Siły zbrojne
Rakiety przeciwlotnicze dalekiego zasięgu dla US Navy

Koncern Raytheon otrzymał zamówienie od amerykańskiej marynarki wojennej za 109,5 miliona dolarów na dostawę rakiet przeciwlotniczych SM-6 i SM-2.
Amerykanie zwiększają w ten sposób konsekwentnie liczbę pocisków SM-6, które mają zasięg do 360 km, a więc mogą zwalczać cele znajdujące się poza horyzontem radiolokacyjnym (naprowadzane przez inny okręt lub statek powietrzny). Wpisują się więc w sieciocentryczny system kierowania ogniem okrętów nawodnych, który Amerykanie starają się wprowadzić w siłach morskich.
Kontrakt przewiduje również dostawę typowych rakiet przeciwlotniczych SM-2 średniego zasięgu – do 167 km, wykorzystywane m.in. na jednostkach pływających z system walki AEGIS.
Prace będą wykonywane w roku finansowym 2015 w zakładach koncernu Raytheon w Camden w stanie Arkansas.
TF
U nas jest obrona plot. jak w Czadzie albo Uzbekistanie. A i tak pewnie wybierzemy nieperspektywiczny Patriot...
xyz
Rakiety przeciwlotnicze o zasięgu 360 i 167 km i to na dodatek naprowadzane z innych okrętów...Normalnie gwiezdne wojny w porównaniu do nas...
Aster
Przeczytaj jaki kraj to zamawia.