Damian Duda: Czujemy wsparcie Polski

„W dniu dzisiejszym otrzymałem z rąk Ambasadora RP w Kijowie Pana Piotra Łukasiewicza nagrodę „Pro Dignitate Humana”, przyznaną mi przez Szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Nie ukrywam wzruszenia, że praca zwykłych okopowych medyków nie tylko została zauważona, ale i doceniona przez przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej. Panie Ministrze, Panie Ambasadorze - dziękuję! Przyjmując ją zobowiązuje się do dalszej pracy na rzecz ratowania ludzkiego życia na froncie, przy jednoczesnej wytrwałej pracy w przekazywaniu naszego doświadczenia krajowym formacjom ratowniczym” – zaznaczył Damian Duda po odebraniu wspomnianej nagrody.  

Fundacja „W Międzyczasie” została założona w 2023 roku jako organizacja non-profit. Jej misją jest niesienie pomocy humanitarnej oraz ratunkowej ofiarom wojny w Ukrainie, w szczególności w rejonach objętych działaniami wojennymi. Organizacja zrzesza ochotników – weteranów i ratowników pola walki – którzy pod ostrzałem udzielają wsparcia medycznego oraz logistycznego, ratując życie i zdrowie zarówno żołnierzy, jak i cywilów na terenach bezpośrednio zagrożonych przez wroga. 

„Nagroda jest nadawana raz na rok. Wszystkie ambasady polskie na świecie wnioskują o taką nagrodę. Jeden wniosek przez Ministra zostaje wybrany i nagrodzony. W tym roku wybrano wniosek Ambasady RP w Kijowie. Ja byłem osobą nominowaną. Dla mnie jest to bardzo duże wyróżnienie, które pokazuje, że za nami stoi Państwo Polskie, które nas wspiera, akceptuje i jest przekonane o legalności naszych działań. Pracujemy jako medycy bojowi. Media z Rosji i prorosyjskie kanały próbują nas ubrać w najemniczy charakter naszej pracy. My nie jesteśmy najemnikami, nigdy nimi nie byliśmy. Naszą pracę wykonujemy nieodpłatnie. Fakt, że stoi za nami Państwo Polskie, tylko i wyłącznie to potwierdza” – mówi w rozmowie z Defence24.pl, szef Fundacji „W Międzyczasie”, ratownik pola walki, Damian Duda.  

Działalność Fundacji koncentruje się przede wszystkim na niesieniu pomocy w miejscach najbliżej linii frontu, w tzw. Strefie Zero. Obecnie wolontariusze operują na wschodniej Ukrainie. Działania ochotników są całkowicie bezinteresowne – pracują nieodpłatnie, często pokrywając koszty działalności z własnych środków, a ich głównym motywem jest pragnienie pomocy.  Nazwa Fundacji nie jest przypadkowa – wskazuje bowiem na to, że osoby, które ją tworzą, na co dzień zajmują się różną działalnością zawodową. Mimo to decydują się poświęcać wolne chwile, często rezygnując z obowiązków profesjonalnych i rodzinnych, aby nieść potrzebne wsparcie. Członkowie Fundacji nieustannie ryzykują swoje zdrowie i życie, poruszając się w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od pozycji wojsk rosyjskich.  

Dodatkowo wolontariusze Fundacji chętnie dzielą się swoimi umiejętnościami i wiedzą z Siłami Zbrojnymi RP oraz MSWiA, przyczyniając się tym samym do podnoszenia kompetencji żołnierzy i służb ratowniczych, co w dłuższej perspektywie wzmacnia bezpieczeństwo Polski. Misja Fundacji opiera się na takich wartościach, jak solidarność, ofiarność i szacunek dla ludzkiego życia. Organizacja realizuje szereg statutowych celów, które obejmują m.in. wsparcie humanitarne, ratownictwo, ochronę ludności dotkniętej działaniami wojennymi, a także promocję wolontariatu oraz budowanie dobrych relacji między narodami. Warto podkreślić, że działania polskich ratowników są niezwykle cenione w Ukrainie. Ich bezinteresowna pomoc staje się symbolem odwagi i wsparcia dla sąsiadów w czasie ich największego kryzysu.