Reklama

Wojna na Ukrainie

Amerykanie dostarczą broń brygadzie „Azow”

Autor. Brygada Specjalna AZOW/Facebook

Administracja prezydenta USA Joe Bidena zdecydowała się zdjąć zakaz dostarczania broni 12. Brygadzie Specjalnej „Azow”. Jak podaje „Washington Post”, decyzję potwierdził Departament Stanu, uzasadniając ją przejściem przez jednostkę szczegółowej weryfikacji.

Ustawa Leahy’ego zabrania udzielania przez Stany Zjednoczone pomocy wojskowej zagranicznym podmiotom, które są podejrzewane o poważne naruszenia praw człowieka. Nazwa aktu prawnego pochodzi od nazwiska byłego senatora Patricka J. Leahy’ego, który był jej autorem. Departamentu Stanu nie znalazł żadnych dowodów na takie ryzyko ze strony ukraińskiej brygady.

Reklama

Decyzja o zakazie dostarczania broni jednostkom „Azow” zapadła prawie dekadę temu. Amerykańscy urzędnicy uznali wtedy, że niektórzy z jej założycieli mogą wyznawać rasistowskie, ksenofobiczne i ultranacjonalistyczne poglądy. Zniesienie amerykańskiego moratorium było kluczowe dla strony ukraińskiej. Często w ukraińskiej infosferze pojawia się teza, że „Azow” mógłby bardziej efektywnie bronić Azowstalu w 2022 roku, gdyby wówczas miał dostęp do amerykańskiego sprzętu wojskowego. Ponadto, żołnierze „Azowa” nie mogli uczestniczyć w szkoleniach organizowanych przez Siły Zbrojne USA.

Czytaj też

Od początku istnienia ruch azowski znajdował się w centrum licznych kontrowersji. Zachodnie media i politycy oskarżali jednostkę o ekstremizm, rasizm i neonazizm, powołując się na różne raporty. Oskarżenia bywały podsycane przez rosyjską propagandę, która starała się zdyskredytować ukraińskie siły ochotnicze. Z czasem wiele zarzutów zostało obalonych przez niezależne śledztwa.

Czytaj też

Początkowo „Azow” był formacją ochotniczą. W 2015 r. stał się częścią Gwardii Narodowej Ukrainy, a od lutego 2023 r. funkcjonuje jako 12. Brygada Specjalna „Azow”. Mimo że zmiana organizacyjna została oficjalnie wprowadzona, w amerykańskim ustawodawstwie nadal często używa się określenia „bataliony Azow”. Jednostka brała udział w wielu kluczowych działaniach bojowych na wschodniej Ukrainie. Jednym z najbardziej znanych epizodów była obrona Mariupola w 2022 r. gdy mimo znacznych niedoborów sprzętu obrońcy miasta skutecznie odpierali ataki przeważających sił rosyjskich.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Adam S.

    Mało kto o tym mówi, ale Batalion Azow wywodzi się z charkowskiego ruchu kibicowskiego. Jeśli można byłoby ludzi z rosyjskojęzycznego Charkowa oskarżać o nacjonalizm - to tylko o rosyjski. Dokładniej - postsowiecki. Jak na całym postsowieckim obszarze. Tolerancja dla rasizmu, dziwnych faszyzujących ruchów i spiskowych teorii dziejów zawsze była tam wysoka. Kaszpirowski rządzi. Ale sytuacja zmieniła się po ataku rosji na Krym i Donbas. Charkowscy ultrasi poczuli się osobiście zaatakowani prze putina i zrobili to, co umieli najlepiej - zorganizowali obronę. I wówczas faktycznie rosyjskie symbole zostały usunięte, a na ich miejsce bezkrytycznie trafiły symbole ukraińskiego nacjonalizmu, który z rosją walczył. Ale teza, że Azow "wspierał" ukraiński nacjonalizm, albo w ogóle znał - jest z kategorii rosyjskich bajek propagandowych.

  2. młodygrzyb

    Zbrodnie hitlera także amerykanom nie przeszkadzały w robieniu interesów z nim. Wiecie jak powstał napój fanta? Po wojnie zbrodniarze hitlerowscy także amerykanom nie śmierdzieli.

    1. Davien3

      Tak samo jak nie śmierdzieli Rosjanom gdzie dzieki pracom niemców powstała jedyna jako taka rakieta nosna sowietów czyli R-7/Sojuz:))

    2. Krzysztof33

      Mody, dzisiejszy Azow, to cześć ukraińskiej armii. Ich główną "winą" wobec Polaków jest to, że zmusili mera Lwowa do odsłonięcia lwów na cmentarzu łyczakowskim.

    3. młodygrzyb

      Zrównujesz stany zjednoczone z ZSRR brawo ty.

  3. Wewo

    Niesamowita afera, teraz czas na demaskację hot-doga:) A słyszałeś o tzw. zagranicznych specjalistach w ZSRR. Ruscy wywozili z niemiec, nie tylko specjalistów, ale i całe fabryki (tak samo jak z Polski),

  4. Zam Bruder

    Sami sobie winni. Zarówno bojówki Azowa jak i innych pokrewnych im nacjonalistycznych struktur paramilitarnych w ZSU a nawet w samych ZSU. Ostatnio, tak już od kilku m -cy w końcu zniknęły filmiki obciążające te formacje malowaniem np. na naszych Rosomakach krzyży charakterystycznych dla drugowojennej niemieckiej panzerwaffe. To nie były fejki, ani rosyjska propaganda na zdobytych transporterach. Im szybciej się od tego trwale odetną tym lepiej.

  5. Pegaz

    Szybka, bo poczuli krew.

  6. szczebelek

    Szybka decyzja xd