Reklama

Siły zbrojne

Rosyjskie dementi w sprawie pożaru na okręcie

Niszczyciel Admirał Czabanienko na morzu - fot. US Navy
Niszczyciel Admirał Czabanienko na morzu - fot. US Navy

19 listopada br. pojawiły się informacje, że wybuchł pożar na rosyjskim niszczycieli Admirał Czabanienko, który stał w bazie morskiej w pobliżu Murmańska - okazuje się, że był to (na szczęście) fałszywy alarm.



Wedle komunikatu, który przedstawiło dowództwo Floty Północnej, źródłem gęstego dymu, który otoczył okręt, był niszczyciel Admirał Uszakow - dym pochodził z rozruchu kotłów maszynowni. Ci, którzy mieli okazję obserwować pracę rosyjskich siłowni i ich skutków wizualnych (bardzo gęsty i czarny dym) - m.in. w czasie wizyt rosyjskich niszczycieli w Gdyni - wiedzą jak może to być złudne.

W każdym bądź razie Admirał Czabanienko, nie został wczoraj uszkodzony przez ogień.

(ŁP)
Reklama
Reklama

Komentarze