Wojna na Ukrainie
Mi-24 jako łowca Szahidów

Autor. 11 Brygada Lotnictwa Wojsk Lądowych
1.Brygada Lotnictwa Lotnictwa Wojsk Lądowych „Chersoń” opublikowała nagranie, w którym pokazano wykorzystanie śmigłowców Mi-24W przeciwko rosyjskim bombom latającym Shahed-136/Gierań-2.
Rydwany zwalczają Szahidy
Śmigłowce Mi-24W, prawdopodobnie eks-czeskie maszyny, wysyłane są do misji zwalczania rosyjskich bomb latających uderzających każdego dnia na Ukrainę. Śmigłowce atakują rosyjskie bomby latające z wykorzystaniem uzbrojenia pokładowego - wielolufowego ciężkiego karabinu JakB-12,7. Na nagraniu przedstawiono kilka udanych przechwyceń rosyjskich bezzałogowców przy użyciu postsowieckich śmigłowców.
Ukraińcy coraz częściej wykorzystują śmigłowce do zwalczania rosyjskich dronów. Wcześniej kikukrotnie prezentowano nagrania zwalczania bomb latających z wykorzystaniem śmigłowców Mi-8. W ich przypadku „Szahidy” zwalczał strzelec boczny obsługujący karabin maszynowy.
❗️🇺🇦Ukrainian Mi-24 attack helicopters shoot down 🇷🇺Russian kamikaze drones Shahed pic.twitter.com/emzAXajQBP
— 🪖MilitaryNewsUA🇺🇦 (@front_ukrainian) February 10, 2025
Mi-24 nie były dotychczas często wykorzystywane w roli maszyny przechwytującej. Częstotliwość i liczba wykorzystywanych dronów (każdego dnia bliska 100) powodują, że ukraińskie dowództwo musi rzucać kolejne siły do zwalczania tego powietrznego zagrożenia.
Ukraina posiadała swoje śmigłowce Mi-24 w liczbie kilkudziesięciu sztuk. Od początku inwazji według bloga liczącego straty Oryx, Ukraińcy stracić mieli co najmniej 8 śmigłowców Mi-24. Z Polski, Czech i Macedonii otrzymali w ramach wsparcia łącznie około 35 Mi-24/35.
DanielZakupowy
Muzealne eksponaty ganiają ruskie tandetne drony. Co jeszcze nas tam zaskoczy?
user_1050711
@Daniel "zaskoczy nas" w razie wojny to, że my nie mamy ani takich. I to milona rocznie ! Ani też nie mamy czym ich strącać, ani nawet sensownej idei po temu.
kurczak
Ale wiesz że te muzealne eksponaty całkiem niedawno rozprawiły się skutecznie z F-15? Miały służyć za latające cele ale nastąpiła zamiana ról i cele "zestrzeliły" myśliwych.
user_1050711
Wilga Draco znacznie szybsza jest od Apacza, może lecieć też bardzo wolno. Startuje z nikąd, chowa się wszędzie, maskuje się na autach znakomicie, wykształcenie pilota z 10 lub 20 razy tańsze niż na Apacza. Wystarcza 1 pilot w załodze, a szkolić można pilotów aeroklubowych – cywilów aktywnej rezerwy. Apacz kosztuje (Indie kupiły za 150) mln USD/szt. przy cenie wywoławczej Wilgi 2,5 mln USD. Remont i MLU Apacza to 35 mln USD – cena naście lat temu. Tymczasem w następnej wojnie, atakować może nasze miasta i przemysł z 500 lub 1000 sztuk dronów i latających bomb naraz i z różnych stron. Skoro dziś bywa ich naraz i po 100 sztuk. Draco winna zawsze czekać gotowa do startu - rozrzucone po kryjówkach wzdłuż granic... czyli potrzeba ich ze 200 sztuk minimum i tyluż lub więcej pilotów. A śmigłowce szturmowe? Cóż godnego uwagi zdziałały dla przebiegu obecnej wojny np. rosyjskie Aligatory ? W porównaniu do kosztu/efektu działań dronów ?
Paweł P.
Draco ma latać samo, bez pilota. Jak już. Wsadzać kogoś to tego to marnotrastwo. Wtedy ma to sens, ale Apach kontra Draco 🤯😂
Ależ
Wilga za 10 mln PLN/sztuka ????
Extern.
No na upartego można by tą Wilgę do zwalczania tej klasy dronów wykorzystać. Ale aż się prosi aby jednak stworzyć do tego celu jakiś wyspecjalizowany dron myśliwski do którego pilotażu nie były by potrzebne uprawnienia pilota tylko kurs operatorski. A w przyszłości takim dronem może by i latała AI. To byłoby znacznie bardziej perspektywiczne, uniwersalne i chyba nawet tańsze rozwiązanie. WBE powinno dać radę. Ale to już z rok temu trzeba się było zabierać za projektowanie takiego płatowca. Bo mówimy już o niedużym samolociku zbliżonym wielkością (może ciut mniejszym) do np. Bayraktara TB2 aby był zdolny do zabrania na pokład przynajmniej ze dwóch strzelb automatycznych załadowanych loftkami.