Wojna na Ukrainie

Ka-52

Ka-52 Aligator | Symbol agresji i... wysokich strat

Śmigłowiec bojowy Kamow Ka-52 to jedna z maszyn chętnie prezentowanych przez Rosjan przed wojną na Ukrainie. Pokazywano go jako jeden z symboli nowoczesności odnowionych przez Putina Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Wyposażone w podwójny wirnik współosiowy Kamowy eskortowały rzuty aeromobilne WDW i wykonywały imponujące manewry.

Reklama

Maszyny te miały być także symbol błyskotliwego zwycięstwa nad Ukrainą. Udało się to jednak tylko częściowo. Ka-52 stał się symbolem, tyle że nie zwycięstwa, ale wojny na Ukrainie. Zdjęcie wraku takiego śmigłowca obiegło świat już w pierwszych dniach jej trwania. Do dzisiaj Ka-52 poniosły największe potwierdzone straty spośród wszystkich konstrukcji lotniczych tej wojny. Zgodnie z danymi portalu Oryx, zniszczonych miało zostać już co najmniej 46 tych śmigłowców, 47. został zdobyty przez Ukraińców, a 12 miało zostać uszkodzonych. 59 maszyn to niemal połowa z floty 130 Ka-52 jakie Rosja miała na początku wojny.

Reklama

Co więcej pojawiły się także filmy pozostających w służbie, ale zużytych eksploatacyjnie śmigłowców. Niektóre z nich posiadały elementy płatowców przeszczepione z innych maszyn, co łatwo było poznać po innym kamuflażu. Śmigłowce szare latają np. z łaciatymi kamuflażami zielono-piaskowymi i odwrotnie. Pojawił się także co najmniej jeden film ze śmigłowcem w zawisie, który dosłownie machał skrzydłami z podwieszonym uzbrojeniem. Tak zużyta była jego struktura. Wbrew pojawiającym się niekiedy opiniom, wysokie straty wcale nie świadczą o tym, że Ka-52 to nieudana konstrukcja. Jest wręcz odwrotnie. Maszyny te po prostu najczęściej są rzucane na front jako najskuteczniejsze i najtrudniejsze do zniszczenia przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

Czytaj też

Stąd Mi-28N mają na razie potwierdzone straty na poziomie około 10 maszyn, a w przypadku śmigłowców z rodziny Mi-24, których w służbie było przed wojną niemal trzy razy więcej niż Ka-52, potwierdzone straty to zaledwie 17 sztuk. Tymczasem Ka-52 to jeden z prawdziwych koni roboczych tej wojny. Maszyny te są rzucane w najbardziej newralgiczne miejsca fortu i odegrały dużą rolę m.in. w powstrzymywaniu wojsk ukraińskich tam gdzie liniom rosyjskim groziło przełamanie. Śmigłowce i ich załogi poniosły za to swoją cenę. Wiele zostało zestrzelonych co potwierdzają liczne filmy i zdjęcia wraków. Wysokie straty Ka-52 to nie tylko efekt tego, że często udawało się je zestrzelić.

Reklama

Maszyny te były wielokrotnie obiektami ataków artyleryjskich we własnych bazach w tym w głośnym uderzeniu pociskami ATACMS w październiku 2023. Jeżeli w tej wojnie z powodu strat zostanie wycofany jakiś rosyjski statek powietrzny, będzie to prawdopodobnie właśnie Ka-52. Nie wiadomo ile Ka-52 zostało oddanych do służby przez producenta, ale z pewnością była to liczba znacznie niższa niż poniesione straty. Na początku 2023 roku Rosjanie informowali o przekazaniu prawdopodobnie ośmiu Ka-52 zmodernizowanego wariantu M. Wydaje się że kolejna dostawa może nastąpić w grudniu 2023 roku albo w styczniu roku 2024.

Reklama

Komentarze (6)

  1. Rusmongol

    Moskiewski prokurator zażądał 10 lat więzienia dla znanego, związanego z Polską reżysera teatralnego Iwana Wyrypajewa - powiadomiło w czwartek Radio Swoboda. Artysta jest oskarżony o rozpowszechnianie "nieprawdziwych informacji" o rosyjskiej armii..... Reżyser potępił atak Rosji na UA i udziela wsparcia ukraińskim cywilom. Brawo tym co popierają to kacapo faszystowskie szambo i to co robią..

    1. Tani2

      Z tego co piszą jest on u nas na goscinnych występach.

  2. GB

    Ostatnio wyszedł ruski filmik przedstawiający zestrzelenie Ka-52 20.03.2022. Zestrzelenie zostało sfilmowane przez śmigłowiec lecący z tyłu. Jeszcze w listopadzie 2023 Oryx nie podawał tego zestrzelenia (teraz jest jako 46 zniszczenie). Wychodzi więc że zestrzeleń może być więcej tylko potwierdzeń brak.

    1. Tani2

      Nie zestrzelenie tylko katapultowanie. Bo były zarzuty że katapulty nie działają.

  3. bezreklam

    Nie ile stracen a na jaka liczbe akcji. Jesli np na 1000 akcji przada jedno sraocneie to co innego niz jesli na 300 akcji. I jesli w tych np 300 akcjach rozwali 49 czolgow w tym np Leoparda. Duzo zalezy od tego jak sie ptrezetyje statystka na tle Proby - ale ja coraz mniej licze na zetelne dane

  4. Tani2

    Z zestrzeleniami to jak z zestrzeleniami jedni piszą 47 inni 18 szt kto ma rację? Ostatnio Putin przyznał że w operacji bierze udział 640 tyś żołnierzy sowieckich i rosyjskich. Aha Putin powiedział że sowieci zniszczyli 740 czołgòw ukr i ok 3400 bwp transporteròw i innych opancerzonych. I zachòd dał 470 czołgòw czyli wszystkie jakie obiecał. Każdy może sobie to wybrać co chce ,ale z tego nic nie wynika. Bo to jest wojna a nie mecz piłkarski. Sprzęt to materiał rozchodowy 75% co najmniej jest odbudowalny na poziomie producenta. I to dotyczy jednej i drugiej strony.

    1. QVX

      Oryx dokumentuje zestrzelenia, więc...

    2. GB

      To coś się Putinowi zmieniło, bo jeszcze w lato rzucał tysiącami czołgów i różnych innych wozów bojowych (bwp, to, mrap itp). Oprócz tego co dał Zachód, trzeba brać pod uwagę to co Ukraińcy zdobyli na ruskich, a to przykładowo też są setki czołgów.

    3. Rusmongol

      Jeśli prawdą było by że UA straciła 700 czołgów a całkiem wiarygodne źródła mówią że kacapia ok 3 tys, to znaczy że kacapo faszyzja tradycyjnie jest nie efektywna armia mięsna.

  5. Odyseus

    żeby było w pełni miarodajnie należałoby jeszcze dodać ile te śmigłowce zniszczyły wrogiego sprzętu i wybiły piechoty , co do Mi28N to śmigłowiec specjalnie stworzony do operacji nocnych więc operacji przeprowadza pewnie mniej natomiast tak samo to udana konstrukcja według różnych opinii

    1. Rusmongol

      Specjalnie stworzony do zadań nocnych.... Co za brednie.

    2. QVX

      Mi-28 byłby udany po wymianie napędu. :-)

    3. GB

      Mi-28N jest mało, przeważają standardowe Mi-28. I są gorsze od Ka-52 praktycznie we wszystkim, a co najważniejsze w SKO i systemach obronnych. Dlatego w parze z Ka-52 latają z tyłu.

  6. QVX

    Artykuł pisany w stylu Brytyjczyka usiłującego wkrótce po Jutlandii bronić koncepcji krążowników liniowych. Ka-52 de facto to odpowiednik Comanche'a, czyli maszyny do samodzielnej walki "misyjnej" i pełnienia roli zwiadowców dla opancerzonych maszyn (Apache np.). Tutaj Ka-52 natomiast musi działać w roli Mi-28, czyli przyjmować ciosy, a trafienie, po którym Mi-28 czy nawet Mi-24 wrócą, dla Ka-52 jest zabójcze. Dla odmiany Mi-28 ma sknocony napęd i koszmarną logistykę, więc dlatego Ka-52 muszą tu działać zamiast nich.

    1. Rusmongol

      Z twojego wpisu rozumiem że tak ka52 jak i mi28 są do doopy... Apache rządzi 😁

    2. QVX

      Ka-52 to taki Comanche, który do pełnoskalowej wojny nadaje się jak battlecruiser do bitwy jutlandzkiej. Mi-28 z kolei to odpowiednik Apache'a ze skopanym napędem i koszmarną logistyką.