Siły zbrojne
Rozwój rosyjskiego lotnictwa armijnego. Formowanie brygad i nowe śmigłowce [ANALIZA]
Duże tempo dostaw nowoczesnych śmigłowców pozwala na rozbudowę Armiejskiej Awiacji, czyli lotnictwa armijnego (wojsk lądowych) Sił Zbrojnych FR. Widomym znakiem rozwoju AA jest formowanie nowych brygad śmigłowców, które z założenia dysponują większym potencjałem bojowym i transportowym, niż chociażby istniejące pułki śmigłowców.
Zgodnie z założeniami brygada, jako wyższy związek taktyczny, składać ma się z większej ilości eskadr niż pułk i być wyposażona w kilka typów śmigłowców - szturmowe (uderzeniowe) Mi-35M, Mi-28N i Ka-52, transportowo-bojowe Mi-8MTW-5 i Mi-8AMTSz oraz ciężkie transportowe Mi-26. Dzięki temu brygada ma duży potencjał bojowy w działaniach rozpoznawczych, ofensywnych, defensywnych i transportowych (zarówno w zakresie desantów taktycznych, jak i przerzutów operacyjnych). Poza oczywistymi zdolnościami bojowymi nowych brygad niektórzy eksperci zwracają uwagę na ich duże zdolności transportowe.
Chodzi o przerzuty operacyjne, a nawet strategiczne na odległości setek kilometrów. Anton Ławrow, jeden z czołowych rosyjskich ekspertów, zwraca uwagę, że ma to szczególne znaczenie na Syberii, Dalekim Wschodzie i Zabajkalu, gdzie infrastruktura transportowa (kolejowo-drogowa) jest bardzo uboga. Szczególnie cenne w tym względzie są ciężkie Mi-26 zdolne do przerzutu ludzi i sprzętu na duże odległości, zwłaszcza po zastosowaniu dodatkowych zbiorników paliwa. Fabryczny Mi-26 z Rostowa nad Donem, dla przykładu, przeleciał do miejsca stałego bazowania w Chabarowsku (odległość ok. 10 tys. km) z jedynie ośmiokrotnym tankowaniem.
Głównym zadaniem brygad AA jest oczywiście bezpośrednie wsparcie wojsk lądowych - działania rozpoznawcze, uderzeniowe, transportowe etc. Zakłada się, że w każdym okręgu wojskowym powstanie jedna brygada śmigłowcowa. Każda brygada AA składa się z czterech eskadr i jednego klucza: dwie eskadry bojowe (Mi-35M, Mi-28N i Ka-52), transportowo-bojowa (Mi-8AMTSz Terminator), transportowa (Mi-8MTW-5) oraz klucz ciężkich śmigłowców transportowych Mi-26 do transportu sprzętu i towarów wielkogabarytowych. W brygadach nie ma jak widać śmigłowców Mi-24 oraz starszych wersji śmigłowca Mi-8. Maszyny przekazywane do jednostek są nowe, najczęściej fabryczne.
Pierwszą brygadą Armiejskiej Awiacji była 15 Brygada Zachodniego Okręgu Wojskowego bazująca w Ostrowie (lotnisko Wierietie, obwód pskowski). Interesujące jest to, że brygada nie powstała w wyniku rozbudowy istniejącej bazy lotniczej, ale powstała niejako "na pniu". W 2013 r. lotnisko użytkowane było formalnie przez lotnictwo morskie – przekazano je lotnictwu armijnemu i zaczęto tworzyć brygadę śmigłowców.
Samo utworzenie nowego związku taktycznego nie kończy procesu, ale de facto go zaczyna – najpierw tworzy się zręby organizacyjne jednostki, a potem sukcesywnie do brygady spływa nowy sprzęt, który wchodzi w skład poszczególnych eskadr. W zależności od otrzymywanych przez jednostkę typów śmigłowców dochodzi do ujednolicenia wiropłatów w eskadrze lub do formowania nowych (etatowo cztery po 12-16 maszyn). Partie przekazywanego nowym jednostkom sprzętu są różne - raz będą to pojedyncze śmigłowce, innym razem wiropłaty dla całej eskadry. Przykładowo 25 grudnia 2013 roku 15. Brygadzie przekazano w Arsieniewie partię aż 12 fabrycznych śmigłowców Ka-52 (numery burtowe 41-52), których spodziewano się w jednostce z początkiem 2014 roku.
Druga w kolejności została sformowana 16. Brygada AA w Ziernogradzie, obwód rostowski, w składzie Południowego Okręgu Wojskowego. W ten sposób zaczęto wzmacniać kolejny, po zachodnim, kluczowy okręg SZ FR.
W połowie 2017 roku podjęto decyzję o formowaniu dwóch następnych brygad – dla centralnego i wschodniego okręgów wojskowych. Były to odpowiednio 17. Brygada AA w Centralnym OW i 18. Brygada AA w Wschodnim OW. W chwili obecnej obie jednostki są prawdopodobnie w stanie organizacji. Wiadomo, że 18. Brygada sformowana została na bazie 573. Bazy Lotniczej (573. Awiabazy), stąd można przypuszczać, że dość szybko osiągnie stan gotowości bojowej i etatowe wyposażenie. Jednostka wyróżniona została za służbę w 2014 roku. W trakcie ćwiczeń "Wostok-2014" wykonywała m.in. loty transportowe w strefę arktyczną, w tym sześciogodzinny przerzut strategiczny na odległość 1,5 tys. km. 573. Awiabaza, jako jedna z pierwszych jednostek liniowych, otrzymała śmigłowce Ka-52 (przełom 2014/2015).
Należy przypomnieć, że poza formowanymi brygadami funkcjonują równolegle samodzielne pułki i bazy lotnicze (tzw. awiabazy) śmigłowców, także przezbrajane, w miarę możliwości, na nowe typy wiropłatów. Tworzenie brygad śmigłowców nie jest wiec rewolucją - niektóre pułki obecnie mają po trzy eskadry nowych typów śmigłowców, w tym Mi-28N i Ka-52 (szczególnie dużym potencjałem dysponuje 55. Pułk w Korienowsku), ale raczej chęcią koncentracji sił i środków na wyższym szczeblu.
Według planów jeszcze z 2014 roku zamierzano sformować 14 jednostek śmigłowców – 10 samodzielnych pułków AA dla każdej istniejącej wówczas armii, oraz 4 brygady AA, po jednej we wszystkich czterech okręgach wojskowych. Pułki śmigłowców mogą operować na korzyść poszczególnych dowództw armijnych, podczas gdy brygady stanowią naturalny odwód operacyjno-strategiczny na szczeblu okręgu. Można przypuszczać, że zgodnie z intensywnym rozwojem lotnictwa wojsk lądowych i dostawami wiropłatów zwiększać się będzie ilość eskadr w poszczególnych jednostkach, a może także ilość jednostek śmigłowców (pułków i brygad).
Brygada Armiejskiej Awiacji może być wyposażona nawet w 60-70 wiropłatów nowych typów (po 12-16 w dwóch eskadrach szturmowych, po 16 w dwóch eskadrach transportowo-bojowych) i kilka w kluczu ciężkim. Nie zawsze w eskadrze brygady będzie występował monotyp - znane są na przykład eskadry uderzeniowe (szturmowe), w których składzie są zarówno Mi-28N, jak i Mi-35M.
Być może jest to sytuacja przejściowa, która zostanie unormowana wraz z dostawami więszej ilości maszyn jednego typu. W razie potrzeby wskładzie brygad mogą znaleźć sie także wersje specjalistyczne śmigłowców, np. najnowsza wersja Mi-8 walki radioelektronicznej, czyli Mi-8MTPR-1 ze stacją aktywych zakłóceń Ryczag-AW (lub nowsze Ryczag-AWM na Mi-8AMTSz testowane od 2016 roku).
Od kilku lat trwają poważne dostawy śmigłowców nowego pokolenia, dostawy już zrealizowane oraz zamówienia kontraktowe wszystkich wspomnianych w tekście typów maszyn idą w setki (w tym dostawa pierwszej partii Mi-28UB w 2017 roku). Skok jakościowy i ilościowy lotnictwa armijnego SZ FR jest więc oczywisty, tym bardziej, że nakłada się na to wszechstronne doświadczenie nabyte w trakcie operacji w Syrii (doświadczenie eksploatacyjne, taktyczne, wzrost nalotu etc.).
Brygady śmigłowców Armiejskiej Awiacji
15 Brygada AA, Ostrów, 6 Armia WWS i PWO, Zachodni OW
16 Brygada AA, Ziernograd, 4 Armia WWS i PWO, Południowy OW
17 Brygada AA, Nowosybirsk, 14 Armia WWS i PWO, Centralny OW
18 Brygada AA, Chabarowsk, 11 Armia WWS i PWO, Wschodni OW
Czytaj też: Rosyjskie śmigłowce ćwiczą atak z zasadzki
ito
Jak sobie pomyślę ile to musi kosztować to ogarniają mnie poważne wątpliwości na temat jakości pracy zachodnich analityków gospodarczych.
bryxx
Davien możesz bajki wymyslać o przewagach amerykańskiego sprzętu nad wszystkim i wszystkimi. Historii nie zmienisz . Tym bardziej tej co do której nikt oprócz Ciebie nie zgłasza wątpliwości. To że pewnych faktów nie potrafisz przełknąć to Twój problem. Skończ się ośmieszać zaprzeczając faktom. To że obiektywnie patrząc niemcy stworzyli najlepsze samoloty myśliwskie tamtej wojny to taki fakt, latając na złomie nie daliby rady ciągnąć tej wojny tak długo. Nad kanałem to raczej Tempestów nie spotykali bo jak on pojawił się na niebie to oni raczej tam nie latali, po drugie te 2 czy 3 dywizjony w nie uzbrojone co zaczeły bojowo latac (24-36 maszyn) to na wynik wojny żadnego wpływu nie miały. Typhoony to miały szanse tylko ze szturmowa wersją Fw i to na małych wysokościach, im wyżej tym był wolniejszy i mniej manewrowy, wogóle to był strasznie awaryjny ii ciężki w pilotażu. dlatego zreszta były stosowane raczej jako maszyny szturmowe, myśliwsko -bombowe w której to roli sprawdzały sie dość przyzwoicie. Przypadkowa walka Kożeduba i strącenie 2 maszyn to fakt, taka przypadkowa walka ruskich i amerykanów to nie była rzadkość bowiem kowboje często gubili się a że szybciej strzelali niż myśleli to był ich problem i sporo ich padło łupem ruskich pilotów bo to że pierwsi atakowali nie oznaczało że wygrywali, w tym czasie to ruscy juz byli doświadczonymi pilotami na dobrych maszynach jankesi raczej byli żółtodziobami,dotyczy to i bombowców i mysliwskich maszyn. Fakt ten często jest pomijany bo jest czarną kartą jeśli juz to wszyscy oskarżaja ruskich o wrogie działania, tymczassem i jedna i druga strona nie bardzo potrafiła rozpoznać niby sojusznicze maszyny, a to że amerykanie się gubili i latali az do berlina i dalej to ich problem. Mówię tu o wiośnie 45 i głównie myśliwskich maszynach.
Davien
Panie Bryxx walka Kożeduba to tylko jego słowa, bo dowody sa tak watpliwe jak prawdomówność Konaszenkowa. Rozumiem ze Kożedub leciał Me-109 lub FW-190, bo sprzęt z jakiego pochodzi filmik niby dokumentujacy te zestrzelenia był uzywany tylko w niemieckich maszynach wiec dawno tak sie nie zbłazniłeś:) A co do F-190 to poczytaj sobie wspomnienia pilotów Fok z misji nad kanałem gdzie jak zobaczyli Typhoona/Tempesta to starali sie albo uciec albo skakali ze spadochronem, ot i tyle z twojej prawdy:)) A co do zawieszenia lotów to dawno tak się nie usmiałem, no ale słyniesz z podobnych bredni:)
bryxx
Walka Kożeduba z 2 mustangami i ich strącenie to fakt potwierdzony. Znana nawet jest jednostka z jakiej były maszyny . Więc szkoda Twojch bajek .Warto czytać cos innego niz tylko wiki.
bryxx
Forma wypowiedzi pana Daviena świadczy że zabrakło argumentów. Z faktami histrycznymi panie Davienku nie podyskutujesz fakty sa faktami. Doskonałe amerykańskie maszyny notowały 70 procent strat związanych z awariami i nieudolnością lotników przy średniej 50 procent w tamtym okresie wszystkich armii i właśnie 50 procent takich strat mieli ruscy. Czyje maszyny były mniej awaryjne i czyji piloci lepsi w tym aspekcie? Fakt jest taki jak już pisałem że po wprowadzeniu f-190 na uzbrojenie jednostek niemieckich we Francji alianci zawiesili całkowicie loty nad kanałem i Francją z powodu ogromnych strat jakie ponosili To jest fakt historyczny. Ruscy tak zrobic nie mogli, z przyczyn oczywistych.
Fun funów USA
Oj Kutyszcze, Kutyszcze. Po Twoim wpisie widzę, że raczej nie podyskutujemy bo trudno dyskutować z bajkami, które same z siebie ocierają się mniej lub bardziej o fantastykę. Wpis długi a zero merytoryczności a jedynie zlepek ... w sumie nie wiadomo czego? Co do pierwotnego tematu dyskusji ma jakieś bredzenie o 1991 r. i do tego - bez urazy - pisane tak, że naprawdę trzeba mieć ponad przeciętne zdolności percepcji aby to jako tako ogarnąć. Jedno za to wydaje się jasne: Twoja trauma w stosunku do Rosjan wyraźnie wpływa na sposób postrzegania świata. Az się boje myśleć co ci wredni Ruscy Ci zrobili, że tak to odbiło się na psychice (i to pewnie w tym 1991 r. który tak Ci utkwił w pamięci). Mam tylko nadzieję, że nie było to co kosmici zrobili Russellowi Casse w filmie "Dzień Niepodległości". Podsumowując-to raczej już nie Kutyszcze a Werki.
Kutyszcze 1660
Fun funów usa wysmarzylem ci piękną odpowiedź niestety nie wiem czemu admin jej nie aktywował. Może jeszcze dzisiaj się pojawi. Nawiązałem znowu do Rudla bodajże 8.02 45 Lebus kiedys Lubusz sposób prowadzenia wojny przez bolszewików i drugi przyklad Wierchnie-Kumski chyba tak się pisze jakby co to popraw wkońcu masz taką wiedzę.... To też mało znany przykład głupoty bolszewików 11.42 operacja Tajfun 6 panc. niemiecka E.Raus jak z błedem to oczywiście popraw .W ciągu 1dnia zniszczyła 3 sowieckie brygady panc. Polemizując z tobą cofam się w czasie do 91 r.poligon dolny śląsk jeszcze w Polsce są czerwoni ale już po mału się pakują. Za zapalniczkę byli w stanie oddać 3 noże szturmowe i noktowizor kierowcy czołgu. Cały tydzień na kaszy ,a w niedziele odrobine skwarek do tego ale jakby co w 72 godz.jestesmy w Paryżu. Rozmowa z tobą ma coś w sobie podobnego. Cieszę się ,że zdzierżyłeś określenie troll. Bo już myślałem,że jadą do mnie tabuny rosyjskich dyplomatów którzy tak ochoczo ostatnio kursują między Londynem Holandią a Szwajcarią. Na koniec parafrazując na wschodzie bez zmian bida i propaganda.
Fun funów USA
Oj Kutyszcze, Kutyszcze, przecież to nie moja wina, że piszesz bajki. Liczyłem, że odpowiesz ileż to Lightningów P-38 latało w siłach powietrznych ZSRR skoro wg. Ciebie Rosjanie używali ich masowo albo ile razy zestrzelony był Rudel a tu co? W zasadzie nic. Doczekałem się jedynie nazwania "trolami" ( nie wiem czemu epitetu tego używasz w liczbie mnogiej skoro jestem "pojedynczą osobą fizyczną" ale jakoś to zdzierżę) i przypomnienia nazwiska "Murat" (przypuszczam, że chodzi o francuskiego marszałka ery napoleońskiej Joachima Murata ale co wspólnego ma on i Hans U. Rudel tego nie ogarniam?). PS. Pancernik nazywał się "Marat" i nie został "zatopiony" a ciężko uszkodzony 23 września 1941 r. skutkiem czego osiadł na płytkim dnie. Szybko został podniesiony i do końca obrony Leningradu brał udział w walkach, przetrwał wojnę i został złomowany w 1953 r. A Twoja wersja udziału jaki miał w tym H.U. Rudel też podpada pod kategorię "poczytaj mi mamo".
Marian witam
Tylko zakup śmigłowców "litle bird" może stworzyć przez Polskę skuteczne środki odpowiedzi względem Rosjan bo wszystko co Polska ma na gąsienicach to fanaberie bez oddziaływania ot kaprysy do walk na odległość wzrokową. czyli pielegnowanie zacofania
Davien
De Retour, tyle ze dalej nie wiadomo czy wybór był tylko z maszyn dostarczonych do ZSRS czy ze wszystkich, Hurricane'y i Spitfire'y tez były dostarczane w ramach Lend-Lease. W każdym razie wgo umowy to Rosjanie mieli zapewnic sprzęt, wspomnienia przeczytałem, ciekawe.. Rosjanie często przerabiali maszyny na dwumiejscowe, były tez takie Spitfire'y, albo Hurricane i P-40 z silnikami Klimowa.
Kutyszcze 1660
Murat pancernik pisałem z głowy 2 bomby specjalne 1 t. każda jedna z nich od Rudla trole.
Davien
Panie bryxx Kożedub nie zestzrelił tych P-51 no chyba że leciał wtedy niemieckim mysliwcem bo film pochodzący jakoby z jego fotokarabinu dokumentujacy ten fakt powstał na sprzęcie Zeissa uzywanym w niemieckich mysliwcach czyli jak zwykle .... A co do zestzreleń to zapomiałes dziecko że takie straty zdarzały się wtedy kiedy nie latała jeszcze eskorta, a i tak w porównaniu z rosyjskimi wyprawami gdzie potrafił wrócic jeden bombowiec z całej wyprawy... Co do tego braku szans to zapytaj sie pilotów Fok i Me-109K jak to wygladało bo juz nie chce mi się zniżać do twojego poziomu by to komentować.
Davien
Oj funku dawno tak nie padłem ze śmiechu:)) Podawanie cytatów z forum gry komputerowej jako prawdy objawionej to tylko u ciebie jest mozliwe:)) No i jak zwykle skompromitowałes sie do reszty.
bryxx
Panie Davien wszystkie amerykańskie myśliwskie z mustangiem na czele to mogłą buty całować me-109 K czy G czy f-190 D to niemcom trzeba przyznać , pojedynek ła-7 i mustanga wiemy czym sie kończył, 2:0 dla ła -7. Dwóch amerykanów "pomyliło" ła-7 Kożeduba z niemieckim mysliwcem, to fakt historyczny.Niemcy to baty ruskim sprawiali do 3 dnia bitwy na łuku kurskim, potem sie role odwróciły. Nie było sztuką na świetnych maszynach strącać niepismiennych chłopów po 3 tygodniach szkolenia latających na niedopracowanych latadłach.Jak ruscy wprowadzili lepsze maszyny, nową taktyke walki opartą zresztą na niemieckiej czyli defacto na taktyce polskich pilotów oraz w końcu w miare wyszkolonych w miare odpowiednim czasie pilotów to niemcy stali sie zwierzyną łowną. Zdobytej przewagi powietrznej w 3 dniu bitwy na łuku kurski ruscy nie oddali juz do końca wojny i nie pomogło niemcom używanie radarów ,których ruscy nie mieli. Po wprowadzeniu f-190 na uzbrojenie jednostek stacjonujacych we francji alianci zawiesili wszelkie loty nad kanałem swojch maszyn bo takie straty ponosili, więc nie ma się co wyśmiewać z ruskich. Zachwyty nad niemieckimi pilotami co najmniej przesadzone te niby gwiazdy lotnictwa dawały sie we wrześniu 39 zestrzeliwac polakom latającym na p-7 więc szkoda gadać o ich mnistrzostwie.Ot poprawni piloci latający na świetnych maszynach i tyle.O moralności tych latających morderców to już lepiej nie wspominać.
kartki z historii
"i nie pomogło niemcom używanie radarów ,których ruscy nie mieli." - kolejny mit. Radary i to przed IIWŚ miały na 100 takie państwa jak USA, Sowieci, Włochy, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Węgry, Japonia i być może inne ale z powodu tajności nawet nie da się ustalić kto wynalazł radar (i ze wszystkich tych państw najgorsze były radary brytyjskie - tak kiepskie, że naukowcy niemieccy uznali, że to nie mogą być radary, gdyż długość fali ich pracy była takach, że dokładność wskazań była wielokilometrowa i często brytyjskie myśliwce nie mogły nawet znaleźć Niemców wskazanych przez obsługę radarów!). Sowieckie radary (przed wojną wyprodukowano około 600 szt. radarów Rus-1 i Rus-2) były używane m.in. do obrony Moskwy i Sewastopola. Pionierem rosyjskiej radiolokacji był Paweł Oszczepkow. Aresztowany, mimo niezwykłego na stalinowskie czasy sprzeciwu całego środowiska naukowego, został w 1937 skazany na 10 lat łagrów. Po wyjściu na wolność odmówił jakichkolwiek prac, które mogłyby się przydać sowieckiemu wojsku, porzucił radiolokację i zrobił habilitację z termodynamiki oraz liczne rozwiązania z radiowej defektoskopii. Kto wie do czego mogli dojść Rosjanie gdyby nie byli tak niszczeni przez bolszewickie antyrosyjskie mniejszości narodowe przy władzy. Putin jest pierwszym Rosjaninem rządzącym Rosją od czasu zamordowania cara.
Fun funów USA
@Kutyszcze: Pomijając już inne Twoje historyjki z cyklu "z mchu i paproci" takie jak m. in. "masowe użycie P-38 przez Rosjan" drogi "Kutyszcze" skoncentruje się tylko na jednym wątku bo tym mnie faktycznie zaintrygowałeś. Chodzi mi mianowicie wyszczególnienie pancernika "Oktiabrskaja Riewolucija" (bo tak prawidłowo brzmiała nazwa tego okrętu) w kontekście "osiągnięć" Hansa U. Rudla i tych 700 ciężarówek. To znaczy co? Rudel zatopił ten pancernik? Chyba jednak nie bo okręt przetrwał wojnę odpierając 24 naloty w których udział brało 597 niemieckich samolotów które zrzuciły 465 bomb z których trafiło ....6(!!!): 21 września 1941 3 bomby o wagomiarze 250 kg, dwa dni później "zaliczył" dwie takie same bomby i 27 września kiedy to trafiła go jedna 500 kg bomba (+ 19 pocisków artyleryjskich ale to już inna historia) ale mimo tego ani na chwilę nie został całkowicie wyeliminowany z walki. I tak na koniec co do zestrzelenia "osiłka": Ty naprawdę nie wiesz ile razy zestrzelono Rudla?
fan club Daviena i innych mitszuf
Davien znów historia się kłania, P51 zestrzeliwał Me262 tylko wtedy kiedy lądowały powracając z misji w innych przypadkach takich zestrzeleń masz jak na lekarstwo, niemcy podrywali normalne mysliwce które zabezpieczały Me262 przed Mustangami kiedy te lądowały. Co do Ła7 to większej bzdury dawno nie czytałem "Myśliwiec Ła-7 był najlepszym radzieckim myśliwcem czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, dzieląc ten zaszczytny tytuł z Jak-3. Samolot ten przewyższał śmigłowe myśliwce będące na wyposażeniu Niemiec, Anglii i USA. Charakteryzował się znakomitą zwrotnością, świetnym uzbrojeniem i doskonałą widocznością z kabiny. Pierwszy Ła-7 wzniósł się w powietrze w lutym 1944 roku i już po pół roku trafił na wyposażenie radzieckich Sił Powietrznych. Do końca jesieni całkowicie zastąpił swojego poprzednika Ła-5FN. Główne różnice konstrukcyjne Ła-7 polegały na pełnej hermetyzacji kadłuba, zmienionym kształcie poszycia i zamianie głównych belek skrzydeł z drewnianych na metalowe. Liczne walki pokazały, że Ła-7 łatwo wchodził w kontakt bojowy z mającymi przewagę liczebną samolotami przeciwnika i z dużą skutecznością raził wrogie myśliwce i bombowce. Do końca wojny wyprodukowano w sumie 5735 samolotów tego typu." Ja zwykle Davien czyli niewiele wiemy, Viki czytamy i głupoty piszemy.
bryxx
Panie davien dawno takich bredni nie czytałem. Tutaj ważne są fakty nie pańskie mrzonki. Fakt zestrzelenia dwóch mustangów przez Kożeduba to raz, zwycięstwa aliaantów pod koniec wojny wynikały nie z tego że mieli taki świetny sprzęt czy tak wyszkolonych pilotów ale z prostego faktu że jak cię 10 czy 20 maszyn atakuje to któraś cię zestrzeli. A co najmniej takie były proporcje. Natomisat wszyskie amerykańskie czy angielskie maszyny nie miały szans z me-109K czy z dorą takie są fakt.Może Ła-7 gubił poszycie ale licza się właściwości lotne . Katastrofy z przyczyn technicznych były najczęstszą przyczyna utraty maszyn i pilotów we wszytkich armiach i na wszystkich frontach 2 wojny światowej to fakt. Wynikało to z błyskawicznego rozwoju i braku czasu na dobre przetestowanie maszyn. Samoloty dopiero w linii tak naprawdę były sprawdzane i potem usuwano wady. Ośmieszasz się tylko człowieku zaprzeczając faktom dokładnie opisanym w literaturze. Jeszcze jedno przxy takiej przewadze jaka mieli alianci w powietrzu trudno zrozumiec jak to było że tracili w trakcie nalotów czasami 50 procent bombowców biorących udział w wyprawie. Wytłumacz cos takiego . Mimo ochrony mustangów bo one były tylko zdolne przez pewien czas do tak dalekich lotów.Proponuje lekture poważnych opracowań a nie internetowej propagandy. Oj do kogo ja to mówie.
De Retour
@ Davien. Ze wspomnień J. Risso (Był jednym z 14 pierwszych pilotów)-les Soviétiques nous ayant laissé le choix de l’avion : américain, britannique ou soviétique, notre commandement a opté pour le soviétique, le Yak 1." Mogli wybrać. Nawet WB wyraziła oficjalnie swoje niezadowolenie. Risso opisuje też samoloty w bazie Ivanovo. Np Hurricane przerobiony przez Rosjan na 2 osobowy szkolny.
Davien
De Retour, generalnie w układzie zawartym przez De Gaulla z Rosjanami było że sprzęt i wyposażenie dla Normandie-Niemen zapewnia ZSRS więc naprawdę duzego wyboru nie mieli w tym czasie: Jak/MiG-3 lub P-39/40 bo tylko tym wtedy dysponowali Rosjanie. I tu istotnie jak-1 był najlepszy pod względem chocby logistyki. Francuzi szkolili sie na UT-2 i U-2.
Davien
Panie Bryxx dawno juz takich bredni nie czytałem. Ła-7 był takim "cudownym" mysliwcem że ciagle gubił w locie poszycie, kiepsko dopasowany silnik przegrzewał się na okragło. Kożedub panie bryxx nie zestrzelił żadnego Mustanga wiec daruj sobie zmyslanie, wykaz wszystkich jego 62 zwycięstw jest doskonale znany. A co do zwierzyny łownej w postaci Niemców to taki E. Hartmann, który np nigdy nie był nazista zestrzelił 6x wiecej rosyjskich maszyn niz Kożedub,. Me-109G lub K kontra P-51 lub P-47 to kiepsko wrózyło dla Niemców, P-51 nie miały problemów z zestzreliwaniem Me-262 wiec naprawde panie bryxx jak się całkowicie nie znasz to propagande sobie daruj.
prostujemy kutyszcze
@kutyszcze jak prostujemy banały Twojej wypowierdzi "Gdy 22 czerwca 1941 roku zaatakowano ZSRR, radzieckie siły powietrzne – Wojenno-wozdusznyje siły (WWS) – rozlokowane w zachodnich przygranicznych okręgach wojskowych, zostały praktycznie unicestwione. Jednakże ogromna liczba straconych samolotów niekoniecznie przekładała się na utratę pilotów. Mobilizując wszelkie możliwe zasoby z bezkresnych wewnętrznych terytoriów państwa oraz szybko reorganizując się, WWS poszły w ślady wojsk lądowych i w ciągu kilku miesięcy z pozycji bliskiej klęski wyłoniły się jako licząca się siła bojowa. Wraz z upływem czasu oraz odbieranymi naukami, wprowadzano wiele organizacyjnych i taktycznych zmian. Podobnie jak wojska lądowe, WWS aktywnie naśladowały bardziej rozwiniętą taktykę Niemców. Przeszły one drogę od słabo zorganizowanego w przeddzień Operacji Barbarossa molocha, do formacji, która podczas Bitwy o Moskwę posiadała solidne i zunifikowane dowództwo; kolejne reformy organizacyjne oraz operacyjne nastąpiły pod Stalingradem, na niebie Kubania, w trakcie Bitwy na Łuku Kurskim, i wreszcie podczas decydującego marszu na Berlin. Pod koniec wojny w maju 1945 roku WWS były już największymi operacyjno-taktycznymi siłami powietrznymi na świecie. Chociaż zawsze związane z operacjami sił połączonych, WWS osiągnęły strategiczny sukces w szerszym kontekście przewagi ilościowej, ulepszonych wyników i jakości działań, współpracy pomiędzy różnymi rodzajami sił powietrznych oraz z wojskami lądowymi, udoskonalonego systemu dowodzenia i kontroli, oraz właściwej integracji planowania militarnego i gospodarczego. To wszystko stało się ważnym, choć nie zawsze znanym, rozdziałem historii wojny powietrznej podczas II wojny światowej. Z mnóstwa powodów i aż do ostatnich dekad, na Zachodzie przykładano minimalną uwagę do znaczenia wojny powietrznej nad frontem wschodnim. Zmagania na Wschodzie pozostały – w stopniu, który nie został bliżej określony – mętnym obszarem badawczym, który obejmował tytaniczną i bezlitosną wojnę lądową toczoną przez nazistowskie Niemcy i Związek Radziecki. David M. Glantz zauważył, że: „Niewielka liczba szczegółowych informacji w języku angielskim dostępnych na temat tej wojny wzmacniała naturalną amerykańską (i zachodnią) skłonność do postrzegania radziecko-niemieckiej wojny jako zaledwie tła do bardziej dramatycznych i znaczących bitew na zachodnich teatrach działań, takich jak te toczone pod El Alamein, Salerno, Anzio, w Normandii czy Ardenach”1. Przezwyciężanie tego sposobu myślenia – tak w środowisku naukowym, jak i popularnonaukowym – było trudnym elementem ciągłego dążenia do pełnego zrozumienia historii oraz wpływu II wojny światowej. Można dowodzić, że wśród wszystkich zagadnień związanych z II wojną światową, historia radzieckich Wojskowych Sił Powietrznych została najsłabiej opracowana bądź zrozumiana."
bryxx
Kolego kutyszcze zdajesz sobie oczywiście sprawę jak niemcy zaliczali strącenia? Latali parami jesli para zestrzeliła samolot zaliczano po 1 zestrzeleni kazdemu z pary. Takie są fakty. Nie tylko do ich sposobu liczenia zestrzeleń sa zastrzeżenia. Jak historycy amerykańscy wzieli się kiedyś za zaliczone zestrzelenia pilotów amerykańskich nad pacyfikiem to im wyszło że japońska armia składała się z pilotów zestrzelonych przez dzielnych amerykańskich lotników, a gdzie tam zestrzeleni przez opl choćby marynarki, a to własnie ta opl oprócz katastrof najwieksze straty powodowała. Tak samo te setki czołgów i ciężarówek oraz miliony zabitych sołdatów Rudla.Te ogromne zwycięstwa niemców nad ruskimi to pierwszy okres wojny, dużo zniszczonych maszyn na ziemi zaliczonych jako zestrzelenia dużo propagandy no i to że ci co mieli szcęśćie to latali 4 lata non stop z drobnymi przerwami na urlop, nawet ci ruscy co latali całą wojne to tak długo nie latali bojowo
Kutyszcze
@prostujemy muszę powiedzieć,ze zostałeś gwiazdą w naszej rodzinie. Polemika z kimś takim jak ty to naprawdę...... rozumiesz. Przez całą wojnę jeśli chodzi o sprzęt myśliwski to czerwoni niestety nie ten poziom. Jeśli chodzi o liczbę to tak 06.1941 ok 24 tys samolotów. 01.1945 ok 15 tys samolotów za kazdym razem przewaga ilosciowa . Tak samo czołgi działa itd. Wiesz co do dzisiaj nic się nie zmieniło od czasów armii wkm. Nie musisz mi wierzyć książki sobie odpuśćmy na wikipedii jest wszystko. Pod warunkiem,że jeszcze macie. Pierwsze 10 lat po wojnie E.Hartman spędził w niewoli na wschodzie wydany przez amerykanów. Ten wywiad ,którego udzielił był początkiem jego końca w armii RFN. Latał od początku do końca BF-109 na końcu wersją G-10 . No dobra jedna różnica prędkość w locie poziomym między G-10 a Jakiem 9P pościgowym to ok. 100 kilometrów. O różnicy w salwie sekundowej nawet nie ma co wspominać. Wracając do H.Rudla to jeszcze wspomnę,że ponad 700 ciężarówek i jeden pancernik Oktibrajsko Rewolucyja stalin wyznaczył za zestrzelenie jego nagrodę finansową . Tak jak wspomniał Davien do końca wojny na froncie wschodnim latali na Ju-87 nawet takiego osiołka nie potrafili zestrzelić. Mógłbym tak jeszcze miesiąc,ale po co sam rozumiesz polemika z Tobą to......Bez odbioru.Jeszcze jedno BF-109 K Kustrin wszedł do działań pod koniec wojny w związku z tym ta wersja nie została wyprodukowana w dużej ilości wobec czego nie odegrala wielkiej roli w 2 woj.św. Podstawą był G- Gustaw
De Retour
@ Davien. Wszystkie źródła we Francji podają, że to piloci Normandie wybrali Jaka. Można tylko dyskutować, czy była to decyzja techniczna, czy polityczna. Wtedy to Rosja mogła sobie dyktować... Chichot historii - to Rafale z eskadry Normandie Niemen przyleciały uzbrojone do Malborka w czasie Rosyjskiej agresji na Ukraine.
prostujemy
@Kutyszcze - "Pierwszym asem na liście walczącym po stronie Aliantów jest Rosjanin, Iwan Kożedub z 62 zestrzeleniami na koncie. " latał tylko na samolotach Ławoczkina wśród aliantów pierwsze miejsce ...