Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Sobotni przegląd prasy: Dziwne wojny; NATO nie jest gotowe na rosyjski atak w krajach bałtyckich; F-35 - najdroższy latający pechowiec; Rozejm izraelsko-palestyński zerwany; Ukraina nie zgodzi się na rosyjskie propozycje

Fot. Lockheed Martin
Fot. Lockheed Martin

Przegląd prasy pod katem obronności.

Rzeczpospolita (PlusMinus), Marek Magierowski, Dziwna wojna: Dzisiejsze konflikty zbrojne są inne niż 50 czy 500 lat temu. (…)Trzy wojny. W każdej jasno określone strony konfliktu. (…) Wojna we wschodniej Ukrainie, wojna w Strefie Gazy, zwycięski marsz islamskich ekstremistów w Syrii i Iraku. (…) Świat ogląda napływające stamtąd obrazy i myśli: potworna wojna. Myśli: krew i cierpienie. (...) Inaczej widzą to dowódcy, analitycy wywiadu, historycy wojskowości. Dla nich to zupełnie nowy rodzaj wojny. Zupełnie nowa epoka, w której działania niekonwencjonalne, (…) stają się normą, natomiast metody do niedawna uznawane za "klasyczne" uchodzą za wyraz ekstrawagancji.

Nasz Dziennik, Piotr Falkowski, Na pozycji wroga: Brytyjska Izba Gmin proponuje, by otwarcie uznać Rosję za państwo-przeciwnika i źródło potencjalnego zagrożenia terytorialnego. NATO nie jest gotowe na rosyjski atak wymierzony w kraje bałtyckie. Sojusz potrzebuje radykalnej reformy mechanizmów solidarnej obrony - to główne tezy (…) raportu komisji obrony brytyjskiej Izby Gmin. (…) Właśnie Łotwa i Estonia wydają się najbardziej narażone na rosyjskie zagrożenie ze względu na analogię do Ukrainy. To byłe republiki sowieckie i byłe części rosyjskiego imperium, sąsiadują na długim odcinku z Federacją Rosyjską i - podobnie jak na wschodniej Ukrainie - zamieszkuje je duża liczba etnicznych Rosjan.

Rzeczpospolita, Jarosław Giziński, Najdroższy latający pechowiec: Myśliwiec F-35 uchodzi za cud techniki. Tyle że konstrukcja wciąż nie może osiągnąć pełnej gotowości. (…) Zbudowano już 97 egzemplarzy, ale żaden nie jest jeszcze w pełni gotowy do służby. Mimo że program JFS rozpoczął się w 1995 r. (…) nadal trwają testy i wyznaczane są kolejne nieprzekraczalne terminy. (…)zdaniem ekspertów w przypadku F-35 limit możliwych pomyłek powinien już dawno zostać wyczerpany. (…) Na domiar złego w ciągu ostatniej dekady koszty całego programu JFS wzrosły o 70 proc. (z planowanych początkowo 233 mld do prawie 400 mld dolarów).

Super Express, Mirosław Skowron, Ukraińcy na to się nie zgodzą: 
"Super Express": - Brytyjski dziennik "The Independent" poinformowało rozmowach Niemiec i Rosji na temat rozwiązania sytuacji na Ukrainie. Propozycje są takie, że Ukraina przyzna większą autonomię regionom na Wschodzie, zadeklaruje, że nigdy nie wejdzie do NATO, świat uzna aneksję Krymu, a w zamian za to Rosjanie łaskawie wycofają poparcie dla dywersantów na Ukrainie i sprzedadzą Ukrainie gaz. Bezczelność?
Dr Przemysław Żurawski vel Grajewski: - Te doniesienia mogą być realne co do oferty rosyjskiej. Istnieje pewna tradycja niemiecko-rosyjska (…) Na początku lat 90. Berlin i Moskwa ustalały już między sobą rzeczy, które miały obowiązywać w regionie (…) Teraz byłbym jednak zaskoczony, gdyby Niemcy na taką ofertę się zgodziły. (…) Oferta jest bowiem skonstruowana tak, że Rosja otrzymałaby konkrety, nie do cofnięcia, a rebelię we wschodniej Ukrainie wciąż mogłaby i tak zrobić. Niemcy są zbyt poważnym, demokratycznym krajem, z całymi sztabami analityków, żeby zgodzić się na coś takiego.

Nasz Dziennik, Rozejm zerwany: Ledwie kilka godzin trwał rozejm między armią izraelską a palestyńskim Hamasem ogłoszony wczoraj rano. Zawieszenie broni miało obowiązywać (…) od godziny 7.00 w piątek do godziny 7.00 w poniedziałek, i zostało uzgodnione przez Izrael i Hamas za pośrednictwem ONZ i Stanów Zjednoczonych. (…) Wydawało się, że rozejm będzie tym razem trwały, ale szybko - bo już po dwóch godzinach - doszło do jego naruszenia. Tel Awiw twierdzi, że jego żołnierze zostali zaatakowani przez Palestyńczyków (dwóch wojskowych zginęło), gdy likwidowali kolejne tunele pod granicą ze Strefą Gazy.

Gazeta Wyborcza, Robert Stefanicki, Wy, z Europy, powinniście nam dziękować: To wojna z konieczności, nie z wyboru. Walczymy o przetrwanie. O pokój. Ofiary? Szkoda ich. (…) Aby wjechać do "najbardziej bombardowanego miasta na świecie w ciągu ostatnich 13 lat", jedzie się wzdłuż ogrodzenia z drutu kolczastego - to granica z Gazą (...) Kawałek dalej parę dni temu odkryto jeden z tuneli, który bojownicy Hamasu wykopali, żeby zabijać i porywać. (…) Jestem w Izraelu na wycieczce dla europejskich dziennikarzy i ekspertów. Zatytułowano ją: "Zobaczyć prawdę w terenie". (…) Izraelczycy mają żal do Zachodu, że nie w pełni ich popiera (…) Proponuje poluzowanie blokady Strefy Gazy. Jakby nie rozumiał, że nie wolno nagradzać terrorystów.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. warthog77

    Odnośnie dziwnych wojen: Iluzją było/jest przeświadczenie że wojny muszą być prowadzone przez równorzędnych przeciwników w ramach jakiś wyimaginowanych zasad. Obecnie w czasach dostępu do broni masowej zagłady (ABC) takie starcie może mieć skutki dla całej cywilizacji. Tam gdzie zawodzi brutalna siła wchodzi na scenę determinacja i podstęp. Obecnie systemy walki i rozpoznania zapewniają wysoką skuteczność w zwalczaniu przeciwnika jak i jego sprzętu. Nasycenie bronią przeciwpancerną oraz łączność i wymiana informacji stanowią podstawę pola walki. Zapewne w przyszłości powstaną skuteczne sposoby ich neutralizacji lub ograniczenia jej skuteczności np poprzez porażenie EMP układów celowania, zapłonu, kierowania i wymiany informacji.