Reklama

Siły zbrojne

Wkrótce ruszą przeciwpancerne przetargi?

Strzelanie ppk Malutka z BRDM-2. Fot. st.kpr. Michał Jasionowski.
Strzelanie ppk Malutka z BRDM-2. Fot. st.kpr. Michał Jasionowski.

Ministerstwo Obrony Narodowej kończy prace analityczne związane z kilkoma ważnymi programami obrony przeciwpancernej. Możliwe, że w niedalekiej przyszłości zostaną uruchomione zakupy nowych granatników przeciwpancernych i wyrzutni ppk dla Wojska Polskiego.

Jednym z ważniejszych projektów zakupu broni przeciwpancernej dla WP jest program Pustelnik. Dotyczy on lekkiego typu ppk, przeznaczonego między innymi dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Prace analityczne są na ukończeniu. Jak poinformowało Defence24.pl Ministerstwo Obrony Narodowej: "Przewidywany termin zakończenia fazy analityczno-koncepcyjnej dla zadania ppk Pustelnik to koniec I kw. 2019 r. Procedura zakupu dla tego zadania zostanie uruchomiona niezwłocznie po zatwierdzeniu wniosku o pozyskanie nowego sprzętu dla Sił Zbrojnych RP." 

W dialogu technicznym na Pustelnika, przeprowadzonym w ubiegłym roku wzięło udział sześć podmiotów: Javelin Joint Venture (konsorcjum Raytheon i Lockheed Martin), Rafael za pośrednictwem STUNNER Consulting Lucjan Mucha, Mesko, MBDA, Saab, Dynamics AB, Konsorcjum firm w składzie: WB Electronics (lider), Mindmade sp. z o.o. i SFTE „Spets TechnoExport”.

W niedawnej odpowiedzi na interpelację posła Tomasza Siemoniaka wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz poinformował, że postępowanie na Pustelnika ma zostać uruchomione w 2019 roku. "Zadanie pozyskania przeciwpancernych pocisków kr. Pustelnik planowane jest do uruchomienia w 2019 r. Harmonogram dostaw zostanie ustalony na etapie negocjacji warunków realizacji umowy. W obowiązującym PMT zabezpieczone są środki finansowe" - stwierdził.

W ramach postępowania na Pustelnika MON zamierza pozyskać lekki i łatwy w obsłudze system przeciwpancernych pocisków kierowanych, który mógłby być używany przez żołnierzy po relatywnie krótkim szkoleniu. Wstępnie założono, że maksymalny zasięg nowego ppk to minimum 1,4 km. 

Oprócz ppk Pustelnik, wojsko zamierza też wprowadzić na wyposażenie ciężkie pociski przeciwpancerne typu Karabela. "Zadanie pozyskania przeciwpancernych pocisków kr. Karabela jest również planowane do uruchomienia w 2019 r. Harmonogram dostaw zostanie ustalony na etapie negocjacji warunków realizacji umowy." - podkreślił wiceminister Skurkiewicz.

Innym elementem modernizacji obrony przeciwpancernej jest wyposażenie w pociski przeciwpancerne kołowych transporterów Rosomak. Pojazdy nowo wdrażane do Wojska Polskiego otrzymają wieże ZSSW-30, budowane przez konsorcjum HSW i WB Electronics, i zintegrowane od podstaw z ppk Spike-LR. Te same wieże trafią też na przyszłe BWP Borsuk.

Planuje się również doposażenie w wyrzutnie Spike-LR istniejących KTO w wersji bojowej, z wieżami Hitfist-30P. "Pragniemy również poinformować, że sposób realizacji zadania dotyczącego doposażenia KTO Rosomak z wieżami Hitfist-30 w wyrzutnie ppk Spike-LR jest obecnie przedmiotem analiz MON." - poinformował resort obrony.

Granatniki wielozadaniowe dla Wojska Polskiego

Oprócz ppk, planuje się też pozyskanie granatników przeciwpancernych jedno- i wielokrotnego użytku. W tym pierwszym przypadku faza analityczno-koncepcyjna dla zadania pk. Grot została już zakończona. Przeprowadzono ocenę występowania Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa (PIBP), lecz jej wyniki są niejawne. Jest więc możliwe, ale nie przesądzone, że resort będzie wraz z nowymi granatnikami wymagał ustanowienia w kraju zdolności przemysłowych, dotyczących wsparcia eksploatacji, czy produkcji granatników.

Z kolei w wypadku granatnika wielokrotnego użytku faza analityczno-koncepcyjna jest na ukończeniu, nie występowano natomiast o ocenę PIBP. "W stosunku do pozyskania ręcznych granatników wielozadaniowych nie występowano z wnioskiem o wszczęcie postępowania o rozpoczęcie  procedury oceny występowania  Podstawowego Interesu Bezpieczeństwa Państwa. Obecnie prowadzona przez IU FAK jest na ostatnim etapie uzgadniania dokumentów końcowych." - podał Wydział Prasowy CO MON.

Niedawno wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz mówił w odpowiedzi na interpelację posłanki Anny Marii Siarkowskiej, że określenie harmonogramu zakupu nowych granatników stanie się możliwe po przyjęciu Planu Modernizacji Technicznej na okres do 2026 roku. - Sprecyzowanie terminów pozyskania granatników wielozadaniowych, planowanych do wprowadzenia w miejsce ręcznych granatników przeciwpancernych RPG-7, będzie możliwe po opracowaniu obecnie procedowanego (...) Planu modernizacji [na okres do 2026 r. – red.] – informował w październiku wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz w odpowiedzi na interpelację posłanki Anny Marii Siarkowskiej. Przyjęty niedawno Program Rozwoju Sił Zbrojnych na ten okres jest podstawą do opracowania PMT, który powinien powstać do lutego 2019 roku.

Obrona przeciwpancerna to jeden z bardziej zaniedbanych obszarów modernizacji Sił Zbrojnych RP. Spośród granatników i ppk w zasadzie jedynym środkiem, który jest uznawany za nowoczesny, są wyrzutnie Spike-LR. Te jednak są dostępne jedynie w wariancie przenośnym, choć integracja na pojazdach (w pierwszej kolejności KTO Rosomak) jest od dawna planowana. Oprócz nich Wojsko Polskie posiada przestarzałe ppk Malutka na BWP-1 oraz na nielicznych BRDM-2. Natomiast jeśli chodzi o granatniki, podstawą wyposażenia jest RPG-7, nieliczne nowsze systemy (AT-4, Carl Gustaf, RPG-75) są używane przede wszystkim w Wojskach Specjalnych. Polska nie posiada też żadnego śmigłowca zintegrowanego z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi, choć te zdolności mają być odtworzone na śmigłowcach Mi-24 i W-3 w ramach modernizacji tych maszyn.

Zakupy broni przeciwpancernej powinny więc być priorytetem MON i nowego Planu Modernizacji Technicznej. Potwierdziły to rekomendacje Strategicznego Przeglądu Obronnego. Oczywiście obrona przeciwpancerna to również inne elementy - choćby czołgi, artyleria wraz z odpowiednią amunicją, czy systemy minowania. Potrzeby nawet jeśli chodzi o same granatniki i ppk są jednak szerokie, a część postępowań - choćby to dotyczące zakupu granatnika jednorazowego użytku (planowano rozpoczęcie w 2016 roku) - jest opóźnionych w stosunku do pierwotnych planów.

Andrzej Hładij, Jakub Palowski

Reklama
Reklama

Komentarze (32)

  1. Gort

    Kolejny rok rozpoczęty a działania w kierunku przetargu na ppk i granatniki brak. Opóźnienie jest liczone w latach. Przecież wiemy jakie wymagania ma armia. Trzeba kupić nieograniczoną ilościowo licencję z prawem odsprzedaży sprzętu poza granice RP po dwudziestu latach i z prawen do modyfikacji amunicji. Szybką decyzja minister może wzmocnić całą armię. Druźyna i pluton muszą mieć możliwość samoobrony przed pojazdami . A dobre granatniki pozwalają jeszcze zwalczać umocnienia i strzelać z wnętrza budynków. Wiemy co jest na rynku trzeba działać.

  2. wojak

    Tempo pracy i podejmowania decyzji poraża. Ciągłe analizy dot. Spike'a i Hitfista!!! Całe kierownictwo MON do dymisji! Oczywiście Def24 tego nie puści, normalka.

  3. Porr

    Zamiaruje się zakup wyrzutni rakiet Dramat-1 na licencyjnyn podwoziu N1/GDY. PGZ proponuje też helikoptery SZKiC oraz okręty klasy POWERPOINT.

  4. Maniek

    Tylko w naszym kraju takie głupoty fazy analityczne itd. Wszystko trwa latami a nie wystarczy zaciągnąć opinni żołnierzy co jest dobre... I to poprostu kupic

  5. Tor

    Polska w przewidywalnej przyszłości nie będzie w stanie dorównać największym potencjalnym przeciwnikom w ilości nowoczesnych czołgów ale na broń p/pancerną nas stać. Co się dzieje że tzw. prace analityczne od lat nie wychodzą poza fazę analizy? Ta tragifarsa musi się w końcu skończyć!!!

  6. Gość

    Trzeba z tymi przetargami ruszać i niema co tego dalej odkładać.

  7. Marek1

    "Pragniemy również poinformować, że sposób realizacji zadania dotyczącego doposażenia KTO Rosomak z wieżami Hitfist-30 w wyrzutnie ppk Spike-LR jest obecnie przedmiotem analiz MON" - i tak to trwa od 15 lat. Urzędasy z Klonowej sobie "analizują" kasa płynie, a realnych efektów NIKT nie wymaga. Leonardo od wielu już lat proponuje, byśmy przestali samodzielnie wymyślać ponownie koło i zapłacili im rozsądną kasę za szybką i sprawną integrację wież Hitfist-30 ppk Spike-LR. No, ale przyjecie tej propozycji oznaczałoby definitywne zakończenie zarabiania(dojenia budżetu) na niekończących się "analizach", więc opór urzędasów jest zrozumiały.

  8. grzmot

    A co tam z Piorunem ?, już nie razi.....operatora ?

  9. Okręcik

    Zdążą przed wyborami? 3 lata na projekty, ustalenia? No tak nic nas nie goni, żyjemy w pokojowo nastawionym świecie, nic nam nie zagraża ... No cóż obietnice, projekty, ustalenia, koncepcje nie wiele kosztują.

  10. zły

    "Ministerstwo Obrony Narodowej kończy prace analityczne ... Możliwe, że w niedalekiej przyszłości..." Szkoda papieru na takie artykuły. Poczekam aż skończy się festiwal obietnic a zacznie faktyczne podpisywanie kontraktów.

  11. tyle

    Proszę policzyć ile razy został użyty zwrot "planuje się". Dygresja na boku, nie dotyczy tego info.. Zaczynam mieć wrażenie , że część akcji militarnych tzw mocarstw to przede wszystkim napędzanie popytu na produkowane przez nich uzbrojenie. Szkoda , że mało jest analiz które wskazują, które akcje to tylko marketing.

  12. agri

    jak się czyta o tych pracach analitycznych MON,to mnie zbiera na odruch wymiotny,przecież tam się nic nie zmieniło od czasów PRL, a być może jest gorzej,a miała być dobra zmiana(chyba tylko złodzieje zamienili się stołkami).

  13. agri

    jak się czyta o tych pracach analitycznych MON,to mnie zbiera na odruch wymiotny,przecież tam się nic nie zmieniło od czasów PRL, a być może jest gorzej,a miała być dobra zmiana(chyba tylko złodzieje zamienili się stołkami).

  14. marco polo

    maksymalny zasięg nowego ppk to minimum 1,4 km? Nie rozumiem.

  15. ciekawy

    a tak trochę z innej beczki - koniec roku się zbliża - a widział już ktoś te kilka sztuk zmodernizowanych Leopardów PL?

  16. ktos

    Tak patrze na te zdjecie i sie zastanawiam. Jaka jest szansa ze tak odsloniety pojazd bedzie w stanie oddac strzal do pojazdu wroga? Daje cos miedzy 1 a 5% i nie wiem czy jednak 0% nie jest wlasciwa odpowiedzia.

  17. Jack Idema

    Jakie przetargi ? Przy obecnym stanie zagrożenia powinno się kupić towar z pułki w procedurze bezprzetargowej. Jeżeli w użytku w WS i tak są już AT-4, Carl Gustav i RPG-75 to wybór jest chyba oczywisty.

  18. dim

    "...Możliwe, że w niedalekiej przyszłości zostaną uruchomione zakupy granatników..." - "możliwe" ! - oni nawet nie są tego pewni ! "Zostaną uruchomione" - bez jakiejkolwiek ani obiecanki kiedy zostaną zrealizowane i w jakiej ilości ! Czytując podręczniki historii - podręczniki podają coś w wielkim skrócie, nie analizują - zastanawiałem się zawsze jak to się w ogóle działo, że przed prawie każdą kolejną nawałą, choć było ją widać od dawna na horyzoncie, Rzeczpospolita budziła się do innego myślenia dopiero w ostatnich miesiącach czy zwykle nawet tygodniach ? Ano własnie tak, tak jak teraz !

  19. [sic!]

    Na Pustelnika to w zasadzie polski podatnik już wydał pieniążki, w postaci zakupu technologii i finansowania rozwoju pocisku naprowadzanego w wiązce laserowej kr Pirat-1 opartego na ukraińskich rozwiązaniach R-3 Korsar z KKB Łucz.

  20. vvv

    pirat to bubel i mis na miare naszych mozliwosci. 250mm penetracji bez prekursora. mial miec super duper naprowadzajaca glowice w IR ale nie wyszlo raz jest w trybie SACLOS. bida z nedza oraz wiekszosc komponentow jest importowanych z UA

  21. BFG

    Przecież ja czytam o tym od 8 lat ......

  22. tx

    przed wyborami ruszy postępowanie ... i będzie jakiś sukces w sam raz na czas kampanii

  23. Alex

    Spoko .. W razie godziny "W" będziemy rzucać w agresora kamieniami ;-) .. Niech nam żyje faza analityczno-koncepcyjna..

  24. Feluś

    Aż serce rośnie, gdy dowiadujemy się że WP prowadzi obecnie tak wiele priorytetowych programów które już niebawem zakończą się dostawami nowoczesnego sprzętu do jednostek wojskowych. Można tu wymienić jednym tchem najbardziej priorytetowe z priorytetowych programy: Orka, Homar, Kruk, przyspieszająca z każdym tygodniem Harpia, śpiewające ławeczki, długopisy taktyczne, czy teraz Pustelnik! W wypadku tego ostatniego jakże kluczowego dla naszej obrony pp programu chciał bym zaproponować, aby wzorem naszego sąsiada, wprowadzić jak na Krymie szeroką dostępność ppk Pustelnik w sklepach GS, Społem, Biedronkach i Lidlu. Takie rozwiązanie w razie jakby co pozwoli odpędzić agresora, nawet gdyby armia nie dotarła na czas na swych zmodernizowanych PT-2025

  25. baca, co ma kaca

    Trzy lata analiz. Tony papieru, hektolitry kawy... Ale kto by tak nie chciał, za chwile emerytura. A patriotyzm? A to dobre w telewizji jest.