Reklama

Siły zbrojne

Żelazna Kopuła trafiona przez bezzałogowiec?

Zdjęcie ilustracyjne, system opl Iron Dome w rejonie Aszkelonu.
Zdjęcie ilustracyjne, system opl Iron Dome w rejonie Aszkelonu.
Autor. IDF, Flickr, CC BY-NC 2.0 DEED

Hezbollah opublikował nagranie, które wskazuje, że porażono elementy izraelskiego systemu przeciwrakietowego Iron Dome (pol. Żelazna Kopuła).

Iron Dome to izraelski system przeciwrakietowy krótkiego zasięgu. Jest używany w warunkach bojowych od 2011 roku. Początkowo powstał w celu zwalczania pocisków rakietowych, moździerzowych i artyleryjskich (C-RAM) o zasięgu od 4 do 70 km, ale dziś z powodzeniem służy też do zestrzeliwania bezzałogowców i pocisków manewrujących, a także samolotów i śmigłowców.

Reklama

Libański Hezbollah wielokrotnie informował o zniszczeniu elementów tego systemu, lecz dopiero teraz zostało to udokumentowane nagraniem. Najpierw bateria Iron Dome była obserwowana z bezzałogowca. Następnie pokazano, jak izraelski system odpala rakiety w kierunku pocisków wystrzelonych przez Hezbollah. Na końcu pokazano wystrzelenie drona w kierunku baterii i prawdopodobne trafienie w izraelski zestaw.

Trudno jednoznacznie ocenić, jakie były skutki ataku. Jednak wiadomo, że wspierany przez Iran Hezbollah od dłuższego czasu podejmuje próby rozpoznania i naruszenia izraelskiej obrony powietrznej. Izrael analizuje też możliwości wzmocnienia obrony przed atakami bezzałogowców, w tym poprzez przywrócenie do służby zestawów przeciwlotniczych Hovet i Machbet z armatami M61 Vulcan kalibru 20 mm. Ponadto, górzysty teren na pograniczu izraelsko-libańskim jest dość trudny z punktu widzenia działania obrony przeciwlotniczej i antydronowej.

Ze strony władz Izraela płyną sygnały o możliwej interwencji na szerszą skalę przeciwko Hezbollahowi. Cały czas prowadzone są też uderzenia na cele wspieranych przez Liban bojowników.

Amerykański przeciwlotniczy zestaw artyleryjski M163 VADS podczas operacji "Pustynna Tarcza" w Arabii Saudyjskiej, 1992 rok.
Amerykański przeciwlotniczy zestaw artyleryjski M163 VADS podczas operacji "Pustynna Tarcza" w Arabii Saudyjskiej, 1992 rok. W służbie Sił Obronnych Izraela pojazd ten nazwano Hovet. Jego zmodernizowany wariant ochrzczono Machbet.
Autor. Spc. Samuel Henry / U.S. Department of Defense
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. młodygrzyb

    Nie ma niezniszczalnego sprzętu. Nie każda kula zabija. Kolejny mit padł.

    1. Davien3

      A niby od kiedy Iron Dome był nie do przełamania czy zniszczenia?? Chyba w twoich urojeniach.

  2. Hmmm.

    Oczywiście to nieprawda. Iron dome jest najlepszy, niezniszczalny i niezawodny a Izraelczycy to fajni ludzie, pokojowo nastawieni, tylko hamas wszystko psuje.

    1. Chyżwar

      Bo jest bardzo dobry. Tylko, żaden z obecnych systemów nie działa jak pole siłowe na Discovery ze Star Treka.

    2. pomz

      Tak. Tak właśnie jest.

    3. Davien3

      Chyżwar nawet tam potrafili je przeciazyć.

  3. Jerzy

    Jednostkowy sukces, jednak mają za mało sił i zdolności koordynacji żeby go wykorzystać - np. wykorzystując powstałą lukę w obronie do porażenia innych stanowisk.

    1. młodygrzyb

      To nie jest jednostkowy sukces, zarówno Hezbollah jak i o dziwo Hamas co chwila przełamują OPL izraelskie. Tylko my o tym nie dowiadujemy się albo dowiadujemy się z poślizgiem. Tak jak o ostatnim"wypadku" w izraelskiej bazie gdzie rannych w tym ciężko zostało kilku żołnierzy. Rozbawił mnie pewien żydowski osadnik. taki szeryf z desert eagle u pasa, chciał wyrwać palestyńska flagę jaką ustawił ktoś przy drodze do kibucu. To był ostatni głupi pomysł tego szeryfa w życiu. Film do obejrzenia w sieci. Wiem to rozbawienie nie na miejscu, ale ...... no wybaczcie to. Miłego dnia.

    2. pomz

      Ot incydentalny sukces. Też takie "sukcesy" odnosiliśmy w 44 w Warszawie. Skutkii znamy. IDF zaora ich tam wszystkich. I dobrze.

  4. Thorgal

    Zamiast PPK strzelają dronami??