Siły zbrojne
Żołnierze będą mieli obowiązek śpiewać hymn państwowy podczas uroczystości
Podczas obchodów świąt państwowych oraz uroczystości wojskowych, patriotycznych i patriotyczno-religijnych wszyscy żołnierze – z nielicznymi wyjątkami – będę mieli obowiązek śpiewać hymn państwowy. Tak zarządził szef MON Mariusz Błaszczak. Nakaz zostanie wprowadzony 11 listopada 2018 r., w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Szef MON zmienił zarządzenie w sprawie sposobu i okoliczności stosowania symboli Rzeczypospolitej Polskiej w jednostkach Sił Zbrojnych RP. Decyzja ukazała się w Dzienniku Urzędowym MON w czwartek i zacznie obowiązywać 11 listopada.
Po pierwsze, zarządzenie ministra sankcjonuje praktykę wykonywania lub odtwarzania wszystkich zwrotek i refrenu hymnu państwowego podczas uroczystości. Do tej pory wprawdzie obowiązywał przepis, który mówił, że co do zasady wykonuje się pierwszą zwrotkę i refren Mazurka Dąbrowskiego. Jednak odkąd władzę objął rząd Prawa i Sprawiedliwości, regułą podczas uroczystości – przynajmniej w stolicy – było wykonywanie wszystkich czterech zwrotek hymnu.
Po drugie, decyzja szefa MON w szczególnie uzasadnionych przypadkach dopuszcza możliwość wykonywania lub odtwarzania tylko pierwszej zwrotki i refrenu hymnu państwowego. To zupełne odwrócenie przepisu, który – przynajmniej formalnie – obowiązywał do tej pory i mówił, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach wykonuje się lub odtwarza "większą liczbę zwrotek i refrenów".
Po trzecie i najciekawsze, żołnierze biorący udział w uroczystości będą mieli obowiązek śpiewać hymn. Do tej pory śpiewanie przez zorganizowane pododdziały było dopuszczone. Oznacza to, że nie było ani nakazu, ani zakazu.
Teraz MON wprowadza przepis, który mówi: "Podczas obchodów świąt państwowych, uroczystości wojskowych oraz o charakterze patriotycznym i patriotyczno-religijnym wszyscy żołnierze (...) odśpiewują tekst hymn u państwowego". W języku prawnym takie sformułowanie oznacza obowiązek wykonania określonej czynności – w tym wypadku śpiewania hymnu.
Zarządzenie szefa MON dopuszcza pewne wyjątki. Ze śpiewania hymnu będą zwolnieni dowódcy uroczystości, dowódcy kompanii i pododdziałów honorowych oraz żołnierze wchodzący w skład posterunków honorowych, pocztów flagowych, orkiestr wojskowych i obsługi technicznej.
Obowiązek śpiewania hymnu przez żołnierzy podczas uroczystości nie jest na świecie praktyką powszechną. Autor niniejszego tekstu widział (i słyszał) śpiewającą kompanię honorową tylko raz, w Kazachstanie. Nie były to obchody święta państwowego ani uroczystość podobnej rangi, lecz ceremonia powitania polskiego ministra obrony.
Natomiast ostatni zapamiętany przeze autora przypadek, gdy wszystkie zgromadzone pododdziały śpiewały hymn państwowy, to obchody święta Wojsk Lądowych we wrześniu 2014 r. na dziedzińcu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Z tą uroczystością wiąże się zresztą pewna anegdota. Otóż, podczas przygotowań okazało się, że nie wszyscy pamiętają słowa dalszych zwrotek. Ówczesny zastępca dowódcy generalnego gen. dyw. Jerzy Michałowski miał więc zarządzić zajęcia szkoleniowe ze śpiewu. Podczas uroczystości wszystko było już bez zarzutu.
Czytaj też: „Szanuj, kochaj, chroń". Dzień Flagi w MON
man42
Prosiłbym żeby za rok czy przy innej okazji zapieknychdronuw iluminacji i sztucznych ogni zrobić to za pomocą wojskowych dronuw Pieniądze zostaną w kraju i coś naprawdę przecwiczymy
von Nogay
jak w CK Dezerterzy - kompania śpiew!? Panie poruczniku - oni hymn znają ale nie umieją!
kania kaniowski
"Otóż, podczas przygotowań okazało się, że nie wszyscy pamiętają słowa dalszych zwrotek. " - oni ten hymn znają, tylko nie umieją
rED
I dobrze
Skoczek224
Wojsko powinno umieć śpiewać i wyglądać (public relations). Wrzask i tupanie już nie przystoi -ustrój nie ten.
Arystoteles_2
Teraz żołnierz to prawdziwy 100 % patriota. Kolej na inne służby: Policja, SG, SOK itd. oni nie są patriotami bo nie śpiewają 4 zwrotek. Patriotyzm, miłość do kraju oraz innych ludzi trzeba nosić w sercu, a nie mieć ich na ustach - na pokaz. Zbyt wiele w Polsce robi się na pokaz nie dla innych ludzi. Wielu śpiewając hymn po prostu go bezcześci i to nie ważne czy jedną czy wszystkie zwrotki.
HanSolo
@marcin Wszystko na raz. Tu się już nic nie zmieni. Zostało im pół roku psucia i zaniedbań.
Adam
Po prostu dziecinada
kołalsky
Skoro niektórzy ważni politycy nie znają poprawnie słów Hymnu może wojsko ich nauczy ?
iras
Chemik09 - A czy to właśnie minister obrony nie ma wpływu na RO SZ RP?
Artur
Obecna władza wykonawcza próbuje się odciąć od czasów PRL-u, a wykonywanie takiego zarządzenia żywcem przypominać będzie przemarsze Armii Radzieckiej ze śpiewem na ustach. Z tym, że oni lepiej maszerowali. Być może marzą o "chorej" dyscyplinie rodem z Korei Północnej. Szkoda- obserwuję sytuację i miałem wrażenie, że minister słucha doradców wojskowych, i może coś z tego będzie. Każda przesada prowadzi do śmieszności lub fanatyzmu.
marcin
żart, kpina czy po prostu głupota.
Marek1
No i proszę, p. minister pokazał wszystkim jak można w tani i szybki sposób zwiększyć potencjał bojowy WP. Zamiast zakupów drogiego sprzętu wystarczy zmusić personel skansenu o nazwie WP do śpiewania wszystkich zwrotek hymnu !! "Genialne" wręcz w swej prostocie ...
Chemik09
Żołnierz w szyku równa, kryje, odstępuje, łączy. Nic nie ma mowy o śpiewaniu. RO SZ RP
Jest postęp
Zawsze to lepsze niż apele smoleńskie.
frog
Panie ministrze Błaszczak! Skup sie pan na tym, za co bierze pan gigantyczną jak na polskie warunki kasę. Zadbaj pan o dostawy nowoczesnego sprzetu, o wyszkolenie, o znakomite zaplecze logistyczne dla oddziałów liniowych, o gotowośc bojową, operacyjność, o znakomite relacje z sojusznikami. Daj pan spokój z tym nadętym patriotyzmem pokazowym! Od tego nasze zdolności militarne nie wzrosną ani o milimetr!
dk.
Przypomina mi to film C.K. Dezerterzy. Niemniej tamta satyra dotyczyła głównie dewiacji logiki u pojedynczych osób, od których niekoniecznie wojsko oczekuje inteligencji.
Harry 2
Minister przesadził.
Bartek
Boże czym oni się zajmują... czy te pomysły przeszły przez fazę analityczno-koncepcyjnaą?
fireman
A co z postawą zasadniczą "baczność" żołnierza czy innego funkcjonariusza?
Podbipięta
Hymn to nie jest smieszność....
Mil
A co jeśli ktoś nie ma najmniejszych zdolności wokalnych...
Zwykły Polak
Pan Minister robi sobie cyrk z armii,zamiast zadbać o dostosowanie przepisów ustawy Pzp aby usprawnić zakupy i jej modernizację ,zadbać o to aby budżet MON nie był skarbonka dla innych ministerstw wreszcie tez o to aby armia była apartyjną ,to teraz będzie żołnierz spiewał.Brak słów.
Polish blues
Trzy zwrotki hymnu więcej zamiast trzech nowych okrętów podwodnych. Brawo! To nam się podoba!
Robert
Miał być patriotyzm a robi się lekka śmieszność. Powinno zostać tak jak było bo jeszcze się okaże, że te śpiewy zaczną ośmieszać i obniżać rangę każdej oficjalnej uroczystości.