O zamówieniu dwóch pełnomorskich okrętów patrolowych OPV (Offshore Patrol Vessel) typu River poinformowała osobiście minister ds. zamówień obronnych Harriett Baldwin podczas wizyty w stoczni Govan w Glasgow. Wzięła ona tam udział w uroczystym włączeniu maszyny do plazmowego cięcia blach stalowych dla czwartego, najnowszego okrętu patrolowych typu River (OPV).
Kontrakt o wartości 287 milionów funtów przewiduje nie tylko dostawę dwóch kolejnych patrolowców (o nazwach: „Tamar” i „Spey”), ale również wsparcie dla programu budowy wszystkich pięciu takich okrętów. Zwiększyło to wartość dotychczasowego zamówienie do 635 milionów funtów.
Wydarzenie to jest ważne zarówno dla Royal Navy, jak i dla brytyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Pozwoli ono bowiem na utrzymanie się stoczni w Glasgow oraz zabezpieczy pracę dla ponad stu podwykonawców w całej Wielkiej Brytanii.
Konstrukcja nowych okrętów patrolowych ma być oparta na już wykorzystywanych w Royal Navy patrolowcach typu River, oraz ich wersjach eksportowych - eksploatowanych w Brazylii i Tajlandii. Nowe jednostki mają mieć już jednak zmodyfikowany pokład lotniczy, z którego będą mogły operować najnowsze śmigłowce Merlin, większą powierzchnię pomieszczeń magazynowych oraz więcej miejsca dla zaokrętowanego personelu.
Będą to również okręty, które jako pierwsze otrzymają opracowany przez koncern BAE Systems nowy system operacyjny Shared Infrastructure. Zgodnie z planem ma on zostać wdrożony na wszystkich jednostkach nawodnych Royal Navy w ciągu najbliższych 10 lat. Shared Infrastructure ma pozwolić na sterowania „wszystkimi systemami niezbędnymi do kierowania okrętem i może być umieszczony w jednej konsoli”.
Jak na razie nowy program River, uruchomiony w sierpniu 2014 r., jest realizowany konsekwentnie i bez opóźnień. Budowa pierwszego patrolowca („Forth”) został rozpoczęta w październiku 2014 r., drugiego („Medway”) w czerwcu 2015 r., a trzeciego („Trent”) w październiku 2015 r.
„Forth” został zwodowany w sierpniu 2016 r. i znajduje się obecnie w doku w stoczni Scotstoun w Glasgow. Plany przewidują, że po montażu i testach wszystkich systemów pokładowych zostanie on przekazany do Royal Navy w drugiej połowie 2017 r.
Kamil
A gdyby zamówić u Anglików 3 takie jednostki do naszej Marynarki Wojennej? Gdyby wyrazili zgodę na budowę to koszt jednostkowy na pewno by się zmniejszył, a i oni coś by na tym zarobili.
edi
Tak tylko wtedy na kosztach obsługi zarobili by oni a my nie nauczylibyśmy się budować tego typu jednostek. Niestety to są efekty nauki że koszty na początku są wysokie. To przerabiała i Korea Poludniowa Turcja.
oskarm
@Kamil Ale po co nam takie okręty? Żeby były? NA takim okręcie tez nie da się szkolić w ZOP, OPL czy WE. U nas nie ma potrzeb na okręty czysto patrolowe i to w cenie wyższej niżmy płacimy za Kormorana. Zadania patrolowe mogą u nas wykonywać inne okręty wielozadaniowe, gdy zaistnieje taka potrzeba.