Reklama

Siły zbrojne

Powstanie inspektorat ds. systemów dronowych

Autor. Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa)/X

Od początku przyszłego roku będzie działać inspektorat ds. systemów dronowych, który skupi działania obecnie rozproszone między różne instytucje wojska – poinformował szef zarządu obrony powietrznej i przeciwrakietowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. bryg. Kazimierz Dyński.

Reklama

Generał wziął udział w debacie nt. roli systemów antydronowych we współczesnych konfliktach zbrojnych zorganizowanej przez Defence24 i Advances Protection Systems na targach MSPO w Kielcach.

Reklama

„Z początkiem przyszłego roku rozpocznie funkcjonowanie  inspektorat systemów dronowych; zadania wdrożeniowe nowego sprzętu będą kontynuowane w sposób scentralizowany” – powiedział Dyński. Dodał, że obecnie takie działania, w tym zadania związane z obroną przed bezzałogowcami, są rozproszone miedzy instytucjami odpowiedzialnymi za organizację, szkolenie i uzbrojenie wojsk.

MSPO 2024. Debata Defence24 i APS nt. systemów antydronowych
MSPO 2024. Debata Defence24 i APS nt. systemów antydronowych
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Moderujący debatę kmdr por. rez. Maksymilian Dura z Defence24.pl zauważył, że na targach jest ponad 120 pojazdów wojskowych i na żadnym z nich nie ma systemu antydronowego, z wyjątkiem jednego pojazdu  ukraińskiego. Gen. Dyński zapewnił, że wojsko nie zapomina o takich systemach, choć dotychczas zostały wprowadzone systemy obszarowe, a nie zainstalowane na pojazdach. Przypomniał, że przed dwoma laty w ramach pilnej potrzeby operacyjnej – sformułowanej po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wojsko kupiło 14 systemów.

Reklama

Dyński zwrócił też uwagę, że wojna w Ukrainie pokazuje, że sposób wykorzystania techniki zmienia się co kilka miesięcy, jak w przypadku dornów Bayraktar, które po początkowych sukcesach przestały być skuteczne.

Według wykładowcy Lotniczej Akademii Wojskowej płk. rez. Adama Radomyskiego w Polsce powinna powstać komórka analityczna, która wskazywałaby wojsku i przemysłowi, co robić, by przeciwdziałanie dronom było nie tylko reakcją na zagrożenia, ale i profilaktyką.

Prezes APS Maciej Klemm odpowiedział, że choć nie ma takiego centralnego ośrodka, dyskusje i analizy prowadzone przez ludzi przemysłu, wojska i nauki są intensywne. Podkreślił, że szkolenie obejmuje użycie dronów, w tym FPV. „Wielkim problemem jest ochrona infrastruktury krytycznej” – powiedział, przywołując przykład Rosjan uderzających w tego typu cele w Ukrainie. „W Polsce i Europie infrastruktura krytyczna jest chroniona w minimalnym stopniu, to też jeden z głównych kierunków rozwoju naszej firmy” – dodał szef i założyciel gdyńskiej firmy, której nowym opracowaniem jest dron przechwytujący inne bezzałogowe statki powietrzne.

Czytaj też

Ksawery Krenc z instytutu techniki rakietowej i mechatroniki WAT uznał za konieczne opracowanie scenariuszy taktycznych walki z dronami. „W pewnych sytuacjach systemy zakłócające mogą się okazać mniej skuteczne, istotną sprawą jest, byśmy brali pod uwagę wszelkie możliwe metody walki dronowej, kinetyczne i niekinetyczne” – powiedział. Za warty uwagi uznał pomysł utworzenia eskadr dronów zwalczających inne drony.

Były dowódca Wojsk Lądowych gen. broni rez. Waldemar Skrzypczak wezwał do „wypracowania teorii walki z dronami i wdrożenia jej w praktyce bojowej - nie szkoleniowej”. Brak takich rozwiązań walki z dronami powoduje, że wojsko ucieka się do rozwiązań jak użyty przez Rosjan dodatkowy pancerz upodabniający czołg do żółwia i uniemożliwiający obracanie wieżą. Wywodzący się z wojsk pancernych Skrzypczak zwrócił uwagę, że czołg potrzebuje bezpiecznego środowiska – piechoty, obrony powietrznej i systemów antydronowych.

Czytaj też

Oceniając możliwości kinetycznego zwalczania dronów uczestnicy debaty byli zgodni, że należy inwestować w rozwój amunicji precyzyjnej i systemy kalibru 30 mm, kaliber 23 mm uznali za nieperspektywiczny.

Reklama
Reklama

Komentarze (12)

  1. mroku

    "Moderujący debatę kmdr por. rez. Maksymilian Dura z Defence24.pl zauważył, że na targach jest ponad 120 pojazdów wojskowych i na żadnym z nich nie ma systemu antydronowego, z wyjątkiem jednego pojazdu ukraińskiego" przecież taki system antydronowy zamontowany na pojeździe Ford Ranger pokazywał na MSPO 2024 GLOMEX MS Polska

  2. Edmund

    Zostało zakupiona masa drogiego sprzętu bez żadnej ochrony antydronowej mimo, że odpowiednie rozwiązania w polskim przemysle są gotowe do wdrożenia. Zamiast tego chce si powołać Inspektorat Dronowy, który będzie o tym dyskutował Czy ktoś w MON nad tym panuje?

    1. wojghan

      Jest mały problem. Wydali tyle pieniędzy na odbudowę sprzętową po tym co poszło za free na wschód że już nie ma za co kupować. Gdyby sprzedawali zamiast rozdawać to by było na wszystko.

  3. Prezes Polski

    Przecież miały zostać utworzone wojska dronowe. Trwają dyskusje, czas mija i nic się nie zmienia w temacie dronów dla armii.

    1. Wojtekus

      Wyglada na to ze sutuacja z dronami oraz systemami antydronowymi zostala specjalnie uwalona przez poprzednie oraz obecne MON. Jesli nie brak pieniedzy na zakup to napewno krotkowzrocznosc oraz brak wyciagniecia wnioskow z Ukrainy. Nasz nowy sprzet bedzie doskonalym celem dla rosyjskich dronow produkcji chinskiej. Rosja nie posiada "14 systemow" a liczy je w setkach tysiecy. Odnosnie Bayrakyarow, uwalono rozwoj wiekszycj BSP wiec jak sie okazalo ze sa one potrzebne to w panice (czyli w natychmiastowej potrzebie operacyjnej) spanikowali i zakupili Bayrakary. Moze ten centralny inspektorat dronow poprawi tragiczna sytuacje w tych dwoch kategoriach-dronowej oraz antydronowej.

    2. KrzysiekS

      Wojtekus Były minister M.B. Najpierw uwalił zakupy własnego kolegi A.M. przypomnę 180 HIMARSÓW (produkcja w Polsce wraz efektorem) Potem w panice po info z USA kupował wszystko.

    3. wojghan

      Zabrakło pieniędzy. Gdyby nie rozdawali za darmo setek miliardów na przepalenie na stepach to by na nic nie zabrakło. Taka Bułgaria też wyczyściła magazyny ale za każdą sztukę liczyła sobie jak za zboże. I nie było problemu z płaceniem. Ci co prowadzą wojnę przeciwko Rosji na brak kasy nie narzekają.

  4. Nordx

    Czemu od razu nie ministerstwo?

    1. Nico44

      za zakup uzbrojenia podlega podległe pod MON AU i to MON opracowuje PMT SZ

    2. wojghan

      Powód jest prosty. Na przekształceniu w ministerstwo też można dodatkowo zarobić.

  5. wojghan

    Pamiętam jak jeszcze całkiem niedawno polscy generałowie twierdzili, że zabawki (drony) to niech sobie żołnierze sami kupują.

  6. Edmund

    Zamiast powoływania Inspektoratu Dronowego należy zweryfikowć kompetencje Agencji Uzbrojenia. Obecnie plany zakładają posiadanie 1 600 dronów do 2030 roku. Ukraina planuje posiadanie 2 mln dronów jeszcze w tym roku.

    1. Nico44

      Ukraina będzie produkować w większości albo drony bojowe , zwiadowcze albo amunicję krążącą i pojazdy nawodne / podwodne jedna różowego użytku czyli taka amunicja krążąca tylko że pływająca i to wykorzystując w większości przypadków drony cywilne np dron wyposażony w miotacz płomienni

    2. Boboszów

      Dokładnie. Ale my mamy inspektoraty, komisje, podkomisję, debaty, dialogi....a później będziemy latać po lasach i zastanawiać się, jak to się stało

  7. Boboszów

    Oczywiście. Inspektorat jest najważniejszy. Jeszcze komisja, konsultacje, dialog techniczny, dodatki za udział, stażowe itd itp. Później wiecznie żywe haslo"reforma systemu dowodzenia" I " plan modernizacji technicznej". Jakie to wszystko powtarzalne. Swoją drogą co z Borsukiem??. Unikalne rozwiązanie polskiej myśli technicznej, wielkie potrzeby armii, gotowość przemysłu i co?? Od roku nic. A przecież przechodził już kontowe testy poligonowe. I jak zwykle? Pewnie powstal " inspektorat " I projekt trafi do szafy a my przez następne 10 lat będziemy ogłaszali nierozstrzygalne pr,etargi.

  8. Archie51

    Są bardzo ciekawe niekinetyczne i już gotowe rozwiązania polskich, prywatnych firm z którymi należy bezzwłocznie podpisywać kontrakty dla wojska. Jest też ciekawe i bardzo perspektywiczne rozwiązanie kinetycznego zwalczania dronów zaprezentowane na targach MSPO i w tą koncepcję należy już zainwestować żeby za 2/3 lata mieć gotowy produkt do testowania przez wojsko.

    1. Edmund

      Problem właśnie polega na tym, że te rozwiązania są gotowe i nie ma o czym dyskutować. dlatego powołano Inspektorat Dronowy.

    2. Nordx

      Problem polega na tym, że te firmy są małe, nie ma w nich central związkowych i pracujących w nich koleżków.

  9. KrzysiekS

    Nasze szkolenie jest w "czarnej d.." zaproście Ukraińskich droniarzy i niech nasze WP zobaczy jak wygląda dzisiaj pole walki.

  10. Edmund

    Przestańcie marnować publicznie pieniądze na oddzielny Inspektorat Dronowy. Czy Ukraina potrzebuje takiego Inspektoratu, aby skutecznie atakować dronami? Czy Izrael znany z najnowocześniejszych rozwiązań w tej dziedzinie taki Inpektorat posiada? Też nie posiada. Biurokracja ma to do siebie, ze sama z siebie się nie optymalizuje, tylko rozrasta, pochłaniając pieniądze. To jest taki przykład. Jeśli nie wiecie i potrzebujecie dyskusji to nie nadajecie się na to stanowisko. Eksperci nie potrzebują dyskusji, oni wiedzą. Następuje powrót do niesławetnego Inspektoratu Uzbrojenia znanego z nieustannych dyskusji tym razem w ramach Agencji Uzbrojenia.

  11. rukmavimana

    To za mało! Jeden Inspektorat, to stanowczo za mało! Proponuję kilka inspektoratów, ciał doradczych, Agencję Uzbrojenia Dronowego, dowództwo dronowe, sztab dronowy, wojska dronowe należy wyłączyć ze struktur, a następnie włączyć, jak najwięcej mieszania łyżką w szklance herbaty, na pewno będzie słodsza i jak najwięcej ciepłych posadek!

  12. MateuszCh

    hmmm po pierwsze.. po co iść w 30mm skoro jest "gotowy" demonstrator SA-35 - wybrali taki a nie inny kaliber nie bez powodu. Po drugie żeby z tego inspektoratu znowu nie wyszła gwiazada śmierci z każdego drona.. I po trzecie.. bez własnych doświadczeń i ćwiczeń jesteśmy skazanie na odtwarzanie taktyki ukraińców i rosjan.. poza tym - bardziej powinni położyć nacisk na masową produkcję tanich dronów.