Siły zbrojne
Ukraińska fregata rakietowa wraca z operacji antypirackiej do Sewastopola
Ukraińska fregata rakietowa projektu 1135 „Hetman Sahajdaczny” zakończyła właśnie swoją turę w europejskich siłach antypirackich i wraca do swojego portu macierzystego w Sewastopolu. Czy jednak będzie miała dokąd wrócić?
Ukraińska fregata rakietowa projektu 1135 „Hetman Sahajdaczny” (o wyporności 3500 ton) zakończyła swoją pierwszą turę w ramach sił europejskich, działając w nich od 3 stycznia 2014 r. W tym czasie okręt ten operował głównie na wodach Zatoki Adeńskiej i zachodniego Oceanu Indyjskiego.
Był to pierwszy przypadek współdziałania ukraińskiego okrętu w tego typu operacjach i jak się okazało nie było żadnego problemu by fregata aktywnie współpracowała z innymi jednostkami pływającymi sił koalicyjnych.
Teraz ukraiński okręt ma o wiele trudniejsze zadanie. Musi przedrzeć się bowiem do Sewastopola, swojego portu macierzystego nie wiedząc, czy będzie on jeszcze pod kontrolą ukraińską. Dla Rosjan fregata będzie wrogiem numer 1, ponieważ jest to flagowy okręt marynarki wojennej Ukrainy i jednocześnie jej wizytówka. Jednostka ta wielokrotnie odbywała wizyty międzynarodowe a także współdziałała z państwami NATO w operacji Active Endeavour na Morzu Śródziemnym (2008 r.).
Według ostatnich komunikatów fregata zawinęła do NATO-wskiej bazy Souda Bay na Krecie. Nieprawdziwe okazały się doniesienia, że na tym okręcie podniesiono banderę Świętego Andrzeja (floty rosyjskiej).
f-16
Napisano fregata rakietowa czy redakcja jest pewna że okręt jest uzbrojony w jakieś rakiety przeciw-okrętowe?
retryjjttehgg
Redakcja odrobiła pracę domową, Ty trollu niestety nie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Fregaty_rakietowe_projektu_1135
Marcin
Tak, słyszałem o tych doniesieniach. Jeden z polskich portali, zrzeszających krewnych i przyjaciół bratniego naroda podał, że fregata "Hetman Sahajdaczny" podniosła banderę Świętego Andrzeja i wpłynęła do Sewastopola. Ja rozumiem, że można pomylić Krym z Kretą (lekkie podobieństwo nazw, klimatu i architektury), ale nie rozumiem, skąd uwidziała im się ta bandera - może to skutek uboczny dostrzegania banderowców w każdym zakątku Ukrainy?
Maczer
Szkoda słów na tych krewnych. Wystraczy pobieżnie przeglądnąć książki do historii, żeby się zorientować że ze wschodu nic dobrego do nas nie przyszło. Włączając wódkę.
z prawej flanki
w sierpniu 2oo8 roku ,w takich samych niemal okolicznościach "wracała" z Afganistanu do domu gruzińska brygada..,szybko Historia koło zatoczyła.
Marcin
Wracała z Iraku, tak gwoli ścisłości. I nie brygada, tylko ograniczony kontyngent w sile kilkuset żołnierzy.