Siły zbrojne
Rakietowy Homar już w 18. Dywizji
Agencja Uzbrojenia poinformowała o dostarczeniu pierwszego złożonego w Polsce systemu rakietowego Homar-K do artylerzystów z 18. Pułku Artylerii w Nowej Dębie. Tym samym do Wojska Polskiego trafić powinny już trzy egzemplarze tej spolonizowanej wieloprowadnicowej wyrzutni rakiet powstałej na bazie K239 Chunmoo.
Kilka dni temu Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak poinformował o wyruszeniu do wspomnianej jednostki pierwszego stworzonego w kraju zestawu rakietowego Homar-K. Tym samym dołączył on do pozostałych dwóch wyrzutni tego typu dostarczonych z Korei Południowej. Na filmie poniżej widzimy, że jednostka posiada przynajmniej dwa egzemplarze systemu Homar-K, które w wyrzutniach posiadały dwa pakiety rakiet kal. 239 mm, jednak już na zdjęciach przedstawiających dostarczony niedawno pojazd widać umieszczenie kontenera transportowo-startowego z pociskiem balistycznym KTSSM-II Block-I o zasięgu rażenia wynoszącym około 290 km. Według założeń do końca tego roku nasza armia ma otrzymać łącznie 18 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K. Obecnie trwają prace integracyjne wyrzutni z podwoziami oraz polskimi systemami i podzespołami. Oczekiwane jest także na dostarczenie trzeciego egzemplarza Homara-K, który nadal znajduje się w Korei Południowej.
Kto z Was lubi homary🦞?
— Agencja Uzbrojenia (@AgencjaUzbr) November 28, 2023
Oto nasz przepis🧑🍳na pyszną strawę:
✔️moduł wyrzutni 🇰🇷 #HanwhaAerospace
✔️podwozie 🇵🇱 #JELCZ
✔️zintegrowany system zarządzania walką #TOPAZ 🇵🇱 #WBElectronics
Powyższe składniki należy precyzyjnie zintegrować w #HSW i przekazać do #WojskoPolskie 🪖… pic.twitter.com/Z6HoW21dEX
Dotychczas jednak nie poinformowano o dostawie amunicji do opisywanych wyrzutni, zarówno rakiet kal. 239 mm, jak i pocisków balistycznych. Obecnie trwają rozmowy co do rozpoczęcia w Polsce produkcji pierwszego wymienionego typu efektora, domykając tym samym ten jeden z najważniejszych w ostatniej dekadzie programów modernizacyjnych Wojska Polskiego. Po opracowaniu kontenera transportowo-startowego dla rakiet kal. 122 mm, system ten zyska znacznie szerszy wachlarz możliwej do wykorzystania amunicji, z racji na szerokie używanie w naszej armii wieloprowadnicowych wyrzutni kal. 122 mm - WR-40 Langusta, RM-70/85 oraz BM-21 (te ostatnie najpewniej zostaną w najbliższym czasie całkowicie przekazana Ukrainie lub też już miało to miejsce).
Pierwsza wyrzutnia rakietowa #Homar-K, zintegrowana z polskim podwoziem #JELCZ i systemem #TOPAZ, została przekazana do artylerzystów z 18. Pułku Artylerii w Nowej Dębie. Zwiększamy potencjał bojowy Żelaznej Dywizji! 🔥
— 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja) November 28, 2023
📸: kpr. Jarosław Kusz/18 Pułk Artylerii pic.twitter.com/sSIcpxbraB
Docelowo Wojsko Polskie ma pozyskać 218 systemów rakietowych K239PL/Homar-K, na mocy pierwszej umowy wykonawczej podpisanej w listopadzie 2022 r. Pierwsze 18 egzemplarzy ma zostać dostarczonych do 18. Dywizji Zmechanizowanej przed końcem 2023 r. Trzy Homary-K zmontowano w zakładach Hanwha Aerospace w Korei Południowej na polskich podwoziach Jelcz, zaś kolejne 15 wyrzutni zostanie zintegrowanych już w Polsce, na terenie zakładów HSW w Stalowej Woli. Montaż następnych 200 egzemplarzy przewidzianych w pierwszej umowie wykonawczej z października 2022 r. odbędzie się w Stalowej Woli. Możliwe, że kolejne wyrzutnie będą już montowane na podwoziu Jelcza 3 generacji, które zademonstrowano podczas ostatniej edycji MSPO.
Czytaj też
Homar-K to spolonizowany rakietowy system artyleryjski K239 Chunmoo, w którym podwozie bazowe w postaci samochodu ciężarowego Doosan 8x8 z opancerzoną kabiną uległo wymianie na rodzimej produkcji Jelcza w układzie 8x8. Za przedziałem załogi umieszczono dwa kontenery z pociskami rakietowymi, w każdym można przenosić m.in. sześć kierowanych rakiet kalibru 239 mm o donośności około 80 km lub jeden pocisk balistyczny o donośności około 290 km. Trwają też prace nad integracją z wyrzutnią rakiet kal. 122 mm używanych przez, chociażby systemy WR-40 Langusta czy BM-21 Grad. Poza tym z kontenerów transportowo-startowych można strzelać niekierowanymi pociskami kal. 131/227 mm. W trakcie opracowywania są kolejne efektory rakietowe o zasięgu rażenia 150-200 km. Homar-K otrzymał także Zautomatyzowany Zestaw Kierowania Ogniem Topaz pozwalający na wpięcie spolonizowanego Chunmoo w obecnie używany przez polskich artylerzystów system kierowania ogniem i zarządzania polem walki, który pod względem możliwości jest rozwiązaniem najwyższej klasy. W przyszłości system ten może otrzymać całkowicie nowe podwozie w postaci samochodu ciężarowego Jelcz 883.5.
Szczupak
Wiecie że żadna jednostka zaplecza logistycznego nie ma możliwości naprawiać te jelcze? Jak się zepsuje to czasami i 3.miesiące sprzętu.nie ma bo jest na serwisie. Producent nie przekaże kompetencji naprawczych co jest paranoją na miarę wejścia w klapkach na.Mont.Ewerest. W razie W leżymy i kwiczymy bo będzie brak przeszkolonego personelu do obslugi. Jak zwykle ktoś zapomniał o tak drobnym szczególe.
szczebelek
Nasze jelcze są tak skomplikowane jak Leopardy przynajmniej tak się komuś wydawało , a wysyłanie sprzętu z awarią do serwisu to nie tylko nasza taktyka . Oszczędności, bo nie trzeba utrzymywać logistyki w postaci mechaników na terenie jednostki 🤯👽
Anty 50 C-cali
czyli, może jednak dobrze, że "stara" ale jeszcze u steru władza na wypadek "W" wzięła i te hiMARSy? Ukraińcy jakoś utrzymali siłami swego personelu 5 przynajmniej wyrzutni. Producent dalekooo , bo za oceanem, a rakiety zdolne do przeniesienia ponad 900 kulek fruwają! I to z dwa razy taki dystans - od linii frontu(!) jak max zasięg rakiet Niekierowanych naszych Langust. A "nowa" władza która usilnie wraca, zadowolona była z dostawy tych rodzimych 122mm, w 2013. Dlaczego do czasu oddania władzy tak "leżały i kwiczały" dostawy kolejnych, !?
Chyżwar
@Anty 50 C-cali Słusznie prawisz. Bardzo dobrze, że prócz koreańskich wyrzutni kupiono także HIMARsy. A, że zainteresowanie 122 mm spadło nie dziwię się specjalnie. Francuzi uznali, że subamunicja do nich mimo, że posiada samolikwidatory jest be. Kto wie czy oni nie czepnęliby się także jeśli chcielibyśmy używać tego kalibru do minowania narzutowego.
Książę niosący na plecach białego konia
Zasięg Homara K powinien skupiać się na 100-300km. Niedawno w Seulu pomyślnie wystrzelono pojazd o zasięgu 60 km bez dodatkowego udoskonalenia Crab2 (K9PL2), dlatego wkrótce planowana jest masowa produkcja, a także opracowywana jest wersja o zasięgu 100–150 km..Dlatego masowe wprowadzenie rakiet o zasięgu 80 km oznaczałoby marnowanie budżetu.
szczebelek
Amunicja o zasięgu 85 km jest podstawową i możliwość jej produkcji jest koniecznością. Mam nadzieję, że na przykład nowa władza wynegocjuje przy HIMARS produkcję amunicji 150 km i większy zakup amunicji o zasięgu 300 km kosztem ilości wyrzutni skoro uważają, że można to zrobić inaczej.
pirrus
To wymaga analiz. Wygląda na to ze już za 10 lat artyleria lufowa będzie miała większy zasięg, a pociski są jednak tańsze...
Chyżwar
@pirrus A co chciałbyś analizować? Głowicy cargo o kalibrze 300 mm artyleria lufowa nie przeskoczy.
Anty 50 C-cali
Kolego Chyżwar w jako krytyk fregat , w pomroczności jasnej, zapominasz że jednak 406 mm artyleria lufowa przeskoczyła - wszelkie oczekiwania...Stalina, Mao i mało do tego pradziada Kima z Korei. Bo stolicę trzeba jednak było oddać - nie po 2-3 dniach ale tygodniach. Ale to dawno, 70 lat temu. A nosiciele dyndają jako eksponaty w portach
Takijeden
Produkcja rakiet o zasiegu 80 i 290km tu w Polsce to podstawa.
ElMar
A ten, nie jest tak że jest offset na know-how produkcji podstawowej ammo do art-rak?
Takijeden
Do tej pory nie było chyba mowy o produkcji w Polsce rakiet balistycznych o większym zasięgu.
Thorgal
Zobaczymy jak się rozwinie projekt Gladius, bo w nim też jest potencjał na likwidowanie celów na odległość 300-500km..
Chyżwar
Zaraz wpadnie tu Davienek i napisze, że koreańskie rakiety o zasięgu 290 kilometrów są niegotowe mimo, że 15.12.2022r. na poligonie Anheung Koreańczycy zademonstrowali nam, Szwedom, Norwegom i Arabom jak ten pocisk lata.
staryPolak
pozostaje się modlić by Niemcy uznali że armia polska jest potrzebna dla ICH bezpieczeństwa.
Tomasz
Pięknie ten pojazd wygląda! Podoba mi się bardziej niż Himars, ale oba systemu są bardzo potrzebne.
Leon1989
Oby tylko nie stały pod chmurką ...
Ein
I to będzie robiło różnicę na polu walki. Trzeba te tłuszcze kacapską anihilować za pomocą takich właśnie środków. Daleko i skutecznie.