Reklama

Wiadomości

Uroczystości na Westerplatte – dowód pamięci o obrońcach Ojczyzny

Autor. Grzegorz Jakubowski/KPRP

„Oddajmy cześć naszym bohaterskim obrońcom Ojczyzny we wrześniu 1939 roku oraz wszystkim rodakom przelewających krew na wszystkich frontach II wojny światowej. Niech ich postacie i czyny utrwalone w historii narodowej i tradycji oręża polskiego będą dla nas współczesnych i przyszłych pokoleń Polaków przykładem patriotyzmu i miłości do Ojczyzny oraz gotowości służenia jej w potrzebie. Chwała bohaterom” [Apel Pamięci]

Reklama

Zgodnie z tradycją 1 września 2023 roku o godzinie 4.45 na Westerplatte odbyły się uroczystości państwowe z okazji 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Ceremonia miała charakter wojskowy i wzięli w niej udział m.in. kombatanci, Prezydent RP Andrzej Duda, Marszałek Senatu Tomasz Grodzki, Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, żołnierze Wojska Polskiego i krajów NATO, harcerze, lokalni samorządowcy i mieszkańcy Trójmiasta.

Reklama

Główne uroczystości odbyły się pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża, jednak bardzo ważnym punktem całego wydarzenia było wcześniejsze złożenie kwiatów przez Prezydenta Dudę na odnowionym w ubiegłym roku cmentarzu obrońców Westerplatte. Leżą tam bowiem ciała żołnierzy m.in. z załogi Wartowni nr 5, która została zniszczona w wyniku niemieckiego nalotu przeprowadzonego 2 września 1939 r.

Dokładnie o godzinie 4.45 odpalono sztuczne ognie oraz flary, zapaliły się reflektory i włączone zostały syreny okrętowe. Następnie przy dźwiękach hymnu państwowego podniesiono na głównym maszcie flagę RP. Po wygłoszonym później krótkim przemówieniu ministra Błaszczaka zapalono Znicz Pokoleń w symbolicznej sztafecie żołnierzy, harcerzy i uczniów szkół wojskowych. Pierwszą pochodnię przekazał kapitan Władysław Dąbrowski, żołnierz armii generała Andersa, uczestnik walk o Monte Cassino, Ankonę i Bolonię.

Reklama
Autor. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Po odczytaniu Apelu Pamięci i oddaniu dwunastu salw armatnich głos zabrał Prezydent RP, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda. W swoim wystąpieniu próbował ocenić przyczyny klęski w Wojnie Obronnej w 1939  roku wskazując przede wszystkim podpisanie Paktu Ribbentrop-Mołotow, „słabość Polski po Wielkim Kryzysie" oraz słabość armii II RP w porównaniu do armii niemieckiej przez spóźnioną modernizację. „Bo gdybyśmy mieli flotę bombowców, gdybyśmy mieli wojska pancerne, prawdopodobnie hitlerowskie Niemcy nie odważyłyby się nas zaatakować, mając perspektywę możliwych bombardowań Berlina i innych niemieckich miast, mając perspektywę zmasowanej, twardej obrony nie do przebicia".

Prezydent Duda uzasadniał tym potrzebę budowania silnej armii, nawet jeżeli wymagałaby to dużych poświęceń.

„Właśnie dlatego musimy poświęcić tak wiele innych naszych potrzeb i wzmocnić naszą armię, nasze bezpieczeństwo, realizować ten proces zawczasu. By Polak był mądry przed szkodą. Zanim jakiś szaleniec wpadnie na pomysł, że trzeba zagarnąć naszą ziemię znowu, że można nas napaść, bo jesteśmy słabi, bo nie damy rady” Otóż właśnie musimy być mocni. Po to, by nie walczyć. Po to, by polski żołnierz nie musiał oddawać salwy broniąc ojczyzny. Po to, by był dobrze wyposażony, na tyle dobrze, by nikt się nie odważył podnieść ręki na Polaków i na polską Ziemię. To jest istota naszego bezpieczeństwa”.
Prezydent RP - Andrzej Duda

Czytaj też

Wskazał też na konieczność przeciwstawiania się próbom przeinaczania historii, szczególnie przez Federację Rosyjską.

„Dziś próbuje się przeinaczać historię. Mówię tutaj w głównej mierze o "ekspertach" przede wszystkim rosyjskich i władzach Rosji, które próbują pisać historię od nowa. Nic nie zmieni historii. Nic nie zmieni prawdy historycznej. Nic nie zmieni tych dokumentów jak zdjęcia ściskających się i uśmiechających się do siebie niemieckich, hitlerowskich i rosyjskich, sowieckich żołnierzy Czerwona gwiazda pod ramię ze swastyką chciały zapanować nad Europą i nad Narodami. Tak, potem się zwarli. Rzucili się sobie do gardeł. Niemcy hitlerowskie napadły potem i na sowiecką Rosję, ale wcześniej spłynęła krwią ta Ziemia - Ziemia Środkowej Europy - Ziemia Polaków, Litwinów, Łotyszy, Estończyków. Wcześniej z Armią Czerwoną zmierzyli się bohaterscy Finowie. Nie daliśmy rady się obronić przed tamtą napaścią, przed dwoma armiami, które na nas uderzyły.”
Prezydent RP - Andrzej Duda

Uroczystości na Westerplatte zakończyła wspólna modlitwa oraz złożenie wieńca od Narodu przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. bezreklam

    Z Histria jest to ciekawe ze raz np stawiaja pominki KRK (bo koscil byl ostoja POlski pod zaborami, jezka tak samo za PRLU) Teraz te pomniki niszcza. Raz stawiuaja POminki zolnierzom ZSRR potem niszcza> Raz chca zapominiec o KAtyniu (i przesladowania za pamiec) Teraz odrwanie - chca zapomniec o Wolyniu (co tam 200 tys zabitch kobiet) Niesty jak Marek Aureliusz mowil "Histrie pisza zwyciescy"

    1. Rusmongol

      Niby kto zapomina o Wołyniu? Chyba ty, ale o tym z roku 1937. Kto o tym pamięta? Kto pamięta ze wtedy nkwd wykonali wyroki śmierci na 110 tys Polakach na kresach? To już dobrze rosyjska propaganda zatarła. Zaraz zakłamią 2 WŚ, faszystpwdki atak na Ukrainę. Masz rację. Historie piszą zwycięzcy. Rosja swą klamliwa wersję.

    2. bezreklam

      Co do NKWD- w ksiazce Ks Zalewskego - jakbys czytal patriotow to bys wiedzial - jak NKWD wzielo sie za banderowcow to Polacy na kresach w kolsciele krzyzem lezeli i modlisli sie za NKWD by sie im udalo. CHoc nienawidzili Rosjan (Za Katyn) To banderowcow tak sie bali ze zwczajnie modlili sie zeby choc raz Bog uzyl cos zlego - przeciwgo jeszcze gorszmyu. Ale Ty histrii nie lubisz. Tylko emocje z TV

  2. Rusmongol

    @bez reklam. Rosja eliminowala i zruszczala miliony. Te twoje autonomie to fasada jak i reszta demokracji w Rosji. W Rosji rosyjskim posługuje się 95% speczenstwa. Rosja wykańcza i zamazuje powoli mniejszości. Nawet kraje oscienne mówią po rosyjsku choć mają swoje języki. Białoruś, Kazachstan, Kirgistan. Czyżby to był efekt tej autonomi która tak zachwalasz? Rosjanie to zadni Słowianie. To ludy ugro fińskie. Wszyscy Słowianie w Rosji to podbite i znaturalizowane siła narody. Zauważ też że większość Słowian nie chce mieć z kacapia nic wspólnego. Tak dobrze wspominają ich słowiańskie braterstwo 😂

  3. Rusmongol

    Wszyscy muszą światu przypominać fakt że Rosja była w 1939 wiernym sojusznikiem Hitlera. Tego w Rosji się nie dowiecie pod kara więzienia. Tak Rosja zaklamuje prawdę.

    1. bezreklam

      Eee a u nas chetnie sie przpmina ze gdy Histrel zaatakowal Czechy weszlismy od tylju? Albo ze Polska Politka Zahranicza popierala Anszluz Austrii?

    2. kmdr

      Zdziwiony? "Na czarne — „białe” mówić nada, bo to przemawia do Zapada; na knuty, kaźnie i tortury —że to gumanne manikiury! Nada ich przekonywać mudro, że wojna — mir, że chlew to źródło, że okupacja — wyzwolenie, a będą cieszyć się szalenie! A kiedy z wolna, po troszeczku w tej dialektyce się wyćwiczą, to moją staną się zdobyczą — poniał mienia," Z czego to cytat? Kto to napisał? Kiedy? I czy to jeszcze czasem nie jest aktualne?

  4. gregoz68

    Flotę bombowców? Myśliwców chyba. I to za mało. Jedyna realna szansa została zaprzepaszczona znacznie wcześniej. Jeszcze za życia Komendanta.

    1. Chyżwar

      Samymi myśliwcami nie da się wygrać wojny. Potrzebna była flota jednego i drugiego. Do tego jeszcze lotnictwo taktyczne, łączność i odpowiednią doktryna. Z szansą, która była za życia Marszałka rację masz.

    2. Al.S.

      Szansa została zaprzepaszczona w czasie Bitwy nad Bzurą. Genialny plan gen. Kutrzeby mógł odmienić los wojny, gdyby nieudolny wódz naczelny zezwolił na atak, w czasie kiedy nieświadome obecności nietkniętej Armii Poznań, niemieckie dywizje przechodziły pod ich nosem, bezbronne w rozwinięciu marszowym, idąc na Warszawę. Ale nawet później szansa była, niestety zaprzepaściło ją dwóch generałów- dowódca Armii Pomorze, gen Bortnowski. który spóźnił natarcie, rzekomo z powodu załamania psychicznego. Jego podwładny, generał Bołtuć, powiedział że już wcześniej powinien był mu strzelić w łeb. Niedługo potem sam zginął, rzekomo od kuli snajpera.. Drugim generałem był dobrze nam znany Anders, który dwa razy (sic!) samowolnie wycofywał dowodzoną przez siebie brygadę kawalerii z bitwy. Nie udał się przez to doskok do wroga, co miało zneutralizować niemieckie działania z powietrza, oraz eliminację przeciwnika w walce bezpośredniej, z przewagą elementu zaskoczenia. Wtedy naprawdę przegraliśmy.

  5. Sorien

    Na nam te świętowania jak w wyborach wybierzemy polotykow którzy umożliwia Niemcom zniesienie weta .... w wyborach możemy sami sobie zrobić 1 września. Kiedyś czolgami teraz demokracją..... A dla Pana" Kapusty" który twierdzi w ktoryms komentarzu że dziseisze Niemcy nie mają nic wspólnego z tamtymu sprzed 100 czy 400 lat.... różnią się wieloma rzeczami ale mają wspólnego najgorsze co mogą mieć- chęć panowania nad Europa - różnią się tylko sposobami którymi chcą to osiągnąć cel nadrzedny od wieków jest dalej ten sam

  6. Chyżwar

    I "po co" te uroczystości? Wszak Platforma naucza, że wojna wybuchła ponieważ "złe słowo było Polaka przeciwko innemu narodowi". Zamiast się stawiać należało "posłuchać" Hitlera, który w Białowieży "przemawiał" ustami Hermanna Göringa. Wszak Niemcy jak to oni chcieli nas tylko "ucywilizować". Nawiasem mówiąc próbują do dziś. Tylko, że tym razem mają tutaj chętnych pomagierów.

  7. Buczacza

    Z historii wiemy, że współpraca onuc z germanami. Nigdy niczego pozytywnego dla Europy nie dała. Zaś dla Europy środkowej i wschodniej to zawsze było zabójstwo. Te dwie nacje mają się ku sobie co najmniej od 17 w. Ich interesy zawsze były zbieżne. Zawsze dogadywali się ponad głowami innych. Najczęściej decydując za innych. A ns w wykonaniu merkel i wowy. To taki pakt ribbentrop mołotow. Na szczęście w tym przypadku wybuchła wojna...

    1. Pirat

      Coś kolega zapomniał o Ribentropp-Molototov, ataku 17 września i Katyniu. Dzisiaj z tym złem wszyscy walczymy.

    2. kapusta

      @Buczacza - czym bardziej nieudolna polityka, tym bardziej absurdalne odwołania do historii. Dzisiejsze Niemcy nie mają nic wspólnego z tymi sprzed wieku, a co dopiero sprzed 400 lat. Podobnie dzisiejsza Polska niemal w niczym nie przypomina tej z tamtych lat. Jedyne co się nie zmieniło, to nieustannie agresywna postawa moskiewskiej oligarchii - na szczęście wbrew ww. bredniom historia nie zatoczyła koła, a Niemcy są naszymi sojusznikami przeciwko Moskalom i absolutnie kluczowym partnerem gospodarczym. No ale partyjna trollownia jak nie szczuje na Niemców, to na Czechów za Brzetysława albo na Szwedów za Potop

    3. Vixa

      @Kapusta: Nordstreamy to rozumiem roZZja pobudowała sama sobie, wbrew Niemcom? Wypchnięcie US z kontynentu europejskiego było bardziej pożądane w Paryżu, Berlinie czy Moskwie? Też trudno odpowiedzieć, co?