Wojna na Ukrainie
Koreańczycy wycofani z kurskiego frontu. Duże straty żołnierzy Kima
Według New York Times, północnokoreańscy żołnierze ponieśli tak duże straty, że zostali wycofani z frontu kurskiego.
Koreańczycy ze stratami wycofani z kurska
Dziennikarzy amerykańskie dziennika powołują się na źródła w służbach wywiadowczych USA oraz urzędników ukraińskich. Jak mówią źródła, Koreańczyków nie zauważono na froncie od około dwóch tygodni.
Amerykanie w oparciu o swoje i ukraińskie dane wyliczyli, że z 12 tys. koreańskich żołnierzy wysłanych do Rosji na jesieni 2024 roku, dotychczas życie straciło i zostało rannych 4 tysiące z nich. Tak wysokie straty wynikają ze sposobu walki i taktyki dobranej do wykorzystania koreańskich żołnierzy. Ci atakują w dużych grupach, składających się z 40-50 żołnierzy, bez wsparcia czołgów czy transporterów opancerzonych. Ranni są dobijani przez żyjących, to samo dotyczy tych, którzy chcą się poddać.
Według amerykańskich analityków, koreańscy żołnierze najprawdopodobniej wrócą na front po przeprowadzeniu dodatkowych szkoleń i zmianie taktyki ich użycia.
Wcześniej media informowały, że władze Korei Północnej w ciągu dwóch miesięcy planują dosłać do Rosji kolejna grupę żołnierzy do wykorzystania w walkach w obwodzie kurskim. Do Rosji wysyłane są również kolejne egzemplarze sprzętu i ciężkiego uzbrojenia m.in. systemy artyleryjskie.
Borkow
No nie, wojsko widmo. Nikt ich nie nagrał, nikt ich nie widział , byli i już ich nie ma. Są tylko ukrainski film z jakims człowiekiem o ktorym ukraincy mówią że to Koreanczyk z Północy. Takie dowody..do wody.
Jarosaki
Potwierdzili to Ukraińcy, potwierdziły służby NATO i USA. Nagrania były nie tylko jeńców, trupów ale także nagrania z tamtej strony. Tylko dla ciebie to żadne dowody bo żaden z nich w umundurowaniu KRLD z Kimem na klacie nie był.