Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosjanie wyślą na Ukrainę artylerię nadbrzeżną?

Używana przez artylerię nadbrzeżną 130 mm haubica samobieżna A-222 Bereg, dowódca WMF zapowiedział zastąpienie systemów tego typu nowym rozwiązaniem. Być może będzie to właśnie kołowa wersja haubicy Koalicja-SW, Fot. mil.ru
Używana przez artylerię nadbrzeżną 130 mm haubica samobieżna A-222 Bereg, dowódca WMF zapowiedział zastąpienie systemów tego typu nowym rozwiązaniem. Być może będzie to właśnie kołowa wersja haubicy Koalicja-SW, Fot. mil.ru

Serwisy ArmyRecognition powołując się na rosyjskie media poinformował o planowanym odtworzeniu przez Rosjan Flotylli Dniepru, w skład której miałyby wejść m.in. systemy artylerii nadbrzeżnej A-222 Bereg.

Jednym z powodów tej już 5 reaktywacji Flotylli jest chęć utworzenia przez Ukrainę podobnej formacji operującej na tym olbrzymim cieku wodnym. Coraz częstsze wykorzystywanie go do działań stricte bojowych wraz z kolejnymi pakietami pomocy wojskowej zawierającej m.in. jednostki nawodne pozwalające na operowanie w tego typu akwenach ma powodować chęć u Rosjan skontrowania tego poprzez właśnie odtworzenie Flotylli Dniepru. Tym samym jeszcze bardziej utrudnione byłby ukraińskie działania np. zaopatrzeniowe przez rzekę. Miałaby ona składać się z żołnierzy piechoty morskiej oraz jednostek sił specjalnych. W jej skład oprócz wspomnianego systemu artylerii nadbrzeżnej A-222 Bereg miałyby wejść także różnego typu jednostki nawodne jak trałowce, kanonierki czy łodzie szturmowe. Czy próba odtworzenia tej formacji jest dobrym pomysłem na ówczesnym polu walki? Czas pokaże.

Reklama

A-222 Bereg to radziecki samobieżny system artylerii nadbrzeżnej opracowany w latach 80 XX wieku i przyjęty do służby w 1988 roku. Szerszej publiczności został zaprezentowany dopiero 5 lat później na targach w Abu Zab w celu poszukiwania na niego klientów eksportowych (zakończone fiaskiem). W ramach systemu wchodzi samobieżna armatohaubica kal. 130 mm, wóz dowodzenia i kontroli wyposażony jest w radar poszukiwawczy o zasięgu wykrywania celów wynoszącym 35 km oraz pojazd wsparcia dowodzenia. Kompleks może śledzić do 4 celów, zaś jednostka ogniowa może prowadzić ostrzał do 2 z nich.

Czytaj też

Jeżeli chodzi o jednostkę ogniową, to może ona zwalczać cele na dystansie do 22-23 km za pomocą armatohaubicy kal. 130 mm o długości przewodu lufy wynoszącym 54 kalibry będącej pochodną armaty morskiej AK-130. Dzięki zastosowaniu w niej półautomatycznego systemu ładowania osiągnięta została szybkostrzelność wynosząca 10-12 wystrzałów na minutę. Zapas amunicji w pojeździe wynosić ma 40 nabojów. Czas potrzebny do zajęcia pozycji i rozpoczęcia strzelania do wykrytych celów zarówno nawodnych, jak i naziemnych ma wynosić 1-2 minuty.

Reklama

Wszystkie elementy systemy zostały osadzone na podwoziu samochodu ciężarowego MAZ-543M 8x8 napędzanego za pomocą silnika wysokoprężnego D12A-525A o mocy 525 KM. Pozwala to na rozpędzenie pojazdu do 60 km/h po drodze utwardzonej przy zasięgu operacyjnym wynoszącym 650 km. Wyprodukowanych zostało najpewniej około 36 egzemplarzy, które używano/używa się w 11. Samodzielnej Nadbrzeżnej Brygady Rakietowo-Artyleryjskiej w bazie Marynarki Wojennej Rosji w Noworosyjsku, wchodzącym w skład Floty Czarnomorskiej.

Czytaj też

System artyleryjski A-222 Bereg.
System artyleryjski A-222 Bereg.
Autor. Leonidl/Wikipedia
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Buczacza

    Im powoli kończy się artyleria.. I tu nawet nie chodzi o straty (które i tak są gigantyczne). Ile o zużycie, amortyzację itd. Z produkcji nie są w stanie pokryć strat. Park maszynowy zaczyna krzyczeć z rozpaczy i starości. Do tego trzeba doliczyć. Legendarny onucowy bardak i równie poetycką kulturę techniczną.

    1. user_1050711

      @Buczacza. Byłeś - widziałeś i to w ostatnim czasie ? Czy może zakładasz a'priori że jeśli ruscy, to automatycznie niczego nie są w stanie nauczyć się, do niczego dobrze przygotować się itd. Ja też bardzo chciałbym, by było jak piszesz, niemniej kompletnie w to nie wierzę. Np. lufy na wymianę ściągać mogą z Chin. Chiński przemysł na pewno chce zarobić, a i zapas jest tam spory. Itp itd.

    2. Davien3

      user A to Chiny dostarczaja jakąś broń Rosji?? Oj chyba nie:) Pomijajac juz fakt czy takie działą były w ogóle produkowane w Chinach:) Aha chiński przemysł jest całkowicie kontrolowany przez ich rzad więc sam z siebie nic nie może.

  2. Davien3

    Patrząc jak sobie radzi rosyjska Flota Czarnomorska i mając na uwadze przewage zasiegu ukraińskiej artylerii to raczej żywot tych A-222 bedzie krótki i bolesny

    1. Pegaz

      Zasięg słaby, więc będą szybko utylizowane.

    2. szczebelek

      Różnica zasięgu zawsze robi swoje.

    3. Tani2

      Zasięg? Nie zawsze, liczy siè ilość luf. Ruscy nie prowadzą ognia kontrbateryjnego. Oni używają Zala i Lanceta. Zala wykrywa działo a Lancet go wykańcza. Tak rozwalili co najmniej dwa Archery bo są filmiki to była gra do jednej bramki. Ruscy nie mają radaròw pola walki ,ukr mają tylko jw.

  3. rosyjskaRuletkaTrwa

    Tonący brzytwy się chwyci a ruski "mir" ściąga wszystko co może strzelać licząc na to że Ukrainie braknie zasięgów i pocisków. Będzie więcej zgliszcz do osunięcia i nowiutkich ład do wydania rodzinom zutylizowanych. Oczywiście jak znajdą choc kawałek z obsługi.