Wojna na Ukrainie
Miedwiediew: Rosja użyje broni jądrowej, jeśli poczuje się zagrożona
„USA mylą się, sądząc, że Moskwa nie użyje broni jądrowej” – oświadczył były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Jego wypowiedź przytoczył Reuters, powołując się na rosyjskie media.
W opinii Miedwiediewa, pełniącego obecnie funkcję zastępcy przewodniczącego rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, poważne potraktowanie ostrzeżenia pozwoli uniknąć III wojny światowej. Miedwiediew stwierdził, że wysocy rangą amerykańscy urzędnicy z jakiegoś powodu uważają, że „Rosjanie nigdy nie przekroczą pewnej linii”, czyli nie użyją broni jądrowej. „Mylą się” – podkreślił polityk.
Jego zdaniem amerykańskim i europejskim instytucjom politycznym brakuje „dalekowzroczności i subtelności umysłu”, jaką wykazywał się nieżyjący polityk i dyplomata Henry Kissinger.
„Jeśli mówimy o istnieniu naszego państwa, o czym wielokrotnie wspominał prezydent naszego kraju (…), to oczywiście nie będziemy mieli wyboru” – oznajmił Miedwiediew, sugerujący użycie broni nuklearnej. Według agencji Reutera rosyjscy urzędnicy twierdzą, że trwająca od dwóch i pół roku wojna Rosji z Ukrainą wkracza w najbardziej niebezpieczną fazę. Zapowiadają, że Moskwa odpowie silnym natarciem, jeśli USA i ich sojusznicy pomogą Ukrainie zaatakować Rosję, wykorzystując pociski dalekiego zasięgu.
Przyszłość
Trzeba uczyć się z historii- dotychczas broni atomowa była użyta tylko raz. tylko przez jeden kraj -USA- i tylko na cele cywilne ( nie wojskowe ) dwa miasta w Japonii. Oczywiście później to sprzedali jako użyte dla ,,pokoju i wolności ,, oby więcej się to nie powtórzyło
TakToWidzę
Przyszłość Historia powiada że każda zdobycz kremla zostaje z nią na wieki a gdzie została zdobycz USA jak Niemcy i "wschodnia i centralna" wg rosji Europa?
Przyszłość
Co do broni atmowej dodam - ze 2 krajie - KOREA POLNOCNA I IZEAL - maja obecnie ja nielegelnie. Jeden ma sanckje drugio wsparcie. Jeden dokonuje wlasnie ludbustwa, atakuje ONZ, i ambasady i ma wsparcie. Czy nei widzicie ze z dwuch - KIM i NATANIHU- szalony jest ten drugi, a my go wspieramu?
Przyszłość
TAK to widze - spojrz na zdobycz kremlna w postaci np Polski (ludnosc 3 miliony na poczatyku zaborow 30 milnoy pod koniec) Ukrainya - ludnoac 15 milnow w 1900 - po utwrzeniu Ukrainskiej SRR - szbko doszla do 42 milnow (Teraz jak widzisz walczy) KAzachstan, Jakucja (potrojenie liczby ludnosci) Co do zas USA - np Hawaje - zostalo 2% Hawajczkow. Spojrz obiekwnie bo ta proaganda z Holwood to glowa boli
Damian44
Im częściej RoZZja straszy atomem, tym bardziej przyznaje się do bezradności i do tego, że wojna im idzie coraz gorzej. Zresztą to nie tylko te sygnały o tym świadczą. Już wcześniej odkopywali złom że składowisk, potem broń z Iranu, potem Koreańska broń a teraz nawet żołnierze z Korei. To pokazuje, że slabną i to coraz bardziej. Jedyne co trzeba robić to wspierać dalej Ukrainę i dawać jej jeszcze więcej sprzęty i amunicji.
Igor Aretano
Аha, ukraińcy wygrywają. Wkrótce Kursk i Symferopol przejmą.
TakToWidzę
Igor Aretano Kolo nie wie że po 3 latach druga armia świta nie zajęła Kijowa a dalej ginie za ponownie zdobywane kilkadziesiąt wsi w donbasie?
TakToWidzę
O czym ten podrygujący w tańcu iwan gada? Wiadomo że rosja użyje broni atomowej zawsze jak ktoś się broni. Ktoś nie chce rządów wowy .... broń atomowa leci. Ktoś się broni ... broń atomowa leci. Ktoś dostaje broń do obrony ... broń atomowa leci. Ktoś daje pociski ... broń atomowa leci. Ktoś chce użyć broni na terenie zgrupowania ... broń atomowa leci. Jedynie kiedy ktoś nic nie robi i daje się ograbić z życia i wszystkiego ... to nie będzie ataku bronią atomową.
radziomb
Ukraina też uzyje tej broni jak poczuje się zagrożona. Myslicie czemu Ukraina dostaje F16 akurat z Belgii i Holandii i Mirgage200 z Francji? A wiadomo ze takie bomby jadrowe łatwo kupic w każdym sklepie z bombami ;-) Poza tym skoro tak łatwo uzyć atomowki to czemu nie użyli jej w afganistanie i 1szej czeczenii?
Darek S.
To chyba oczywiste. Nie zdziwmy się, jak Ukraina niedługo oświadczy to samo. Wlk Brytania i USA nie mogąc wywiązać się z ducha postanowień Budapesztańskich, będzie zmuszona zapewnić Ukrainie minimum 1/30 tych głowic nuklearnych, które pozwoliły zabrać Rosji w 1991 roku. Mam nadzieję, ze użyją jakichś czystych głowic i będzie ciekawie dla Chin i Polski.
radziomb
a moze Holandnia i francja przekaze Ukrainie przypadkiem F16 i Mirage 200p tez z bombami nuklearnymi? upss
radziomb
jak w afganistanie? ps. ukrainskie F16 i Mirage tez pewnie niedluga beda przenosic bron jadrowa. sprawdzcie z jakich krajow pochodza
Igor Aretano
Czytelnicy Defence24 są spokojni jak słonie: Rosja nigdy nie odważy się zaatakować Lwowa bronią atomową.
MiP
I te straszenie działa i Zachód nigdy nie pozwoli Ukrainie na użycie pocisków dalekiego zasięgu na terenie Rosji
user_1070809
To straszenie jak już poza tym nie działa
Davien3
Zachodnie pociski 300km zasięgu, ukraińskie drony ponad 1000km więc jaki to daleki zasięg?? A drony lataja i latały bez żadnych przeszkód.
Shelby
Czegos nie rozumiem, przeciez CCCP Putina twierdzilo ze zaatakowali Ukraine dwa lata temu poniewaz czuli sie zagrozeni,... Czyzybym przegapil jakies ataki na Europe czy Ukraine przy uzyciu broni jadrowej w ostatnim czasie czy moze nie maja czym straszyc poza slowami?
Extern.
I po co te wielkie słowa. Taka graniczna wojna nie zagraża przecież w żaden sposób istnieniu Rosji aby użycie atomu było uzasadnione. A jak strzelicie Atomem bez naprawdę ważnego powodu, to nikt na świecie tego nie zaakceptuje. Putin stanie się nieobliczalnym elementem. Sami Chińczycy przestraszeni tym że teraz Japonia, Korea Południowa, Wietnam, Filipiny, Australia zrobią sobie atom, dadzą Amerykanom wolną rękę na przykładne rozwiązanie Rosyjskiego problemu.
szczebelek
Czy rosyjska OPL jest wstanie zareagować na atomowy odwet?
Ma_XX
szczebelek - oczywiście, że tak! przyjmą wszystko na klatę :D
Zam Bruder
A uważasz Szczebelku, że Rosja zaatakuje jakieś państwo NATO? Czy ograniczony do konkretnego celu atak wymierzony byłby w jakieś państwo Sojuszu? Oczywiście Nie ; celem może być tylko Ukraina, ale wyobraż sobie teraz, że wybiorą coś co będzie usytuowane blisko polskiej granicy z uwzględnieniem prognoz meteo - tak, aby opad radioaktywny poszybował sobie z wiaterkiem w naszą stronę? Dlatego eskalacja którą straszy Miedwiediew, to nie tylko bajka na dobranoc abyśmy mieli niespokojne sny - to już igranie z ogniem.
Wania
Miedwiedwiew straszy atomem dwa razy w tygodniu. W piątki i jeden dzień gdy wróci z zakupów w pobliskim sklepie. Rosja nie użyje atomu bo Chiny i Indie tego sobie nie życzą. Gdyby użyli to pytanie gdzie - na miasto czy na styku frontu? Może na swoim terytorium? Każdy cel to straty być może i swojego wojska i skażenie terenu na lata. Poza totalnym ostracyzmem już chyba u wszystkich z Chinami na czele, spowodowałoby to wyścig zbrojeń nuklearnych. Każdy kraj chciałby broń jądrowa mając za sąsiada Chiny czy Rosję. Korea, Japonia, Australia czy wszystkie kraje NATO dążyły by do szybkiego pozyskania broni jądrowej gdyby odpowiedź na taki atak nie była dotkliwa dla Moskwy. I poza tym nikt nie chciałby współpracować z krajem, który wali atomem w biednego i napadniętego sąsiada.
Wania
A wystarczy wrócić na swoje ziemie i wypłacić reparacje za szkody i cierpienie ludzi. Putin już wie, że niezależnie od wszystkiego jego dni są policzone. Będzie uznany przez historię jako ten który doprowadził Rosję do upadku. Nawet zakończenie wojny nie uchroni Rosji przed totalnym kryzysem. Świat nie zacznie robić interesów na nowo z Putinem po tym jak Rosja ukradła firmy zachodnich koncernów. Nie robi się interesów z gościem, który przed chwilą nas okradł. Inni też się zastanowią, bo za chwilę też mogą zostać znacjonalizowani. Zapewnienia Putina znaczą tyle co kartka papieru na której je zapisał.
Zam Bruder
Miedwiediew w rosyjskiej propagandzie gra oczywiście rolę "złego policjanta" od dwóch lat powtarzającego te same grożby, co nie znaczy że są to po całości słowa rzucane na wiatr. Oni faktycznie obawiają się uderzeń rakietowych które boleśnie mogłyby dotknąć nie tylko strategicznych obiektów, ale np.samego Kremla. Co by to oznaczało dla władzy Putina? W oczach rosyjskiego społeczeństwa nagle okazałby słabość imperatora, który przestał sobie radzić a co gorsza calkowicie straciłby autorytet, nie tylko w sojuszniczych Chinach - lecz w samej generalicji i służbach, które to siły przecież faktycznie zarządzają FR. Czy to nie będzie przekroczenie czerwonej lini ; nie przez Zachód, ale w wewnętrznych rozgrywkach rosyjskiego establishmentu władzy?
Antonioo
Straszne....
GB
Nuda.