Reklama

Siły zbrojne

Rozbudowa czy likwidacja? Mity i fakty o Wojsku Polskim [RAPORT]

Strzelanie poligonowe czołgu K2 podczas ćwiczeń 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, marzec 2023 roku.
Strzelanie poligonowe czołgu K2 podczas ćwiczeń 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, marzec 2023 roku.
Autor. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana

Oprócz dowolnego żonglowania liczebnością Wojska Polskiego w ostatnich latach strony politycznego sporu w Polsce podobnie robią z informacjami na temat struktur organizacyjnych, liczb rozformowanych lub sformowanych jednostek wojskowych czy liczby docelowo potrzebnych nam np. związków taktycznych.

Reklama

Wszystkie armie świata nieustanie zmieniają swoją strukturę organizacyjną. Jest to spowodowane wieloma czynnikami, np. wprowadzaniem kolejnych generacji sprzętu wojskowego, zmianami w sytuacji politycznej, wybuchem lub końcem działań wojennych, planowaniem działań agresywnych w stosunku do sąsiadów czy wręcz odwrotnie czyli spodziewaną agresją.

Reklama

Wszystkie te zamierzenia organizacyjno-etatowe poprzedzone są różnymi procesami planistycznymi. Raz wynikają one z umiejętności państwa planowania na następne dziesięciolecia, a w innych przypadkach z politycznej potrzeby chwili. Szczegóły tego planowania i jego efekty przeważnie pozostają niejawne, ale część państw potrafi w sposób rozważny poinformować o nich swoich obywateli. W innych państwach obywatele dowiadują się o pojedynczych zmianach już w chwili ich realizacji lub wcale nie są informowani o nich.

Czytaj też

Do upadku PRL wszystkie informacje dotyczące stanu Sił Zbrojnych PRL i planów ich rozwoju były tajne specjalnego znaczenia. Po odzyskaniu niepodległości polityka informacyjna dotycząca spraw wojskowych została radykalnie zmieniona. Zaczęło pojawiać się dużo informacji na temat Sił Zbrojnych RP, choć nadal brakuje im wiele do rozsądnej transparentności tzw. starych demokracji. Jednak embargo informacyjne dotyczące planów na przyszłość praktycznie nie uległo zmianie. Pojedyncze informacje o kolejnych programach i planach czasami pojawiały się, ale szybko nikły gdy wypadałoby się np. poinformować czy zostały wykonane po upływie zakładanego czasu.

Reklama

Uzasadnienia dotyczące tych planów, o którym mało można było się dowiedzieć, w ogóle nie były ogłaszane nawet w jakimś skrócie. Tak było i jest od już ponad 30 lat istnienia III RP. Ale takie same uznaniowe kryteria informowania społeczeństwa przez MON dotyczą praktycznie wszystkich innych istotnych dziedzin zapewniających bezpieczeństwo zewnętrzne Polski. Nawet wprowadzenie ustawy o dostępie do informacji publicznej niewiele zmieniło w funkcjonowaniu tego systemu. MON dowolnie odmawiał i odmawia dostępu do informacji nawet jawnych. Wystarczy, iż urzędnicy MON mają takie, a nie inne zdanie na ten temat. Warto zaznaczyć, iż ta sytuacja dotyczy wszystkich kolejno rządzących w Polsce ekip.

Zamiast tego w przestrzeni publicznej pojawia się masa politycznych przekazów ze wszystkich rywalizujących ze sobą stron. Ich celem nie jest przekazanie prawdziwych i rzetelnych informacji tylko osiągnięcie politycznych celów wśród wyborców. Dodatkowo poszczególne strony nie są w stanie lub nie chcą zaprzeczać i korygować pojawiających się informacji. Do tego dochodzą liczne głosy ekspertów i lobbystów polskiego i zagranicznego przemysłu zbrojeniowego. Oni natomiast chcą tę sytuację wykorzystać na rzecz swoich klientów. I nie należy się temu dziwić, ani sprzeciwiać bo na tym polega wolny rynek. Natomiast warto by oddzielić merytorykę polityczno-militarno-gospodarczych przekazów od propagandy. I to czasami bardzo słabych lotów.

Likwidacja WP

Po zakończeniu zimnej wojny w Polsce, tak jak i w większości innych państw europejskich, nastąpił proces głębokiej redukcji stanu liczebnego i sprzętowego Sił Zbrojnych RP. Był on zgodnie realizowany przez kolejne ekipy. Nie zahamowała go nawet agresja Rosji na Ukrainę z 2014 roku. Praktycznie generalna zmiana poglądów dotycząca wielkości WP i jego siły bojowej nastąpiła po wybuchu pandemii w 2020 roku, ataku imigrantów z Białorusi na polską granicę w 2021 roku i zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.

Najbardziej propagandowo była wykorzystywana zmiana liczby ogólnowojskowych związków taktycznych. Pod koniec PRL Polska na czas wojny miała:

  • 5 dywizji pancernych;
  • 8 dywizji zmechanizowanych;
  • brygadę powietrzno-desantową;
  • brygadę obrony wybrzeża (desantową);
  • 3 rezerwowe dywizje zmechanizowane (z wielkimi brakami nawet podstawowego uzbrojenia).

W następnych latach liczba dywizji była redukowana, aby na początku tego 10-lecia osiągnąć poziom trzech. Kolejne ekipy w MON nie widziały ekonomicznych możliwości zakupu sprzętu wojskowego w takiej liczbie, aby utrzymać na odpowiednim poziomie istniejący zastany stan dywizji. To samo dotyczyło również innych oddziałów wojsk lądowych, sił powietrznych i marynarki wojennej.

Czytaj też

W tym miejscu warto jednoznacznie stwierdzić, iż o poziomie zdolności bojowej danej jednostki nie decyduje jej nazwa. Najlepszym przykładem jest batalion czołgów lub batalion zmechanizowany. Na początku lat 90-tych XX wieku składały się one z 31 lub 30 czołgów lub BWP-1. Dzisiaj batalion czołgów i batalion zmechanizowany liczą po 58 maszyn. To prawie dwa razy więcej. To samo dotyczy innych jednostek wielkości brygada, skrzydło, pułk, baza lotnicza, batalion, dywizjon czy eskadra. Proste porównania są bardzo często mylące.

To samo dotyczy układu organizacyjnego Sił Zbrojnych. W ich składzie np. są brygady ogólnowojskowe opisane jednym etatem, a składające się z kilku batalionów, dywizjonów i kompanii. Inne podobne brygady mogą składać się z dowództwa i poszczególnych batalionów i dywizjonów posiadających osobne etaty. Aby sprawę skomplikować mogą występować jeszcze kombinowane przypadki, w których w etat brygady wchodzi tylko część pododdziałów, a inne poddziały mają swoje osobne etaty i jej podlegają (a praktycznie wchodzą w jej skład).

Innym przykładem może być lotnictwo. Początkowo przeszło ze struktury dywizja-pułk na strukturę brygada-eskadra-baza. Jej zaletą miało być oddzielenie spraw lotniczych (eskadra lotnicza) od logistycznych (baza lotnicza). Ale niedługo później odwróconą tę reformę i dowództwa brygad przeformowano na dowództwa skrzydeł, a bazy lotnicze i eskadry lotnicze połączono w bazy lotnictwa taktycznego, transportowego, szkolnego i morskiego. Odbywało się to przeważnie bez zmian w liczbie samolotów czy też miejsca stacjonowania.

Takich reform w WP w ostatnich dziesięcioleciach były dziesiątki i setki (w zależności od skali zmian). Jednoznacznie wiadomo, iż WP systematycznie topniało, ale przedstawiane na ten temat dane nie są z reguły rzetelne.

Już na początku 2023 roku pojawiły się informacje dotyczące likwidacji 629 jednostek organizacyjnych Sił Zbrojnych RP w latach 2008-2015. Niestety MON odmawia udostępnienia pełnej i czytelnej listy tych 629 jednostek, tak aby można było ją zinterpretować. Zamiast tego pokazano wyrywkowe informacje oparte tylko na przykładowych nazwach jednostek zlikwidowanych w latach 2008-2009, 2010, 2011-2012 i 2013-2015.

Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w latach 2008-2009.
Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w latach 2008-2009.
Autor. MON

Wykazane jako zlikwidowane dwie eskadry lotnictwa taktycznego w Poznaniu, uzbrojone w samoloty F-16, w 2008 roku razem z 31.Bazą Lotniczą utworzyły 31.Bazę Lotnictwa Taktycznego. Obie eskadry stały się strukturalnymi pododdziałami nowo utworzonej bazy i nadal eksploatują samoloty F-16. Analogiczna sytuacja miała miejsce ze wskazaną jako zlikwidowaną eskadrą lotnictwa taktycznego w Łasku. Istnieje ona nadal i lata na F-16, ale jako pododdział 32.Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Analogiczny proces przeszły dwie eskadry lotnictwa transportowego w Powidzu i Krakowie, które funkcjonują do dzisiaj ale w strukturze 8. i 33.Bazy Lotnictwa Transportowego. Również w skład tych baz weszły wymienione dwie bazy lotnicze w Bydgoszczy i Wrocławiu oraz dwie eskadry lotnictwa transportowo-łącznikowego stacjonujące również w Bydgoszczy i Wrocławiu.

W Mrzeżynie w 2008 roku osobno funkcjonowały dwa dywizjony rakietowe obrony powietrznej i jeden pułk rakietowy obrony powietrznej. I właśnie w 2008 roku oba dywizjony zostały organizacyjnie włączone (a nie zlikwidowane) do tego pułku.

Innym przypadkiem jest likwidacja Dowództwa 2.Brygady Radiotechnicznej. W 2008 roku przeprowadzono reformę polegającą na połączeniu obu istniejących wówczas brygad i jedną istniejącą do dzisiaj 3.Brygadę Radiotechniczną.

Rzeczywiście w 2008 roku rozformowano 11.Batalion Kawalerii Powietrznej, ale warto zaznaczyć, iż jako jednostka 25.Brygady Kawalerii Powietrznej od samego początku oficjalnie był przedstawiany jako skadrowany i przeznaczony do rozwinięcia na czas wojny.

18.Batalion OT w Białymstoku w 2019 roku został przeformowany na 18.Pułk Rozpoznawczy do dzisiaj stacjonujący w tym samym garnizonie.

Raczej w drugiej połowie 2010 roku (a nie w latach 2008-2008) zostały rozformowane trzy bataliony zmechanizowane w Rzeszowie i Przemyślu. Były to 5.Batalion Zmechanizowany w Rzeszowie oraz 14.Batalion Zmechanizowany i Polsko-Ukraiński Batalion Sił Pokojowych w Przemyślu. W ich miejsce powstał 5.Batalion Strzelców Podhalańskich w Przemyślu.

Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w 2010 roku.
Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w 2010 roku.
Autor. MON

W 2010 roku rozformowano 3.Brygadę Zmechanizowaną w Lublinie. Na jej miejscu utworzono wtedy Dowództwo Wielonarodowej Brygady oraz Batalion Dowodzenia Wielonarodowej Brygady.

W 2010 pięć eskadr lotnictwa taktycznego w Mińsku Mazowieckim, Świdwinie (dwie), Mirosławcu i Malborku połączono z bazami lotniczymi i sformowano z nich bazy lotnictwa taktycznego w Mińsku Mazowieckim, Świdwinie i Malborku oraz 12.Komendę Lotniska w Mirosławcu.

W tym samym roku bazę lotniczą w Radomiu (a dokładniej 1.Komendę Lotniska w Radomiu) połączono z 2.Ośrodkiem Szkolenia Lotniczego również w Radomiu w jedną 42.Bazę Lotnictwa Szkolnego, istniejącą nadal na tym lotnisku.

W 2010 roku 3.Pułk Przeciwlotniczy przeniesiony wcześniej ze Szczecina do Koszalina połączono ze stacjonującym tam już wcześniej 8.Pułkiem Przeciwlotniczym w jeden pułk.

Również w tym roku w Gdyni połączono Dywizjon Okrętów Zwalczania Okrętów Podwodnych i Dywizjon Okrętów Rakietowych w nowy, wspólny Dywizjon Okrętów Bojowych. Okręty obu tych dywizjonów trafiły do tego nowego. Podobny proces zaszedł wtedy w naszym lotnictwie morskim. istniejące trzy eskadry lotnicze w Gdyni, Darłowie i Siemirowicach połączono z dwoma bazami lotniczymi i powstały 43. i 44.Baza Lotnictwa Morskiego, które nadal stacjonują na wszystkich wymienionych trzech lotniskach MW.

Warszawski 21.Ośrodek Dowodzenia i Naprowadzania włączono w strukturę warszawskiego ówczesnego centrum Operacji Powietrznych.

Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w latach 2011-2012.
Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w latach 2011-2012.
Autor. MON

W 2011 roku kontynuowano proces łączenia pułków przeciwlotniczych Wojsk Lądowych. I tak 69.Pułk Przeciwlotniczy w Lesznie włączono w skład 4.Pułku Przeciwlotniczego w Czerwieńsku, a 13.Pułk Przeciwlotniczy w Elblągu włączono w skład 15.Pułku Przeciwlotniczego w Gołdapi.

Podobny proces integracji przeszły w tych latach jednostki obrony powietrznej. Pokazane na obu planszach dane tego dotyczące są mocno pokręcone. W 2020 roku WP miało dwa dowództwa brygad rakietowych obrony powietrznej z podległymi osiemnastoma dywizjonami rakietowymi obrony powietrznej i jednym pułkiem rakietowym obrony powietrznej oraz osobny 61.Pułk rakietowy Obrony Powietrznej w Skwierzynie. Były one uzbrojone w przestarzałe zestawy przeciwlotnicze Newa, Wega i Krug, pamietające jeszcze czasy Układu Warszawskiego. W następnych latach zostały wycofane zestawy Krug, a pozostałe zestawy Newa i Wega zorganizowano w nowe sześć dywizjonów rakietowych obrony powietrznej. Przy czym każdy „nowy” dywizjon miał po trzy zespoły ogniowe, a każdy z nich był dotychczasowym „starym” dywizjonem.

Rozformowane jednostki rakietowe obrony powietrznej w latach 2010-2011.
Rozformowane jednostki rakietowe obrony powietrznej w latach 2010-2011.
Autor. MON
Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2015.
Zlikwidowane jednostki organizacyjne Sił Zbrojnych RP w latach 2013-2015.
Autor. MON

W 2012 roku 9.Batalion Łączności w Białobrzegach przeformowano na 9.Batalion Dowodzenia w Białobrzegach, 2.Batalion Dowodzenia OW we Wrocławiu włączono do 10.Pułku Dowodzenia we Wrocławiu, a 3.Batalion Zabezpieczenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie przeformowano na Batalion Dowodzenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie (obecny Batalion Dowodzenia Wojsk Lądowych w Warszawie).

W 2015 roku Dywizjon Rozpoznania Powietrznego w Mirosławcu połączono z tamtejszą 12.Komendę Lotniska i tak powstała istniejąca tam do dzisiaj 21.Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych.

Reasumując dane zaprezentowane na planszach dotyczą jednostek organizacyjnych, o których napisano w decyzjach i rozkazach „rozformować”. Natomiast całkowicie pominięto te jednostki, które nakazano „sformować” w ich miejsce. Słaba jest to metoda na pokazanie rzeczywistego procesu zwijania się WP bo niezgodna z logiką. Słabe jest również to, iż strona której to dotyczyło nie potrafiła w jasny sposób przeciwstawić się tej metodzie tylko częściowego przedstawiania danych.

Na koniec wracając do liczby 629 zlikwidowanych jednostek organizacyjnych, trudno sobie nawet dokładnie metodę w jaki sposób MON otrzymała tę liczbę. Na pewno wchodzi w nią prawie 100 klubów garnizonowych. Przez dziesięciolecia były to samodzielne organizmy etatowe. W 2010 roku postanowiono w większości włączyć je organizacyjnie do największych jednostek wojskowych garnizonu lub całkowicie zlikwidować tam gdzie likwidowano całe garnizony.

W tym samym roku prawie 40 placówek Żandarmerii Wojskowej na tej samej zasadzie weszło w skład oddziałów Żandarmerii Wojskowej. W następnych latach podobne działania zastosowano np. w stosunku do wojskowych administracji koszar (WAK) czy innych drobniejszych organizmów wojskowych. Dodatkowo nie wiadomo czy lista tych 629 zlikwidowanych jednostek nie obejmuje również tego typu jednostek formowanych na czas wojny.

Odbudowa WP

Niewątpliwie ograniczenie naszych Wojsk Lądowych z czterech do trzech dywizji było głębokim cięciem struktury WP. Ale warto od razu zaznaczyć, iż ze zlikwidowanej w latach 2010-2011 1.Dywizji Zmechanizowanej całkowicie zniknęły z mapy:

  • Dowództwo w Legionowie;
  • 3.Brygada Zmechanizowana w Lublinie (na jej bazie powstały struktury Wielonarodowej Brygady w Lublinie);
  • 1.Pułk Artylerii w Ciechanowie;
  • 1.Batalion Dowodzenia w Legionowie;
  • 1.Batalion Rozpoznawczy w Siedlcach.

Dwie pozostałe brygady pozostawiono. 1.Brygada Pancerna została włączona w skład 16.Dywizji Zmechanizowanej, a 21.Brygada Strzelców Podhalańskich została brygadą poza dywizyjną tak jak 6.Brygada Powietrznodesantowa czy 25.Brygada Kawalerii Powietrznej.

W tamtych czasach czyli w ubiegłej dekadzie najważniejszym problemem był starzejący się podstawowy sprzęt wojskowy całych Wojsk Lądowych tak jak i całej reszty Sił Zbrojnych RP.

Dlatego utworzenie czy odtworzenie czwartej dywizji musiało wiązać się z planami zdecydowanego zwiększenia budżetu obronnego i dzięki temu skokowi poziomu zakupów zbrojeniowych. Procesy te nie są łatwe, ani proste, a przede wszystkim są długotrwałe. Ostatnie lata pokazały, iż nawet zwiększenie budżetu MON i zaciągane na zbrojenia pożyczki nie przyspieszają cykli produkcyjnych w przemyśle zbrojeniowym. Nawet agresja z 24 lutego 2022 roku nie spowodowała jakiegoś widocznego przyśpieszenia tempa dostaw zbrojeniówki, a w połączeniu ze skutkami pandemii w wielu przypadkach nawet doprowadziła do jego zwolnienia.

Dlatego podjęcie się sformowania nowej 18.Dywizji Zmechanizowanej było wielkim wyzwaniem organizacyjnym, ludzkim i sprzętowym. Na siedzibę dowództwa nowej dywizji i 18.Batalionu Dowodzenia wybrano Siedlce. Po ich sformowaniu Dowództwu 18.Dywizji Zmechanizowanej podporządkowane 1.Brygadę Pancerną i 21.Brygadę Strzelców Podhalańskich, wcześniej wchodzące w skład 1.Dywizji Zmechanizowanej. Brakującą trzecią brygadę postanowiono sformować ponownie w Lublinie (w miejsce nieistniejącej już 3.Brygady Zmechanizowanej). Otrzymała ona nazwę 19.Brygada Zmechanizowana i z mozołem jest formowana z nowo tworzonych batalionów i dywizjonów oraz batalionów przejętych z sąsiednich 1.Brygady Pancernej i 21.Brygady Strzelców Podhalańskich. W miejsce tych przekazanych w obu brygadach formowane są bataliony do ich zastąpienia.

O ile organizacyjne skompletowanie tych trzech brygad 18.Dywizji było w miarę jasne to gorzej ma się sprawa z pozostałymi jednostkami nowej dywizji. Powstają one jako zupełnie nowe lub jako nowe na bazie zupełnie innych struktur. Mają to być:

  • 18.Pułk Artylerii w Nowej Dębie (na razie ze śladowymi ilościami sprzętu wojskowego) w odległej przyszłości przeformowany w 18.Brygadę Artylerii;
  • 18.Pułk Przeciwlotniczy w Sitaniec k. Zamościa (na razie ze śladowymi ilościami sprzętu wojskowego);
  • 18.Pułk Saperów w Nisku (na bazie 16.Batalionu Saperów przejętego od 21.Brygady Strzelców Podhalańskich);
  • 18.Pułk Logistyczny w Łomży i Białej Podlaskiej (na bazie łomżyńskich Warsztatów Technicznych 2.Regionalnej Bazy Logistycznej);
  • 18.Batalion Rozpoznawczy w Białej Podlaskiej (początkowo w Przasnyszu);
  • 18.Kompania Chemiczna wydzielana z 5.Pułku Chemicznego w Tarnowskich Górach, choć ostatnio wydaje się, że dywizje zamiast kompanii chemicznych przydzielanych na czas wojny będą miały swoje bataliony chemiczne, istniejące już w czasie pokoju.
Jednostki Wojska Polskiego powstałe po 2018 roku.
Jednostki Wojska Polskiego powstałe po 2018 roku.
Autor. MON

Jeszcze do niedawna można było zakładać, iż dywizja zostanie w miarę w pełni utworzona do około końca 2025 roku. Przy tym najpoważniejszym problemem będzie ukompletowanie sprzętowe, ponieważ 18.Dywizja jest już obecnie najliczniejszym związkiem taktycznym WP. W ten sposób odtworzono by czwarty polski związek taktyczny.

Tymczasem MON zaplanował przejście 16. i 18.Dywizji Zmechanizowanej ze struktury 3-brygadowej na 4-brygadową. Same brygady mają być 4-batalionowe, w miejsce dotychczasowych struktur 3-batalionowych. W związku z tym uroczyście ogłoszono, iż powstanie 18.Brygada Zmotoryzowana z dowództwem w Poniatowej k. Lublina (dla 18.Dywizji) oraz Brygada Zmotoryzowana z dowództwem prawdopodobnie w Nidzicy (dla 16.Dywizji).

Niestety te zapowiedzi i uroczystości nie zostały poparte wynikami analiz dotyczących takiej, a nie innej struktury organizacyjnej tych dywizji, a przede wszystkim żadnymi prognozami kiedy te dwie dodatkowe 4-batalionowe brygady dostaną sprzęt. To samo dotyczy to tych dodatkowych czwartych batalionów w niektórych już istniejących brygadach.

Czytaj też

Oprócz tego dla 16.Dywizji jest formowany już 16.Pułk Saperów w Orzyszu (na bazie 15.Batalionu Saperów 15.Brygady Zmechanizowanej), a dla 18.Dywizji w przyszłości ma jeszcze powstać pułk przeciwpancerny. Natomiast 14.Pułk Przeciwpancerny w Suwałkach powróci lub już powrócił do 16.Dywizji. Oba pułki wymagają jeszcze zamówienia i wyprodukowania dla nich nowego sprzętu przeciwpancernego.

Dwie 4-brygadowe dywizje muszą mieć łącznie 32 bataliony uzbrojone w czołgi, bojowe wozy piechoty lub transportery opancerzone po 58 sztuk każdy. Oczywiście nie licząc całej gamy wymaganych wozów specjalistycznych i logistycznych. Dwie 4-brygadowe dywizje to również 12 dywizjonów artylerii lufowej (po 24 sztuki w każdym) i 12 dywizjonów artylerii rakietowej (po 18 sztuk w każdym).

Jak łatwo wyliczyć potrzeba dla nich łącznie:

  • 1.856 czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (w wersjach podstawowych nie licząc specjalistycznych);
  • 288 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm;
  • 216 wieloprowadnicowych systemów rakietowych.

Wystarczy to porównać z tym co nowego zamówiono:

  • 250 czołgów M1A2;
  • 116 czołgów M1A1;
  • 180 czołgów K2;
  • 4 bojowe wozy piechoty Borsuk;
  • 70 transporterów opancerzonych Rosomak z ZSSW-30;
  • 116 samobieżnych haubic Krab (nie licząc już tych podarowanych Ukrainie);
  • 212 samobieżnych haubic K9A1;
  • 218 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-K;
  • 20 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-A.

Czyli łącznie 620 podstawowych wozów bojowych, 382 systemy artyleryjskie i 238 systemów rakietowych.

W związku z tym na razie wszystko wskazuje, iż pozostałe dwie nasze dywizje czyli 11.Dywizja Kawalerii Pancernej w Żaganiu i 12.Dywizja Zmechanizowana w Szczecinie pozostaną w dotychczasowej strukturze, z drobnymi wyjątkami polegającymi np. na przeformowaniu batalionów remontowych na pułki logistyczne. Co gorsze chyba jeszcze na wiele lat pozostaną ze starym sprzętem pamiętającym czasy PRL lub przełom XX i XXI wieków. Warto pamiętać, iż wiele jednostek tych dywizji zostało pozbawionych części lub większości podstawowego sprzętu wojskowego, który został przekazany Ukrainie w darze od Polski.

W 2023 roku na światło dzienne wyszły plany MON podniesienia liczby dywizji z 4 do 6 (sic !). Powstały one na podstawie nie znanych publicznie założeń i wariantów prowadzenia przez Polskę działań wojennych. Zostały one ogłoszone pomimo nadal występujących wielkich braków sprzętowych potrzebnych do pełnego wyposażenia istniejących już „wschodnich” 16. i 18.Dywizji oraz przezbrojenia „zachodnich” 11. i 12.Dywizji.

Zlikwidowane i odtworzone "bazy wojskowe".
Zlikwidowane i odtworzone "bazy wojskowe".
Autor. MON

Najbardziej zaskakujące jest to, iż w pierwszej kolejności nie zadbano o całkowite uzbrojenie i wyposażenie istniejących czterech dywizji, a ogłoszono powstanie kolejnych dwóch czyli roboczo nazwanych Dywizji „A” i Dywizji „B”.

Czytaj też

Rozpoczął się proces przeprowadzania lokalnych imprez powołujących pierwsze jednostki tych dywizji. Przeważnie organizowane one są w miejscach zupełnie nie przygotowanych na razie do stacjonowaniu wojska. Samo wyrównanie terenu, położenie betonowych płyt i ustawienie kontenerów nie powoduje, iż jednostka już istnieje. Dla każdego oczywiste jest, że potrzebuje ona żołnierzy i pracowników, sprzętu wojskowego, bazy koszarowej i poligonowe oraz całej idącej za tym logistyki.

Szybko w planach Dywizja „A” stała się 1.Dywizją Zmechanizowaną, która otrzymała nazwę 1.Podlaskiej Dywizji Piechoty Legionów im. marszałka Józefa Piłsudskiego, a Dywizja „B” stała się 8.Dywizją Zmechanizowaną, która otrzyma nazwę 8.Dywizji Piechoty Armii Krajowej im. Romualda Traugutta. Dowództwo 1.Dywizji ma stacjonować w Ciechanowie, a Dowództwo 8.Dywizji w Nowym Mieście n. Pilicą.

Każda z obu dywizji ma składać się z następujących jednostek:

  • Dowództwo Dywizji;
  • Brygada Pancerna;
  • Brygada Zmechanizowana;
  • Brygada Zmechanizowana lub Zmotoryzowana;
  • Brygada Zmotoryzowana;
  • Brygada Artylerii Iława;
  • Pułk Przeciwlotniczy;
  • Pułk Przeciwpancerny;
  • Pułk Saperów;
  • Pułk Logistyczny;
  • Batalion Dowodzenia;
  • Batalion Rozpoznawczy;
  • Batalion Chemiczny.

Również w tych brygadach ogólnowojskowych przewidywana jest struktura 4-batalionowa, po 58 podstawowych wozów w każdym.

Znowu jak łatwo wyliczyć potrzeba dla nich łącznie kolejnych 1.856 czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (w wersjach podstawowych nie licząc specjalistycznych) w 32 batalionach, 288 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm w 12 dywizjonach oraz 216 wieloprowadnicowych systemów rakietowych w 12 dywizjonach.

Podsumowując, potrzebujemy jeszcze wielu lat, aby w pełni przezbroić i uzbroić 16. i 18.Dywizję, a fundujemy sobie organizację kolejnych 1. i 8.Dywizji, dla których na razie nie ma widoku nawet na zamówienia podstawowego sprzętu wojskowego. Oczywiście zapominamy przy tym o istniejących 11. i 12.Dywizjach, również wymagających całkowitego przezbrojenia.

Pozostawiając 11. i 12.Dywizję w starych strukturach (3-brygadowych i 3-batalionowych w brygadach) łącznie sześć dywizji będzie liczyło:

  • 82 bataliony czołgów, zmechanizowane i piechoty zmotoryzowanej;
  • 34 dywizjonów artylerii lufowej;
  • 28 dywizjonów artylerii rakietowej.

Daje to łączne potrzeby:

  • 4756 czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych (w wersjach podstawowych nie licząc specjalistycznych);
  • 816 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm;
  • 504 wieloprowadnicowych systemów rakietowych.

Tylko w dywizjach, a trzeba jeszcze pamiętać o jednostkach poza dywizyjnych, szkolnictwie itd. Przy tych liczbach chyba nie ma już nawet co wspominać o zapasach wojennych.

Podsumowanie

Czy powyższe czynniki nie powinny powodować, iż społeczeństwo powinno być najpierw informowane o planach, a przede wszystkim metodach i terminach ich realizacji? Wszyscy na pytanie czy chcemy mieć sześć dywizji zapewne odpowiemy twierdząco. Szczególnie szybko odpowiedzą tak generałowie, politycy i menadżerowie polskiego oraz zagranicznego przemysłu zbrojeniowego.

Ale podstawą rzetelnego planowania powinien być rozsądek i umiejętność przewidywania wszystkich konsekwencji realizacji tych planów. Konsekwencji finansowo-budżetowych i demograficznych. Jednostki wojskowe czy związki taktyczne nie powstają w chwili ogłoszenia, że powstają tylko po spełnieniu jasno określonych wymogów organizacyjnych, gotowości bojowej i gotowości mobilizacyjnej.

Czytaj też

Również warto, aby jednostki wojskowe posiadały nazwy adekwatne do swojej wielkości i siły. W Suwałkach od wielu lat stacjonuje jednostka przeciwpancerna. Nosiła ona przez dziesięciolecia nazwę 14.Pułk Artylerii Przeciwpancernej i przez dziesięciolecia była uzbrojona w armaty kalibru 85 mm D-44,  wyrzutnie 9P133 Malutka-P oraz wyrzutnie 9P148 Konkurs na transporterach BRDM-2 (w różnych okresach). W związku z kompletnym zużyciem tego uzbrojenia w 2010 roku pułk przeformowano na 14.Dywizjon Artylerii Przeciwpancernej co było adekwatne do pozostających na uzbrojeniu nielicznych wyrzutni 9P133 Malutka-P. Tymczasem w 2019 roku dywizjon przeformowano z powrotem na 14.Pułk Przeciwpancerny. Pierwszą większą partię transporterów Rosomak-S z wyrzutniami Spike otrzymał on dopiero w 2022 roku. Obecnie nie wiadomo czy pułk ten jest już w pełni uzbrojony zgodnie z etatem adekwatnym do jednostki wielkości pułku. A specjalizowanych niszczycieli czołgów Ottokar-Brzoza jeszcze nawet nie zamówiono, a tylko podpisano umowę ramową, która do niczego nie zobowiązuje strony.

Reklama
Reklama

Komentarze (22)

  1. DBA

    Problem jest tylko taki, że po 2008 'dorżnięto" resztę brygad zmech i batalionów pozostałych po rozformowanych wielkich jednostkach do słabiutkich 3 dywizji, przy czym kryterium była baza koszarowa i przypuszczalnie lobbing samorządów- czyli z przyczyn po za militarnych likwidowano jednostki na wschodzie, a zostawiano na zachodzie Polski . Przykładem jest choćby 11 Dywizja przeniesiona z Żagania do pobliskiego Świętoszowa, ale na skutek nacisku władz Żagania garnizon tam pozostał. Nie rzecz jest w likwidacji klubów garnizonowych, ale z faktycznym wyprowadzeniem wojska na zachód od Wisły a w dodatku nad Odrą stacjonowały jednostki najlepiej wyposażone

  2. DBA

    Uzupełnienie i sprostowanie co wojsk lądowych PRL - w latach 80-tych z 13 dywizji 3 były na etacie wojennym. 8 na etacie pokojowo - wojennym, 2 skadrowane. Dwie następne były do sformowania na wypadek mobilizacji i wbrew co pisze autor miały zapewnione wyposażenie w podstawowe środki walki. Zresztą ilość sprzętu pancernego w LWP była na tyle duża, że problemem było jego utylizowanie w latach 90-tych - głównie wycofywane T55. Następne 20 lat do systematyczna likwidacja wielkich jednostek i redukcja ich do brygad. I gdzieś do 2008 miało to uzasadnienie bo nikt rozsądny nie zakładał wojny w Europie.

  3. pawelv

    Wiele informacji dotyczących struktury organizacyjnych i innych dotyczących wojska nie powinno być jawnych. Tworzenie struktur organizacyjnych dywizji brygad i batalionów które nie są w pełni wyekwipowane ,uzbrojone i mają nie pełne etaty nie jest czymś nie logicznym . O wiele łatwiej mając kadry i struktury organizacyjne dążyć sukcesywnie , nawet długofalowo do pełnych etatów ludzi i sprzętu niż tworzyć jednostki od podstaw . Nawet w razie mobilizacji łatwiej uzupełnić istniejące jednostki niż tworzyć wszystko od nowa. Nie od razu Kraków zbudowano .Wojna na Ukrainie dała ogląd co do tego jak powinno wyglądać i jak winno być uzbrojone nasze wojsko .Rzeczywiście jednak co nie mówić to rząd PO bardzo dobrze realizował politykę resetu z Rosją , statystyki nie kłamią jakby tego nie tłumaczyć.

    1. Redaktor kapusta

      Można zadać pytanie jakby był inny rząd, to czy odpowiedź na Rosyjską agresję w 2022r. nie była by taka sama jak rządu Niemieckiego.

    2. Davien3

      Redaktor raczej byłaby mocniejsza w końcu to PiS i SP realizowały polityke Putina

  4. szczebelek

    [1]Liczmy ten sprzęt, o którym autor wspomniał Ile by tego sprzętu potrzebowano na 6 dywizji gdyby dwie zostały przy trzech brygadach po trzy bataliony. 4800 dla sprzętu pancernego czołgów (1400) , Borsuk ( 1000), CBWP (400), Rosomaki z wieżami Hitfist i ZSSW30 nie planowano zastąpienia pierwszej drugą (782), plus kilka setek KTO w sumie ok. 4000 sztuk sprzętu do zrealizowania 800 sztuk nie liczę przy tym przewidzianych wariantach specjalistycznych dla borsuków, rosomaków i CBWP.

    1. Redaktor kapusta

      Ciekawe wyliczenia, ciekawe co autor na to.

  5. Thorgal

    Polska mentalność Kargula i Pawlaka nie pozwala szerzej spojrzeć po za horyzont. Argument żeby nie powstały nowe Dywizje bo obecne nie są jeszcze pełne i wyposażone jest absurdalne. Jak zwykle myśli się i dyskutuje o wyniku końcowym powstania takich dywizji a nie o podstawach. Nie da się magicznie za kilka lat w ciągu miesiąca stworzyć armii. Jeżeli umowy zawarte na nowy sprzęt nie będą likwidowane przez nowy rząd to jest ogromna szansa że obecne jednostki będą uzupełnione sprzętem i stanem osobowym oraz będą podstawy do rozwijania nowych..Likwidacja patologii w WP, odpowiedzialność przy współpracy z firmami zagranicznymi, rozwijanie się i pozytywny przekaz oraz ciągłe zachęcanie młodych ludzi do wstępowanie w szeregi WP. Lepiej jest jednak założyć iż uda się stworzyć 300tyś armię i obliczyć koszty utrzymania jej, a jak się nie uda to resztę przeznaczyć na modernizacje etc... Jak się teraz będzie mówić że się nie da to wtedy na pewno się nie uda..

    1. Autor Komentarza

      Słusznie. Zwłaszcza, że 300 tyś. obejmuje DZSW i WOT, co więcej, to liczba do osiągnięcia za ~ 10 lat. Pomiędzy zamówieniem, a dostarczeniem tych wszystkich czołgów i armat jest naprawdę wystarczająco dużo czasu, by wyszkolić ich załogi. Wbrew temu, co wielu próbuje wmówić, w momencie pojawienia się zagrożenia jest już za późno na zamawianie broni czy szkolenie

    2. Davien3

      Autor wg Błaszczaka te 300 tys żołnierzy to miało byc 250 tys zawodowych i 50 tys WOT A przez 8 lat osiagneli 117 tys zawodowych i 37 tys WOT Wiec przy przyroście 0 całe 20 tys zawodowych w 8 lat oblicz sobie ile potrwa przyrost o kolejne 133 tys.

    3. Redaktor kapusta

      Thorgal, trudno się nie zgodzić z tym co napisałeś.

  6. Redaktor kapusta

    1/2 - Chyba autor podszedł do tematu nie biorąc pod uwagę kontekstu w jakim ówcześnie działał rząd PO. Czyli resetu/ocieplenia stosunków z Rosją do którego dążył ówczesny premier Polski, kosztem relacji z USA. Jako przykład można podać wypowiedzi byłego premierami o tarczy antyrakietowej i rozmów z Putinem na ten temat. Chyba w amerykańskie święto niepodległości premier miał konferencje prasową, na której stwierdził, że nie odpowiada nam tarcza, czy też warunki na jakich ma być rozmieszczona. A Obama 17 września ogłosił zawieszenie programu. Taka symboliczna wymiana dat, dla obu państw. Można by tu pisać o "naszym człowieku w Warszawie" itd., reakcji dwóch różnych rządów w 2014r. i 2022r. Ten kontekst powinien dać do myślenia jakie były intencje pewnych działań w kwestiach WP, dla lepszej interpretacji.

  7. Redaktor kapusta

    2/2 - A co do pisu odnoszę wrażenie, że początkowo uznali, że najlepszym rozwiązaniem będą stałe bazy wojskowe USA, ale to nie wyszło. Po wybuchu wojny w 2022 r. chyba uznali, że społeczeństwo będzie gotowe na zwiększenie finansowania wojska do takiego poziomu. który pozwał by bronić kraju w jego granicach a nie na Wiśle. Problem też jest taki, że pis o ile dobrze przewiedział zagrożenia, to nie działał efektywnie, żeby przygotować się do nich wcześniej.

  8. Autor Komentarza

    Nie jest trudno zinterpretować jakie trzy bataliony zmechanizowane w Rzeszowie i Przemyślu zostały rozformowane w latach 2008-2009. Były to: 14 baon zmech. (JW 1497) w Przemyślu, 5 baon zmech. (JW 3489) w Rzeszowie a także Polsko-Ukraiński Batalion Sił Pokojowych.

    1. Jarosław Ciślak

      Niestety zwiodła mnie data 2008-2009. Już poprawione na następujący akapit:: "Raczej w drugiej połowie 2010 roku (a nie w latach 2008-2008) zostały rozformowane trzy bataliony zmechanizowane w Rzeszowie i Przemyślu. Były to 5.Batalion Zmechanizowany w Rzeszowie oraz 14.Batalion Zmechanizowany i Polsko-Ukraiński Batalion Sił Pokojowych w Przemyślu. W ich miejsce powstał 5.Batalion Strzelców Podhalańskich w Przemyślu."

  9. szczebelek

    [2]Co do artylerii "152" to chyba autor miał na myśli 155 mm biorąc pod uwagę kierunek modernizacji WP . Zachowując te same podstawy co w poprzednim komentarzu i to co nakreślił autor potrzebujemy ponad 800 sztuk AHS-ów i 500 sztuk MLRS , więc biorąc pod uwagę liczbę Krabów we WP (48- 60) oraz zamówioną ilość do produkcji (72) jak również umowę ramową na K9 ( 672) to dostajemy liczbę w granicach, o których wspomina redaktor. W przypadku MLRS (800) byłyby rezerwy magazynowe.

    1. Davien3

      @szczebelek a czemu nie zamówili więcej Krabów zamiast gorszych i znacznie drozszych K9A1??" Które też przecież maja byc podobno produkowane w Polsce?

    2. Anty 50 C-cali

      @DAVIEN! a czemu SieMONiak grzmi o "bezsensie" drugiej linii Krabów?! Dzisiaj. Kolega szczebelek przechwytuje wywody autora o "152mm"...a Borsuk, ciężki bwp , maglowany przez monity WAT od lat 90-tych!! to będziesz jeden z drugim 3-cim w imadle w garażu robił?? To M2 Ukraińcy przedarli się przez smocze zęby okopów NowejRossiji. Dostali 100+, do obstawy Leosi , rodem z lat 90-tych. I tym trzymają front pod Awdijewką. Co do bzdur o "gorszych" K9 - polewaj wiadra wody na forach Norwegii, Estonii, Finlandii

    3. Jarosław Ciślak

      Tak, oczywista pomyłka. Miało być 155, a nie 152. Już poprawione.

  10. Obiektywny

    Bez względu na jakiekolwiek opinie od tych skrajnie optymistycznych po te krytykujące wszystko , bez względu na poglady i sympatie polityczne trzeba umieć obiektywnie przyznac że przez ostatnie 2-3 lata do wojska polskiego napłynęło więcej nowoczesnego sprzętu niż przez cały XXI wiek , i takie są nagie fakty . Potem można dyskutować czy każdy zakup był najlepszy zapewne tak nie było , można dyskutować czy FA50 to jedynie samolot szkolny czy również bojowy itp itd , natomiast trzeba umieć przyznać że nasycenie nowym sprzętem jest największe od wielu lat jeżeli nie dekad ... Czy cztery AW101 wyczerpują nasze potrzeby i jest ich wystarczająca ilość ? Na pewno nie, tylko że są realnie i materialnie a w 2015,2018,2021 ich nie było .

    1. PGR

      Masz ten sprzęt do dyspozycji w jednostkach wdrożony i gotowy do użycia bo tak obiektywnie to jak na razie mamy tylko podpisane umowy a sprzęt napłynął w aptekarskich ilościach za to ten który był (może i przestarzały) wymiotło na Ukraine.

    2. Eduardo

      Nagie fakty są takie, że przez ostatnie 2-3 lata otrzymaliśmy kilkadziesiąt czołgów Abrams i K2 + kilkadziesiąt moździerzy Ryś i może ok 100 Krabów i K9, a no i te 4 FA50. A wcześniej było to np. 250 Leopardów, ponad 400 KTO Rosomak, 48 F16 więc o czym kolega pisze.

    3. Dzejro

      @Eduardo: To sobie kolega sprawdzi kiedy były te minimalne dostawy o których kolega mówi i ile Leopardow było w ogóle w gotowości przed 2015. Każda umowa poważna zaczyna się od zamówienia, broń to nie bułeczki w piekarni że czekają na zamowienie

  11. GGG BBB

    Słabe to. Dwa pułki połączono w jeden pułk i git - nic się nie stało. 2=1 i jest OK? Dwa dywizjony połączono w jeden dywizjon połączono w jeden i jest wspaniale. Potem przychodzi walec i patrzy na stan pułku czy dywizjonu i "ni ma etatów, nadmiarowi won". Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało. Tylko cała armia zawodowa RP mieści się na Stadionie Narodowym.

    1. Davien3

      GGG BBB I nic PIS tu nie zmienił poza rozwalaniem armii i rozbrajaniem jej Wot cud z Nowogrodzkiej:))

  12. Pucin:)

    Cz. I - Kiedy zrozumiecie, że wojna to zasoby przemysłowe - właśnie przegrywamy ją już na starcie kupując gro (tu potrzebne z zakupów w Korei to tylko czołgi K2 i samoloty FA-50) za granicą a nie rozwijając/zwielokrotniając produkcji w RP tego co sami już produkujemy (wyjątek stanowią Pioruny, ciężarówki jelcz i umundurowanie/wyposażenie żołnierza) - dwa lata stracone - przypomnę co zrobiła Francja w ubiegłym roku - uruchomiła produkcję wojenną - D24 - pt. Produkcja CAESAR-ów zwiększona trzykrotnie - 30.10.2023r. - cytat "Obecna wydajność fabryki ma sięgać 4-6 pojazdów na miesiąc, jednak docelowo liczba ta ma wzrosnąć do 8 sztuk.">>>> cdn.

    1. RAF

      pucin@ Nie jesteś ba bieżąco z informacjami, masz zaległości. Polski przemysł zbrojeniowy pracuje na pełnych obrotach zwielokratniając produkcję. Przykładem, obok piorunów, mogą tu być choćby Kraby, Groty, drony fly eye, warmate, amunicja. Sa zamówienia na rosomaki czy raki. Nestety czołgów sami nie produkujemy, choć jest na to szansa. Bedziemy produkować wyrzutnie i amunicję do Narwii oraz do Homara-K.

    2. PGR

      Zwielokrotniać to powinniśmy produkcje wszelkiej amunicji kierowanej i dronów.

    3. M.M

      Obawiam się, że znaczenie własnego przemysłu jest bardzo przeceniane, przynajmniej, jeśli chodzi o czas W. Ukraina miała całkiem prężny przemysł zbrojeniowy, myślę że lepszy od naszego. I co? Ruskie zaorali go rakietami w pierwszych miesiącach wojny. Teraz podobno coś tam produkuje w ukryciu, ale to już nie przemysł, ale manufaktura. Polska ma jeszcze mniejszą głębię strategiczną niż Ukraina. Dla naszego bezpieczeństwa czasu W sto razy większe znaczenie będzie miał przemysł hiszpański czy włoski niż nasz własny.

  13. Pucin:)

    Cz.II - >>>> - a to ciekawy artykuł - pt. Atak Rosji na NATO? "Mamy do dziesięciu lat" - dziś - 4 godz. - wiadomosci.wp.pl - a cytat -"Twórcy raportu zwracają uwagę, że Rosja już przestawiła swoją produkcję zbrojeniową na gospodarkę wojenną. "Po prawie dwóch latach wojny w Ukrainie potencjał wojenny Rosji jest większy niż się to może obecnie wydawać. Największe straty osobowe i materialne poniosły siły lądowe" - czytamy w analizie zatytułowanej "Zapobiec kolejnej wojnie". Niemcy i NATO "ścigają się z czasem", aby zmodernizować swoje konwencjonalne siły zbrojne, aby ich potencjał odstraszania przewyższał rosyjskie kalkulacje dotyczące udanego ataku na przykład na należące do NATO kraje: Litwę, Łotwę i Estonię." !!!! :(

  14. rwd

    Idzie nowe. Będą oszczędzać na wojsku, bo tak jest najłatwiej.

  15. Ma_XX

    będą związki taktyczne na papierze bo sprzętu dla wszystkich nie będzie

    1. szczebelek

      Będzie nowy rząd przecież 😂🤣

    2. majorkom

      @Ma_XX Ludzi też nie będzie. No chyba że będzie powszechna służba wojskowa..

    3. ordinary soldier

      O braku infrastruktury nie wspominając.

  16. Autor Komentarza

    W przypadku Marynarki Wojennej i obrony przeciwlotniczej, opisane zmiany są dość mocno związane z wycofywaniem starego sprzętu, zarówno całych typów (np. Krug), jak i poszczególnych egzemplarzy (np. Wega). Problem polega jednak na tym, że zamiast "pozyskać" jakiś działający i niearchaiczny sprzęt, zadowolono się zamknięciem jednostek.

  17. Autor Komentarza

    "W 2010 roku rozformowano 3.Brygadę Zmechanizowaną w Lublinie. Na jej miejscu utworzono wtedy Dowództwo Wielonarodowej Brygady oraz Batalion Dowodzenia Wielonarodowej Brygady." Nie zapominajmy, że włączenie baonów zmech. i das po 3 Bryg. do 1 Bryg. skutkowało rozwiązaniem istniejących dotąd analogicznych oddziałów w Wesołej. WP zmniejszyło się o całą brygadę ze wszystkimi pododdziałami.

  18. Denar

    Ciekawa analiza zbiorcza. Mały szczegół. Autor konsekwentnie posługuje się kalibrem 152 mm. dla nowych haubic, podczas gdy przeszliśmy na kaliber 155 mm. No chyba, że o czymś nie wiemy.

  19. Autor Komentarza

    Połączenie 3 i 8 p.plot odbyło się w taki sposób, że I/3 p.plot stał się II/8 p.plot, a reszta 3 pułku, w tym jego II dyon, zniknęły.

  20. Autor Komentarza

    "W 2008 roku przeprowadzono reformę polegającą na połączeniu obu istniejących wówczas brygad i jedną", aczkolwiek 23 b. radiotechniczny (JW 4961) wraz z podległymi kompaniami nie przetrwał te j reformy.

  21. szczebelek

    [3] Zamówienia w dziedzinie czołgów, bwp, transporterów, AHS i MLRS mieszczą się w tym co autor napisał zapominając o tym, że 232 leopardów 2 trafiłoby do rezerwy magazynowej podobnie jak nadwyżka MLRS ( około 80 K239 , które miały być wyprodukowane w HSW co również oznacza redukcję ilościową w umowie wykonawczej na HIMARS do 300 sztuk). Natomiast rezerwy magazynowe dla Borsuka, Rosomaka, CBWP jak również AHS w postaci Kraba to kwestia dodatkowych umów lub redukcja planów o czwarte brygady w dywizjach bądź czwarte bataliony w brygadach lub całą jedną dywizję.

  22. Future

    Powstanie nowego rządu to okres zmian. Przede wszystkim do interesów PL wchodzą europejskie z dominującą rolą DE. Wojsko PL nie będzie mogło zyskać mocnego wzmocnienia gdyż wtedy będzie niechętne do wchodzenia w skład europejskiej armii. A jak wiemy taki niepokorny partner jest niemile widziany w unii. O dziwo nawet od wieków przyjaźnie nastawiona FR nie chce poprzeć naszego awansu do elity Unii. Ciekawy jest przypadek współpracy z Koreą na ile zostanie ograniczony. Zakupów z USA tak mocno nie ograniczą, gdyż USA ma za mocną decyzyjność w świecie politycznym a każdy z naszych polityków marzy o karierze, awansach i pieniądzach. Na pewno w ciągu tych kilku lat zrobiliśmy skok jakościowy i rozwojowy. Pytanie do Unii czy Niemiec jest, czy dadzą nam się dalej rozwijać i jak daleko jeśli będziemy część wyposażenia nabywali u nich.. Strategia Unii kieruje się w kierunku tłamszenia i podporządkowania mniejszych członków. Pytanie czy my do takich będziemy należeli...