Reklama

Siły zbrojne

Setki pocisków manewrujących dla Polski. Umowa podpisana

Wizualizacja samolotu F-35A Lightning II z dwoma pociskami manewrującymi AGM-158B JASSM-ER podwieszonymi na belkach pod skrzydłami.
Wizualizacja samolotu F-35A Lightning II z dwoma pociskami manewrującymi AGM-158B JASSM-ER podwieszonymi na belkach pod skrzydłami.
Autor. Lockheed Martin / Defensie.nl

28 maja 2024 roku podpisano umowę na zakup kilkuset pocisków manewrujących dalekiego zasięgu typu AGM-158B-2 JASSM-ER dla Sił Powietrznych RP.

Wicepremier, Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w obecności Ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego, Sekretarza Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Pawła Bejdy i szefa Agencji Uzbrojenia generała brygady Artura Kuptela podpisał umowę na zakup kilkuset egzemplarzy pocisków manewrujących dalekiego zasięgu AGM-158B-2 JASSM-ER (Joint Air-to-Surface Standoff Missile - Extended Range).

Czytaj też

Wartość kontraktu wyniosła 735 mln dolarów amerykańskich. Dostawy będą realizowane w latach 2026-2030. JASSM-ER uzupełnią dotąd zakupione JASSM starszych wariantów AGM-158A i B. Nowe pociski manewrujące będą mogły być przenoszone przez wszystkie 48 egzemplarzy polskich F-16C i D Block 52+, a także 32 sztuki F-35A Lightning II Block 4, które Siły Powietrzne pozyskają w najbliższych latach.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (20)

  1. Hmmm.

    Wybaczcie, ale to jest według mnie rozpaczliwie głupie: polski podatnik nie może dowiedzieć się za ile pocisków zapłacił/kupił, albo ile sprzętu poszłona Ukrainę? Za jakiś czas dowiemy się tego z zachodnich portali albo z ukraińskich, ale Polak od polskiego polityka się tego nie dowie. Nie chore?

    1. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      Może chodzi o to, że oprócz Pana ten portal przeglądają rosyjskie służby i to by było ułatwienie dla nich. Może lepiej niech się zastanawiają, czy XR też będą, czy będzie głowica CHAMP, albo coś nowszego?

    2. 1stLogisticBrigadeBydgoszcz

      400-500

    3. radziomb

      po co Ci a wiedza, książke piszesz? wiele danych woskowych jest tajnych , np nazwiska szpiegów jest tajnych . Musisz z tym żyć albo się wyprowadzicv do innego kraju.

  2. Vixa

    Czy u nas musi być ciągle tak samo? Dlaczego nie powiedzą, że to 350 pocisków?!? Nikt wam nie będzie robić o to syfu, a wielka tajemnica to to też nie jest! Tylko ja wiem, jak bardzo nie leży mi obecna opcja u władzy, ale chcę (nie muszę) przyznać, że to dobry zakup, cena jaka jest- każdy wie, MAM NADZIEJĘ że to nie ostatni zakup z dozwolonego pakietu i tyle - jestem happy!

    1. radziomb

      bo kolejne zamówienie to będzie JAASM XR na 1600km , właśnie kończą je testować i przygotowują produkcje

    2. radziomb

      Bo za reszte kasy kupią zapewne nowszą wersję JAASM XR na 1600km, bo ta wersja właśnie jest testowana i wejdzie niedługo do produkcji. A pozwolenie na to już mamy :-)

  3. kowal83

    10mld na granice... wolabym widziec dodatkowe samoloty kupione w tej kwocie (f15,f16 czy f35)

    1. Anty 50 C-cali

      kowalu....sądzisz że F-15 jest mniej "widoczny" na radarze wrażym, jak ta Suczka -24 Rosiji spruta do gleby zaraz 1-2 kilometry od granic Turcji? Od kiedy lata ta blachara f15 wyszukana, Hussajny dali radę skierować do gleby nie jednego? tak dawno jak 1991.....

    2. Al.S.

      Jeśli tak sądzi, to ma rację, a nie ty, fifty. F15EX ma SPO około 1m2, korzystając z niektórych rozwiązań Silent Eagle. Ma np owiewkę kokpitu pokrytą, jak to zgrabnie ująłeś "czymś takim, co ma zapobiegać wbieganiu fal radaru". To coś to złoto, bo się nie utlenia i tworzy na szybie kabiny warstwę przewodzącą, czyli nic innego jak klatkę Faradaya i mają to też nasze F16 Have Glass. Poza tym, ma pokrycia RAM na łopatkach wentylatorów i deflektory radaru we wlotach do silników. Łączenia paneli i nity są uszczelnione przewodzącym prąd silikonem, co eliminuje odbijające fale krawędzie. Choć nie jest stealth, to mała SPO, plus zaawansowany system zakłócający, czynią z niego trudny cel dla OPL, bowiem znacznie skracają dystans tzw burn-through dla radaru. Oczywiście, zawsze można posłać pocisk lock-on-jamming, ale jak wiesz, w takim trybie nie mierzy on dystansu do celu, więc łatwo go zmylić. Poza tym, F15 ma wlatywać w luki OPL utworzone przez F35. Porównanie z antykiem Su24 jest z.. słabe.

    3. Anty 50 C-cali

      @AL.S. Czyli kangury Australii myliły się, publikując jako pierwsi.....że F-35 nie jest "niewidzialny' dla radaru, tylko " z ograniczoną" powierzchnią odbicia echa. Aha, i dlaczego nie kupili tego klona f15EX/Silent Eagle. ? Kupili wiele innych rzeczy, jak - okręty podwodne zdolne do noszenia criuse. Przy ich głębii operacyjnej......tosz by pochowali te F-35 i Apacze razem z tymi F-18. Te ostatnie też z pozalepianymi nitami, opływkami itp itd. Co do F-16, to ten oficjalnie stracony Izraelitów AF, to niby (?) nie miał Have Glass ni wyszukanej WRE, aha. Bo Suczka -24 która nie wróciła znad Syrii na urodziny cara, to miała faktycznie, słabe, systemy obrony/zakłócania

  4. Był czas_3 dekady

    Jak miło czytać takie informacje. To są nasze KŁY. Potrzebujemy także pocisków ziemia-ziemia o takim zasięgu na wypadek gdyby nasze lotniska zostały sparaliżowane przez napastnika w ciągu pierwszej godziny działań zbrojnych.

    1. gnagon

      A to pewnik że bazy zostaną zniszczone przy tej potężnej OPL i bliskości od granic domniemanego wroga

    2. Davien3

      @gnagon a niby czym jak Rosja nie może nawet zniszczyć znacznie słabiej bronionych baz w Ukrainie:))

  5. Radek B.

    Po co używać do tego F35 , czy F 16 ? Nasze załogi C130 Hercules trenują zrzucanie tych pocisków, jednorazowo po 20 sz.

    1. OptySceptyk

      Nie ma sensu zakup jakichś dedykowanych nosicieli. Ale to nie znaczy, że F16 czy F35 nie mają tymi pociskami strzelać. Czasami korzystniej będzie z jednego samolotu, a czasami z innego.

    2. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

      Chodzi o atak saturacyjny - im więcej naraz w różne cele, tym mniejsza szansa ich zestrzelenia przez ich obronę przeciwrakietową. Nie zdziwię się jak przetrenują to też CASY.

  6. Kkornik

    Niestety do czasu wojny i tak mogą być bezużytecznymi drogimi zabawkami jeśli przeciwnik nauczy się skutecznie zakłócać dany efektor. Excalibury czy Bayraktary tez na początku były szokująco skutecznie, a teraz są skuteczne w ograniczonym zakresie. Oczywiście cieszy, że zwiększamy zapasy i w końcu myśli się o realnych potrzebach armii w realiach pełnoskalowego konfliktu, a nie wojnie ekspedycyjnej.

    1. skition

      Się nie nauczy. Dopasowywanie konturu terenu (TERCOM) to system nawigacji używany głównie przez rakiety manewrujące. Wykorzystuje mapę konturową terenu, którą porównuje z pomiarami wykonanymi podczas lotu przez pokładowy wysokościomierz radarowy. System TERCOM znacznie zwiększa celność rakiety w porównaniu z inercyjnymi systemami nawigacji (INS). Zwiększona celność pozwala pociskowi wyposażonemu w TERCOM latać bliżej przeszkód i na ogół na niższych wysokościach, co utrudnia wykrycie go przez radar naziemny. INS zlicza i przetwarza czas i miejsce. TERCOM lata "na mapę google. " To jest latanie precyzyjne po trasie według określonego wcześniej planu.Zindentyfikowanie z powietrza i oznaczenie na mapie obieków terenowych tzw. drogowskazów.

    2. OptySceptyk

      Nawigacja według terenu ma gdzieś, czy ruscy zakłócają gps, czy nie. Chociaż dokładność nie jest aż taka, jak kiedy gps działa, to mówimy o atakowaniu celów stacjonarnych. W większości przypadków kilka metrów w prawo lub lewo nie zmienia nic dla atakowanego.

    3. Davien3

      skitton JASSM/JASSM-ER nie używa systemu TERCOM ale GPS/INS i głowicy IIR w fazie terminalnej TERCOM masz w Taurusach, Storm Shadow czy Tomahawkach a nie w JASSM czy LRASM. Nasze NSM mają np TERCOM

  7. szon

    735 mln : 1,4 mln= 525 szt

    1. kowal83

      821 sztuk zostalo zakupione.

  8. xxyyy

    Czy mamy autonomie w użyciu tego amerykańskiego uzbrojenia?

    1. Majster

      Tam nie ma magicznego kodu który musimy dostać od USA. Rozróżnienie jest takie - po zakupie to jest Polska własność. Nie ma magicznego guzika którym USA nam to może wyłączyć. Ze względu na to że to jest zakup (co prawda częściowo USA wspomaga finansowo) to politycznie też jest trudniej nam zabronić jakoś przywalenia w co chcemy. Więc technicznie tak, w praktyce... to jest to bardziej skomplikowane. W skrajnej sytuacji jak USA się zirytuje to nie udzielą nam pomocy w planowaniu misiji, będziemy musieli sobie sami rozkminiać jak zaprogramować trasę pocisku. USA wie gdzie ruskie mają baterie PLOT z dużą dokładnością, my nie mielibyśmy tej informacji. A jak USA na prawdę się wkur... na to co wyrabiamy takimi pociskami to wyłączą GPS. Bez GPS ta rakieta poleci, owszem ale nie będzie mieć takiej celności i nie sprzedadzą/nie wyślą zaopatrzenia w trakcie W, możliwie że się wycofają z konfliktu też. Także mamy autonomię ale lepiej USA nie wkurzać i tak.

    2. Davien3

      Mamy pełną autonomie, własnie Ukraina zaatakowała cele w Rosji bronią z USA i Niemiec i jakos nic jej w tym nie przeszkodziło.

    3. Davien3

      Majster po pierwsze USA nie może ot tak sobie wyłączyc GPS, a JASSM posiada też głowicę IIR więc celność będzie zachowana.

  9. radziomb

    Super, 2 transza, kolejne zamówienie to będzie zapewne JAASM XR z zasięgiem na 1600km bo właśnie je testują i przygotowują produkcję

  10. easyrider

    2026-2030? Rychło w czas. Wykorzystamy je jak zamówiony francuski sprzęt w 1939.

  11. K-K

    Setki, czyli ile dokładnie? 200? 900?

    1. Anty 50 C-cali

      nie , na pewno nie 900. Na tyle nie dostali kredytu (zaufania, hehe - po tym co wygadywał Radzio S o NS2). ...."Biden zamierza udzielić Polsce pożyczki na zakup amerykańskiego uzbrojenia w wysokości 2 mld dolarów,"....przebitka z Marca.

    2. Vixa

      350

    3. gnagon

      Za prawdę go karali?

  12. Razparuk

    Kupujemy Amerykanom multiplikator siły...a sami jak przyjdzie co do czego będziemy się "konsultować" w sprawie każdego celu i prosic o autoryzację

    1. Tomasz37

      Nieprawda, Polska kupuje satelity z Francji, Aerostaty z USA i samoloty z radarem ze Szwecji.

    2. Rusmongol

      No i jeszcze musimy dostać kod pin do odpalenia tej rakiety. Taki 1234...

    3. gnagon

      Tomuś nie zrozumiałeś wpisu, tu biega o zgodę o lot i odpalenie kupionych rakiet

  13. Klozapol

    Bez własnego targetingu to beda drogie zabawki

    1. Rusmongol

      Wchodzisz na mapy google i patrzysz na espiozedne Moskwy. Wklepujesz podane tam współrzędne GPS do jasmm i finito...to jest ten targeting tak w uproszczeniu 😉

  14. raf4

    Dramat znów musimy czekać na komunikat agencji rządowych USA żeby dowiedzieć się dokładnie ile kupiliśmy pocisków.... Wydają moja kasę i nawet nie raczą szczegółowo mnie o tym poinformować!

    1. Vixa

      Mogą, ale nie chcą.

  15. ALBERTk

    Miało być ponad 800 sztuk. Zamówili 1/3 tego...

    1. GB

      A skąd wiesz ile? Poza tym zgoda USA na zakup tych pocisków wersji ER była od 2017 roku. Poprzedni rząd zakupił do 2023 roku dokładnie ZERO.

    2. Adim

      Na polska-zbrojna jest informacja ze zamówili ponad 800

    3. Tomasz37

      735 milionów dolarów wart jest kontrakt na zakup ze Stanów Zjednoczonych ponad 800 lotniczych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu AGM-158B JASSM-ER. Dokument podpisał dziś Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej. Umowa na pociski o zasięgu około 1000 km będzie realizowana w latach 2026–2030

  16. OptySceptyk

    Pociski mogą być również zrzucane w paletach z luków samolotów transportowych, czyli w zasadzie z czegokolwiek. Przy okazji, redukuje to jeszcze bardziej sens wymogu rakiet na okrętach podwodnych.

    1. Anty 50 C-cali

      Optyczny Sceptyku - brawo Ty, widzisz te 2 kolosy wiszące POD skrzydłami "niewidzialnego" F-35?! Czy myślisz,że skoro "nie wlazły" do komór wewnątrz F- to nie zwiększą skutecznie powierzchni odbicia - echa radarowego? No ja myślę,że chyba tak, skoro widziałem - z bliska dość - kabinę F-22. Pokrytą czymś takim, co ma zapobiegać wbieganiu fal radaru - do kabiny pilota. Dalej ; F-16 Izraela, czytaj nie byle jaki zubożony - AMLU rozsprzedawany na lewo do Ukrainy (i prawo do jakiejś Argentyny) DOSTAŁ STARĄ Wegą S-200. Niedawno, bo spadł zaraz za granicą. Tego Izraela. A Orka to znana od grudnia - 2012. Wbrew bzdurom @MiP, że od 2016. Oficjalnie nazwana orką, na 3 sztuki, PO 4 latach gmyrania - od wojny 4 -dniowej przeciw Gruzji

    2. Hmmm.

      Rakiety na o.podwodnych dywesyfikują wektory uderzenia i rozpraszają świadomość sytuacyjną sztanu przeciwnika.

    3. skition

      A tym czasem obsługa S-350 Vitjaź nie trafiła w rakiety ATACMS , choć to jest przecież południowo koreańki KM-SAM.

  17. Anty 50 C-cali

    Co z Tą nową polityką, informacyjną. Czytam znowu i znowu, z Def.24., o kredycie...." na zakup amerykańskiego uzbrojenia w wysokości 2 mld dolarów, a także zaoferować sprzedaż 96 śmigłowców uderzeniowych"....Koniec cytatu . Do dumania. Czyli Apacze, to nie tych 2 miliardów? Rozumiem, skoro taki Tajwan w dzisiejszych czasach, nie obwieszcza ile kupił cruise...

  18. Ależ

    To te co w razie W dolecą do Moskwy ?

    1. szczebelek

      Odpowiadając na pytanie to zależy z którego miejsca nasze samoloty wystrzelą te pociski, bo z samej Warszawy do Moskwy jest około 1200 km. W razie W raczej nie będziemy się trzymać naszej przestrzeni powietrznej, ale jeśli ktoś w NATO wpadnie na pomysł by założyć nam taki kaganiec to matematyczne może być na styku zasięgu.

    2. Jkseweryn

      Nikt o zdrowych zmysłach tymi rakietami nie będzie atakował Moskwy one są potrzebne do atakowaniu obiektów wojskowych . Zanim coś napiszesz uświadom sobie , że ruscy są mocarstwem nuklearnym , potem poczytaj co z tego wynika .

    3. Davien3

      A co chcesz atakowac w Moskwie? Ale do rosyjskich baz, węzłów kolejowych czy mostów jak najbardziej.

  19. Adim

    "735 milionów dolarów wart jest kontrakt na zakup ze Stanów Zjednoczonych ponad 800 lotniczych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu AGM-158B JASSM-ER. Dokument podpisał dziś Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej. Umowa na pociski o zasięgu około 1000 km będzie realizowana w latach 2026–2030."

  20. CzarnyRycerz

    Mam nadzieję, że będą świetnie zabezpieczone przed sabotażem lub wrogim ostrzałem, bo to topowa broń.