Siły zbrojne
Ukraiński okręt podwodny „Zaporoże” idzie na złom
Rosyjska Flota Czarnomorska nie chce odebranego ukraińskiej flocie okrętu podwodnego „Zaporoże”. Według oceny Rosjan nadaje się on tylko na złom.
Rosyjska ocena zdobytego od Ukrainy okrętu podwodnego „Zaporoże” projektu 641 (wg. NATO typu Foxtrot) nie pozostawia żadnych złudzeń. Przedstawiciele Floty Czarnomorskiej przekazali agencji Interfax informację, że nie będzie on wprowadzony na wyposażenie sił morskich Rosji, ponieważ „jest to okręt zbudowany przed 44 laty, moralnie przestarzały i któremu nie udało się opuścić portu od dziesięcioleci”.
Można go więc albo zezłomować, albo przekazać z powrotem siłom morskim Ukrainy. Według Rosjan okręt głównie „stał tylko przy kei a załoga robiła wszystko by utrzymać go na powierzchni”. W rosyjskiej flocie OP typu Foxtrot zostały już wycofane ze służby, a niektóre z egzemplarzy pozostawiono jedynie jako jednostki muzealne. Według agencji Interfax załoga „Zaporoża” w większości zgłosiła chęć pozostania na Krymie i służenia na sześciu nowych okrętach podwodnych, które są obecne budowane w Petersburgu dla Floty Czarnomorskiej.
Ocena Rosjan jest kolejnym sygnałem w jak złym stanie były i są ukraińskie siły zbrojne. To, że ukraińskie siły morskie ukrywały ten fakt i od wielu lat utrzymywały nic nie warty okręt (klasyfikując "Zaporoże" jako zdolny do pełnienia działań bojowych) powinno zastanowić obecne ministerstwo obrony Ukrainy i być wzięte pod uwagę, gdy ta flota będzie budowana od nowa.
P11c
I można by na aukcji WOŚ wystawić "rejs z zanurzeniem" , a tak na serio lekka modernizacja + rakiety manewrujące i byłby dumą naszej floty....
ito
Tak na serio to polska MW pozbyła się foxtrotów jakieś 20 lat temu. Inna rzecz, że wprowadziła zamiast nich niewiele nowsze kobbeny.
mr_konrad
My powinniśmy postarać się o ten OP. W końcu i tak "młodszy" od Kobbenów.
mat
"mr_konrad" - chyba nie masz pojęcia o czym piszesz...
staszek
kobbeny były modernizowane... geniuszu
zzz
Akurat Kobbeny zajęły u nas miejsce Foxtrotów...
pól źartem ,pól serio ale z prawej flanki
zdaje sie źe po przeprowadzeniu swoistego remanentu sprzetu podleglych jednostek - ukraiński MON zorientuje sie iź podlega mu jedynie...lekkozbrojna piechota. Ciekawym jaki tak naprawde jest procent sprawności sprzetu np. w ukraińskich pulkach lotniczych ; zazwyczaj w państwach o wyrobionej kulturze technicznej wynosi przecietnie jakieś 80% a ostatnio przecieź Kijów nakazal ogólnolotniczy sprawdzian gotowości bojowej - jeźeli podchodzono tam do stanu technicznego samolotów z podobnym zaloźeniem jak do tego "foxtrota"...
TAN
Są takie dane u Startfora. 15% sprawnych maszyn w lotnictwie i 10% wyćwiczonych załóg...
Zgryźliwy
No cóż. Raporty GRU to jedno, a "namacalne" sprawdzenie kondycji sprzętu potencjalnego p-ka, to drugie. I właśnie się dokonało. Amen.
Mirosław Znamirowski
Czytałem ostatnio o armii ukraińskiej, że typowe dla niej są tzw. martwe dusze. Większość jednostek ma dużo niższe realne stany osobowe niż oficjalne, ale pieniądze i zaopatrzenie idą do nich jakby miały pełne składy. Co się dzieje z tymi funduszami i dobrami chyba nie łatwo zgadnąć. Zapewne podobna sytuacja miała miejsce w przypadku "Zaporoża". Można się domyślać, iż okręt wcale nie wychodził w morze, ale zapewne miał przydzielony spory zapas paliwa, który oficjalnie zużywano w rejsach, a tak naprawdę handlowano nim na lewo.