Polityka obronna
Turcja: aresztowania po zabójstwie rosyjskiego ambasadora
Turecka agencja prasowa poinformowała o aresztowaniu sześciu osób w związku z poniedziałkowym zabójstwem rosyjskiego ambasadora w Ankarze. Aresztowani to w większości członkowie rodziny zamachowca.
W poniedziałek 19 grudnia br. 22-letni mężczyzna zastrzelił ambasadora Andrieja Karłowa. Ataku na ambasadora dokonano, gdy przemawiał w galerii sztuki w Ankarze. Agencje donoszą, że napastnik wykrzykiwał "Nie zapomnijcie o Aleppo" oraz "Allah Akbar". Wskazuje to na możliwość motywowania zabójstwa odwetem za działania Rosji w Syrii. Tureckie MSW podało, że napastnik był przez dwa i pół roku funkcjonariuszem policyjnych sił prewencji w Ankarze.
Czytaj także: Rosyjski ambasador zastrzelony w Turcji
Jak podała we wtorek Anatolia w związku z zabójstwem zatrzymano matkę, ojca, siostrę i dwóch innych krewnych zamachowca. Aresztowano też jego współlokatora z Ankary. Na miejscu zamachu cały czas stoją samochody policyjne, a budynek galerii sztuki jest oddzielony kordonem sił bezpieczeństwa.
We wtorek około godziny 9 czasu polskiego do stolicy Turcji ma przylecieć rosyjska delegacja, która będzie uczestniczyła w dochodzeniu w sprawie śmierci ambasadora - podała telewizja CNN Türk.
Tego samego dnia w Moskwie odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Rosji, Turcji i Iranu na temat sytuacji w Syrii. Niedługo po zamachu tureckie władze poinformowały o "bardzo wyraźnych znakach" wskazujących, że napastnik należał do organizacji mieszkającego w USA islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena skonfliktowanego z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Czytaj więcej w analizie Defence24.pl: Próba uderzenia w sojusz turecko-rosyjski. Skutki będą odwrotne od zamierzonych
(RS/PAP)