Wojna na Ukrainie
Rosyjskie FPV nie dały rady Abramsowi. "Boże błogosław USA"
Rosjanie w ubiegłym tygodniu opublikowali nagranie przedstawiające uderzenia dronami FPV sterowanymi po światłowodzie w ukraiński czołg M1A1 Abrams. Według dowódcy czołgu, wóz wytrzymał co najmniej 6 ataków i uratował całą załogę.
Rosjanie pokazali nagranie w którym atakują ukraińskiego Abramsa za pomocą sterowanego światłowodem drona FPV. Pierwsze uderzenie w przedział silnikowy spowodował zatrzymanie wozu. Kolejne uderzenie wycelowano w bok wieży wozu.
🇷🇺Abrams получает по заслугам в районе Новоивановки.
— Серёга У 1244 и Устав Kosovo je Srbija (@smirov66) December 18, 2024
Танк ехал по шоссе, когда оператор БПЛА с позывным Чехов поразил и обездвижил его.
Вторым попаданием FPV-дрона техника была окончательно уничтожена.💥 pic.twitter.com/WCyJnyn3bS
Michael Koffman rozmawiał z dowódcą czołgu należącego do 47. brygady. Według niego, w ciągu dwóch-trzech minut w unieruchomiony wóz uderzyło 4-6 rosyjskich dronów. Żaden z dronów nie zdołał przebić pancerza wozu, a załoga wyszła cała z pojazdu i dotarła do własnych pozycji. „Niech Bóg błogosławi Ameryką za Abramsy” - powiedział cytowany dowódca.
Według niego, sukces odporności wozu wynikał z modyfikacji wprowadzonych przez samych Ukraińców. „Zaprojektowaliśmy układ ochronny z kostek ERA samodzielnie, na podstawie doświadczeń z poprzednich uderzeń. Dzięki tej unikalnej metodzie dopancerzenia, przeżyliśmy i jesteśmy cali” - dodał.
Czytaj też
Według Ukraińca, czołg nadal jest zdatny do remontu, jednak patrząc na przebieg linii frontu prawdopodobnie wóz zostanie przejęty przez Rosjan.
azerty
Załoga ewakuowała się po pierwszym trafieniu czy szóstym, to zasadnicza różnica? Jeżeli po pierwszym to załogi wielu tankietek w czasie II wojny światowej wyszły cało po trafieniu. Nie tylko załogi Abramsów wchodzą cało kiedy ich czołg otrzymał wiele trafień (dostawały trafienia od pocisków ppanc szybszych i nierzadko cięższych od masy całego drona który trafił ten czołg) Liczy się tylko to czy to strata bezpowrotna czy nie pojazdu?
Davien3
Czołg został trafiony w przedział silnikowy i unieruchomiony a załoga jak wynika z opisu była w środku kiedy te drony uderzały w pancerz i go nie przebiły Ewakuowali sie potem musząc niestety porzucic czołg.
Pegaz
Najważniejsze że załoga przeżyła, a wyszkolonych czołgistow do obsługi abramsow nie ma za wiele, jeśli nie ma możliwości ewakuacji czołgu, to należało by go zniszczyć, by nie stał na placu czerwonym ku uciesze gawiedzi.
Davien3
Rosjanie zrobia to za nich, wystarczy popatrzeć co zrobili z pierwszym zdobytym Abramsem.
user_1052336
Czyżby pierwszy udokumentowany przypadek kiedy załoga abramsa wartego 5-10 mln $ wychodzi cało po spotkaniu z dronem wartym kilka set rubli?
Borkow
Abrams kosztuje sporo powyżej 10 milionów dolarów.
Davien3
Jak na razie żaden czołgista nie zginął w Abramsie na Ukrainie
kurczak
Dawno się tak nie uśmiałem.
Papiesh
@kurczak Bo czołg się sprawdził i pancerz uratował 4 ludzi? Gdyby siedzieli w T-72 to ich rodziny już dostawałyby list z informacją o śmierci bliskich.
kurczak
Sprawdził? Uratował?
Davien3
@kurczak, tak sprawdził się i uratował swoją załoge wychodząc z tego starcia jedynie lekko uszkodzony. jakby Ukraińcy mieli go jak ewakuowac to juz byłby naprawiony
Extern.
Czy ktoś rozumie i mógłby wyjaśnić, dlaczego Ukraińcy na ziemię niczyją uparcie posyłają te pojedyncze Abramsy tak zupełnie same? Bo to już nie pierwszy taki przypadek. To przecież dosyć oczywiste że jak taka sfora dronów go dopadnie na odkrytym i bez żadnego wsparcia ni osłony choćby w postaci lufowego OPL, to nie ważne jak dobrze będzie opancerzony taki pojazd, to i tak w końcu go te wilki zagryzą.
Al.S.
Na pewnym anglojęzycznym portalu o obronności, jakiś czas temu padła ciekawa propozycja, aby drony FPV, których głównym i jedynym czujnikiem jest kamera optyczna, zakłócać laserami niedużej mocy. Pada tam nawet poparty filmikiem przykład strącenia policyjnego drona w Chile, przez oślepienie jego kamer wieloma wskaźnikami laserowymi w rękach demonstrantów. Sprzężenie baterii kilku takich laserów z kamerą dysponującą autotrackerem nie byłoby ani trudne, ani szczególnie drogie. Obecnie kamery, automatycznie podążające za daną osobą są standardowym wyposażeniem sal konferencyjnych. Zadaniem operatora byłoby wyłącznie namierzenie celu.
Extern.
Pomysł niezły, tyle że główny problem to nawet nie samo wycelowanie takim laserem a w ogóle wykrycie że jakiś dron się zbliża i z której strony. Załoga czołgu ma niestety dosyć ograniczoną świadomość sytuacyjną a szczególnie z górnej półsfery. Musiał by tam na stałe działać jakiś radar lub lidar, co oczywiście zdradzało by pozycję maszyny. Rosjanie robili takie eksperymenty że na czołgach jeździł żołnierz ze strzelbą, który cały czas obserwował niebo i co ciekawe na drony FPV nawet to działało, Jedyny problem był taki że te czujniki często trzeba było wymieniać, bo szybko się uszkadzały nawet od ognia broni ręcznej.
Olo75
ASOP mile widziane
Zbyszek
Wnioski jakie mozna z tego wyciągnąć: 1. Abrams zapewnia wysokie szanse przeżycia załogi, choć silnik został szybko załatwiony (czołg został w ten sposób wyeliminowany z walki!) 2. Konieczne jest jednak jego dopancerzanie np ERĄ - czy sposób w jaki to robią Ukraińcy jest naprawdę szczególny czy nie warto sie temu przyjrzeć. Silnik też miał ERĘ - może to ona pogorszyła sytuację (hipoteza)? 3. Drony leciały "zgrają" - wysłali co najmniej dwa jeden po drugim 4. Światłowód zapewnia wysoką jakość naprowadzania (zwłaszcza widoczną w przypadku drugiego drona) 5. Drugi dron pozwolił sobie na spokojne wręcz powolne atakowanie - ASOP by to poważnie utrudniał, ale może też i inaczej zaprojektowana klatka?
sany88
Dopancerzać trzeba a1m1, nasze mają już wystarczającą ochronę.
Davien3
Abramsy bazowo mają już ERA które to ERA jest znacznie lepsze od Kontakt-1 jakim Ukraińcy obkładają Abramsy. Silnik to własciwie jedyny poza gasienicami czuły punkt Abramsa którego trafienie unieruchamia czołg
user_1050711
Wiesz, jak już zbudujesz absolutnie szczelną klatkę... pierwszy dron rozerwie w niej dziurę, czołg trafi drug dron. Albo drony wielokrotnego użytku zaminują drogę tuż przed i tuż za czołgiem. Albo jeszcze coś tam... - nie chcę podpowiadać wrogowi. W każdym wypadku - niezależnie od zupełnie absolutnej potrzeby ASOPa, trzeba też dysponować narzędziem niszczenia dronów na większą odległość, niż z kilku metrów. Pewien jestem, że podejmowane są już próby konstrukcji odpowiednich, małych działek laserowych, czy innych ZSMU, samonaprowadzających się. Skoro śrut (ponoć) nie okazał się skuteczny. A że nikt tymi próbami nie chwali się ? I cóż z tego ? Mam tu 100,00 % pewności
user_1050711
Jekie "nie dały rady" ? - Skutecznie i z wielką pewnością trafień unieruchomiły go, eliminując z walki, a jeszcze także pomogły przejąć ten czołg przez nacierającyh Rosjan.
pomz
Tak. Nie dały rady. Czołg pozostał niezniszczony. Wieża na miejscu. Nawet pancerz nie przenity. Magazyn amunicji, ta słynna oddzielna komora na miejscu. Załoga spanikowała Abrams to zajebisty czolg., w odróżnieniu od ruskiej myśli technicznej. Czołg porzucony z braku możliwość ewakuacji. No cóż tak bywa na wojnie.
Zbyszek
Prowadzicie Panowie dyskusję o odczuciach. Prawda jest zaś taka że rusc dzięki dronom światłowodowym wyeliminowali czołg, a Ukraińcy dzięki Abramsowi (i dopancerzeniu) uchronili swój zasób (ludzi). Wniosek: Abrams to znakomity czołg a drony przewodowe są skuteczne. Reszta to propaganda i/lub kwestie samopoczucia
user_1050711
@pomz. A twoim światłym poglądem jest, że załoga miała przepchnąć Abramsa z uszkodzonym silnikiem do własnych pozycji, w dodtaku w trakcie odwrotu z tych pozycji ?
TakToWidzę
Jednak co ruskie to bardzo dobre i nie trzeba je w nic doposażać. Z doposażeniem też odstrzeliwują wieżę żeby załoga bezproblemowo mogła uciec a zagrożenie przejęcia tak dopracowanej jednostki jest samozniszczenie silnika. Załogę do następnego czołgu mają gotową "jak nową" i taki poziom swoich jednorazowych konstrukcji powinni trzymać dalej.
Borkow
To znaczy że czołg przejeli Rosjanie a całe te halo to to że załoga uciekła? Wielkie zwyciestwo ukrainskie. Stracili czołg ale przeżyli.
Davien3
W ruskich czołgach dawno by wieża poleciałą na orbitę a załoga poszła tam gdzie trafiła Moskwa.
Davien3
@Borkow to znaczy że Abrams wytrzymał to co na niego rzucili Rosjanie, tyle że ukraińcy nie mieli go jak ewakuować po unieruchomieniu.
Dudley
Wydaje się że dla średnio inteligentnego osobnika jest jasne, że opancerzenie czołgu ma chronić jego załogę. Gdyby było inaczej wystarczyłoby działo ppanc na dowolnym nośniku.
losowynik
a co z naszymi czołgami - MON zamówił, opracował stosowne osłony do wszyskich typów używanych w armii czołgów?
Grom2137
Na defilady nie trzeba ani ASOP ani klatek :)
Rusmongol
@grom2137. Ten asop i ta klatkę m9z3ez sobie włożyć jak dostaniesz z wielu efektorów. Choćby javelina.
Carolus
Na defilady nie trzeba. Ale wkrótce pewnie na Placu Czerwonym będą zakładać. Bo te byle jakie ukraińskie drony dolatują coraz dalej.