie dziwie> Wyglada na to ze forse za dostawe Toyot lub Volksvagenow wezma POSREDNICY. A więc ani nie będzie to polska produkcja, ani rozwoj krajowych dostawcow ktorzy mogliby na bazie takiego zlecenia rozwijac produkcje w perspektywie przydatną polskim siłom zbrojnym lub na eksport. Chodzilo o to by "swoi" pośrednicy zarobili? Nie lepiej było od razu zadzwonić do Toyoty lub VV? Albo wysilić się aby skonstruować solidną furgonetkę???? Proszę mnie oświecić.
men
Unifikacja, typizacja, wymieniane nie tak dawno było jak mantra, dzisiaj na skutek 'debilnych' decyzji IU mamy totalny "bardach' logistyczny w typach pojazdów, o systemacch termowizyjnych, opto-elektronicznych, kryptologicznych i innych nie wspomnę - przez przekorę spytam - przypadek , czy patalogii 'wziątków' ciag dalszy, dla nie w tajemniczonych, ŻADEN przetarg nie dotyczy producenta, wszystko opiera sie na pośrednikach - "krzakach", a podobno sa w naszym krajy służby które to kontrolują.
PRS
,,Ofertę dla żołnierzy jednostek specjalnych przedstawił AMZ Kutno. Jest to wóz o nazwie własnej, zaczerpniętej jak zwykle ze świata zwierząt – Świstak. Jak zaznacza sam producent: szybka akcja i powrót. Pojazd o nadbudówce odkrytej wyposażony został w 3 litrowy silnik o mocy 176KM. Napęd na cztery koła. Boki wozu opancerzono na poziuomie 1 zgodnie z normą STANAG 4569. Dno wyłożono osłonami energochłonnymi. Świstak przewozi 6 osób. Wariant pokazywany na MSPO uzbrojono w Minigun oraz karabin maszynowy w tylnej części wozu." ,,Samochód ma odkryty korpus, oparty na konstrukcji rurowej, zgodnie ze standardem stosowanym w tego typu kpojazdach naświecie. W aaucie znajduje się kilka uchwytów, pozwalających na mocowanie broni maszynowej. Na górnym stanowisku mogą być lokowane wkm czy granatniki automatyczne. W konstrukcji korpusu auta przewidziano montaż dodatkowych osłon balistycznych na bokach pojazdu, które będą chronić załogę przed pociskami karabinowymi (Poziom 3, STANAG 4569). Dno wozu chronione jest osłonami energochłonnymi, które zabezpieczają załogę pojazdu w poziomie 2 wg STANAG 4569 oraz dodatkowo chronią zespół napędowy pojazdu przed uszkodzeniami mechanicznymi. Świstak jest osadzony na specjalnie adaptowanym do specyficznych wymagań włoskim podwoziu rodziny Bremach T-rex. Napęd pojazdu stanowi silnik wysokoprężny Iveco Ifo F1C, common rail, o mocy 176 KM, współpracujący z 5-biegową automatyczną skrzynią biegów Allisona. Masa dopuszczalna wozu wynosi wynosi – 6 t, a ładowność – 2100 kg" źródło Internet Ktoś jeszcze pamięta? To 2011 rok. Nie demonstrator tylko prototyp. Ale oczywiście IU wpisał bzdurne 3,5 t max by można było powozić na prawko kat. B. Więc będziemy mieli Wirusa i nie wiadomo co. Zrzucanie na platformach desantowych? Z czego? Z przepaści? Pojazdy powinny być dostarczone w 2-3 rzucie po opanowaniu lotniska lub czegoś co je zastąpi. Ewakuować rannych, dowozić amunicję (pod ostrzałem), holować moździerze 120/98 mm i ZU-23. Być na tyle lekkie by móc korzystać z cywilnych promów i na tyle pojemne by w razie potrzeby szybko ewakuować więcej niż 3 żołnierzy.
GUMIŚ
Jeżeli zdecydowano się już już Wirusa , jako samochodu rozpoznania , to kupno innego wozu dla desantu powietrznego jest nonsensem! Akurat WIRUS słabo nadaję się na samochód rozpoznania (nie ma silnika elektrycznego i zdolności pływania), ale jest świetny dla wojsk powietrznodesantowych. Proponuje zamianę wozów czyli WIRUS dla spadochroniarzy a Toyota z silnikiem hybrydowym dla zwiadu.
PRS
,,W komunikacie IU nie sprecyzowano producenta zwycięskiego pojazdu" To po co taki komunikat? I pytanie otwarte - z czego oni chcą to zrzucać? Za chwilę Herkulesy zostaną przekazane do placówek muzealnych.
Rzyt
Niemce maja wiesele... Dlaczego my ich nie weźmiemy...małe, szybkie, zwrotne, uzbrojone...
Ok bajdur
Takue coś to wybrano a zwykłego Mustanga, czy Pegaza od lat nie są w stanie wyłonić. Wojsko jeździ starym i bardzo drogim w utrzymaniu sprzętem i w ten sposób " przeżera" środki przeznaczone na modernizację. Armia to nie tylko pierwsza linia. Panie redaktorze doaczego nie padły pytania o pozostałe programy. Znowu pod koniec roku kupiono byle co...
Harry 2
Te pojazdy też będą w wersji "letniej" bez drzwi? Ktoś coś wie?
Willgraf
jak zwykłe MON kupuje to czego nie ma realnie gotowego - czy to już nowa Tradycja w zakupach MON ?
Władza wspiera swoich
Jeśli w konsorcjum jest Auto Podlasie z Siedlec to znaczy że samochód to Toyota
Dudley
Za te pieniądze można kupić wypasionego Polarisa DAGORA i zlecić wsparcie Opolskiemu Polarisowi
tom
poza tym taki pojazd powinien w ramach przetargu zostać przetestowany i być gotowy do natychmiastowej produkcji ,przetarg moim zdaniem ustawiony .Rząd niby dba o polskie firmy gdzie tu takie dbanie gdzie wygrywają firmy krzaki nie wiadomo z jakim pojazdem o jakich parametrach
tom
to pseudo auto za 2 lata do wymiany jestem 100 procent pewien ,osobiście byłem na 100 procent przekonany że wybiorą wirusa najnowszej odmiany .takie wybory sprzętowe powodują całkowity burdel logistyczny to jest wybór moim zdaniem skandaliczny
jurgen
moim zdaniem - zły wybór - co robi konkurent w przetargu - wiadomo Wirus, dobry czy nie , ale przynajmniej istnieje i da się zrzucić z samolotu. A to wybrane cudo, to HGW. Różnica w cenie nie powalała, więc po co wybierać nie wiadomo co, zwłaszcza, że to nie zostało przebadane. Ponadto znowu mnożenie typów pojazdów w SZ. Mam nadzieje, że Concept się odwoła i wygra (choć rzeczywiście mógł dać niższą cenę) - myślę, że żałują teraz tego błędu.
antypropaganda
zastanawie mnie dlaczego do tego postępowania nie zostały dopuszczone pojazdy specjalnie dedykowane dla takich formacji ,tylko jak w przypadku wyboru CIĘŻKIEGO KOŁOWEGO POJAZDU EWAKUACJI I RATOWNICTWA TECHNICZNEGO wybrali jakiegoś bohomaza który jeszcze nie istnieje w realu