Reklama

Siły zbrojne

Ukraina: rosyjski żołnierz poddał się wraz z czołgiem. Dostanie nagrodę

T-72B mod. 1985
Autor. mil.ru

Wielu z rosyjskich żołnierzy poddaje się stronie ukraińskiej, głównie jednak to zjawisko występuje w momencie, gdy nie mają już szans na wycofanie się lub zostają złapani w zasadzce. Jednak sytuacja, gdy żołnierz samemu szuka kontaktu z ukraińskimi służbami, będąc kierowcą czołgu, do tej pory się nie zdarzyła.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Misza" bo tak został określony rosyjski czołgista, zgłosił się do sił ukraińskich "bo nie widział sensu dalszej walki". Jako jedyny pozostał przy obsłudze swojego czołgu (T-72?), reszta z trójki załogi uciekła. Dodatkowo żołnierz bał się powrócić do kraju przez groźbę od swojego dowódcy, że jeżeli ucieknie, to zostanie zastrzelony.

„Kilka dni temu zatelefonował do nas "Misza". Przekazaliśmy informację wywiadowi wojskowemu. Wyznaczyli miejsce i on przyjechał. Z drona sprawdzono, że jest sam i nie jest to zasadzka" – podał Andrusiw. Według informacji podawanych przez anonimowego autora żołnierz przebywa w dobrych warunkach – z „telewizorem, telefonem, kuchnią i prysznicem".

Reklama
    Reklama

    Doradca szefa MSW Ukrainy Wiktor Andrusiw zapewnił, że "Misza" po zakończeniu wojny otrzyma wynagrodzenie pieniężne za przekazany czołg (10 000 dolarów) i będzie mógł wnioskować o obywatelsko Ukrainy.

    Portal Hromadske przypomina, że koncern zbrojeniowy Ukroboronprom obiecał nagrodę pieniężną w wysokości 1 mln dol. za ukradziony lub zdobyczny samolot rosyjski, a pół miliona – za sprawny śmigłowiec.

    Reklama

    Całe zajście jest oczywiście pojedyńczym zdarzeniem, jednak ukazuje jak olbrzymie problemy mają Rosjanie z morale własnego wojska. Problem ten będzie tylko się zwiększał zważywyszy na brak znacznego postępu sił rosyjskich i braki w zaopatrywaniu ich w podstawowe rzeczy jak żywność.

    Reklama

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (3)

    1. kaczkodan

      Bardzo niedobrze że nie przyjmują "artylerzystów". Taki artylerzysta g**** może, dostaje namiary, wprowadza i naciska guzik, a potem zostaje namaszczony zbrodniarzem. To oddziały kierujące ogniem mordują. Artylerzystom powinni wręcz dopłacać dodatkowe premie za sprzęt.

    2. Ernst Stavro Blofeld

      Nawet u ruskich znajdzie się mądry

    3. Macorr

      Noi pieknie, dochodza słuchy że jak wjadą Białorusini to będzie wieksza dostawa - w dobrym stanie, załadowane uzbrojeniem, i moze ropy troszkę jeszcze będzie...

    Reklama