Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupuje mosty pontonowe dla Leopardów

Fot. Wojskowe Zakłady Inżynieryjne / wzinz.com.pl
Fot. Wojskowe Zakłady Inżynieryjne / wzinz.com.pl

Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił przetarg na dostawę maksymalnie 10 kompletów parków pontonowych wraz z jednym egzemplarzem w pełni wyposażonej przeprawowej jednostki pływającej. Nabór ofert potrwa do 21 stycznia 2019 roku. Zakładany termin realizacji zamówienia wyznaczono z kolei na koniec października 2022 roku. Mosty będą dostosowane do przerzutu pojazdów gąsienicowych o masie do 63,5 t, w tym czołgów Leopard 2A5 i PL.

Przedmiotem zamówienia rozpisanego przez Inspektorat Uzbrojenia MON jest dostawa 7 zestawów parków pontonowych (w ramach zamówienia podstawowego) oraz opcjonalnie do 3 zestawów parków pontonowych razem z jednym egzemplarzem w pełni wyposażonego promu przeprawowego. Na składanie przedmiotowych ofert wyznaczono czas do 21 stycznia 2019 roku. Zakładany termin wykonania całego zakresu zamówienia upłynie wraz z końcem października 2022 roku.

Wskazany w zamówieniu park pontonowy stanowi zbiorczy zestaw infrastruktury i elementów konstrukcyjnych umożliwiających stawianie mostów oraz promów, pozwalających na pokonanie przeszkód wodnych przez wojskowe pojazdy gąsienicowe oraz kołowe (w tym zestawy niskopodwoziowe  z czołgiem). Park pontonowy powinien umożliwić urządzanie i utrzymanie przepraw mostowych i promowych o nośności nominalnej nie mniejszej niż MLC 70 (dla pojazdów gąsienicowych) i MLC 96 (dla pojazdów kołowych) na przeszkodach wodnych o głębokości minimalnej nie mniejszej niż 1 m oraz przy prędkości nurtu wynoszącej minimum 1,5 m/s. W zasięgu zastosowania tak rozumianego pojedynczego kompletu powinno być ułożenie mostu pozwalającego na pokonanie przeszkody o szerokości nie mniejszej niż 100 m oraz budowa dwóch promów o nośności MLC 70/96.

W 2016 roku rozpoczęto prowadzenie analizy rynku w sprawie zakupu dla Wojska Polskiego mostów pontonowych. Jak informował wtedy Defence24.pl MON, do badania zgłosiły się:

1. BAE Systems; 
2. MONREX sp. z o.o.;
3. KABE sp. z o.o.;
4. CNIM;
5. IMS-GRIFFIN sp. z o.o.;
6. CEFA SAS

W praktyce wymogi te mają umożliwiać przejazd czołgów o masie do ok. 63,5 ton, czyli między innymi Leopard 2A5 i Leopard 2PL. Innym typem sprzętu przeprawowego, dostosowanego do obsługi Leopardów i wprowadzanego do Wojska Polskiego jest most MS-20 Daglezja, opracowany i produkowany przez OBRUM Gliwice oraz ZM Bumar-Łabędy.

Zgodnie z załączoną dokumentacją zamówienia, nowa infrastruktura parków pontonowych zastąpi dotychczas użytkowane zestawy przeprawowe PP-64 Wstęga. Kompletny pojedynczy park pontonowy ma obejmować kolejno:

  • bloki pontonowe;
  • rampy najazdowe/bloki brzegowe;
  • kutry/środki napędowe;
  • pojazdy umożliwiające transport wszystkich elementów parku oraz niezbędnej obsługi określonej wg. wymagań producenta mostu;
  • wyposażenie niezbędne do organizacji przeprawy oraz jej utrzymania;
  • narzędzia oraz urządzenia umożliwiające dokonanie niezbędnych obsług, napraw bieżących oraz regulacji;
  • wyposażenie niezbędne do umożliwienia poruszania się po drogach publicznych oraz do transportu kolejowego i morskiego;
  • niezbędną dokumentację w zakresie eksploatacji, obsługiwania i napraw;
  • wyposażenie diagnostyczne umożliwiające zlokalizowanie miejsca awarii i określenie zakresu potrzebnej naprawy;
  • zestaw obsługowy (ZO).

Dodatkowo poza ukompletowaniem wchodzącym w zakres pojedynczego parku przeprawowego dostawa będzie obejmować: zestawy części zamiennych (ZCzZ) i zestawy naprawcze (ZN). 

Reklama
Reklama

Komentarze (12)

  1. dim

    @mietek - technicznie, nie masz racji. Współczesny Abrams jest o prawie 10 ton cięższy od nominalnej nośności tego mostu, a dodaj ASOP (bez którego ta waga jest podawana, gdyż jeszcze go nie było) i następne systemy, których nie ma dziś, ale za kilka lat na pewno będą. A typowy czas użytkowania tych mostów, to minimum 50 lat. Przy tym w warunkach bojowych, jasne, że most winien być obciążany znacznie mniej, a nie więcej. By nie zatopiła go byle fala od eksplozji, niekoniecznie celnego pocisku czy bomby. Tak jak moc silnika statku projektuje się na sztorm, na tajfun, nie na spokojną podróż (niegdyś pływałem na statkach morskich). Tam jakiś @ktoś wspominał o "lotniskowcach" - ależ oczywiście, że Grecy, którzy oczekują pomocy od floty USA, systematycznie przyjmują w swych portach i obsługują amerykańskie lotniskowce ! A wy, Polacy musicie być w stanie zapewnić swobodne przemieszczanie się amerykańskiemu ciężkiemu sprzętowi wojsk lądowych. Który będzie też coraz cięższy. Ten zakup jest makabrycznie głupio określony, w wymaganiach. A dodać nieco wyporności, to nie byłaby wielka sprawa.

  2. mietek

    @dim "JAK TO MOŻLIWE, ŻE MON ZAMAWIA MOSTY PONTONOWE, NIE MOGĄCE PRZEPRAWIĆ TAKŻE CIEŻKIEGO SPRZĘTU NASZYCH GŁÓWNYCH SOJUSZNIKÓW ??? - amerykańskie czołgi ważą zwykle ponad 70 ton." - A to jak most wytrzyma 65 tonowego Leosia to nie wytrzyma 70 ton? Chyba mosty konstruuje się z jakimś zapasem. Do tego amerykanie mogą sobie swoje czołgi maksymalnie dociążać na kamienistych pustyniach, a nie na środkowoeuropejskich błotach. Co do innych mostów, to nie muszę chyba pisać, że normy nośności w czasie pokoju, a normy na czas W są trochę inne.

  3. dim

    @ktoś - że Amerykanie mają mosty ? Owszem, mają mosty, rakiety, samoloty, satelity... - tylkok czemu łudzisz się, że zechcą wytracić cały swój sprzęt na jakieś taktyczne, a nie strategiczne, pierwsze bitwy w Polsce ? Powiedzą Ci, że to my sami jesteśmy winni, że nie pomyśleliśmy o przeprawach dla nich. Co jasne, że należy do zadań kraju przyjmującego pomoc. Powiedzą Ci też wtedy, że swoich mostów potrzebują jako rezerwy na Ren, Łabę i jeszcze także z 10 innych dużych, niemieckich rzek. A w dodatku będą mieć zupełną rację, gdyż cóż komu po dywizji pancernej, do której jednak nie ma jak docierać od tyłu, po drodze, zaopatrzenie i uzupełnienia ?

  4. dim

    Powtarzam pytanie: JAK TO MOŻLIWE, ŻE MON ZAMAWIA MOSTY PONTONOWE, NIE MOGĄCE PRZEPRAWIĆ TAKŻE CIEŻKIEGO SPRZĘTU NASZYCH GŁÓWNYCH SOJUSZNIKÓW ??? - amerykańskie czołgi ważą zwykle ponad 70 ton.

  5. ktos

    @dim - dlatego amerykanie maja swoje mosty pontonowe. Analogicznie nasze porty powinny byc dostosowane do przyjmowania lotniskowcow?

  6. Marcyk

    Nareszcie ! Aby tylko zakup doszedł do skutku.

  7. men

    Dla mędrków z obecnego MON, IU, czas zatrzymał się w miejscu, w specyfikacji j/w brak wyrażnego określenia cz park ma byc samojezdny (np M3) czy tez "przewożony-wodowany", to raz , po drugie ograniczenie do MLC 70 jest wręcz szkodliwe w świetle rosnących ciężarów czołgów, a co z sojusznikami?, wystarczy wprowadzić wymóg punktowania za nośność powyżej MLC70 i niech się firmy starają. Na marginesie, a co z Daglezja-P (most pontonowy)? kolejny program padł?

  8. deko

    w końcu, przecież mosty pontonowe z lat 60-tych to śmiech na sali, poważna armia...

  9. Zenek

    2 lata analizy mostów pontonowych. To się powinno skończyć więzieniem.

  10. Gość

    Potrzeba takich mostów ,czy promów jest oczywistością.

  11. dim

    Przepraszam, ale czy w tych 63,5 tonach mieści się także sprzęt amerykański ? Przecież niezbędnie powinien, gdy tymaczasem... ile waży Abrams, z wyposażeniem ? No przekracza, przekracza, w nowszych wersjach przekracza... a przecież będzie jeszcze dociążany

  12. niuniossj3

    W końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i nie będzie trzeba pozwolenia konserwatora zabytków aby utworzyć most pontonowy , tylko aby kupić jakąś rozsądną modułową konstrukcje, którą można szybko rozłożyć .