„Putin pójdzie na kraje bałtyckie, a potem na Was”. Pavel i Austin alarmują

Ukraińska agencja Unian relacjonuje alarmujące słowa Petra Pavla, który ostrzega NATO przed rosyjską agresją. „Powinniśmy czuć się zagrożeni tą konfrontacją, ponieważ wynik wojny na Ukrainie zadecyduje o tym, jak będzie wyglądał nasz świat w przyszłości” – podkreśla Pavel, który uważa, że obecnie stoimy w obliczu wojny „demokracji z autorytaryzmem”. Zdaniem byłego wojskowego Rosja potrzebuje zaledwie 5-7 lat, by postawić armię na nogi „po zakończeniu wojny na Ukrainie”.

Pavel ostrzegł także, że jego zdaniem kolaborantem Putina jest Xi Jiping, który „odgrywa dziwną rolę” w wojnie na Ukrainie. Ponadto czeski polityk zauważył, że obrona Tajwanu jest w interesie demokratycznych państw. „Chiny używają (wojny) jak otwartego podręcznika, uczą się z niego, jak radzi sobie Zachód, jak reagujemy na różne sytuacje na polu walki, jak szybko się spotykamy i podejmujemy wspólne decyzje, jak skutecznie wspieramy Ukrainę. To wszystko interesuje Chiny z punktu widzenia militarnego rozwiązania problemu Tajwanu” – zaznaczył.

Równie niepokojąca, choć geopolitycznie oczywista jest alarmująca wypowiedź szefa Pentagonu Lloyda Austina. Jak relacjonuje Polska Agencja Prasowa, na spotkaniu z amerykańskimi żołnierzami stacjonującymi w Polsce gen. Austin miał stwierdzić, że w przypadku upadku Ukrainy znajdą się na pierwszej linii frontu. „Putin nie zatrzyma się, jeśli zajmie Ukrainę. Potem pójdzie na kraje bałtyckie, a następnie wy i wasi towarzysze broni znajdziecie się na linii frontu, walcząc z Putinem, którego powinniśmy byli – czy też Ukraina mogła – zatrzymać wcześniej” – zaznaczył.