Reklama

Siły zbrojne

Strykery z armatami 30 mm dotarły do amerykańskich kawalerzystów

Jeden z pierwszych wozów Stryker M1296 ICV-D. Fot. 2nd Cavalry Regiment
Jeden z pierwszych wozów Stryker M1296 ICV-D. Fot. 2nd Cavalry Regiment

Stacjonujący w niemieckim mieście Vilseck w Bawarii amerykański 2. Pułk Kawalerii otrzymuje właśnie kołowe transportery opancerzone Stryker w wersji z bezzałogową wieżą uzbrojoną w armatę 30 mm.

Nowa wersja Strykera, nosząca oznaczenie M1296 Infantry Carrier Vehicle – Dragoon (ICV-D), wyposażona jest w bezzałogową wieżę Kongsberg Protector MCT-30, której podstawowym uzbrojeniem jest 30 mm armata XM813 (rozwinięcie popularnej Mk 44 Bushmaster II produkcji ATK). Armata ma dwudrożne zasilanie, zapas amunicji wynosi 150 pocisków (po 75 sztuk amunicji dwóch typów). Dodatkowym uzbrojeniem jest zamontowany zewnętrznie sprzężony 7,62 karabin maszynowy. Wóz utrzymał w pełni swoje zdolności transportowe - oprócz dwuosobowej załogi (składającej się z kierowcy oraz dowódcy-działonowego) pojazd może zabrać pełną amerykańską drużynę piechoty składającą się z dziewięciu żołnierzy. Zamontowanie nowego uzbrojenia zwiększonego kalibru zwiększyło masę pojazdu, w konfiguracji bojowej jest ona porównywalna z M1128 Mobile Gun System.

Czytaj też: "Odeprzeć rosyjski pancerz". Nowy oręż USA wkróce w Orzyszu? [WIDEO]

W ramach pilotażowego programu 2. Pułk Kawalerii (obecnie jako jedyny użytkownik Strykerów) ma zastąpić wcześniejsze wersje transporterów piechoty M1126 nowymi M1296 z armatą 30 mm lub zmodernizowanymi M1126 doposażonymi w ppk Javelin. Zgodnie z założeniami każdy pluton ma dysponować dwoma wozami z 30 mm i dwoma z ppk. Obecnie planowana jest przebudowa jedynie 81 wozów do nowej wersji ICV-D, pozostałe brygady Stryker dalej będą używać M1126 Infantry Carrier Vehicle (ICV), uzbrojonych w moduł M151 Protector z karabinem maszynowym 12,7 mm lub granatnikiem maszynowym 40 mm.

Celem powstania nowego wozu jest zwiększenie możliwości ogniowych lekkich ugrupowań piechoty w brygadach Stryker. ICV-D można traktować jako odpowiedź na rosyjskie BTR-82A, coraz szerzej wchodzące na uzbrojenie pododdziałów zmotoryzowanych w Rosji. Pojazdy te, będące rozwinięciem BTR-80, również uzbrojone są w armatę 30 mm. Program wprowadzenia wozów z armatą 30 mm realizowany jest jako pilna potrzeba operacyjna i jest częścią szerszej inicjatywy zwiększenia możliwości wojsk USA stacjonujących w Europie. Program jest realizowany niezależenie od programu ulepszonego, oferującego wyższy poziom ochrony Strykera „double-V hull”. ICV-D oraz pozostałe wozy używane przez 2. Pułk Kawalerii nie są to wozy oparte na tych rozwiązaniach, uznano że zdolności wozów tej wersji nie są kluczowe na europejskim teatrze działań. Pierwsze wozy wersji „duble v-hull” zostały skierowane do służby w Afganistanie, obok innych cech konstrukcyjnych oferują one znacznie większą odporność przeciw ładunkom detonowanym pod dnem pojazdu.

US Army posiada obecnie siedem brygadowych zespołów bojowych wyposażonych w Strykery, kolejne dwa zespoły używające Strykerów podlegają Gwardii Narodowej. 

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Marek L.

    To bardzo dziwne, ta bezzałogowa wieża olbrzymia, „krowiasta”, wysoka i szeroka jest --- wygląda ten norweski produkt, jak jakiś wielki grzmot, młotkiem klepany.... Pasowała by ona bardziej do działa 105 mm, a nie do automatycznego działka 30 mm.... Nawet ta ZAŁOGOWA wieża naszego Rośkia HFIST 30 mm wydaje się być nieco mniejsza i niższa, a już tym bardziej ta nasza bezzałogowa HSW 30 mm dla Rośka. Gdy w końcu nastąpi kiedyś zakończenie integracji Spik\'ów-LR z tymi dwoma wieżami, to będą oba one \"podwieszane\" w opancerzonych pudłach z boku tych obu wież, w ogóle nie podwyższając ich wysokości. Również opancerzona bezzałogowa stabilizowana wieża izraelskiego Rafael\'a z ATK MK-44 30 mm, kaemem 7,62 mm, i z dwoma pociskami p.panc. Spike LR / LR-2 zintegrowanymi i ukrytymi pod pancerzem tej wieży, jest znacznie mniejsza, i znacznie bardziej \"płaska\", niż ten wyjątkowo niezgrabny, jak ta stodoła, oraz wyjątkowo masywny norweski „grzmot”.......