Reklama

Siły zbrojne

Wojsko Polskie dostosowuje pojazdy opancerzone z USA

Polskie pojazdy minoodporne M-ATV podczas dostosowanie do polskich wymogów.
Polskie pojazdy minoodporne M-ATV podczas dostosowanie do polskich wymogów.
Autor. 1. Pomorska Brygada Logistyczna

Żołnierze z 1. Pomorskiej Brygady Logistycznej odebrali kilkadziesiąt pojazdów minoodpornych M-ATV pozyskanych z nadwyżek USA. Rozpoczęty tym samym został proces dostosowywania ich do wymogów Wojska Polskiego.

Dostarczone do jednostki pojazdy pochodzą z puli 79 wozów, jakie Polska pozyskała w ramach procedury Excess Defense Articles (EDA). Ich selekcję przeprowadzono w październiku zeszłego roku na terenie składnicy sprzętowej Red River Army Depot w stanie Teksas. O fakcie ich pozyskania dowiedzieliśmy się jednak dopiero pod koniec ubiegłego roku. Ich dostawa została zrealizowana na początku tego roku wraz z czołgami M1A1FEP w liczbie 29 egzemplarzy. W połowie czerwca Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych poinformował o tym, że prace mające na celu dostosowanie wspomnianych M-ATV w wersji M1240A1 do wymogów przepisów naszego ruchu drogowego oraz Sił Zbrojnych RP, zostaną zrealizowane siłami 1. oraz 10. Brygady Logistycznej.

Reklama

Po zakończeniu dostosowywania eks-amerykańskich wozów zostaną one wysłane do wsparcia żołnierzy działających w ramach PKW Kosowo (KFOR), gdzie będą bardzo cennym narzędziem pracy, zastępując część Honkerów lub Fordów Rangerów. Warto wspomnieć, że jednostki odpowiedzialne za prace na M-ATV wcześniej realizowały podobne zadania przy przekazanych także z USA pojazdach minoodpornych starszego typu w postaci Cougarów. Same M-ATV są znane naszym wojskowym z racji na to, że Wojska Specjalne posiadają łącznie 45 egzemplarzy tych pojazdów w identycznej wersji. Otrzymały je w 2015 roku. Tym samym obecnie Wojsko Polskie posiada łącznie 124 egzemplarze M-ATV.

Czytaj też

M-ATV to amerykański opancerzony pojazd minoodporny (MRAP) produkowany przez firmę Oshkosh jako następca opancerzonych wariantów samochodów HMMWV czy starszego typu MRAP-ów jak Cougar. Opracowano go na podstawie wniosków U.S. Army z operacji w Iraku oraz Afganistanie gdzie wspomniane Cougary czy MaxxPro mimo znacznego zwiększenia poziomu bezpieczeństwa przewożonych żołnierzy pojazdy miały niewystarczającą mobilność w trudnym terenie, a ich niestabilność zwiększała ryzyko wypadków. W odpowiedzi U.S. Army w ramach przetargu poszukiwała pojazdu minoodpornego, który będzie zapewniał lepsze parametry w powyższych kwestiach. Wygrała w nim firma Oshkosh, oferując swój MRAP osadzony na podwoziu samochodu ciężarowego rodziny MTVR.

Reklama

Uzbrojenie pojazdu może stanowić szeroka gama broni automatycznej jak karabiny maszynowe M240 kal. 7,62 mm czy wielkokalibrowy M2 kal. 12,7 mm lub granatniki automatyczne Mk. 19 kal. 40 mm. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik Caterpillar C7 o mocy 360 KM połączony z przekładnią automatyczna Allison 3500SP. Prędkość maksymalna M-ATV wynosi 105 km/h. Masa własna wozy to 12,5 tony, zaś całkowita 14,7 tony. Obecnie M-ATV znajdują się na uzbrojeniu armii m.in. takich państw jak USA, Chorwacja, Polska, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Macedonia Północna.

Czytaj też

Polski M-ATV.
Polski M-ATV.
Autor. Mirosław Mróz.

Współpraca Mateusz Multarzyński

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Essex

    nie ma to jak szrot sciagać

    1. nico

      na jakiej podstawie twierdzisz że to szrot? na własnych doświadczeniach z Afganistanu uważam że to jeden z najlepszych pojazdów tej klasy

  2. Prezes Polski

    Zwracam uwagę, że liczące się siły zbrojne mają po kilka tys. tego typu pojazdów. To nie muszą być takie cudeńka, jak m-atv z bajeranckim podwoziem. Często bazę stanowią pojazdy ciężarowe 4x4 i to wystarcza w większości zadań. U nas temat zaistniał niedawno wraz z cougarami. Byłem przekonany, że część z nich trafi na granicę, ale nie, gdzieś przepadły, a chłopcy nadal odbywają piesze patrole, a zmotoryzowane to zwykłe terenówki, które można łatwo uszkodzić kamieniami. W końcu ktoś się zorientował, że może jednak...Stąd pilny zakup 150szt. właśnie z dyslokacją na granicy. Czy w naszej armii wszystko musi być takie powolne, spóźnione, jak po grudzie, wymuszone czyjąś śmiercią albo jakiś skandalem?

    1. ALBERTk

      Cougary poszły chyba wszystkie do saperów.

    2. Pucin:)

      @Prezes Polski - tak jak Ukraina ma 1000 szt >> Roshel Senator typu MRAP,

    3. Essex

      Oczywiście, spokojnie mogą to być nasze cudeńka jak Honkery

  3. ALBERTk

    Jeśli USA ma jeszcze takie na sprzedaż, to brać i się nawet nie zastanawiać. Za stosunkowo niewielkie pieniądze zdobywamy bardzo dobry pojazd.

    1. Extern.

      No tak,, wydają się znacznie fajniejsze od Cougarów które wcześniej kupiliśmy, ale jednak potraktował bym to tylko jako uzupełnienie. Podstawą dla WP powinien być jednak jakiś tego typu pojazd produkowany na miejscu, lub we współpracy z bliskim sąsiadem. Idealnym kandydatem wydaje się Waran produkowany we współpracy z Tatrą. Choć przyznam że M-ATV od Warana jest ładniejszy :-).

    2. ALBERTk

      Extern@ zasadniczy problem z Waranem to cena. Nie od dziś wiadomo, że PGZ się ceni, i to bardzo. M-ATV jest sporo tańsze a jednocześnie może nam być dostarczone bardzo szybko.

    3. Chyżwar

      @ALBERTk Powiadasz, że PGZ się ceni? No to odnieś się do ceny Pumy, która kosztuje tyle co dwa Leopardy. Bo kiedy pisze się o swoich trzeba wiedzieć jak takie rzeczy mają się za granicą. Na dodatek niemiecka konstrukcja jest tak specyficznie pomyślana, że ma w zasadzie zerowe szanse na eksport i do dziś nie udało się jej dopracować tak, żeby była niezawodna. Gdyby coś takiego miało miejsce w Polsce obecna ekipa rządząca już stawiałaby wielu ludziom kolejne zarzuty karne.

  4. PzGren72

    Dlaczego nie JLTV?

  5. szczebelek

    W kontekście naszych potrzeb na 150 pojazdów dla realizacji zadań na granicy z Białorusią powinniśmy nabyć ten pojazd skoro nasza logistyka już się z nimi zaprzyjaźniła.