Wojna na Ukrainie
Niemcy przekażą Ukrainie nowy system obrony powietrznej?
Niemcy rozważają przekazanie Ukrainie systemy obrony powietrznej NOMADS, którego premiera miała miejsce na targach Eurosatory 2024.
Informację o możliwości przekazania Ukrainie przez Niemcy tego „premierowego” systemu obrony powietrznej przekazał niemiecki portal Hartpunkt. W przypadku akceptacji takiej decyzji i donacji tylko przez Berlin miałby on zostać poniekąd zgermanizowany pod kątem wyposażenia, aby ograniczyć konieczność dostaw elementów z zagranicy. Jest to już kolejna tego typu informacja dotycząca wzmocnienia ukraińskiej obrony powietrznej po kolejnych donacjach systemów Patriot (lub ich elementów), IRIS-T czy zamiarach przerabiania podwozi Leopardów 1A5 na artyleryjskie zestawy przeciwlotnicze. Niewykluczone, że do pomysłu przekazania Ukrainie NOMADS-ów dorzucą się inne kraje. Premiera tego systemu miała na tegorocznych paryskich targach Eurosatory.
The German media hartpunkt, which specialised in security and defence policy, reports that the German government is currently considering equipping #Ukraine with the new NOMADS air defence system.
— German Aid to Ukraine (@deaidua) June 19, 2024
NOMADS is a Norwegian air defence system which consists of a SHORAD module mounted… pic.twitter.com/io2TYShKPh
NOMADS to system obrony powietrznej krótkiego zasięgu opracowany we współpracy przez koncern Kongsberg, Siły Zbrojne Norwegii oraz tamtejszą Agencji ds. Materiałów Obronnych. Jego zadaniem będzie ochrona przemieszczających się oraz stacjonujących w pobliżu frontu wojsk przed różnego typu środkami napadu powietrznego za pomocą pocisków rodziny IRIS-T oraz w przyszłości AIM-9X. Tym samym zasięg rażenia celów może wynieść około 40 km i pułap około 20 km (wszystko zależy od użytego typu rakiety). Konstrukcja ta wykorzystuje elementy systemu obrony powietrznej NASAMS, takie jak elementy odpowiedzialne za dowodzenie i kontrolę oraz radar AESA (z funkcją IFF). Całość została posadowiona na jednej platformie gąsienicowej w postaci ACSV G5, która do samoobrony otrzymała zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowy M2HB kal. 12,7 mm.
Przechodząc do samego podwozia systemu w postaci ACSV G5 to jest to norweskie określenie na gąsienicową platformę PMMC G5 opracowaną przez niemiecką firmę FFG. Jest to ich odpowiedź na starzejące się amerykańskie transportery opancerzone M113. Konstrukcja ta miała stać się ich następcą w armiach wielu świata, występując w roli nie tylko transportera opancerzonego, ale także np. wozu zabezpieczenia technicznego, ewakuacji medycznej czy nośnik systemów przeciwlotniczych. Załogę pojazdu stanowią 2 osoby, zaś desant może wynieść do 12 żołnierzy. Jednostka napędowa pojazdu to silnik wysokoprężny MTU 6V199 TE21 o mocy 580 KM, pozwalający na rozpędzenie ważącego około 29 ton pojazdu do 74 km/h. Obecnie jedynym krajem jaki zamówił system NOMADS jest Norwegia.
Obiektywny
Przekazujcie tylko nowoczesny sprzęt Ukrainie , niech ruski go przechwytują i rozpracowują żeby wiedzieć jak działa jakie ma mocne i słabe strony . Genialna polityka ....
Pawelek
Przekazują stary sprzęt, to źle, bo Niemcy pozbywają się złomu. Przekazują dobry, to też źle. Cokolwiek zrobią Niemcy albo nie zrobią, to źle tylko dlatego, że to Niemcy.
Waldi1
Nie no najlepiej przenieść z fabryki do muzeum wtedy tam będzie doskonale się sprawdzał, najnowsze ruski czołg też już jest w Stanach rozkręcony na śrubki to jest wojna a nie zabawa w piaskownicy tak skomplikowany elektroniczny sprzęt chrusty wytworzyli 10-lecia a w tej chwili wojna jest najlepszym sprawdzaniem jakości wszelkich rodzajów broni