Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosjanie terroryzują Chersoń. Safari na cywilów

Atak rosyjskiego drona na cywilny samochód w Chersoniu
Atak rosyjskiego drona na cywilny samochód w Chersoniu
Autor. fot. Telegram

Rosjanie od lata urządzają regularne polowania na cywilów zamieszkujących Chersoń. W tym czasie zginęło co najmniej 37 osób, a kilkaset zostało rannych. Mają w tym dwa cele.

Rosjanie od połowy lipca rozpoczęli kampanie ataków dronowych wymierzonych w Chersoń. Celem nie są jednak obiekty wojskowe i sami żołnierze a… cywilni mieszkańcy wyzwolonego w listopadzie 2022 roku miasta - donosi Financial Times.

Reklama

Według danych prokuratury, lokalnej administracji wojskowej i policji cytowanych przez FT, od połowy lipca w ponad 9500 przypadkach uderzeń przeprowadzonych z wykorzystaniem dronów śmierć poniosło co najmniej 37 cywilów, a kilkaset zostało rannych. Rosjanie sami chętnie chwalą się na kanałach telegramowych „skutecznymi” atakami na Chersoń.

Według Centre for Information Resilience (CIR), które przeprowadziło analizę ponad 90 nagrań pochodzących z rosyjskich kanałów telegramowych, zdecydowana większość ataków jest wymierzona w cywilne pojazdy - tak będących w ruchu jak i nieruchomych. Według Ukraińców ataki te mają dwa cele.

Pierwszym jest celowe zastraszanie metodami terrorystycznymi mieszkańców miasta, których według szacunków w mieście pozostało około 90 tys. To trzy razy mniej niż przed wybuchem pełnoskalowej wojny. Większość z nich to osoby starsze - młodsi wyjechali z miasta lub wstąpili do wojska.

Drugim celem jest trenowanie nowych pilotów dronów do ataków. Operatorzy ci później kierowani są na inne odcinki frontów, jednak rzemiosła uczą się organizując polowania na cywilów.

Czytaj też

Rosyjskie bezpilotowce - tak większe drony jak i jednorazowe FPV, wystrzeliwane są z przeciwległej, kontrolowanej przez Rosjan, strony Dnierpu. Drony te mają zasięg 15-20 km, co pozwala im bez przeszkód objąć promieniem działania cały Chersoń.

Aby zabezpieczyć ludność cywilną władze ukraińskie stawiają na ulicach betonowe schrony oraz organizują patrole mobilnych zagłuszarek dronów. Te jednak nie zawsze znajdują się we właściwym miejscu i o właściwym czasie. Intencjonalne atakowanie celów cywilnych przez rosyjskich droniarzy jest kolejnym przykładem rosyjskich zbrodni wojennych i łamaniem konwencji dotyczących prowadzenia działań zbrojnych.

Reklama
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze (5)

  1. Ależ

    Dlatego teraz lepiej wysłać WP do obrony Chersonia niż potem mają tak ruscy droniarze bandyci atakować nad Rzeszowem

    1. Kresowiak

      @Ależ, innych chcesz wysyłać? Sam jedź, jak jesteś takim herojem

  2. MiP

    A czy u ruskich się coś zmieniło od wieków ??? NIC ciągłe terroryzowanie i mordowanie ludności cywilnej

    1. TakToWidzę

      Na szczęście coraz więcej ich ginie przez terroryzowanie. Jak to mówią karma wraca do zbrodniarzy.

  3. Takijeden

    Rosjanie to naród zbrodniarzy.

  4. Lycantrophee

    Rosjanin pozostanie Rosjaninem.

  5. Przyszłość

    37 przez rok? Dla porownania w Wietnamie NAPALM - 4 miliony. Moze to klrewoanie falszwego obrazu wiec? Albo zobaczcie fragmet relacji BBC z Iraku @"13 lutego niewidoczny dla radarów amerykański bombowiec zrzucił dwie, kierowane laserem bomby na obiekt, w którym miało się znajdować centrum komunikacyjne i ośrodek dowodzenia irackiej armii. Okazało się jednak, że w budynku mieszkali cywilni uchodźcy wojenni. Zginęło 315 osób, w tym 130 dzieci." BBC - sekcja Polska.

Reklama